Od początku sierpnia w polskim życiu publicznym dominuje sprawa sporu o krzyż przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Temat ten wywołuje emocje, dzieląc Polaków na zwolenników i przeciwników obecności symbolu chrześcijaństwa przed tak reprezentacyjnym urzędem państwowym. Emocje te niemal co chwila podgrzewane są przez media coraz nowszymi doniesieniami.
Jak widać – wielu z nas zatraciło instynkt samozachowawczy i zdolność chłodnego rozeznania w rodzimej rzeczywistości, naiwnie wierząc w autentyczność i spontaniczność owego sporu. A przecież całe zamieszanie starym zwyczajem zostało z premedytacją sztucznie wywołane i medialnie rozniecone dla odciągnięcia uwagi społeczeństwa od wychodzącej na jaw katastrofy finansów państwa i dla skanalizowania ewentualnego napięcia.
Ta stara praktyka socjotechniczna stosowana była już w czasach PRL-u. Przez całe lata dziewięćdziesiąte i dwutysięczne aż do tej pory, rolę wentyla bezpieczeństwa pełniła głównie aborcja. Ale jak widać specom od manipulacji już się przejadła i sięgają po nowsze rozwiązania.
Cóż krzyż?... Ten niewielki drewniany symbol chrześcijaństwa, bądź co bądź katolickiej Polski, przyniesiony pod Pałac przez harcerzy w dniach żałoby narodowej po katastrofie smoleńskiej, stałby sobie spokojnie tak, jak do tej pory, czekając na zastąpienie pamiątkową tablicą. Jeszcze niedawno nie skupiał na sobie szczególnej uwagi. Czasem ktoś się pod nim zatrzymał, położył kwiatek, albo zapalił świeczkę, może nawet odważył się i zmówił krótką modlitwę. Nie było już tych tłumów, potoków zniczy i wieńców, co w tamtych dniach... Tak już jest w naszej tradycji, że w miejscach różnych wzniosłych lub dramatycznych wydarzeń umieszczamy dla potomnych krzyż, figurkę, albo tablicę. I jeszcze do niedawna nikogo by to nie dziwiło, włącznie z samym Prezydentem naszej Najjaśniejszej („Ojcem pięciorga dzieci”). Wszak on też z pokolenia JP2... I byłby nadal spokój, gdyby ktoś – prawdopodobnie z kręgów doradczych "najwyższych czynników" – nie wpadł na genialny pomysł, że ów mały niepozorny krzyżyk sprzed Pałacu jeszcze może się przydać. Bo przecie na naszych oczach ma definitywnie rozmydlić się afera hazardowa. Bo przecie liberalny rząd nie jest już w stanie trzymać dłużej w tajemnicy zapaści finansowej państwa i musi, zaprzeczając głoszonym hasłom, radykalnie podnieść społeczeństwu podatki (a nie wiadomo, jak społeczeństwo to przyjmie). Po prostu czymś trzeba było odwrócić choć na chwilę uwagę od własnej kompromitacji.
Wstyd i hańba, że nowy Prezydent („Zgoda buduje”) rozpoczyna kadencję od usuwania krzyża. Wstyd i hańba, że władze stolicy wydając zgodę na manifestację przeciwników obecności krzyża, jaka odbyła się w nocy 9. sierpnia na Krakowskim Przedmieściu, świadomie stworzyły tym samym eskalację napięcia oraz zagrożenie życia i zdrowia zgromadzonych. Wstyd i hańba, że w ojczyźnie Ś.P. Jana Pawła II, na ulicy pojawiły się transparenty „Precz z krzyżami!”. Wstyd i hańba, że pod takimi transparentami stanęli także ludzie mieniący się katolikami. Wstyd i hańba, że parady bezmyślnych pajaców nazywa się oficjalnie pokojowymi manifestacjami. Wstyd i hańba, że tłumy postronnych obserwatorów nocnej manifestacji z 9. sierpnia, dały się ustawić obok niewielkiej rozwrzeszczanej gawiedzi z transparentami, stwarzając wrażenie ich zwolenników, sztucznie pomnażając liczbę protestujących. Wstyd i hańba, że wypowiadający się do reporterskich kamer zamiast własnych poglądów, powtarzają za mediami wyświechtane polit-poprawne komunały.
Odnoszę też nieodparte wrażenie, że cała „afera z krzyżem pod Pałacem” wraz z zaplanowaną na 10 sierpnia manifestacją SLD za „świeckością państwa”, mają stanowić przygotowanie dobrego gruntu pod realizację postulatów rodem z najwyższych kręgów Unii Europejskiej co do "realnego zabezpieczenia laickości” państw członkowskich. To z kolei – przynajmniej z założenia – ma zainicjować w Polsce zdejmowanie krzyży ze ścian instytucji publicznych oraz wycofywanie religii ze szkół. Być może początkowe wciągnięcie władz kościelnych w akcję usuwania krzyża spod Pałacu miało stworzyć w społeczeństwie wrażenie przyzwolenia hierarchów dla owych zmian, a przynajmniej podkopać autorytet Kościoła.
