Reklama

Rewolucja w sklepikach i stołówkach szkolnych - Ma być zdrowo!!

07/09/2015 08:31

Od września we wszystkich placówkach oświatowych w całej Polsce rozpoczęła się rewolucja żywieniowa. Znikają sklepiki szkolne z niezdrową żywnością, a także zmiany dotykają stołówki szkolne. Ministerstwo Zdrowia przygotowało listę produktów, które mogą być dostępne w sprzedaży, a także jakie ograniczenia mają wprowadzić intendenci w stołówkach szkolnych.

Z półek znikają batony, chipsy, czekolady, a także słodkie napoje. Ich miejsce zastępują owoce, kanapki z wieloziarnistego pieczywa z chudą wędliną oraz warzywami, a także suszone owoc. Jednych to cieszy, a inni się smucą. Dyrektorzy szkół próbują sprostać wyzwaniu, które postawiło przed nimi ministerstwo.

Sprawdzamy przasnyskie szkoły.

Ta rewolucja dotyka także nasze przasnyskie placówki. Postanowiliśmy sprawdzić jak to wygląda w naszych szkołach podstawowych oraz gimnazjum. Wchodząc do budynku Szkoły Podstawowej nr 2 zauważamy wyłączone oraz puste automaty, które były w tamtym roku oblegane przez dzieci. Przecież mogły kupić tam słodkości, a także zimne napoje. Zapytaliśmy dyrekcję o wprowadzone zmiany, a także co z automatami.
-€“ Jest powołany zespół złożony z nauczycieli, rodziców, intendentki oraz szkolnej higienistki. Będzie on decydował o tym, co będzie się znajdować w tych automatach, a także o zmianach w żywieniu zbiorowym w szkole. Na chwilę obecną automaty są puste, gdyż czekamy aż zgłosi się do nas ich właściciel i zdecyduje, czy wprowadzi w nich żywność zgodną z obowiązującymi normami. -€“ mówi Sabina Olszak, dyrektorka szkoły.

Jakie zmiany czekają dzieci na stołówce szkolnej? -€“ Szkoła eliminuje dosalanie oraz dosładzanie obiadów szkolnych. Raz w tygodniu będzie podawana ryba, a także będziemy się starać podawać jak najmniej smażonych produktów. Od wielu lat realizujemy program Owoce w szkole i w tym roku także do niego przystępujemy. Zawsze staramy się gotować zgodnie z normami. Teraz normy zostały zmienione i my także się do nich dostosujemy - dodaje dyrektorka.

Problem sklepiku szkolnego nie dotyczy Szkoły Podstawowej nr 1, gdyż takowy sklepik tam nie istnieje. Zmiany jednak nadchodzą w stołówce szkolnej.
-€“ W naszej szkole po zmianach ograniczyliśmy spożycie soli, cukrów oraz tłuszczów. Zniknęły słodkie napoje. Na ich miejsce wprowadziliśmy wodę z cytryną. Jako dodatek do obiadów zostały zamówione świeże i suszone owoce. Ograniczyliśmy przyprawy ze sztucznymi dodatkami. Eliminujemy słodycze, które były serwowane jako dodatek do dania -€“ informuje nas Jolanta Rosińska, pracownik szkoły.

Gimnazjum bez szkolnego sklepiku

Uczniów przasnyskiego gimnazjum przywitał wraz z rozpoczęciem roku szkolnego zamknięty sklepik szkolny. Jak się dowiedzieliśmy od Grzegorza Grabowskiego, dyrektora placówki właściciel sklepiku szkolnego chciał sprzedawać w nim dalej słodycze, które pozostały mu po ostatnim roku szkolnym, ale dyrekcja nie wyraziła na to zgodny. Obecnie czekają na jego decyzję w sprawie sklepiku, czy wprowadzi zdrową żywność, czy też rezygnuje z działalności.
-€“ Jeśli prowadzący sklepik szkolny zrezygnuje z dalszej działalności pomieszczenie wykorzystamy na indywidualne i dodatkowe zajęcia dla naszych uczniów -€“ dodaje dyrektor. W stołówce szkolnej tak jak w innych szkołach następują zmiany. -€“ Ilość smażonych potraw ograniczymy do jednej w tygodniu. Co najmniej raz w tygodniu podamy danie rybne. Ograniczymy spożycie soli i cukru, a tam gdzie to możliwe śmietanę zastąpimy jogurtem naturalnym. -€“ informuje Elżbieta Oleśków, szkolna intendentka.

