Raper o Bogu (ZDJĘCIA)

W ubiegłym tygodniu, a dokładniej 26 listopada uczniowie z Czernic Borowych oraz Przasnysza spotkali się z raperem Makiem Makowskim, który opowiadał o sobie i życiu, a także o momencie, kiedy zaczął je zmieniać za sprawą Boga.

Dobromir Makowski pochodzi z Pabianic. Jako półtoraroczne dziecko trafił do domu dziecka, potem po upływie kilku lat ojciec zabrał go do siebie. Był bity, w domu toczyły się walki i awantury, ojciec pił, gdyż tracił wzrok. Chłopak zaczął kraść, wpadł w złe towarzystwo, z latami zaczął ćpać, stał się narkomanem i złodziejem. W chwili, gdy już nie mógł sobie poradzić z życiem skierował się do Boga. - Biegłem przed siebie i krzyczałem, że nie chcę już tak żyć. Błagałem Go, żeby coś zrobił, żeby pomógł mi zmienić moje życie. Usłyszałem głos, który przeniknął całe moje ciało. Czułem, że to ktoś, kto mnie stworzył, zaprojektował, mój producent. Uklęknąłem w domu i powiedziałem: "Ja nie chcę przegrać życia! Ratuj mnie Boże! Nie chcę przegrać życia!" – stwierdził. Wyszedł z tego.  - Przestałem ćpać. Bóg uwolnił mnie od marihuany i amfetaminy, jednego dnia zabrał wszystko. Ja dzięki tej relacji z Bogiem, z przyjaciółmi, z ludźmi, którzy kochali Jezusa znormalniałem. Ktoś mi kiedyś powiedział, że uroiłem sobie te wszystkie rzeczy, które mówię o Panu Bogu. Ja odpowiedziałem: "Być może masz rację, być może powyginało mi się po narkotykach. Teraz po prostu jestem lepszym człowiekiem..." – dodał.

ZOBACZ ZDJĘCIA

Ukończył technikum, potem AWF. Obecnie jest raperem i poprzez muzyka nawraca młodzież. Założył fundację i wraz z kolegami prowadzi świetlicę środowiskową. Jak sam powiedział zbierają fundusze i kupują dzieciom plecaki i buty, aby nikt się z nich nie śmiał. W naszym powiecie opowiadał młodzieży o instytucji rodziców, matki i ojca. Tłumaczył na swoim przykładzie, że trzeba ich kochać i szanować bez względu jacy są i przede wszystkim podziękować z trud, jaki wkładają w nasze wychowanie. Przed gimnazjalistami przemawiał także jego kolega Mateusz, który także pokazywał, że warto się zmienić. Dobromir Makowski obecnie jest mężem i kochającym ojcem. Rodzina jest dla niego najważniejsza. Stracił rodziców, mimo, że nie byli dla niego dobrze, stwierdza, że tęskni za nimi.