Tysiące porzuconych turbin wiatrowych zaśmieca krajobraz rolniczych terenów Kalifornii. To wynik interwencji Dobrego Państwa Opiekuńczego w działalność gospodarczą
mój znajomy już dawno chciał założyć wiatrak na działce, ale przestraszył się problemów biurokratycznych i fiskalnych ... ale ... Chciał usunąć drzewa. Zapłaci 1,7 miliona kary. Czy nasz ustrój to grzeszny liberalizm ??
fan wiesz prości ludzie z gminy czer bor lecą na łatwą kasę z tymi wiatrakami. często Ci "napaleni" mają hipotekę... frajda będzie z brania pieniążków przez najblizsze pieniądze za dzierżawę gruntów, tylko Ci ludzie nie są świadomi tego jak zawiłe podpisują umowy, oni nie wiedzą tego, że będą ponosić wszelkie koszty związane z konserwacją farmy wiatraków, w przypadku ogłoszenia upadłości spółki- będą ponosić koszt demontażu. szkoda bo gmina tym ludziom nie pomaga, przeciwnie- gmina czer bor patrzy jak tylko na tych ludziach zarobić. rzekomy, gminny "radca prawny" ma rozwiewać wszelkie wątpliwości, a jak narazie tylko czynnie zachęca do podpisywania niekorzystnych umów ;)
Moją umowę konsultowałem u prawnika w gminie i u drugiego też.Firma zaakceptowała to co mi doradzili ,wiec czego sie czepiacie?.Żal ,że pieniążki przeszły wam koło nosa.Moja ziemia i mam prawo robić z nią to na co pozwala mi prawo.Przed podpisaniem umowy byłem z kolegą na farmie koło Kwidzyna,rozmawiałem z rolnikami żyjącymi obok,nie mówili o wiatrakach nic złego.Proponuję żebyście też ruszyli tyłki od komputerów, przejechali się i wyciągnęli wnioski.Trochę ruchu przywróci wam rozsądek.Macie osobiste porachunki z wójtem lub z sąsiadami a udajecie tylko ekologów.
Ponad 1,7 mln złotych za zniszczenie dwóch drzew na własnej działce! Skutkiem takiej kary będzie nie tylko bankructwo jednej rodziny, ale także zaprzestanie sadzenia drzew przez właścicieli nieruchomości.
[cytat]Moją umowę konsultowałem u prawnika w gminie i u drugiego też.Firma zaakceptowała to co mi doradzili ,wiec czego sie czepiacie?.Żal ,że pieniążki przeszły wam koło nosa.Moja ziemia i mam prawo robić z nią to na co pozwala mi prawo.Przed podpisaniem umowy byłem z kolegą na farmie koło Kwidzyna,rozmawiałem z rolnikami żyjącymi obok,nie mówili o wiatrakach nic złego.Proponuję żebyście też ruszyli tyłki od komputerów, przejechali się i wyciągnęli wnioski.Trochę ruchu przywróci wam rozsądek.Macie osobiste porachunki z wójtem lub z sąsiadami a udajecie tylko ekologów.[/cytat]
no dobrze, poczekaj tylko aż ten wiatraczek Ci się zepsuje, albo przyjdzie czas, kiedy bedziesz musiał go rozbierać, wtedy porozmawiamy o kosztach. A druga sprawa to taka, że atrakcyjność gruntów- bardzo wysokiej klasy przypominam! spadnie na łeb- t.j. miało to chociażby miejsce na głupim pomorzu- na piachach. sami sobie krzywde robicie. tzn robią ją pseudo rolnicy, którzy dostali ziemie i nie chcę im się pracować, tylko liczą na pieniądze za nic. ale okej, poczekamy kilka lat- zobaczymy jak długo będziecie się pławić w tym luksusie ;)
Byłem ,rozmawiałem i nie masz znów racji,cena ziemi nie zmieniła się a patrząc obiektywnie z każdym rokiem rośnie,co jest może ogólną tendencją w całym kraju.Moja umowa przewiduje dodatkowe ubezpieczenie na wypadek awarii czy upadłości firmy.Tak więc wszystko pod kontrolą,nie martw się bo nie jesteśmy "prymitywnymi pseudorolnikami" jak piszesz,tylko postępowymi menadżerami idącymi w przyszłość bez kompleksów i uprzedzeń.