Wojciech Cejrowski w swoim „Dzienniku pokładowym” napisał ostatnio: „Komuniści w stanie wojennym też starali się usunąć krzyż z kwiatów i zniczy układany spontanicznie na Placu Zwycięstwa. Jaruzelski także dogadał się z władzami kościelnymi na przeniesienie tamtego krzyża pod kościół św. Anny, pod arkady, czyli na teren przykościelny. Umowa była taka, że władze nie będą usuwały krzyża przy kościele, ale będą zmywały milicyjnymi sikawkami ten nieuzgodniony oraz karały układaczy za zaśmiecanie Placu Zwycięstwa. Efekt był taki, że krzyż nie zniknął, lecz uległ rozmnożeniu - zamiast jednego mieliśmy dwa miejsca i chodziliśmy kłaść kwiaty i palić znicze w oba. Tym razem też tak będzie. I ja sam obiecuję w tym uczestniczyć - jeśli krzyż, który postawiliśmy spontanicznie przed Pałacem prezydenckim, jeśli ten krzyż zostanie zabrany w inne miejsce, ja nadal będę przynosił kwiaty i palił znicze przed Pałacem.”
Felieton pochodzi ze strony Tomasza Ulatowskiego: www.zmojejstrony.info
------------------------------------------------------------------------------------------------------- Piszesz felietony? Zaprezentuje je na łamach portalu ePrzasnysz.pl . Prześlij nam swój felieton, a my umieścimy go na naszych stronach. Zapraszamy!!!
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Krzyz do Smolęńska .na pomnik zawcześnie nie ma zasług p Lech kaczyński
odpowiedz
Zgłoś wpis
"PAN STEFAN" P. - niezalogowany
2010-08-19 01:50:22
Podejrzewam, że wiele z wypowiadających się tu osób nie zna Pana Tomasza i po prostu gada aby gadać aby tylko poniżyć człowieka. Lat temu kilka miałem przyjemność być przez 5 lat wychowankiem Pana T.U. w Technikum Ekonomicznym. Przez te parę lat ten człowiek nauczył mnie pod jakim kątem należy oceniać świat, jak należy w życiu postępować oraz czego się wystrzegać. Jest to osoba, która zauważy to czego nie widzą inni, to co dzieje się "za kurtyną" i co najważniejsze nie będzie się bała o tym "na głos" powiedzieć. Najbardziej tę osobę odzwierciedla określenie/cytat: "tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga, łam czego rozum nie złamie". Nie krytykujcie więc Drodzy Państwo osób, które "widzą" więcej od Was. I nawiązując tu również do wypowiedzi "witka" - jakby co do czego to ja lepszej kandydatury na radnego nie widzę... >>> Pozdrawiam Panie Tomaszu i wierzę, że nadal Pan będzie trzymał "rękę na pulsie"...
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2010-08-18 21:16:27
Sylvia-z zasady ?W szkole rolniczej można być super nauczycielem,owszem i nic wiecej.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Sylvia - niezalogowany
2010-08-18 17:42:25
dla komentatora "n" - akurat Pan Tomasz jest jednym z nielicznych nauczycieli w Przasnyszu, z zasady nie udzielającym korepetycji. A nauczycielem i wychowawcą jest super!!!!
odpowiedz
Zgłoś wpis
n - niezalogowany
2010-08-18 12:43:41
A kto do niego pójdzie na korki,śmieszne.Albo się mylę.Daj pan spokój Przasnyszowi,jedż za kolegą do Ostrołęki
odpowiedz
Zgłoś wpis
bk - niezalogowany
2010-08-18 12:41:15
Przepraszam za dosadność, ale wydaje mi się Pan świętszy już nie od papieża, ale od samego Pana Boga. Krzyż jest tylko i wyłącznie pamiątką i symbolem śmierci i męki Chrystysa, a nie śp. Prezydenta. Mam rozumieć, że staje Pan w obronie Chrystusa? Zazdroszczę tak głębokiej wiary.
odpowiedz
Zgłoś wpis
ojciec3 - niezalogowany
2010-08-17 17:29:20
Nauczyciel ma prawo nazwać niektórych pajacami i od wiek wieków nauczyciele to robią. Uczeń sam ocenia nauczyciela czy mówi prawdę i czy zgodnie z nią postępuje. Wolę taką postawę nauczyciela niż odwrotną. Czyli mówi okrągłe zdania o społeczeństwie obywatelskim, o dobru wspólnym, patriotyzmie itp. a robi zupełnie odwrotnie siejąc prywatę, dając korki swoim uczniom, patrząc tylko na budżet własnego gospodarstwa domowego.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Perła - niezalogowany
2010-08-17 14:16:15
Nieprawda. Niektóre teksty na e-przasnysz wzbudzały o wiele większe emocje. Pewnie to jednak dobrze świadczy o właścicielu portalu, choć Bogiem a prawdą, nie raz oberwało mu się ode mnie. Powyższy tekst budzi emocje nie dlatego, że jest dobry, ale ze względu na jego autora, który przecież jest nauczycielem i wychowuje młodzież. Ja nie wiem, czy nauczyciel ma prawo nazwać jakąś grupę ludzi "bezmyślnymi pajacami" oraz publicznie drwić z prezydenta RP. Mnie się wydaje, że nie powinien tego robić. I tylko w takim kontekście zabieram głos, boć prywatnie do różnych poglądów każdy z nas ma prawo. Ale może nie mam racji. Nie zamierzam uzurpować sobie prawa do nieomylności.
