Czego trzeba, by przyśpieszyć ceremoniał oddania do użytku zmodernizowanej drogi tak, by odbył się on w 5 minut? Okazuje się, że wystarczy przenikliwe zimno i śnieżyca. Właśnie w takich warunkach w środę władze powiatu oddały do użytku ponad trzykilometrowy odcinek drogi między Wężewem a Krasnem. Kosztował on grubo ponad trzy miliony złotych.
Władze powiatu oddały do użytku nowy odcinek zmodernizowanej drogi Szulmierz – Wola Wierzbowska – Krasiniec. Chodzi fragment między Krasnem a Wężewem liczący sobie 3,290 km. Do uroczystości doszło w środę koło piętnastej. Odbywała się ona w fatalnych warunkach - dmiący wiatr i śnieżyca sprawiały, że przybyli kostnieli z zimna. Właśnie to było powodem rekordowo szybkiego czasu otwarcia. Wyniósł on pięć minut! W ciągu nich usłyszeliśmy, że przebudowany odcinek zlokalizowany jest pomiędzy skrzyżowaniem z drogą krajową w Krasińcu, a skrzyżowaniem z drogą wojewódzką w Woli Wierzbowskiej. Jest to końcowy element połączenia tych dróg na terenie naszego powiatu.
Według władz projekt ma bezpośredni wpływ na gospodarkę regionu. - Jego lokalizacja na terenie gminy Krasne, w bliskim sąsiedztwie najbardziej znanych w tej części Mazowsza miejsc – stadniny koni w Krasnem i Muzeum Romantyzmu w Opinogórze, a także w pobliżu Przasnyskiej Strefy Gospodarczej i Podstrefy Warmińsko – Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Wielbarku w pełni uzasadnia kluczowe dla regionu i powiatu gospodarcze znaczenie tej inwestycji – usłyszeliśmy podczas przemówienia na otwarciu.
Nastąpiło uroczyste przecięcie wstęgi – zrobili to Zenon Szczepankowski, starosta, Marek Walędziak, przewodniczący rady powiatu, Tomasz Osowski, wicestarosta, Jarosław Tybuchowski, członek zarządu powiatu, Wiesława Krawczyk, radna sejmiku wojewódzkiego, Paweł Kołakowski, wójt gminy Krasne, Bożena Niska, przewodnicząca rady gminy w Krasnem i Kazimierz Pióro, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Przasnyszu. Następnie ksiąd Dariusz Rojek, proboszcz parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Krasnem poświęcił drogę, a wszyscy zebrani – w bardzo szybkim tempie – udali się na uroczystość.
Całkowita wartość projektu modernizacji drogi powiatowej Szulmierz – Wola Wierzbowska – Krasne – Krasiniec wyniosła 8 milionów 879 tysięcy złotych. Jej długość liczy lekko ponad 14 km. Wartość oddanego w środę odcinka Wężewo – Krasne to 3 miliony 119 tysięcy złotych, z czego 1 milion 245 tysięcy złotych to dofinansowanie z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. (GA)
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
chyba w urzędzie był deficyt na nożyczki i dlatego aż tylu przecinających. Każy powód do zrobienia zapasów jest dobry. haha
odpowiedz
Zgłoś wpis
pik - niezalogowany
2011-01-03 14:31:51
żenada, 3 kilo wiejskiej asfaltówki...ah
odpowiedz
Zgłoś wpis
wymiatacz - niezalogowany
2011-01-03 10:52:36
śmiech na sali hahaha
odpowiedz
Zgłoś wpis
empatyk - niezalogowany
2011-01-03 10:02:53
Pani pod parasolem jest w niezwykle trudnej sytuacji, ale w jeszcze trudniejszej jest jej sasiad po lewej stronie To naprawde gorzki kawalek chleba
odpowiedz
Zgłoś wpis
fan - niezalogowany
2011-01-03 09:14:05
Czy bez poświęcenia ta droga byłaby niepełnowartościowa ??? A ile kosztowała ta usługa ??? Tylko niech nikt niewciska, że gratis, bo bez kasy, to sutannowy się nawet nie przeżegna.
