
Podczas wtorkowego spotkania, Mariusz Cichowski opowiadał o swoich wyprawach, m.in. zdobyciu szczytu Wielkiego Araratu (5137 m n.p.m.). Poniżej relacja Miejskiej Biblioteki ze spotkania.
Gościem biblioteki był Mariusz Cichowski – przasnyszanin, który pokazuje, że można realizować swoje pasje. W góry zaczął jeździć w 2008 lub 2009 roku, zaczynał się od prostych szlaków, później w 2012 roku zdobył Rysy, w 2013 roku zdobył Gerlach. Kilka kolejnych lat pozostałe szczyty w Tatrach Polskich i Słowackich. W 2023 roku wszedł na Mnicha w warunkach zimowych. W 2024 w kwietniu wszedł na Tubkal w Maroko 4167 m n.p.m. Tu zdobywał kondycję i doświadczenie.
Podczas spotkania wysłuchaliśmy opowieści o ostatniej wyprawie na górę Ararat, o tym jak wyglądały przygotowania do wyprawy, co było najtrudniejsze oraz jakie emocje i doświadczenia towarzyszyły w zdobywaniu szczytu Ararat Wielki 5137 m n.p.m.
Ararat jest górą prostą technicznie, jednak ze względu na wysokość należy zadbać o odpowiednią aklimatyzację. Zagrożeniem mogą być tutaj warunki pogodowe.
„To niesamowite uczucie kiedy jest się na zdobytym szczycie”- mówił Mariusz Cichowski.
Nasz Gość ma już plany wyprawy na przyszły rok - wspinać się coraz wyżej (tym razem sześciotysięcznik).
Po spotkaniu pytaniom od zgromadzonej publiczności nie było końca.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Powodzenia w kolejnych wyprawach ..