Jedno jest pewne - żaden felieton na e-przasnysz nie wzudził takich sensacji jak powyższy, a to mówi samo za siebie... Dobry tekst pobudza... Tak trzymać Panie Tomaszu! Niech wyją z wściekłości - psy szczekają, karawana idzie dalej... Pozdrawiam.
do "ks. Tomasza" - Ty lepiej pajacu naucz się chociaż czytać, bo logiki nauczyć się nie można, a nie tu będziesz udawał duchownego... Nie pleć o czymś czgo kompletnie nie łapiesz! Ludzie, czy wy naprawdę nie umiecie dyskutować na temat?....
odpowiedz
Zgłoś wpis
ks. Tomasz - niezalogowany
2010-08-17 10:56:29
Panie Tomaszu. Pan jesteś demagog. Pan przeinaczasz, wyolbrzymiasz i dopuszczasz się nadużyć. I Pan dzieci uczysz? Czy dla Pana krzyż jest w istocie "drewnianym krzyżykiem"? Jeśli tak jest to Pan sam nie wiesz w co wierzysz. Krzyż to tylko symbol czegoś większego. Coś co każdy katolik nosi w środku, a nie na szyi. Jeśli w Pana opinii w imię obrony symbolu można się na nim na szarfach biało-czerwonych wieszać, jeśli w jego widomej obecności można bliźnich swoich obrażać i lżyć, nowe krucjaty wzniecać, to Pan swojej religii nie rozumiesz i Bóg jeden wie po co Pan do tego kościoła co niedzielę zaglądasz. Życzę wewnętrznego spokoju, skupienia i odnalezienia drogi ku światłu, bo Pan w ciemności kroczysz i nieprędko jasność ujrzysz. Pozdrawiam
odpowiedz
Zgłoś wpis
blogerka - niezalogowany
2010-08-16 15:23:22
A ja to myślę, że te wściekłe komentarze pod adresem Ulatowskiego pochodzą ze środowiska PO, które Ulatowski kiedyś tworzył i swego czasu opuścił... Chyba w porę zorientował się co to za ludzie... Dawajcie w tej dyskusji komentarze co do treści felietonu, a nie wycieczki do osoby...
odpowiedz
Zgłoś wpis
Przasnyszanin - niezalogowany
2010-08-16 15:17:49
Czy "przasnyszanka" to nie czasem pani Merkiewicz, czy może pan Nowicki, bo to byli stali wielbiciele Ulatowskiego, kiedy był radnym w Przasnyszu. A tak a propos - to może coś konkretnego przeciw Panu Ulatowskiemu, bo ja jego osobę jako radnego mogę ocenić jedynie pozytywnie. - Jedyny radny, który zawsze był przygotowany do sesji. Przysporzył miastu sporo pieniędzy, uporządkował sprawę prztargów, a zastrzeżenia do niego mogą mieć jedynie ci którym ukrócił przekręty patrząc na ręce.
odpowiedz
Zgłoś wpis
K.. - niezalogowany
2010-08-16 14:41:31
Dokładnie każdy ma swoje zdanie, i nie ma o czym tu deliberować. Jednak z tym powinniśmy zgodzić się wszyscy, państwo jest i powinno pozostać świeckie, nie zależne od kościoła tj. od jakiejkolwiek religii.
odpowiedz
Zgłoś wpis
przasnyszanka - niezalogowany
2010-08-16 11:33:09
Panie Ulatowski ,Pan już był radnym PAMIĘTAMY i nie daj Bóg aby ktoś na pana zagłosował.Czyżby PiS pana przygarnął,to już koniec świata.Niech pan spocznie...
odpowiedz
Zgłoś wpis
Przyjaciel - niezalogowany
2010-08-16 07:16:00
Panie Tomaszu, piszesz "tak", robisz "siak", bo czemu służy ten felieton? Czy przypadkiem nie dałeś się zaprosić do mieszania w tej nieczystej kadzi? Zadaj sobie pytanie: czy gdyby Chrystus chciał być na piedestałach a nie w sercach, nie spełniłby pragnień trzynastego apostoła? Polecam przemyślenie tego, bo pycha jest cechą rzadko dostrzeganą... u siebie w szczególności.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Perła - niezalogowany
2010-08-15 09:26:17
Panie Ulatowski! Nawet przez chwilę nie przeszło mi przez myśl, że wydarzenia na Krakowskim Przedmieściu mogą mieć autentyczny i spontaniczny charakter. Wręcz przeciwnie, w dodatku sterujący nimi wykorzystują w swej walce rozmaitych ekstremistów - politycznych i religijnych. Jednak skoro jest Pan na tyle bystry, że dostrzega negatywną rolę obozu rządzącego, wypadałoby także widzieć, co czyni opozycja z Jarosławem Kaczyńskim na czele. Pewnie już wkrótce politycy pogodzą się i w sejmowej restauracji pójdą razem na wódkę. A ogłupiali ludzie pozabijają się nawzajem... parasolkami. Dlatego dziwi mnie nieco Pańskie stanowisko w owej drażliwej sprawie.
odpowiedz
Zgłoś wpis
jana - niezalogowany
2010-08-14 21:49:43
Mąć tę narodową kadź, tylko tyle umiesz, człowieku...
pela a co twoj komentarz wniosi do tej polemiki, chyba tylko potrzebę zaczepki
odpowiedz
Zgłoś wpis
lll - niezalogowany
2010-08-14 13:26:51
Oj Ulatowski chciałeś zabłysnąć a nawet nie zaiskrzyłeś !!!
odpowiedz
Zgłoś wpis
T.Ulatowski - niezalogowany
2010-08-14 13:20:13
Mylisz się "witku", ale wiesz co - z tym radnym to byłoby wcale nie takie głupie... Podsunąłeś mi świetny pomysł, dzięki... :)))))
odpowiedz
Zgłoś wpis
pela - niezalogowany
2010-08-14 09:57:11
I cóż takiego odkrywczego napisała e-czytelniczka? Powtórzyła to, co Pan napisał... Czy o to Panu chodziło, żeby komentatorzy powtarzali Pana myśli, nie dodając nic od siebie?