[cytat]Byłem ,rozmawiałem i nie masz znów racji,cena ziemi nie zmieniła się a patrząc obiektywnie z każdym rokiem rośnie,co jest może ogólną tendencją w całym kraju.Moja umowa przewiduje dodatkowe ubezpieczenie na wypadek awarii czy upadłości firmy.Tak więc wszystko pod kontrolą,nie martw się bo nie jesteśmy "prymitywnymi pseudorolnikami" jak piszesz,tylko postępowymi menadżerami idącymi w przyszłość bez kompleksów i uprzedzeń. [/cytat] .. Wojtek opanuj się !!!
[cytat]Byłem ,rozmawiałem i nie masz znów racji,cena ziemi nie zmieniła się a patrząc obiektywnie z każdym rokiem rośnie,co jest może ogólną tendencją w całym kraju.Moja umowa przewiduje dodatkowe ubezpieczenie na wypadek awarii czy upadłości firmy.Tak więc wszystko pod kontrolą,nie martw się bo nie jesteśmy "prymitywnymi pseudorolnikami" jak piszesz,tylko postępowymi menadżerami idącymi w przyszłość bez kompleksów i uprzedzeń. [/cytat] Wojtek mamy Cię już dosyć, na prawdę...
"no dobrze, poczekaj tylko aż ten wiatraczek Ci się zepsuje, albo przyjdzie czas, kiedy bedziesz musiał go rozbierać, wtedy porozmawiamy o kosztach. A druga sprawa to taka, że atrakcyjność gruntów- bardzo wysokiej klasy przypominam! spadnie na łeb- t.j. miało to chociażby miejsce na głupim pomorzu- na piachach. sami sobie krzywde robicie. tzn robią ją pseudo rolnicy, którzy dostali ziemie i nie chcę im się pracować, tylko liczą na pieniądze za nic. ale okej, poczekamy kilka lat- zobaczymy jak długo będziecie się pławić w tym luksusie ;)"
Ludzie którzy tylko sprawę wiatraków sprowadzają do pieniędzy to można zaszufladkować do Ludzi których zazdrość zżera:D Wasza poziom wartości jest prostolinijny i nie wiele wartościowy bo wartość pieniądza spada z czasem a wasz tok myślenia jest taki sam.
Ci "ekolodzy" z gminy czernice są tak zabawni Jestem za aby napisali petycję o niekorzystaniu z telefonów komórkowych, o przemieszaniu się rowerami bądź wróćmy do średniowiecza i orać tygodniami a nie cwaniaki swoje rolnictwa zmechanizowali a i niech sobie wyłączą prąd chociażby na pół dnia. A i oczywiście powinni zrobić petycję co do wypalania rowów bo w tych "ekologicznych" poczynaniach też było narażone życie ludzkie i zwierząt. A jak już walczycie z Wiatrakami to zabraliście się od złej strony bo to nie zwykli ludzi podpisali umowę że Polska wyprodukuje odpowiednią ilość energii odnawialnej. Ale jaki rozum taka walka :D i teraz tu przytoczyć trzeba mądre słowa "Walka z wiatrakami".
No pomór pszczół jaki odbywa się w "zachodnim" świecie jest częściowo wywołany przez chemizację rolnictw :"Albert Einstein powiedział, że jeżeli pszczoły znikną z powierzchni ziemi, to człowiek przeżyje je zaledwie o kilka lat. "
nie przeszkadzają mi wiatraki. Wkurzają mnie dotowane wiatraki które dają drogi prąd. Nawet w Niemczech - kraju porządnych ludzi nauczyli się kombinować. Pobierają prąd z sieci i sprzedają jak z wiatraków - drożej
Widzę, ze naprawdę wykształceni ludzie z gminy Czernice Borowe wyemigrowali bo wypowiadają tu się osoby niekompetentne. Jeśli ktoś chce na wójta to niech się zgłasza a nie psioczy jak bezpański ekolog. Wiatraki były są i będą korzystne i nie chrzańcie co będzie jak się popsują bo ja nie wiem co będzie jak umrę. Przeciwnicy wiatraków to ludzie przeciwni wójtowi a nie naturze. Pani, która tak solidnie podpisy zbiera przeciwko budowie za nic ma środowisko a podpisują tylko babcie co uważają taki wiatrak to jak diabeł którego pewnie grom z jasnego nieba co dzień trzepnie. Ludzie opanujcie się, nie znacie się na rzeczy nie zabobonujcie tylko róbcie co umiecie a nie zrzędzicie, wójt i tak was nie słucha on walczy ale gdzie indziej. NN
W gminie Grudusk stoi wiatrak i mają wszystkie pozwolenia na budowę jeszcze 16 ale tam ludzie nie protestują bo wiedzą że będą korzyści dla całej gminy.Nie zazdroszczą sąsiadom u których ma stać wiatrak.Czy mieszkańcy Gruduska są mniej wykształceni ?
