Reklama

Świętujemy Niepodległość, nie sanację

12/11/2009 00:34
11 listopada jest datą symboliczną. Bo cóż wydarzyło się 11 listopada 1918 w Polsce? Niewiele się wydarzyło. Podobno było pochmurno, jak dziś. Tego dnia Rada Regencyjna przekazała naczelne dowództwo nad wojskiem polskim Józefowi Piłsudskiemu. Rada Regencyjna, pod koniec I wojny światowej  sprawowała, za zgodą Niemiec i Austrii, władzę zwierzchnią w Królestwie Polskim. Radę stanowiły trzy osoby – Książe Lubomirski (Prezydent Warszawy), Aleksander Kakowski (Arcybiskup Warszawski) i Józef Ostrowski (ziemianin). Właśnie w mieszkaniu Józefa Ostrowskiego odbyło się przekazanie władzy wojskowej. Ale 14 listopada, w tymże mieszkaniu Piłsudskiemu przekazano także władzę cywilną. A sama Rada Regencyjna ogłosiła niepodległość Polski już 7 października, natomiast 12 października przejęła od okupantów władzę nad wojskiem. Jednak to 11 listopada 1918 miała miejsce kapitulacja Niemiec i zakończenie I wojny światowej.

Dobrze, że ustaliliśmy już datę naszego Święta Niepodległości. Dobrze, że ustanowiliśmy ją dawno, jeszcze w czasach II RP i przywróciliśmy w 1989 roku. Dobrze, że pomysłodawcy nie byli politykami PO lub PiS. Dobrze, ponieważ przypuszczam, że w dobie Rzeczypospolitej POPiS-owej, ustalenie tej daty byłoby niemożliwe.  Już widzę oczyma wyobraźni te spory, że może jednak nie 11, a 14 listopada (ponieważ wtedy to my, a nie oni będziemy inicjatorami), a w ogóle, to dlaczego nie 7 października, itd., itp. Pewnie mielibyśmy dwa święta niepodległości – pisowskie i platformerskie. Podobnie jak cała Polska i świat widziałem upartyjnione uroczystości w 20 rocznicę wolnych wyborów 4 czerwca 1989 w Gdańsku i Krakowie. Widzieliśmy też uroczystości upamiętniające zburzenie Muru Berlińskiego, zorganizowane w zgodzie i jedności przez Niemców, bez polityki i niepotrzebnych przepychanek w jednym miejscu. Szkoda, że u nas to niemożliwe.

Dziś także czytam i słyszę pytania, czy świętujemy niepodległość czy sanację. Oczywiście, że świętujemy niepodległość. Tylko niepodległość. Oczywistym jest fakt, że ogromne zasługi dla niepodległości naszej ojczyzny ma Józef Piłsudski. Tak jak oczywiste są zarzuty wobec późniejszych rządów Piłsudskiego i sanacji. Oczywiste jest, że PSL nigdy nie pogodzi się z faktem skazania Wincentego Witosa w przedwojennym politycznym „procesie brzeskim” na 1,5 roku więzienia. Rehabilitacji Witosa po ponad 70 latach odmówiło Ministerstwo Sprawiedliwości pod kierownictwem Zbigniewa Ziobro z PiS powołując się na… rosyjski kodeks karny z 1903 roku, co nie przeszkodziło Jarosławowi Kaczyńskiemu wykorzystać PSL-owskiego premiera na potrzeby kampanii wyborczej w Wierzchosławicach.

Zastanawiając się nad bezrefleksyjnym uwielbieniem przez niektóre współczesne kręgi polityczne najczarniejszych kart sanacji, których usprawiedliwieniem mają być niewątpliwe wcześniejsze zasługi samego Józefa Piłsudskiego, przychodzi mi na myśl inna ważna postać. Również kojarzona z niepodległością i… równie wąsata. Chodzi o Lecha Wałęsę. Dlaczego kręgi te nie chcą uznać i szanować wcześniejszych jego zasług w walce z systemem komunistycznym, nawet wobec kontrowersyjnych zachowań i działań legendarnego przywódcy „Solidarności” w okresie sprawowania przez niego urzędu Prezydenta RP, skoro akceptują w całości działania Józefa Piłsudskiego, łącznie z zamykaniem przeciwników politycznych w więzieniach, że o sprawie gen. Włodzimierza Zagórskiego nie wspomnę?

Niepodległość jest rzeczą narodu, rzeczą państwa. Nikt nie może odebrać Józefowi Piłsudskiemu zasług w walce o niepodległość i jej utrwalenie. Ale nikt nie może odebrać ich również Wincentemu Witosowi czy Romanowi Dmowskiemu i wielu innym. Niepodległość wywalczył naród – miliony, które chciały żyć w państwie nazywającym się Polska i stanowić o sobie. Miliony, które chciały mieć biało-czerwoną flagę i stolicę nad Wisłą, a nie w Berlinie, Wiedniu czy Moskwie.

Dziś mamy Święto Niepodległości. Życzę wszystkim Polakom, tym którzy Polakami się czują i osobom związanym z naszą Ojczyzną, pozytywnej refleksji i patriotycznych uniesień. Radujmy się z faktu istnienia wolnej, niepodległej i suwerennej Polski, z tego, że tu żyjemy, że wśród nas mogą żyć inni, że tu pracujemy, wychowujemy nasze dzieci i nikt nie zabrania nam być Polakami w wolnej Polsce. Nasi przodkowie tego nie mieli.

Aleksander Sopliński

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    fan - niezalogowany 2009-11-15 16:21:20

    więc te fcześniejsze zasługi samego Piłsudskiego: 1 brygada 17 miesięcy przed Dniem Niepodległości w internacie, a Komendant w Magdeburgu - w ciężkim więzieniu ...ale rok temu czytałem, że komuniści niemieccy postanowili ufundować tablicę pamiątkowa ku czci J Piłsudskiego w alejce nad Łabą gdzie spacerował często w czasie pobytu w Magdeburgu

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    fan - niezalogowany 2009-11-15 11:43:06

    Szanowny Panie Felietonisto nie powtarzajmy mitów. Po kryzysie przysięgowym i brygada poszła do internatu w Szczypiornie. Połowa stanu przebywała na urlopie, pozostali grali w piłkę ręczna i stąd nazwa szczypiorniak. W szkole jeszcze za Gomółki grywaliśmy w p., ręczna, ale mówiliśmy: w szczypiorniaka, nikomu nie przyszło powiedzieć - piłka ręczna. I tak powstał hymn i brygady; na stos, na stos !

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    fan - niezalogowany 2009-11-12 21:52:01

    Szanowny Panie jakie to ogromne zasługi dla niepodległości naszej ojczyzny ma Józef Piłsudski ? [email protected]

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do