odpowiedz
Zgłoś wpis
witek - niezalogowany
2010-08-14 00:07:18
W związku z czytaniem ze zrozumieniem! Może się mylę ale jak sądzę zblizające sie wybory samorządowe a nie inne kwestie są motorem aktywności Pana Tomasza. On również poczuł, że można się tu wypromować i z osoby zupełnie nie rozpoznawalnej stać się "znanym obrońcą wszelkich cnót i zasad oraz ekspertem od wszystkich innych dziedzin". Radny to ma klawe życie .....
odpowiedz
Zgłoś wpis
T.Ulatowski - niezalogowany
2010-08-13 23:33:25
No cóż... widzę z powyższych wpisów, że nieźle daliście sobie zabełtać w głowach i dalej brniecie na lep wysmarowany przez cwanego reżysera „inscenizacji z krzyżem pod pałacem”. Każdy kolejny komentarz w tej sprawie „za” czy „przeciw” krzyżowi w tym konkretnym miejscu - to krok z góry wpisany w scenariusz twórcy całego zamieszania. Nie chcę nikogo tutaj urazić, ale zimną krew zachowała chyba tylko e-czytelniczka (w sytuacjach ekstremalnych prawdziwymi facetami zdają się być jedynie... kobiety). Swoim artykułem wyraziłem tylko swoją opinię jako osoba prywatna i od wielu lat bezpartyjna. Przykre, że niektórzy mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem – odsyłam tedy jeszcze raz do tekstu. Podkreślam – mnie chodziło o zwrócenie Waszej uwagi na cele, jakie wytyczono zabiegowi propagandowemu z „wrzawą pod krzyżem”. Po pierwsze – zadymić problem katastrofy finansów państwa i kompromitacji pseudo-liberalnego rządu (zadymienie akurat w tym fragmencie, jak widać, okazuje się super skuteczne!) – Liberalny podobno rząd podnosi radykalnie podatki zamiast zrewidować dogłębnie politykę wydatkową!!!. Po drugie – „konflikt wokół krzyża pod pałacem” ma stworzyć pretekst i dobry klimat do dalszych posunięć w „laicyzacji” państwa zgodnie z aktualnym trendem w UE i wytycznymi (patrz; choćby wystąpienia Sarkozyego), czyli do czekającego nas ściągania krzyży z miejsc publicznych i rugowania religii ze szkół (rzekomo dla spokoju społecznego). Mnie chodzi o KRZYŻE W OGÓLE!!!!! Właśnie dlatego, że od lat – Komentatorze „CBA” – mam wciąż te same, konserwatywno-liberalne poglądy, prawicowe i jeszcze dlatego, że wiem czemu w niedzielę idę do kościoła. Określenie „moher” kupuję przeto jako komplement, nawet jeśli wyartykułowane po tak niesłychanym wysiłku intelektualnym i z finezją godną szarego betonu...
odpowiedz
Zgłoś wpis
Pikasch - niezalogowany
2010-08-13 20:15:33
W Pałacu Prezydenckim mieszkał prof. Lech Kaczyński i jego żona Maria, pracowali: Władysław Stasiak, Aleksander Szczygło, Paweł Wypych, Mirosław Handzlik, Barbara Mamińska, Katarzyna Doraczyńska, Dariusz Jankowski, Izabela Tomaszewska, dr hab. Wojciech Lubiński, ks. Roman Indrzejczyk. Te rzędy trumien w Pałacu... Kto to widział na własne oczy, nie będzie pisał głupstw. Budynek, w którym choćby przez kilka miesięcy pracował lub mieszkał jakiś sławny człowiek, oznacza się tablicą pamiątkową, przeważnie efektowniejszą, niż ta, która zawisła na ścianie Pałacu Prezydenckiego. Rozejrzyjcie się po Przasnyszu: Napoleon Bonaparte, Adam Bień, o. Bernard Kryszkiewicz, kardynał Aleksander Kakowski, Stefan Cielecki "Orlik", piątka powieszonych żołnierzy AK - upamiętnieni są znacznie godniej niż w swoim rodzinnym mieście prezydent RP. Jeżeli nie rozumiecie, że L. Kaczyński, jego żona i ci wszyscy ludzie, nierzadko wybitni w swej dziedzinie, zasługują na coś więcej niż tablicę, to współczuję waszym obecnym i przyszłym dzieciom. Kiepski będą miały przykład wychowawczy we własnym domu. A krzyż... no cóż. Od tysiąca lat znaczy się tymi szczególnymi "dwiema deskami" ulice miast i wiejskie drogi. Stawia się je w różnorodnych intencjach - w związku z rocznicami ważnych wydarzeń, żeby przebłagać Pana Boga za grzechy lub podziękować mu za łaskę. W samym powiecie przasnyskiem krzyży przydrożnych jest kilkaset. Taka jest nasza tradycja. Kto tego nie rozumie, nie powinien nazywać się Polakiem i chrześcijaninem.
odpowiedz
Zgłoś wpis
gość
2010-08-13 19:36:29
Patrzę na niektóre z tych komentarzy i nadziwić się nie mogę jak potężne piętno odcisnął dziadzia Stalin na naszym narodzie. On też walczył z krzyżem... Dziś w piekle zapewne cieszy się, że taki to skutek odniosło. Katolicki naród...
