Reklama

Tysiące ludzi w kościele farnym. Czyżby coś się zmieniało?

17/12/2012 00:35

Niespełna tydzień temu pisaliśmy o niskiej frekwencji w kościołach diecezji płockiej, a szczególnie w przasnyskiej farze. Badania religijności robione kilka miesięcy wcześniej wykazały, że zaledwie 25 procent parafian fary uczęszczało na niedzielną Mszę Św. W tą niedzielę jednak wierni pokazali, że niedzielna Eucharystia jest dla nich bardzo ważna. W kościele brakowało miejsca...


Wierni jakby przypomnieli sobie o swojej wierze i powinności. Tyle osób rzadko można było dotychczas spotkać w kościele. I nie chodzi tu o delikatną zmianę. Ta niedziela była jakby manifestem religijności parafian. Z szacunkowych obliczeń wynika, że frekwencja była wyższa co najmniej dwukrotnie niż ta sprzed kilku miesięcy.


- Ludzie mają dość ciągłego obrażania krzyża i wiary katolickiej. To co się dzieje w telewizji, na ulicach i forach internetowych wywołuje uczucie ograniczania naszej wolności religijnej. - mówi nam po wyjściu z kościoła 19-letnia Karolina.


- Ciągle atakowani są księża, i Kościół! Nie ma dnia bym od kogoś z rozgrzaną głową nie słyszała, że wszystkie nieszczęścia to wina Kościoła. To wygląda jak jakaś nagonka, a księży mamy naprawdę wspaniałych. Żeby tylko ci krytykanci byli w połowie tak ludzcy jak nasi księża to ten świat byłby dużo milszy. - dodaje pani w średnim wieku, która słyszy jak rozmawiamy z ludźmi.


- Problem jest w tym, że my nie lubimy nakazów i pokazywania nam norm moralnych, ale Kościół od wieków się tym właśnie zajmował. Sam nie wiem, czy gdyby w kościołach nie mówiono nic o grzechu to ten kościół byłby w ogóle przez kogoś odwiedzany? - zastanawia się 45-letni pan Piotr. To tak jakby w księgarni nie było książek bo ktoś stwierdził, że są niedzisiejsze i trzeba sprzedawać tablety. To już by nie była księgarnia. Tak samo byłoby z kościołem, który milczy w najważniejszych sprawach. - dodaje pan Piotr.

Głosów krytykujących księży i czy Kościół nie spotkaliśmy co dziwne wśród osób wychodzących ze Mszy świętych. Wychodzi więc na to, że Kościół jest krytykowany głównie przez osoby z nim nie związane.

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    nh - niezalogowany 2012-12-18 19:39:18

    Kto chodził na misje to wie,że codziennie były tysiące,cały tydzień.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    rex - niezalogowany 2012-12-17 15:29:38

    Szkoda, że nie ma dokładnych liczb, ale na mszy, na której byłem z rana było około 800-900 osób.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Czerwiec - niezalogowany 2012-12-17 15:22:58

    Niedługo zacznie się nasz kalendarz nie ma się co martwić :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    maxx - niezalogowany 2012-12-17 15:03:51

    @xxamm ja tylko o ich wyobrażeniach mówię nie wynikach badań i sprawdzonych teoriach :). @Przykro Jest taka piękna instytucja akolity świeckiego który jeśli jest mało księży a dużo ludzi pomaga w udzielaniu Komunii. Czyżby nie było w parafii ludzi godnych, z nieposzlakowaną opinią a może ksiądz chce zachować monopol tak samo jak na uczestnictwo w pojednaniu z Bogiem?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Przykro - niezalogowany 2012-12-17 14:02:14

    To dobrze że społeczeństwo odpowiedzialnie uczestniczy w eucharystii. Jest też wiele pozytywów z inicjatywy nowego proboszcza. Jedną z najważniejszych jest koniec z bałaganem i kołchozem podczas komunii świętej. Wielokrotnie widziałem jak toczyła się walka w ławkach , kto kogo wypchnie lub kto na kogo wejdzie, zero skupienia. Dobrze że skończyły się te spacery po kościele. Teraz każdy ma jeszcze chwilę na skupienie się stojąc w krótkiej kolejce i nikomu korona z głowy nie spadła, jeżeli musiał postać ok. 5 min.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    czytajacy - niezalogowany 2012-12-17 11:36:32

    maxx 100% racji

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Maj - niezalogowany 2012-12-17 10:35:44