[cytat]W gminie Grudusk stoi wiatrak i mają wszystkie pozwolenia na budowę jeszcze 16 ale tam ludzie nie protestują bo wiedzą że będą korzyści dla całej gminy.Nie zazdroszczą sąsiadom u których ma stać wiatrak.Czy mieszkańcy Gruduska są mniej wykształceni ?[/cytat] Wejdź na stronę stop wiatrakom i sprawdź czy Grudusk nie protestuje, dopiero pisz.
sama idea wiatraka nie jest zła . w końcu to energia odnawialna . węgiel kiedyś nam się skończy . tylko w polskim wykonaniu to pożal się boże. koperty pod stołem , cała ta biurokracja. jeden wiatrak ma dwa megawaty mocy . na średnią gminę wystarczyły by dwa.
mieszkańcy którzy protestują, nie protestują przeciwko wiatrakom i energii odnawialnej, protestują przeciw zbyt bliskiej lokalizacji turbin wiatrowych od ich domów..
[cytat]mieszkańcy którzy protestują, nie protestują przeciwko wiatrakom i energii odnawialnej, protestują przeciw zbyt bliskiej lokalizacji turbin wiatrowych od ich domów..[/cytat] PRAWDA
[cytat]sama idea wiatraka nie jest zła . w końcu to energia odnawialna . węgiel kiedyś nam się skończy . tylko w polskim wykonaniu to pożal się boże. koperty pod stołem , cała ta biurokracja. jeden wiatrak ma dwa megawaty mocy . na średnią gminę wystarczyły by dwa.[/cytat] Haha. 2MW mocy zainstalowanej. Prawdziwa to 15% zainstalowanej mocy. Wystarczy do zasilenia dwóch odkurzaczy. Jakbyś choć trochę zglebił temat to zobaczył bys atak wiatraków na ustawę o odnawialnych źródłach energii. Wyszło szydło z worka. Wiatraki w Polsce bez potężnego dofinansowania do budowy i zielonych certyfikatów po prostu się nie opłacają. To jest oficjalne stanowisko branży wiatrakowej, nie moje widzi mi się.
[cytat]mieszkańcy którzy protestują, nie protestują przeciwko wiatrakom i energii odnawialnej, protestują przeciw zbyt bliskiej lokalizacji turbin wiatrowych od ich domów..[/cytat] myślę że należałoby ustalić minimalną odległość wiatraków od budynków mieszkalnych, a mogą to zrobić nasi radni
[cytat]mieszkańcy którzy protestują, nie protestują przeciwko wiatrakom i energii odnawialnej, protestują przeciw zbyt bliskiej lokalizacji turbin wiatrowych od ich domów.. myślę że należałoby ustalić minimalną odległość wiatraków od budynków mieszkalnych, a mogą to zrobić nasi radni[/cytat]
Prawda !!! W Niemczech te minimum wynosi 3200 metrów od domów i gospodarstw u nas te minimum powinno wynosić chociaż 1700 metrów od domów i gospodarstw. Wpłyńcie na swoich radnych nie dajcie się wepchnąć za margines
[cytat]mieszkańcy którzy protestują, nie protestują przeciwko wiatrakom i energii odnawialnej, protestują przeciw zbyt bliskiej lokalizacji turbin wiatrowych od ich domów.. myślę że należałoby ustalić minimalną odległość wiatraków od budynków mieszkalnych, a mogą to zrobić nasi radni
Prawda !!! W Niemczech te minimum wynosi 3200 metrów od domów i gospodarstw u nas te minimum powinno wynosić chociaż 1700 metrów od domów i gospodarstw. Wpłyńcie na swoich radnych nie dajcie się wepchnąć za margines [/cytat] minimum 1 km. od domów powinny być budowane wiatraki