odpowiedz
Zgłoś wpis
do yaa - niezalogowany
2010-08-13 19:33:01
77 proc. respondentów uważa, że w najbliższym czasie powinien stanąć pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej. Nie chce takiego pomnika 17 proc. ankietowanych, 6 proc. badanych nie miało zdania. Spośród osób, które chcą postawienia pomnika, 37 proc. uważa, że powinien on stanąć przed Pałacem Prezydenckim. 19 proc. uważa, że pomnik powinien stanąć w innym miejscu w Warszawie, 13 proc. jest zdania, że pomnik powinien zostać postawiony w innym miejscu w Polsce. 32 proc. badanych na pytanie, jakie byłoby najwłaściwsze miejsce dla tego pomnika, wybrało odpowiedź "Nie wiem/trudno powiedzieć" Sondaż SMG/KRC z 9 sierpnia
odpowiedz
Zgłoś wpis
mieszkanka - niezalogowany
2010-08-13 17:32:29
Panie redaktorze Polacy nigdy nie byli za mądrzy tacy z krótka pamięcią aż do przesady religijni w sytuacjach co najmniej dziwnych i Pan jest tego przykładem. Wstyd!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Nico - niezalogowany
2010-08-13 12:22:43
Ludzie, czego wy jeszcze chcecie??? Jest tablica upamiętniająca tą katastrofę, będą kolejne tablice. Ten krzyż niech przewiozą do Smoleńska, gdzie jest miejsce katastrofy i tam go postawią. Czy planowany piękny pomnik na cmentarzu powązkowskim, pogrzeb na Wawelu to mało???!!! Gdyby nie ci ludzie z przed Pałacu sprawy krzyża już by nie było, a Pan pisze, że to PO ciągnie sprawy aby odwrócić uwagę od bieżących spraw. WSTYD I HAŃBA !!!
Zamiat protestowac przeciw podwyżce podatku to tworzą sztuczny problem..
odpowiedz
Zgłoś wpis
anioł - niezalogowany
2010-08-13 11:33:30
Po pierwsze wiara powinna być nieodpłatna i każdy może wierzyć w co i w kogo chce! Żeby z budżetu państwa pieniądze szły na kościół hańba! Księża spełniają swoją powinność to jest ich cel, oddanie. Jak już to trzeba wprowadzić opodatkowany zawód ksiądz i wtedy z budżetu pieniądze mogą dostawać , oczywiście wszystkie ich usługi powinny być opodatkowane a nie okradać biedne oślepione społeczeństwo!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Dorota - niezalogowany
2010-08-13 10:49:28
Pod Pałacem Prezydenckim nie zginęli Ci ludzi,to nie jest miejsce katastrofy,owszem należy upamiętnić to straszne wydarzenie i pamięć po najwyższej władzy Państwa ale nie w taki sposób! To żywe widowisko! Komu te znicze są palone? Czy leżą tam ciała zmarłych,czy leżą tam choć szczątki ofiar? Kim są "obrońcy krzyża"? Uciekający sie do wyzwisk,odmawiający egzorcyzmy nad księżmi! Ponadto nik tego krzyża nie chce zniszczyć,wyrzucić- ale z całym szacunkiem, w uroczystej procesji przenieść go do kościoła Św. Anny.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Kuba - niezalogowany
2010-08-13 10:30:55
Panie Tomaszu ma Pan rację. Problem jest jednak w tym, że Kaczyński też zachowuje się w tej sprawie niegodnie ponieważ GRA Krzyżem świętym. Mam nadzieję, że to również Pan widzi.
I czemu ma służyć ten felieton? Każdy ma swoje zdanie na ten temat. PFE!
odpowiedz
Zgłoś wpis
yaa - niezalogowany
2010-08-13 09:00:06
T nie jest miejsce KRZYŻA ci co chcą by tam został niech sobie sami postawią go w ogródku. Widać jacy katolicy go bronią ... wyzywają nawet Księży od szatanów Tak zachowuje się katolik??? 90 % społeczeństwa jest przeciwko tylko 10 % berecików jest za. To jest Pałac Pałac Prezydencki a nie cmentarz !!!!!!!!!! Jak chcą oddać cześć poległym niech postawią go pod sejmem bo tam wszyscy pracowali.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Artur - niezalogowany
2010-08-13 08:46:11
szanowny Panie Ulatowski a moze niech pan dla uczczenia ofiar katastrofy postawi krzyz przed swoim domem i niech tam porzychodza Pisowcy zapalac znicze.jestem Polakiem i nie zycze sobie aby z takiego miejsca jakim jest Palac Prezydencki robic mauzoleum L.kaczynskiego.Pomnik jakim jest wawel powienien mu wystarczyc....
odpowiedz
Zgłoś wpis
CBA - niezalogowany
2010-08-13 08:16:43
Panie "redaktorze" Ulatowski powiem jedno: od liberała do mohera!!!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Krzyz do Smolęńska .na pomnik zawcześnie nie ma zasług p Lech kaczyński
Podejrzewam, że wiele z wypowiadających się tu osób nie zna Pana Tomasza i po prostu gada aby gadać aby tylko poniżyć człowieka. Lat temu kilka miałem przyjemność być przez 5 lat wychowankiem Pana T.U. w Technikum Ekonomicznym. Przez te parę lat ten człowiek nauczył mnie pod jakim kątem należy oceniać świat, jak należy w życiu postępować oraz czego się wystrzegać. Jest to osoba, która zauważy to czego nie widzą inni, to co dzieje się "za kurtyną" i co najważniejsze nie będzie się bała o tym "na głos" powiedzieć. Najbardziej tę osobę odzwierciedla określenie/cytat: "tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga, łam czego rozum nie złamie". Nie krytykujcie więc Drodzy Państwo osób, które "widzą" więcej od Was. I nawiązując tu również do wypowiedzi "witka" - jakby co do czego to ja lepszej kandydatury na radnego nie widzę... >>> Pozdrawiam Panie Tomaszu i wierzę, że nadal Pan będzie trzymał "rękę na pulsie"...
