Reklama

Życzenia polityka

19/12/2008 10:22
Na dworze prószy śnieg. W domu ciepło, w radio grają już kolędy,
przygarnięty niedawno pies śpi spokojnie na swoim posłaniu, z kuchni
roznoszą się zapachy potraw pitraszonych przez córkę. Przez okno widzę jak
dzieci sąsiadów ubierają choinkę.

    Siadam za biurkiem i piszę felieton. Z początku chciałam, aby był
podsumowaniem mijającego roku, ale - po chwili zastanowienia – zaczynam
raczej myśleć o roku nadchodzącym. Jaki powinien być, jaki chciałabym, aby
był, nie tylko dla mnie, ale dla moich bliskich, także dla moich wyborców.
Rok, z punktu widzenia polityka, którym przecież jestem od wielu lat.

    Uśmiecham się do swoich myśli, bo przecież wiadomo, że tak idyllicznie
jak chciałabym, zapewne nie będzie.

    A więc - może –jakim nadchodzący rok powinien być? Jeśli chodzi o
Polskę, chciałabym aby był, po prostu, rokiem spokoju. Bez kłótni na górze,
bez wzajemnego obrażania się, bez inwektyw, bez wyszukiwania pozornych afer,
bez dokuczania sobie. Bez koncentrowania się na wzajemnych oskarżeniach, na
udowadnianiu, kto jest gorszy.

    Inaczej mówiąc, myślę o roku wspólnych dążeń do jednego celu: aby nam
wszystkim, rzeczywiście było lepiej. Łatwiej, przyjemniej, przyjaźniej.

    Ale jak to osiągnąć? Przecież za pasem wybory do parlamentu
europejskiego, przygotowania do wyborów prezydenckich i kolejnych
parlamentarnych. Czy czeka nas kolejny rok nienawiści? Politycy zapewne
wyciągną armaty, aby do siebie strzelać. Obiecując przy okazji złote góry
wyborcom. Zapominając o przyrzeczeniach z poprzednich wyborów… Obym się
myliła.

     Potrzebujemy Polski zwartej i silnej. Także na międzynarodowej arenie,
na której powinniśmy prezentować jednolite stanowisko. Tylko wówczas
będziemy się w Europie liczyć, tylko wówczas możemy w niej odegrać czołową
rolę należną szóstemu państwu naszego kontynentu. Nasza pozycja w świecie i
w Europie to przecież także korzyści płynące dla płocko - ciechanowskiego
regionu, dla mieszkańców Żuromina, Drobina, Przasnysza, Płońska, Sochaczewa…
To pomoc dla władz samorządowych.

   Za oknem prószy śnieg. Zimowa cisza nastraja do marzeń. Marzeń o roku bez
kłopotów, spokoju, wzajemnej życzliwości, spełnienia życzeń. Udanej, pełnej
sukcesów pracy i zadowolenia z niej. Czy jednak taki rok jest w ogóle
możliwy?

   Wiele zależy od nas, nie tylko od pogody naszego ducha, od chęci bycia
lepszym, ale od włączenia się do wspólnego myślenia o przyszłości swej
rodziny, regionu, kraju.

Jeśli znajdziemy podczas świąt wolną chwilę, zastanówmy się nad tym.
Przyszły rok, mimo wszystko, może być przecież dla nas bardziej pomyślny.

   Czego nie tylko swoim wyborcom, ale wszystkim mieszkańcom Ziemi
Mazowieckiej - z całego serca życzę.

Jolanta Szymanek-Deresz

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do