[cytat]mieszkańcy którzy protestują, nie protestują przeciwko wiatrakom i energii odnawialnej, protestują przeciw zbyt bliskiej lokalizacji turbin wiatrowych od ich domów.. myślę że należałoby ustalić minimalną odległość wiatraków od budynków mieszkalnych, a mogą to zrobić nasi radni
Prawda !!! W Niemczech te minimum wynosi 3200 metrów od domów i gospodarstw u nas te minimum powinno wynosić chociaż 1700 metrów od domów i gospodarstw. Wpłyńcie na swoich radnych nie dajcie się wepchnąć za margines minimum 1 km. od domów powinny być budowane wiatraki[/cytat] popieram
Tysiące porzuconych turbin wiatrowych zaśmieca krajobraz rolniczych terenów Kalifornii. To wynik interwencji Dobrego Państwa Opiekuńczego w działalność gospodarczą
http://srodowisko.ekologia.pl/technologie/Zielone-fiasko-t ysiace-turbin-wiatrowych-porzuconych-w-USA,16307.html
I sam Arnold Schwarzenegger jest bezbronny
WTF?? a c to ma wspolnego z przasnyszem ?:>co przasnyszan obchodzi USA, albo tym bardziej amerykanow taki przasnysz, zreszta jak i cala polska :)
Bo w sąsiednich gminach też chcą stawiać wiatraki zainteresowani wiedzą gdzie
Marek podpisz pisuj się a nie tak anonimowo działasz :D
mój znajomy już dawno chciał założyć wiatrak na działce, ale przestraszył się problemów biurokratycznych i fiskalnych ... ale ...
Chciał usunąć drzewa. Zapłaci 1,7 miliona kary. Czy nasz ustrój to grzeszny liberalizm ??
Chory kraj ,chore rzady !
fan wiesz prości ludzie z gminy czer bor lecą na łatwą kasę z tymi wiatrakami. często Ci "napaleni" mają hipotekę... frajda będzie z brania pieniążków przez najblizsze pieniądze za dzierżawę gruntów, tylko Ci ludzie nie są świadomi tego jak zawiłe podpisują umowy, oni nie wiedzą tego, że będą ponosić wszelkie koszty związane z konserwacją farmy wiatraków, w przypadku ogłoszenia upadłości spółki- będą ponosić koszt demontażu. szkoda bo gmina tym ludziom nie pomaga, przeciwnie- gmina czer bor patrzy jak tylko na tych ludziach zarobić. rzekomy, gminny "radca prawny" ma rozwiewać wszelkie wątpliwości, a jak narazie tylko czynnie zachęca do podpisywania niekorzystnych umów ;)
Moją umowę konsultowałem u prawnika w gminie i u drugiego też.Firma zaakceptowała to co mi doradzili ,wiec czego sie czepiacie?.Żal ,że pieniążki przeszły wam koło nosa.Moja ziemia i mam prawo robić z nią to na co pozwala mi prawo.Przed podpisaniem umowy byłem z kolegą na farmie koło Kwidzyna,rozmawiałem z rolnikami żyjącymi obok,nie mówili o wiatrakach nic złego.Proponuję żebyście też ruszyli tyłki od komputerów, przejechali się i wyciągnęli wnioski.Trochę ruchu przywróci wam rozsądek.Macie osobiste porachunki z wójtem lub z sąsiadami a udajecie tylko ekologów.
Ponad 1,7 mln złotych za zniszczenie dwóch drzew na własnej działce!
Skutkiem takiej kary będzie nie tylko bankructwo jednej rodziny, ale także zaprzestanie sadzenia drzew przez właścicieli nieruchomości.