Sylvia-z zasady ?W szkole rolniczej można być super nauczycielem,owszem i nic wiecej.
dla komentatora "n" - akurat Pan Tomasz jest jednym z nielicznych nauczycieli w Przasnyszu, z zasady nie udzielającym korepetycji. A nauczycielem i wychowawcą jest super!!!!
A kto do niego pójdzie na korki,śmieszne.Albo się mylę.Daj pan spokój Przasnyszowi,jedż za kolegą do Ostrołęki
Przepraszam za dosadność, ale wydaje mi się Pan świętszy już nie od papieża, ale od samego Pana Boga. Krzyż jest tylko i wyłącznie pamiątką i symbolem śmierci i męki Chrystysa, a nie śp. Prezydenta. Mam rozumieć, że staje Pan w obronie Chrystusa? Zazdroszczę tak głębokiej wiary.
Nauczyciel ma prawo nazwać niektórych pajacami i od wiek wieków nauczyciele to robią. Uczeń sam ocenia nauczyciela czy mówi prawdę i czy zgodnie z nią postępuje. Wolę taką postawę nauczyciela niż odwrotną. Czyli mówi okrągłe zdania o społeczeństwie obywatelskim, o dobru wspólnym, patriotyzmie itp. a robi zupełnie odwrotnie siejąc prywatę, dając korki swoim uczniom, patrząc tylko na budżet własnego gospodarstwa domowego.
Nieprawda. Niektóre teksty na e-przasnysz wzbudzały o wiele większe emocje. Pewnie to jednak dobrze świadczy o właścicielu portalu, choć Bogiem a prawdą, nie raz oberwało mu się ode mnie. Powyższy tekst budzi emocje nie dlatego, że jest dobry, ale ze względu na jego autora, który przecież jest nauczycielem i wychowuje młodzież. Ja nie wiem, czy nauczyciel ma prawo nazwać jakąś grupę ludzi "bezmyślnymi pajacami" oraz publicznie drwić z prezydenta RP. Mnie się wydaje, że nie powinien tego robić. I tylko w takim kontekście zabieram głos, boć prywatnie do różnych poglądów każdy z nas ma prawo. Ale może nie mam racji. Nie zamierzam uzurpować sobie prawa do nieomylności.
Jedno jest pewne - żaden felieton na e-przasnysz nie wzudził takich sensacji jak powyższy, a to mówi samo za siebie... Dobry tekst pobudza... Tak trzymać Panie Tomaszu! Niech wyją z wściekłości - psy szczekają, karawana idzie dalej... Pozdrawiam.
do "ks. Tomasza" - Ty lepiej pajacu naucz się chociaż czytać, bo logiki nauczyć się nie można, a nie tu będziesz udawał duchownego... Nie pleć o czymś czgo kompletnie nie łapiesz! Ludzie, czy wy naprawdę nie umiecie dyskutować na temat?....
Panie Tomaszu. Pan jesteś demagog. Pan przeinaczasz, wyolbrzymiasz i dopuszczasz się nadużyć. I Pan dzieci uczysz? Czy dla Pana krzyż jest w istocie "drewnianym krzyżykiem"? Jeśli tak jest to Pan sam nie wiesz w co wierzysz. Krzyż to tylko symbol czegoś większego. Coś co każdy katolik nosi w środku, a nie na szyi. Jeśli w Pana opinii w imię obrony symbolu można się na nim na szarfach biało-czerwonych wieszać, jeśli w jego widomej obecności można bliźnich swoich obrażać i lżyć, nowe krucjaty wzniecać, to Pan swojej religii nie rozumiesz i Bóg jeden wie po co Pan do tego kościoła co niedzielę zaglądasz. Życzę wewnętrznego spokoju, skupienia i odnalezienia drogi ku światłu, bo Pan w ciemności kroczysz i nieprędko jasność ujrzysz. Pozdrawiam
A ja to myślę, że te wściekłe komentarze pod adresem Ulatowskiego pochodzą ze środowiska PO, które Ulatowski kiedyś tworzył i swego czasu opuścił... Chyba w porę zorientował się co to za ludzie... Dawajcie w tej dyskusji komentarze co do treści felietonu, a nie wycieczki do osoby...
Czy "przasnyszanka" to nie czasem pani Merkiewicz, czy może pan Nowicki, bo to byli stali wielbiciele Ulatowskiego, kiedy był radnym w Przasnyszu. A tak a propos - to może coś konkretnego przeciw Panu Ulatowskiemu, bo ja jego osobę jako radnego mogę ocenić jedynie pozytywnie. - Jedyny radny, który zawsze był przygotowany do sesji. Przysporzył miastu sporo pieniędzy, uporządkował sprawę prztargów, a zastrzeżenia do niego mogą mieć jedynie ci którym ukrócił przekręty patrząc na ręce.
Dokładnie każdy ma swoje zdanie, i nie ma o czym tu deliberować. Jednak z tym powinniśmy zgodzić się wszyscy, państwo jest i powinno pozostać świeckie, nie zależne od kościoła tj. od jakiejkolwiek religii.
