Maturzyści z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Przasnyszu, a dokładniej klasy IV TS, IV TI, IV TOR i IV TŻ oraz III LOH spotkali się na strefie ekonomicznej w Domu Weselnym Diament, aby tam przeżyć swój pierwszy prawdziwy bal zwany Studniówką.
Przybyło grono pedagogiczne oraz rodzice zaproszeni przez uczniów.
Dziewczyny były ubrane w suknie balowe oraz tradycyjne biało – czarne stroje, zaś chłopcy w garnitury. Głos zabrali uczniowie witając wszystkich zgromadzonych. – Po raz pierwszy przychodzi mi stanąć przed tak szanownym i licznym gronem. Lecz teraz, kiedy tak stoję przed wami i nie bardzo wiem, co mądrego mam powiedzieć, zaczynam zadawać sobie sprawę z przemijającego czasu. Widzę, jak szybko z tak zwanych „kotów” staliśmy się maturzystami, aby dziś spotkać się na tej pięknej uroczystości – mówili.
Prowadzący zaprosili na część artystyczną, która w zabawny sposób ukazywała życie młodzieży, a także zwracali się piosenkami o miłości do swych pedagogów. Dyrektorzy dostali w prezencie od maturzystów obrazy przedstawiające ich zdjęcia w karykaturze, które wywołały uśmiech na ich twarzach, a wychowawcy klas otrzymali wiersze specjalnie dla nich ułożone oraz kwiaty. Zwrócili się oni także do swoich kolegów słowami. – Dziś nadeszła tak długo oczekiwana przez nas noc. Wiemy, że przygotowanie balu studniówkowego wiązało się z ogromnym wysiłkiem i dlatego zróbmy wszystko, aby ta noc była wspaniała i jedyna w swoim rodzaju. Czas mija nie ubłagalnie. Wszyscy na pewno pamiętają dzień, w którym przyszło wybrać Wam szkołę. Wybraliśmy wszyscy jednomyślnie Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Przasnyszu. Myślę, że nikt teraz nie żałuje tego wyboru. Szkoła ta pomogła nam się stać dojrzałymi, młodymi ludźmi – dodali.
Po części artystycznej na salę wkroczyli uczniowie tańczący tradycyjny taniec Polonez. Oczywiście ten bal nie odbyłby się, żeby nie rodzice i dlatego też głos zabrała Iwona Nosarzewska z Rady rodziców. - Powierzając na te parę lat nasze dzieci państwa opiece, niewątpliwie większość z nas – rodziców robiła to z niepewnością i obawą, czy dokonuje dobrego wyboru, czy poradzą sobie Państwo z ich niesfornymi charakterami, buntowniczą naturą w momentach niezdecydowania „czy być dorosłym, czy jeszcze cieszyć się z bycia dzieckiem”. Dzisiaj wiemy, że nasze, rodziców obawy okazały się niepotrzebne. Trud wszystkich nauczycieli wniesiony w wykształcenie tych młodych ludzi przynosi efekty. Proszę popatrzeć teraz na nich. Stoją tu przed nami, jakże inni niż, na co dzień, jakże inni niż tę parę lat temu – mówiła.
Przykre jest to ze teraz studniówka dla wielu to imprezka. A kiedyś to był prawdziwy bal. Tylko kilka dziewczyn wygląda naprawdę elegancko. Jak można zalozyc spodniczke w kwiatki i bluzkę opuścić na ramiona. Tak się moznaubrac na odpust A nie na taki bal!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Przykre jest to ze teraz studniówka dla wielu to imprezka. A kiedyś to był prawdziwy bal. Tylko kilka dziewczyn wygląda naprawdę elegancko. Jak można zalozyc spodniczke w kwiatki i bluzkę opuścić na ramiona. Tak się moznaubrac na odpust A nie na taki bal!