A do panstwowych wiatraków wrócimy
[cytat]Moją umowę konsultowałem u prawnika w gminie i u drugiego też.Firma zaakceptowała to co mi doradzili ,wiec czego sie czepiacie?.Żal ,że pieniążki przeszły wam koło nosa.Moja ziemia i mam prawo robić z nią to na co pozwala mi prawo.Przed podpisaniem umowy byłem z kolegą na farmie koło Kwidzyna,rozmawiałem z rolnikami żyjącymi obok,nie mówili o wiatrakach nic złego.Proponuję żebyście też ruszyli tyłki od komputerów, przejechali się i wyciągnęli wnioski.Trochę ruchu przywróci wam rozsądek.Macie osobiste porachunki z wójtem lub z sąsiadami a udajecie tylko ekologów.[/cytat]
no dobrze, poczekaj tylko aż ten wiatraczek Ci się zepsuje, albo przyjdzie czas, kiedy bedziesz musiał go rozbierać, wtedy porozmawiamy o kosztach.
A druga sprawa to taka, że atrakcyjność gruntów- bardzo wysokiej klasy przypominam! spadnie na łeb- t.j. miało to chociażby miejsce na głupim pomorzu- na piachach. sami sobie krzywde robicie. tzn robią ją pseudo rolnicy, którzy dostali ziemie i nie chcę im się pracować, tylko liczą na pieniądze za nic. ale okej, poczekamy kilka lat- zobaczymy jak długo będziecie się pławić w tym luksusie ;)
Byłem ,rozmawiałem i nie masz znów racji,cena ziemi nie zmieniła się a patrząc obiektywnie z każdym rokiem rośnie,co jest może ogólną tendencją w całym kraju.Moja umowa przewiduje dodatkowe ubezpieczenie na wypadek awarii czy upadłości firmy.Tak więc wszystko pod kontrolą,nie martw się bo nie jesteśmy "prymitywnymi pseudorolnikami" jak piszesz,tylko postępowymi menadżerami idącymi w przyszłość bez kompleksów i uprzedzeń.
[cytat]Byłem ,rozmawiałem i nie masz znów racji,cena ziemi nie zmieniła się a patrząc obiektywnie z każdym rokiem rośnie,co jest może ogólną tendencją w całym kraju.Moja umowa przewiduje dodatkowe ubezpieczenie na wypadek awarii czy upadłości firmy.Tak więc wszystko pod kontrolą,nie martw się bo nie jesteśmy "prymitywnymi pseudorolnikami" jak piszesz,tylko postępowymi menadżerami idącymi w przyszłość bez kompleksów i uprzedzeń. [/cytat] .. Wojtek opanuj się !!!
[cytat]Byłem ,rozmawiałem i nie masz znów racji,cena ziemi nie zmieniła się a patrząc obiektywnie z każdym rokiem rośnie,co jest może ogólną tendencją w całym kraju.Moja umowa przewiduje dodatkowe ubezpieczenie na wypadek awarii czy upadłości firmy.Tak więc wszystko pod kontrolą,nie martw się bo nie jesteśmy "prymitywnymi pseudorolnikami" jak piszesz,tylko postępowymi menadżerami idącymi w przyszłość bez kompleksów i uprzedzeń. [/cytat]
Wojtek mamy Cię już dosyć, na prawdę...
"no dobrze, poczekaj tylko aż ten wiatraczek Ci się zepsuje, albo przyjdzie czas, kiedy bedziesz musiał go rozbierać, wtedy porozmawiamy o kosztach.
A druga sprawa to taka, że atrakcyjność gruntów- bardzo wysokiej klasy przypominam! spadnie na łeb- t.j. miało to chociażby miejsce na głupim pomorzu- na piachach. sami sobie krzywde robicie. tzn robią ją pseudo rolnicy, którzy dostali ziemie i nie chcę im się pracować, tylko liczą na pieniądze za nic. ale okej, poczekamy kilka lat- zobaczymy jak długo będziecie się pławić w tym luksusie ;)"
Ludzie którzy tylko sprawę wiatraków sprowadzają do pieniędzy to można zaszufladkować do Ludzi których zazdrość zżera:D Wasza poziom wartości jest prostolinijny i nie wiele wartościowy bo wartość pieniądza spada z czasem a wasz tok myślenia jest taki sam.