Panie Ulatowski ,Pan już był radnym PAMIĘTAMY i nie daj Bóg aby ktoś na pana zagłosował.Czyżby PiS pana przygarnął,to już koniec świata.Niech pan spocznie...
Panie Tomaszu, piszesz "tak", robisz "siak", bo czemu służy ten felieton? Czy przypadkiem nie dałeś się zaprosić do mieszania w tej nieczystej kadzi? Zadaj sobie pytanie: czy gdyby Chrystus chciał być na piedestałach a nie w sercach, nie spełniłby pragnień trzynastego apostoła? Polecam przemyślenie tego, bo pycha jest cechą rzadko dostrzeganą... u siebie w szczególności.
Panie Ulatowski! Nawet przez chwilę nie przeszło mi przez myśl, że wydarzenia na Krakowskim Przedmieściu mogą mieć autentyczny i spontaniczny charakter. Wręcz przeciwnie, w dodatku sterujący nimi wykorzystują w swej walce rozmaitych ekstremistów - politycznych i religijnych. Jednak skoro jest Pan na tyle bystry, że dostrzega negatywną rolę obozu rządzącego, wypadałoby także widzieć, co czyni opozycja z Jarosławem Kaczyńskim na czele. Pewnie już wkrótce politycy pogodzą się i w sejmowej restauracji pójdą razem na wódkę. A ogłupiali ludzie pozabijają się nawzajem... parasolkami. Dlatego dziwi mnie nieco Pańskie stanowisko w owej drażliwej sprawie.
Mąć tę narodową kadź, tylko tyle umiesz, człowieku...
pela a co twoj komentarz wniosi do tej polemiki, chyba tylko potrzebę zaczepki
Oj Ulatowski chciałeś zabłysnąć a nawet nie zaiskrzyłeś !!!
Mylisz się "witku", ale wiesz co - z tym radnym to byłoby wcale nie takie głupie... Podsunąłeś mi świetny pomysł, dzięki... :)))))
I cóż takiego odkrywczego napisała e-czytelniczka? Powtórzyła to, co Pan napisał... Czy o to Panu chodziło, żeby komentatorzy powtarzali Pana myśli, nie dodając nic od siebie?
W związku z czytaniem ze zrozumieniem! Może się mylę ale jak sądzę zblizające sie wybory samorządowe a nie inne kwestie są motorem aktywności Pana Tomasza. On również poczuł, że można się tu wypromować i z osoby zupełnie nie rozpoznawalnej stać się "znanym obrońcą wszelkich cnót i zasad oraz ekspertem od wszystkich innych dziedzin". Radny to ma klawe życie .....
No cóż... widzę z powyższych wpisów, że nieźle daliście sobie zabełtać w głowach i dalej brniecie na lep wysmarowany przez cwanego reżysera „inscenizacji z krzyżem pod pałacem”. Każdy kolejny komentarz w tej sprawie „za” czy „przeciw” krzyżowi w tym konkretnym miejscu - to krok z góry wpisany w scenariusz twórcy całego zamieszania. Nie chcę nikogo tutaj urazić, ale zimną krew zachowała chyba tylko e-czytelniczka (w sytuacjach ekstremalnych prawdziwymi facetami zdają się być jedynie... kobiety). Swoim artykułem wyraziłem tylko swoją opinię jako osoba prywatna i od wielu lat bezpartyjna. Przykre, że niektórzy mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem – odsyłam tedy jeszcze raz do tekstu. Podkreślam – mnie chodziło o zwrócenie Waszej uwagi na cele, jakie wytyczono zabiegowi propagandowemu z „wrzawą pod krzyżem”. Po pierwsze – zadymić problem katastrofy finansów państwa i kompromitacji pseudo-liberalnego rządu (zadymienie akurat w tym fragmencie, jak widać, okazuje się super skuteczne!) – Liberalny podobno rząd podnosi radykalnie podatki zamiast zrewidować dogłębnie politykę wydatkową!!!. Po drugie – „konflikt wokół krzyża pod pałacem” ma stworzyć pretekst i dobry klimat do dalszych posunięć w „laicyzacji” państwa zgodnie z aktualnym trendem w UE i wytycznymi (patrz; choćby wystąpienia Sarkozyego), czyli do czekającego nas ściągania krzyży z miejsc publicznych i rugowania religii ze szkół (rzekomo dla spokoju społecznego). Mnie chodzi o KRZYŻE W OGÓLE!!!!! Właśnie dlatego, że od lat – Komentatorze „CBA” – mam wciąż te same, konserwatywno-liberalne poglądy, prawicowe i jeszcze dlatego, że wiem czemu w niedzielę idę do kościoła. Określenie „moher” kupuję przeto jako komplement, nawet jeśli wyartykułowane po tak niesłychanym wysiłku intelektualnym i z finezją godną szarego betonu...