Czy proponowane zmiany są dużym problemem dla placówek oświatowych? -€“ Ten rok będzie ciężki dla każdej szkoły, gdyż musimy wprowadzić wiele zmian. Wiąże się to także ze sporymi wydatkami. Musimy zakupić piece konwencyjno -€“ parowe -€“ dodaje intendentka z przasnyskiego gimnazjum.

Jaką wiedzę o zdrowej żywności mają dzieci i czy zmiany im się podobają?

Postanowiliśmy zapytać dzieci co myślą o zmianach w szkołach i w stołówkach szkolnych.

W Szkole Podstawowej nr 2 urządziliśmy pogawędkę z uczniami klasy III b. Bez problemu wymienili zdrowe produkty oraz co powinno się obecnie znajdować w szkolnych automatach. Jak się dowiedzieliśmy chętnie kupowaliby owoce i batony z musli. Nie wszystkie dzieci były zachwycone ze zmian i uznali, że będzie im brakować batonów, które mogli zakupić w szkole.

Podobną rozmowę przeprowadziliśmy z przasnyskimi gimnazjalistami. Uczennice klasy III a i b uznały, że zmiany bardzo im się podobają. Uznały, że w szkole właśnie brakuje im kanapek z warzywami i chudymi wędlinami, gdyż często zapominają je brać z domu, a czekoladowe batony chętnie zastąpią batonami z musli. Bardzo chętnie zjedzą owoce i inne zdrowe produkty.

Woda pitna dla dzieci.

Kolejną zmianą, która czeka na wprowadzenie w placówkach oświatowych jest to darmowy dostęp do wody pitnej dla dzieci. Szkoły mają trzy miesiące na wprowadzenie zmian. Trwają burzliwe dyskusje jak rozwiązać ten problem, ponieważ powstanie źródełek z wodą pitną modnych w Stanach Zjednoczonych jest bardzo drogie.

Zastanawiają się nad postawieniem na korytarzach szkolnych automatów z wodą. Koszt ich także nie jest mały, gdyż trzeba zapewnić jednorazowe kubki. Jak dowiedzieliśmy się od Arkadiusza Siejki, dyrektora Szkoły Podstawowej nr 1 na stołówce szkolnej będzie darmowy dostęp dla wszystkich dzieci do wody z cytryną.

j.b.

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Karol - niezalogowany 2015-09-09 08:46:39

    Jeśli w domu dzieci jedzą solone jedzenie /obiady/ , to w szkole obiad bez soli będzie dla nich nie do zjedzenia ! Na co ten cyrk ?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2015-09-08 09:32:52

    Jakie zdrowe żywienie jak produkty z których sa przygotowywane posiłki są juz skażone . Czy bułki sa zdrowe, bzdura sama chemia, czy mieso wieprzowe lub drobiowe jest zdrowe, bzdura antybiotyki , sterydy pasze wysokobiałkowe itd, warzywa tez sa opryskiwane . Więc o czym mowa, na siłę ktoś chce wypunktować w sejmie i wymyśla głupoty. Nabiał to tez chemia i  nic więcej z litra mleka robi sie masło , smietane, serki i  mleko, czy to normalne? Do zup dodają kostki rosołowe lub vegety i inne świństwa.Bzdura bzdura , narzucanie "zdrowej" żywności to parodia i temat zastępczy!!!!!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Anna - niezalogowany 2015-09-07 11:24:01

    I dobrze , ponieważ szkoła powinna nauczyć dzieci  również zdrowego żywienia. Od tego jest szkoła , aby zdobywały  tam różnorodną wiedzę. Słodycze według własnej woli kupią w innych sklepach .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do