Nie uważacie że w Przasnyszu wieje nudą.. Nie ma ciekawych miejsc gdzie można było by się wybrać w weekend, po pracy.. Sklepy również są porażką, nic ciekawego w nich nie ma, a drogo jest jak...
[cytat]Nie uważacie że w Przasnyszu wieje nudą.. Nie ma ciekawych miejsc gdzie można było by się wybrać w weekend, po pracy.. Sklepy również są porażką, nic ciekawego w nich nie ma, a drogo jest jak...[/cytat]
Pamiętaj, że miasto to ludzie, pisząc takie rzeczy obrażasz samego siebie, jako mieszkańca. Wszyscy kreatywni mieszkańcy wyjeżdżają stąd w poszukiwaniu większych pieniędzy. Zostają tylko nudziarze, którzy nie potrafią niczego sensownego stworzyć poza kebabem kolejnym i ciucholandem. Nie miej o to do nikogo pretensji... Pretensje możesz mieć tylko do samego siebie, jesteś kowalem swojego losu :) Patrz mi się nie nudzi, wieczorkami biegam, chodzę na korty tenisowe, jeżdżę do teatru do Warszawy, jak czasem mam ochotę zjeść coś w restauracji, to zabieram żonę do Millennium, zabieram ją na spacery w najdziksze odcinki Węgierki, karmimy kaczki, chodzę z kumplami na mecze do staropola, latem skaczę ze spadochronem na lotnisku, albo podziwiam motolotniarzy, w długie jesienne i zimowe wieczory pracuję nad doktoratem, w międzyczasie wychowuję z żoną trójkę dzieci, ale mimo wszystko, mimo naszej miłości do dzieci, zawsze znajdziemy czas tylko dla nas, zawsze potrafię ją zaskoczyć Przasnyszem, pokazać go na nowo, zawsze jest uśmiechnięta i szczęśliwa mniej gderania, więce pracy NAD SAMYM SOBĄ powodzenia.
[cytat]Nie każdego na to stać -mądralo.Więcej szacunku dla innych.[/cytat]
W każdym mieście za atrakcje się płaci. Nic za darmo. Nie wiem czego oczekujesz. Dla Ciebie wieje nudą a pomysłów na spędzenie wolnego czasu jest wiele.
[cytat]Nie każdego na to stać -mądralo.Więcej szacunku dla innych.[/cytat]
No to co masz pretensje do nas o to, że kasy nie masz? Ucz się jak ja, rób doktorat, wnieś coś dla świata, a on odwdzieczy Ci się podwójnie ;) To nie moja wina, że nie masz kasy... Nie rozumiem dlaczego nas o to obwiniasz, mi nikt nie daje, sam się uczyłem, sam znalazłem pracę, DOBRĄ PRACĘ W PRZASNYSZU, spełniam się zawodowo, podjąłem doktorat, mam troje dzieci i musze tak robić, żeby zarobić, Tobie też tego życzę, troche pokory !!!
Ja tam kocham tę przasnyską nudę...Względnie ciche spokojne wieczory, brak tego wyścigu charakterystycznego dla wielkich miast, lubię gdy kończy się dzień, a w dali słychać dzwony z naszych kościołów, a rano, jeszcze słychać śpiew ptaków a nie ryk pędzących samochodów...to jest moje miasto i tu zostaję...
Jak czytam pojęcie "nuda" to zapala mi czerwone światełko.Dużo lat za mną.A mam nadzieję,ze trochę z przodu.I nigdy,ale to nigdy nie było nudy.Nie wystaw asa sobie dobrej oceny Przemuśl to.Pozdrawiam
Jak czytam pojęcie "nuda" to zapala mi czerwone światełko.Dużo lat za mną.A mam nadzieję,ze trochę z przodu.I nigdy,ale to nigdy nie było nudy.Nie wystaw asa sobie dobrej oceny Przemuśl to.Pozdrawiam
To co napisałeś to też tyczy się do ciebie bo mieszkasz ,w tym nudnym mieście ..jakbyś był taki kreatywny to byś w nim nie mieszkał....ja już dawno się wyprowadziłam....pozdrawiam z Olsztyna ...
Nie uważacie że w Przasnyszu wieje nudą..
Nie ma ciekawych miejsc gdzie można było by się wybrać w weekend, po pracy..
Sklepy również są porażką, nic ciekawego w nich nie ma, a drogo jest jak...
[cytat]Nie uważacie że w Przasnyszu wieje nudą..