Ci "ekolodzy" z gminy czernice są tak zabawni Jestem za aby napisali petycję o niekorzystaniu z telefonów komórkowych, o przemieszaniu się rowerami bądź wróćmy do średniowiecza i orać tygodniami a nie cwaniaki swoje rolnictwa zmechanizowali a i niech sobie wyłączą prąd chociażby na pół dnia. A i oczywiście powinni zrobić petycję co do wypalania rowów bo w tych "ekologicznych" poczynaniach też było narażone życie ludzkie i zwierząt. A jak już walczycie z Wiatrakami to zabraliście się od złej strony bo to nie zwykli ludzi podpisali umowę że Polska wyprodukuje odpowiednią ilość energii odnawialnej. Ale jaki rozum taka walka :D i teraz tu przytoczyć trzeba mądre słowa "Walka z wiatrakami".
No pomór pszczół jaki odbywa się w "zachodnim" świecie jest częściowo wywołany przez chemizację rolnictw :"Albert Einstein powiedział, że jeżeli pszczoły znikną z powierzchni ziemi, to człowiek przeżyje je zaledwie o kilka lat. "
nie przeszkadzają mi wiatraki. Wkurzają mnie dotowane wiatraki które dają drogi prąd. Nawet w Niemczech - kraju porządnych ludzi nauczyli się kombinować. Pobierają prąd z sieci i sprzedają jak z wiatraków - drożej
Widzę, ze naprawdę wykształceni ludzie z gminy Czernice Borowe wyemigrowali bo wypowiadają tu się osoby niekompetentne. Jeśli ktoś chce na wójta to niech się zgłasza a nie psioczy jak bezpański ekolog. Wiatraki były są i będą korzystne i nie chrzańcie co będzie jak się popsują bo ja nie wiem co będzie jak umrę. Przeciwnicy wiatraków to ludzie przeciwni wójtowi a nie naturze. Pani, która tak solidnie podpisy zbiera przeciwko budowie za nic ma środowisko a podpisują tylko babcie co uważają taki wiatrak to jak diabeł którego pewnie grom z jasnego nieba co dzień trzepnie. Ludzie opanujcie się, nie znacie się na rzeczy nie zabobonujcie tylko róbcie co umiecie a nie zrzędzicie, wójt i tak was nie słucha on walczy ale gdzie indziej. NN
http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/spadkobiercy-dzie dzica-pilnie-poszukiwani
tu nie chodzi o wiatrak tylko o przejecie ziemi
oddam ziemie w dzierzawe
ja wezme za doplaty tel 791 33 00
A ja na wiatrak wole nie patrzeć za oknem, tym bardziej go słyszec. Podpisuję się stop Wiatrakom :P
wyrzuć komórkę to może szkodzić
W gminie Grudusk stoi wiatrak i mają wszystkie pozwolenia na budowę jeszcze 16 ale tam ludzie nie protestują bo wiedzą że będą korzyści dla całej gminy.Nie zazdroszczą sąsiadom u których ma stać wiatrak.Czy mieszkańcy Gruduska są mniej wykształceni ?
[cytat]W gminie Grudusk stoi wiatrak i mają wszystkie pozwolenia na budowę jeszcze 16 ale tam ludzie nie protestują bo wiedzą że będą korzyści dla całej gminy.Nie zazdroszczą sąsiadom u których ma stać wiatrak.Czy mieszkańcy Gruduska są mniej wykształceni ?[/cytat]
Wejdź na stronę stop wiatrakom i sprawdź czy Grudusk nie protestuje, dopiero pisz.
sama idea wiatraka nie jest zła . w końcu to energia odnawialna . węgiel kiedyś nam się skończy . tylko w polskim wykonaniu to pożal się boże. koperty pod stołem , cała ta biurokracja. jeden wiatrak ma dwa megawaty mocy . na średnią gminę wystarczyły by dwa.
mieszkańcy którzy protestują,
nie protestują przeciwko wiatrakom i energii odnawialnej,
protestują przeciw zbyt bliskiej lokalizacji turbin wiatrowych od ich domów..