    21.12.2012r się zbliża i pewnie zapobiegawczo ludzie się do kościołów wybierają:-)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    xxamm - niezalogowany 2012-12-17 09:13:02

    Do maxx. Trochę obrażasz socjologów i psychologów i kogo jeszcze tam chcesz, bo ich wiedza nie bierze się z ich wyobraźni, tylko z rzetelnych badań statystycznych,  ale z tą nudą na mszach to tak jest. Poza tym dorzuciłabym jeszcze zachowanie ludzi. Wystarczy popatrzeć na nich , kiedy przekazują sobie znak pokoju.  Ukradkiem, ze wstydem, a gdy wychodzą z kościoła, to każdy leci w swoją stronę, unikając rozmów. Może kościół to już przeżytek.? Upadały całe mocarstwa, może i jest to już naturalny zmierzch kościoła? Nie chciałabym tego, bo wiara jest dla mnie ważnym elementem kultury, przynosi pocieszenie w tragedii, daje nadzieję, ale też chroni przed złym, bo gdyby nie bać się piekła, to hulaj dusza...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2012-12-17 08:57:11

    Rekolekcje są to i naród przyszedł:))

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    maxx - niezalogowany 2012-12-17 02:46:50

    Człowiek jest człowiekiem i nie działa tak jak to sobie wyobrażają socjologowie i psychologowie. Bardzo ważne jest to jaki jest ksiądz i co próbuje przekazać. Jeśli ogólnie mówiąc nie jest księdzem z powołania, jeśli schował dobrego Boga do szafy w zakrystii i powtarza ciągle jacy to jesteśmy źli bo niedobrzy, jak to musimy "dobrze wybrać" na wyborach, jak to musimy słuchać jedynie słusznego radia a jeśli to są 40 minutowe grzmienia to ręce opadają i za tydzień zwyczajnie ma się opór wewnętrzny. Nie daleko jest mała parafia i tam urzędował ksiądz od stanu wojennego. Kościół świecił pustkami, chodziły tylko starsze babcie które nie miały nic lepszego do roboty. Teraz jest nowy ksiądz, nie wywyższa się, nie unika rozmowy, nie krzyczy ciągle "dajcie pieniędzy" i kościół pęka w szwach. Bóg jest daleko a ksiądz blisko i może zarówno bardzo zachęcić jak i bardzo zniechęcić. Nie trzeba nic wyjątkowego naprawdę proste sprawy potrafią przyciągnąć i spowodować, że ludzie zostaną. Dla młodych czymś co by mogło przyciągnąć na pewno jest nasza młodzieżowa ze specjalną oprawą muzyczną. Czy ktoś potrafi uzasadnić czemu w Ciechanowie może być a Przasnyszu nie? Naprawdę nie trzeba wiele. 8 grudnia w święto Maryjne byłem u Pasjonistów i zostałem nawet kilka minut po mszy bo Pan organista zrobił uczestnikom niespodziankę i zagrał pięknie Ave Maria. Taka prosta rzecz a ja będę tam wracał i czekał na kolejne niespodzianki :). Jeśli w kościele czuje się, że ludzie robią coś bo to czują, mają misję, sprawia im to przyjemność, odnoszą się do ludzi z miłością to jest dobrze. Jak jest z obu stron przymus to jest źle. Może to trudne ale da się zrobić tak żeby ludzie przychodzili z chęcią, może z ciekawości i dobrze się czuli w kościele. Da się wyciągnąć dobrego Boga z szafy i zapewniać o jego przebaczeniu nawet dla najgorszych grzeszników ... chyba. Pamiętacie księdza za czasów którego młodzież w liceum śpiewała pieśni religijne na przerwach? Kapłan jak nikt inny powinien "wymagać od siebie nawet gdyby nawet gdyby inni nie wymagali" a jak nie umie niech zostanie kolejarzem, taksówkarzem albo hutnikiem.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do