
Miejska zieleń, taka jak drzewa i krzewy przynosi mieszkańcom wiele korzyści. Jest przyjemna dla oka, oczyszcza i dostarcza tlen, w upalne dni rzuca cień i nawilża powietrze. Dlatego Starostwo Powiatowe w Przasnyszu nie od wczoraj dba o zieleń i wykorzystuje nadarzające się okazje do tworzenia małej architektury miejskiej. Działanie to polega na takim zagospodarowaniu terenu, aby pogodzić rozwiązania istotne i korzystne dla człowieka i przyrody.
Mając to na myśli należy zwracać uwagę, czy dany teren nadaje się na miejsce relaksu i odpoczynku, czy raczej powinno ułatwiać szybkie przemieszczanie się. Zieleń utrzymuje się tam, gdzie mieszkańcy mają do niej dostęp i gdzie mogą usiąść i odpocząć. Z pewnością do takich miejsc nie należą szlaki komunikacyjne, szczególnie tak często przemierzane jak chodnik przy ul. Baranowskiej. Powinny się one cechować bezpieczeństwem i widocznością. Wysokie korony drzew nie zapewniały schronienia w upalne dni, za to przy wietrznej pogodzie sypały na głowy uschnięte gałęzie. Z kolei rosnące płytko korzenie wysadzały płyty chodnikowe grożąc potknięciami.
Za dobry przykład powinny służyć działania Starostwa, które w tym roku dokonało nasadzeń przy ul. Przemysłowej oraz ubiegłorocznych prac przy ul. Św. Wojciecha. Efekty tych ostatnich można podziwiać już teraz osobiście – roślinność się przyjęła, rośnie i kwitnie. W przyszłości ukwiecone krzewy i młode korony drzew będą wyglądać jeszcze efektowniej!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Po co betony na Św. Wojciecha, dlaczego pod linią energetyczną na Przymysłowej? kto decydował?