W piątek we wszystkich szkołach zakończono rok szkolny 2009/2010. W tym roku wakacje rozpoczęły się kilka dni później niż w ubiegłym. Na uroczystościach nie zabrakło pochwał dla najlepszych uczniów jak również dla ich nauczycieli. Świadectwo z paskiem w rekach uczniów szkół średnich nie było częstym widokiem.
W LO im. KEN w Przasnyszu uroczystość zakończenia roku szkolnego rozpoczęła się w piątek 25 czerwca o godzinie 9.00. Najlepszym uczniom wręczono świadectwa z paskiem oraz upominki.
Dyrektor Maria Kowalska odczytała list Mazowieckiego Kuratora Oświaty. Wychowawcy oraz nauczyciele dziękowali uczniom, którzy zdobywali wyróżnienia na konkursach i olimpiadach w trakcie roku szkolnego.
Na koniec uroczystości klasa I g przedstawiła część artystyczną przygotowaną pod opieką Wicedyrektor Zofii Stanowskiej.
Następnie po uroczystości uczniowie z wychowawcami udali się do klas gdzie wręczono świadectwa.
Tradycyjnie tego dnia na ulicach można było zobaczyć obdarowanych kwiatami nauczycieli wychodzących ze szkoły.
Zapraszamy do galerii zdjęć z uroczystości: >>>GALERIA ZDJĘĆ
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
dziewczynka z ostatniego zdjęcia nazywa się Paulina, ale i tak nie ma co sie trudzić bo jest zajęta ;)
odpowiedz
Zgłoś wpis
znajomy - niezalogowany
2010-07-23 09:31:51
dziewczynka na ostatnim zdjęciu jest zajęta zakochańcu ;p
odpowiedz
Zgłoś wpis
hakuna - niezalogowany
2010-07-01 16:23:53
KOCHAJMY KENA ! hahaha...
odpowiedz
Zgłoś wpis
zakochaniec:P - niezalogowany
2010-07-01 14:59:29
jak sie nazywa ta dziewczynka ktora spiewa na ostatnim zdjeciu?:D
odpowiedz
Zgłoś wpis
nauczyciel - niezalogowany
2010-07-01 13:04:42
No gdzie tam dokuczała. Ale była świadkiem uczniowskiej dyskusji na temat zbiórki pieniędzy na bukiet, więc gdy go otrzymała, to już jej się tak bardzo nie podobał. Choć obiektywnie rzecz biorąc, pewnie był piękny;)
odpowiedz
Zgłoś wpis
wredny uczeń - niezalogowany
2010-06-30 21:23:30
Pani nauczycielka jakaś zawiedziona,czyżby dostała kwiaty od kogoś komu dokuczała?
odpowiedz
Zgłoś wpis
nauczyciel - niezalogowany
2010-06-30 11:43:17
Oczywiście, wszyscy lubimy otrzymywać kwiaty. Jednak równie dobrze kwiaty mogę otrzymać od męża albo kupić je sama. Kwiaty od uczniów cieszą tylko pod pewnymi warunkami. Nie zawsze są one spełniane, ale że to wakacje, nie ma sensu rozdrapywać ran i analizować wszystkich mało komfortowych sytuacji towarzyszącym owym uczniowskim bukietom;
odpowiedz
Zgłoś wpis
W.T. - niezalogowany
2010-06-30 09:32:27
Uważam, że obdarowanie kwiatami nauczycieli jest jak najbardziej kulturalne i pożądane. Często sami nie możemy poradzić sobie z naszymi pociechami, a nauczyciele muszą nie tylko z nimi być, ale też czegoś nauczyć. Sama zawsze kupuję kwiaty, żeby moje dzieci chociaż kwiatkiem i miłym słowem wyraziły swoją wdzięczność.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
dziewczynka z ostatniego zdjęcia nazywa się Paulina, ale i tak nie ma co sie trudzić bo jest zajęta ;)
dziewczynka na ostatnim zdjęciu jest zajęta zakochańcu ;p
KOCHAJMY KENA ! hahaha...
jak sie nazywa ta dziewczynka ktora spiewa na ostatnim zdjeciu?:D
No gdzie tam dokuczała. Ale była świadkiem uczniowskiej dyskusji na temat zbiórki pieniędzy na bukiet, więc gdy go otrzymała, to już jej się tak bardzo nie podobał. Choć obiektywnie rzecz biorąc, pewnie był piękny;)
Pani nauczycielka jakaś zawiedziona,czyżby dostała kwiaty od kogoś komu dokuczała?
Oczywiście, wszyscy lubimy otrzymywać kwiaty. Jednak równie dobrze kwiaty mogę otrzymać od męża albo kupić je sama. Kwiaty od uczniów cieszą tylko pod pewnymi warunkami. Nie zawsze są one spełniane, ale że to wakacje, nie ma sensu rozdrapywać ran i analizować wszystkich mało komfortowych sytuacji towarzyszącym owym uczniowskim bukietom;
Uważam, że obdarowanie kwiatami nauczycieli jest jak najbardziej kulturalne i pożądane. Często sami nie możemy poradzić sobie z naszymi pociechami, a nauczyciele muszą nie tylko z nimi być, ale też czegoś nauczyć. Sama zawsze kupuję kwiaty, żeby moje dzieci chociaż kwiatkiem i miłym słowem wyraziły swoją wdzięczność.