odpowiedz
Zgłoś wpis
pr - niezalogowany
2011-01-02 16:50:39
każde otwarcie to okazja do darmowej biby
odpowiedz
Zgłoś wpis
EKIPA - niezalogowany
2011-01-01 11:46:16
ludzie takie sa wymogi, zdobyli kasę ale muszą formalnie oddać drogę zrobić różne formalności żebu unia się do nich nie dobrała, w sumie dobra EKIPA
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2011-01-01 09:28:15
dla nich to chleb powszedni
odpowiedz
Zgłoś wpis
ciekawski - niezalogowany
2011-01-01 09:17:57
......czy starosta Szczepankowski jest takim nieudacznikiem,że musi po nim poprawiać karierowicz Osowski?
odpowiedz
Zgłoś wpis
Cynik - niezalogowany
2011-01-01 04:52:41
To jest chore.
odpowiedz
Zgłoś wpis
agent - niezalogowany
2010-12-31 19:36:27
Uroczystości, otwarcia, przecięcia, przegięcia itd. Nie ma jak PR, zieloni nieźle się wyszkolili :)
odpowiedz
Zgłoś wpis
ZWD9 - niezalogowany
2010-12-31 18:21:44
ach te wstęgi skąd my to znamy, ale władza tęskni do dawnych czasów
odpowiedz
Zgłoś wpis
Obserwator - niezalogowany
2010-12-31 17:03:37
Właśnie, popieram P. U nas tak ,,CZĘSTO" jest budowana nowa droga, że trzeba ją oblewać!!! że o odśnieżaniu już nie wspomnę, a pieniądze idą w obydwu przypadkach OGROMNE!!!
odpowiedz
Zgłoś wpis
P. - niezalogowany
2010-12-31 13:00:13
hmmm zastanawia mnie jedna rzecz. Oczywiście lanie asfaltu rzecz godna pochwały i uznania, ale... czy przecinanie wstęgi przez władze przy 3km odcinku utwardzonej drogi nie jest w środku Europy w XXI wieku trochę... uwłaczające? Nie chcę nas porównywać do Niemców, więc zapytam z ciekawości, czy np. w Czechach czy Słowacji też są organizowane uroczystości, bo ktoś wylał asfalt do wsi? hmmm...
odpowiedz
Zgłoś wpis
analfabeta - niezalogowany
2010-12-31 12:22:03
haha to jest sposub
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Chyba była piźdz*awka :) Widać po minach.
chyba w urzędzie był deficyt na nożyczki i dlatego aż tylu przecinających. Każy powód do zrobienia zapasów jest dobry. haha
żenada, 3 kilo wiejskiej asfaltówki...ah
śmiech na sali hahaha
Pani pod parasolem jest w niezwykle trudnej sytuacji, ale w jeszcze trudniejszej jest jej sasiad po lewej stronie To naprawde gorzki kawalek chleba
Czy bez poświęcenia ta droga byłaby niepełnowartościowa ??? A ile kosztowała ta usługa ??? Tylko niech nikt niewciska, że gratis, bo bez kasy, to sutannowy się nawet nie przeżegna.
każde otwarcie to okazja do darmowej biby
ludzie takie sa wymogi, zdobyli kasę ale muszą formalnie oddać drogę zrobić różne formalności żebu unia się do nich nie dobrała, w sumie dobra EKIPA
dla nich to chleb powszedni
......czy starosta Szczepankowski jest takim nieudacznikiem,że musi po nim poprawiać karierowicz Osowski?
To jest chore.
Uroczystości, otwarcia, przecięcia, przegięcia itd. Nie ma jak PR, zieloni nieźle się wyszkolili :)
ach te wstęgi skąd my to znamy, ale władza tęskni do dawnych czasów
Właśnie, popieram P. U nas tak ,,CZĘSTO" jest budowana nowa droga, że trzeba ją oblewać!!! że o odśnieżaniu już nie wspomnę, a pieniądze idą w obydwu przypadkach OGROMNE!!!
hmmm zastanawia mnie jedna rzecz. Oczywiście lanie asfaltu rzecz godna pochwały i uznania, ale... czy przecinanie wstęgi przez władze przy 3km odcinku utwardzonej drogi nie jest w środku Europy w XXI wieku trochę... uwłaczające? Nie chcę nas porównywać do Niemców, więc zapytam z ciekawości, czy np. w Czechach czy Słowacji też są organizowane uroczystości, bo ktoś wylał asfalt do wsi? hmmm...
haha to jest sposub