W Pałacu Prezydenckim mieszkał prof. Lech Kaczyński i jego żona Maria, pracowali: Władysław Stasiak, Aleksander Szczygło, Paweł Wypych, Mirosław Handzlik, Barbara Mamińska, Katarzyna Doraczyńska, Dariusz Jankowski, Izabela Tomaszewska, dr hab. Wojciech Lubiński, ks. Roman Indrzejczyk. Te rzędy trumien w Pałacu... Kto to widział na własne oczy, nie będzie pisał głupstw. Budynek, w którym choćby przez kilka miesięcy pracował lub mieszkał jakiś sławny człowiek, oznacza się tablicą pamiątkową, przeważnie efektowniejszą, niż ta, która zawisła na ścianie Pałacu Prezydenckiego. Rozejrzyjcie się po Przasnyszu: Napoleon Bonaparte, Adam Bień, o. Bernard Kryszkiewicz, kardynał Aleksander Kakowski, Stefan Cielecki "Orlik", piątka powieszonych żołnierzy AK - upamiętnieni są znacznie godniej niż w swoim rodzinnym mieście prezydent RP. Jeżeli nie rozumiecie, że L. Kaczyński, jego żona i ci wszyscy ludzie, nierzadko wybitni w swej dziedzinie, zasługują na coś więcej niż tablicę, to współczuję waszym obecnym i przyszłym dzieciom. Kiepski będą miały przykład wychowawczy we własnym domu. A krzyż... no cóż. Od tysiąca lat znaczy się tymi szczególnymi "dwiema deskami" ulice miast i wiejskie drogi. Stawia się je w różnorodnych intencjach - w związku z rocznicami ważnych wydarzeń, żeby przebłagać Pana Boga za grzechy lub podziękować mu za łaskę. W samym powiecie przasnyskiem krzyży przydrożnych jest kilkaset. Taka jest nasza tradycja. Kto tego nie rozumie, nie powinien nazywać się Polakiem i chrześcijaninem.
Patrzę na niektóre z tych komentarzy i nadziwić się nie mogę jak potężne piętno odcisnął dziadzia Stalin na naszym narodzie. On też walczył z krzyżem... Dziś w piekle zapewne cieszy się, że taki to skutek odniosło. Katolicki naród...
77 proc. respondentów uważa, że w najbliższym czasie powinien stanąć pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej. Nie chce takiego pomnika 17 proc. ankietowanych, 6 proc. badanych nie miało zdania. Spośród osób, które chcą postawienia pomnika, 37 proc. uważa, że powinien on stanąć przed Pałacem Prezydenckim. 19 proc. uważa, że pomnik powinien stanąć w innym miejscu w Warszawie, 13 proc. jest zdania, że pomnik powinien zostać postawiony w innym miejscu w Polsce. 32 proc. badanych na pytanie, jakie byłoby najwłaściwsze miejsce dla tego pomnika, wybrało odpowiedź "Nie wiem/trudno powiedzieć" Sondaż SMG/KRC z 9 sierpnia
Panie redaktorze Polacy nigdy nie byli za mądrzy tacy z krótka pamięcią aż do przesady religijni w sytuacjach co najmniej dziwnych i Pan jest tego przykładem. Wstyd!
Ludzie, czego wy jeszcze chcecie??? Jest tablica upamiętniająca tą katastrofę, będą kolejne tablice. Ten krzyż niech przewiozą do Smoleńska, gdzie jest miejsce katastrofy i tam go postawią. Czy planowany piękny pomnik na cmentarzu powązkowskim, pogrzeb na Wawelu to mało???!!! Gdyby nie ci ludzie z przed Pałacu sprawy krzyża już by nie było, a Pan pisze, że to PO ciągnie sprawy aby odwrócić uwagę od bieżących spraw. WSTYD I HAŃBA !!!
Zamiat protestowac przeciw podwyżce podatku to tworzą sztuczny problem..
Po pierwsze wiara powinna być nieodpłatna i każdy może wierzyć w co i w kogo chce! Żeby z budżetu państwa pieniądze szły na kościół hańba! Księża spełniają swoją powinność to jest ich cel, oddanie. Jak już to trzeba wprowadzić opodatkowany zawód ksiądz i wtedy z budżetu pieniądze mogą dostawać , oczywiście wszystkie ich usługi powinny być opodatkowane a nie okradać biedne oślepione społeczeństwo!
Pod Pałacem Prezydenckim nie zginęli Ci ludzi,to nie jest miejsce katastrofy,owszem należy upamiętnić to straszne wydarzenie i pamięć po najwyższej władzy Państwa ale nie w taki sposób! To żywe widowisko! Komu te znicze są palone? Czy leżą tam ciała zmarłych,czy leżą tam choć szczątki ofiar? Kim są "obrońcy krzyża"? Uciekający sie do wyzwisk,odmawiający egzorcyzmy nad księżmi! Ponadto nik tego krzyża nie chce zniszczyć,wyrzucić- ale z całym szacunkiem, w uroczystej procesji przenieść go do kościoła Św. Anny.
Panie Tomaszu ma Pan rację. Problem jest jednak w tym, że Kaczyński też zachowuje się w tej sprawie niegodnie ponieważ GRA Krzyżem świętym. Mam nadzieję, że to również Pan widzi.
I czemu ma służyć ten felieton? Każdy ma swoje zdanie na ten temat. PFE!
T nie jest miejsce KRZYŻA ci co chcą by tam został niech sobie sami postawią go w ogródku. Widać jacy katolicy go bronią ... wyzywają nawet Księży od szatanów Tak zachowuje się katolik??? 90 % społeczeństwa jest przeciwko tylko 10 % berecików jest za. To jest Pałac Pałac Prezydencki a nie cmentarz !!!!!!!!!! Jak chcą oddać cześć poległym niech postawią go pod sejmem bo tam wszyscy pracowali.
szanowny Panie Ulatowski a moze niech pan dla uczczenia ofiar katastrofy postawi krzyz przed swoim domem i niech tam porzychodza Pisowcy zapalac znicze.jestem Polakiem i nie zycze sobie aby z takiego miejsca jakim jest Palac Prezydencki robic mauzoleum L.kaczynskiego.Pomnik jakim jest wawel powienien mu wystarczyc....
Panie "redaktorze" Ulatowski powiem jedno: od liberała do mohera!!!