Reklama

Wojna futbolowa

04/10/2008 13:19
To, przypomnę, tytuł znakomitej książki Ryszarda Kapuścińskiego,
opisującej konflikt, także zbrojny, między dwoma krajami
południowoamerykańskimi, która, dawno, dawno temu wybuchła po meczu
piłkarskim. Współczesna wojna futbolowa trwa dziś u nas, a głównymi jej
ofiarami możemy być, niestety my – prawdziwi kibice piłki nożnej.

Bo sporo wskazuje na to, że nieustępliwość obu stron konfliktu (
rząd – PZPN) może nas doprowadzić do nie oglądania naszej drużyny w
eliminacjach do mistrzostw świata, a kto wie, czy także do nie wzbogacenia
kraju o nowe stadiony, autostrady, drogi, hotele, lotniska, jeśli zabrane
nam zostanie Euro 2012.

      Nie ulega wątpliwości, iż w naszej piłce nożnej dzieje się źle, a nie
myślę tu o formie jaką prezentuje reprezentacja czy drużyny klubowe. Bo z
tym jest różnie. Chodzi o korupcję i zachowanie się części kibiców, czyli
stadionowe chuligaństwo Ale, pozwolę sobie zapytać, od czego mamy
prokuraturę i sądownictwo? Dlaczego do dziś nie został skazany prawomocnym
wyrokiem ani jeden z ponad 150 podejrzanych o korupcję? Czy to PZPN
powinien prowadzić sprawy sądowe?

     Mamy policję. Dlaczego nie daje sobie rady z kibolami? Czy to PZPN
powinien zastępować służby porządkowe? Dlaczego koboli i prawdziwych
kibiców wrzucać do jednego worka?

    Jest oczywiste, że PZPN musi ( czego niestety nie czyni) respektować
przepisy prawne, kierować się w swoim działaniem porządkiem prawnym, ale nie
zwalajmy na niego spraw, które do niego nie należą.

   Różne są spekulacje dlaczego polska wojna futbolowa wybuchła właśnie
teraz, choć można ja było przewidzieć i podjąć odpowiednie prawne środki
zaradcze, znacznie wcześniej. Czyli, otwarcie mówiąc, zaprowadzić porządek w
PZPN. Dla dobrego prawnika to stosunkowo łatwa rzecz. I nie potrzeba do
czyszczenia polskiej sceny piłkarskiej wciągać międzynarodowych FIFA czy
UEFA.

   Ale…jeśli wierzyć krytykom rządu, chodziło nie o PZPN, lecz o znacznie
poważniejsze sprawy. Na przykład przygotowanie do EURO 2012, które, choć
powinno być już w stanie mocno zaawansowanym, nadal jest w pieluszkach.
Najzagorzalsi przeciwnicy rządu nawet twierdza, iż rząd przystępując do
wojny zdaje sobie sprawę z tego, iż nie zdąży z EURO 2012 na czas, tak więc
lepiej wszystko zwalić na PZPN.

    Kolejną sprawą są pieniądze, które w przypadku mistrzostw świata czy
rozgrywek w ramach różnego rodzaju pucharów miałby otrzymać PZPN. A chodzi
o prawie miliard złotych. Dlaczego oni, a nie my? Dlaczego nie zlikwidować
PZPN?

   Ponieważ jestem optymistką, zakładam, że cały konflikt skończy się
przymierzem, że obie wysokie zwaśnione strony dojdą do porozumienia, że nie
odbiorą nam Euro, że nasza reprezentacja zagra w eliminacjach do MŚ ( a
także w MŚ). Że wszystko jest tylko sprawą tak zwanego PR naszego rządu (
czyli robienia dobrego wrażenia), który od początku kontrolował sytuację. I
mu się udało. I wypnie pierś i powie dumnie: to dzięki nam możecie się
delektować piłkarskimi zmaganiami.

    Niech i tak będzie, byle piłka była w grze…



Jolanta Szymanek-Deresz

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    iza - niezalogowany 2008-11-09 16:37:24

    zawsze czytam z pani ust to co mysle, jak ty top robisz kobieto?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Płocczanin - niezalogowany 2008-10-07 18:19:32

    Nic dodać, nic ująć, brawo Pani Poseł

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    juz - niezalogowany 2008-10-06 00:11:32

    A ja mam nadzieję że rząd się nie ugnie pod szantażem uefa i fifa.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do