Protestują z zazdrości, że wiatrak stanie na sąsiedniej działce a nie na ich
[cytat]mieszkańcy którzy protestują,
nie protestują przeciwko wiatrakom i energii odnawialnej,
protestują przeciw zbyt bliskiej lokalizacji turbin wiatrowych od ich domów..[/cytat]
PRAWDA
[cytat]sama idea wiatraka nie jest zła . w końcu to energia odnawialna . węgiel kiedyś nam się skończy . tylko w polskim wykonaniu to pożal się boże. koperty pod stołem , cała ta biurokracja. jeden wiatrak ma dwa megawaty mocy . na średnią gminę wystarczyły by dwa.[/cytat]
Haha. 2MW mocy zainstalowanej. Prawdziwa to 15% zainstalowanej mocy. Wystarczy do zasilenia dwóch odkurzaczy. Jakbyś choć trochę zglebił temat to zobaczył bys atak wiatraków na ustawę o odnawialnych źródłach energii. Wyszło szydło z worka. Wiatraki w Polsce bez potężnego dofinansowania do budowy i zielonych certyfikatów po prostu się nie opłacają. To jest oficjalne stanowisko branży wiatrakowej, nie moje widzi mi się.
[cytat]mieszkańcy którzy protestują,
nie protestują przeciwko wiatrakom i energii odnawialnej,
protestują przeciw zbyt bliskiej lokalizacji turbin wiatrowych od ich domów..[/cytat]
myślę że należałoby ustalić minimalną odległość wiatraków od budynków mieszkalnych, a mogą to zrobić nasi radni
[cytat]mieszkańcy którzy protestują,
nie protestują przeciwko wiatrakom i energii odnawialnej,
protestują przeciw zbyt bliskiej lokalizacji turbin wiatrowych od ich domów..
myślę że należałoby ustalić minimalną odległość wiatraków od budynków mieszkalnych, a mogą to zrobić nasi radni[/cytat]
Prawda !!!
W Niemczech te minimum wynosi 3200 metrów od domów i gospodarstw u nas te minimum powinno wynosić chociaż 1700 metrów od domów i gospodarstw.
Wpłyńcie na swoich radnych nie dajcie się wepchnąć za margines
[cytat]mieszkańcy którzy protestują,
nie protestują przeciwko wiatrakom i energii odnawialnej,
protestują przeciw zbyt bliskiej lokalizacji turbin wiatrowych od ich domów..
myślę że należałoby ustalić minimalną odległość wiatraków od budynków mieszkalnych, a mogą to zrobić nasi radni
Prawda !!!
W Niemczech te minimum wynosi 3200 metrów od domów i gospodarstw u nas te minimum powinno wynosić chociaż 1700 metrów od domów i gospodarstw.
Wpłyńcie na swoich radnych nie dajcie się wepchnąć za margines [/cytat]
minimum 1 km. od domów powinny być budowane wiatraki
[cytat]mieszkańcy którzy protestują,
nie protestują przeciwko wiatrakom i energii odnawialnej,
protestują przeciw zbyt bliskiej lokalizacji turbin wiatrowych od ich domów..
myślę że należałoby ustalić minimalną odległość wiatraków od budynków mieszkalnych, a mogą to zrobić nasi radni
Prawda !!!
W Niemczech te minimum wynosi 3200 metrów od domów i gospodarstw u nas te minimum powinno wynosić chociaż 1700 metrów od domów i gospodarstw.
Wpłyńcie na swoich radnych nie dajcie się wepchnąć za margines
minimum 1 km. od domów powinny być budowane wiatraki[/cytat]
popieram
Czego oczekujecie od radnych? Oni też są podkupieni obietnicą, że na ich polu, bądź kogoś z rodziny wiatrak powstanie.
[cytat]Czego oczekujecie od radnych? Oni też są podkupieni obietnicą, że na ich polu, bądź kogoś z rodziny wiatrak powstanie. [/cytat]
Albo że ich córka lub syn straci prace w gminie
Czy rozpoczęto już nabór chętnych do walki z za ciemieniem słońca?
Komuś zależy, by bociany nie przylatywały do Polski! A teraz będzie ich więcej, bo pincet plus się rozszerzy!
[quote=] Wiatraki to teraz przeżytek, kto teraz będzie walczył i bronił naszych wartości?
Pięćset plus dla bociana jak w kapuście znajdziesz dziecioka
Dlaczego Radna z Węgry czepia się te spółdzielni Kostek?
co jest?