Nie ma ciekawych miejsc gdzie można było by się wybrać w weekend, po pracy..
Sklepy również są porażką, nic ciekawego w nich nie ma, a drogo jest jak...[/cytat]
Pamiętaj, że miasto to ludzie, pisząc takie rzeczy obrażasz samego siebie, jako mieszkańca. Wszyscy kreatywni mieszkańcy wyjeżdżają stąd w poszukiwaniu większych pieniędzy. Zostają tylko nudziarze, którzy nie potrafią niczego sensownego stworzyć poza kebabem kolejnym i ciucholandem. Nie miej o to do nikogo pretensji... Pretensje możesz mieć tylko do samego siebie, jesteś kowalem swojego losu :) Patrz mi się nie nudzi, wieczorkami biegam, chodzę na korty tenisowe, jeżdżę do teatru do Warszawy, jak czasem mam ochotę zjeść coś w restauracji, to zabieram żonę do Millennium, zabieram ją na spacery w najdziksze odcinki Węgierki, karmimy kaczki, chodzę z kumplami na mecze do staropola, latem skaczę ze spadochronem na lotnisku, albo podziwiam motolotniarzy, w długie jesienne i zimowe wieczory pracuję nad doktoratem, w międzyczasie wychowuję z żoną trójkę dzieci, ale mimo wszystko, mimo naszej miłości do dzieci, zawsze znajdziemy czas tylko dla nas, zawsze potrafię ją zaskoczyć Przasnyszem, pokazać go na nowo, zawsze jest uśmiechnięta i szczęśliwa
mniej gderania, więce pracy NAD SAMYM SOBĄ
powodzenia.
Nie każdego na to stać -mądralo.Więcej szacunku dla innych.
[cytat]Nie każdego na to stać -mądralo.Więcej szacunku dla innych.[/cytat]
A co! Suchego chleba kaczką żałujesz?
[cytat]Nie każdego na to stać -mądralo.Więcej szacunku dla innych.[/cytat]
W każdym mieście za atrakcje się płaci. Nic za darmo. Nie wiem czego oczekujesz. Dla Ciebie wieje nudą a pomysłów na spędzenie wolnego czasu jest wiele.
[cytat]Nie każdego na to stać -mądralo.Więcej szacunku dla innych.[/cytat]
No to co masz pretensje do nas o to, że kasy nie masz? Ucz się jak ja, rób doktorat, wnieś coś dla świata, a on odwdzieczy Ci się podwójnie ;) To nie moja wina, że nie masz kasy... Nie rozumiem dlaczego nas o to obwiniasz, mi nikt nie daje, sam się uczyłem, sam znalazłem pracę, DOBRĄ PRACĘ W PRZASNYSZU, spełniam się zawodowo, podjąłem doktorat, mam troje dzieci i musze tak robić, żeby zarobić, Tobie też tego życzę, troche pokory !!!
Nudni ludzie . nudne miasto. nic sie nie dzieje .rozwuj kulturalny tego miasta jest gleboko w dupie ludzi ktorzy powinni o to zadbac.
Podobno nudzą się tylko ludzie nieinteligentni ;)Ale ten z tymi kaczkami i dzikimi rejonami węgierki, to pojechał ładnie ;)
Ja tam kocham tę przasnyską nudę...Względnie ciche spokojne wieczory, brak tego wyścigu charakterystycznego dla wielkich miast, lubię gdy kończy się dzień, a w dali słychać dzwony z naszych kościołów, a rano, jeszcze słychać śpiew ptaków a nie ryk pędzących samochodów...to jest moje miasto i tu zostaję...
Zapraszam do MLawy, tu zawsze można się dobrze zabawić.
Jak czytam pojęcie "nuda" to zapala mi czerwone światełko.Dużo lat za mną.A mam nadzieję,ze trochę z przodu.I nigdy,ale to nigdy nie było nudy.Nie wystaw asa sobie dobrej oceny Przemuśl to.Pozdrawiam
Jak czytam pojęcie "nuda" to zapala mi czerwone światełko.Dużo lat za mną.A mam nadzieję,ze trochę z przodu.I nigdy,ale to nigdy nie było nudy.Nie wystaw asa sobie dobrej oceny Przemuśl to.Pozdrawiam
To co napisałeś to też tyczy się do ciebie bo mieszkasz ,w tym nudnym mieście ..jakbyś był taki kreatywny to byś w nim nie mieszkał....ja już dawno się wyprowadziłam....pozdrawiam z Olsztyna ...
Ta jebana Mława, tylko dobry super Przasnysz