Ponad promil alkoholu miał mieszkaniec powiatu przasnyskiego, który przyjechał rowerem do komendy aby się zbadać na zawartość alkoholu w organizmie.
Jak informuje Oficer Prasowy KPP w Przasnyszu: "Do zdarzenia doszło w środę 11 listopada br. Około godziny 16:00 do Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu na rowerze przyjechał 55-letni mężczyzna, który postanowił zbadać się czy nie jest pijany. Przeprowadzone badanie wykazało, że mężczyzna miał 1,1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Teraz za jazdę rowerem pod wpływem alkoholu 55-latek odpowie przed sądem."
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
kretyni czy wy nie widzicie jednego- czowiek PRZYJECHAL pijany wiec chyba nic w tym dziwnego ze policjanci areagowali. skoro mial uzasadnione podejrzenie ze moze byc nietrzezwy to czemu nie przyszedl pieszo ???? jacy wy jesteście żałośni wypisując te bzdury
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2015-11-13 18:58:26
Z całego serce gratulujemy skuteczności dzielnym policjantom. Statystyki wykrywalności znacząco wzrosły.
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2015-11-13 16:08:23
Chyba policjanci takim obrotem sprawy chcieli wybić wszystkim chęć korzystania z prawa- z badania się na komendzie. Teraz sa dwa wyjścia- kupować sobie indywidualnie swoje własne alkomaty, albo ryzykować. Ponad promil to sporo, ale wyobrażam sobie, jak ktoś jedzie do rodziny, baluje i na drugi dzień po południu nie wie, czy już jest trzeźwy. Bojąc się represji, świadomie wsiada za kierownicę, nie mając PEWNOŚCI, czy może. BRAWO POLICJA! To mi skuteczność- złapaliście pijanego kierowcę nie odchodząc od kawusi i biureczka!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Realia - niezalogowany
2015-11-13 14:05:01
To było dla beki zrobione :D żeby mieli o czym pisać i mówić :)))
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2015-11-13 14:01:37
Gdyby przyjechał samochodem to wiadoma sprawa. A jak rowerem to tak do końca nie ma pewności czy jechał czy go prowadził. Mogli by mu dla bezpieczeństwa żeby nie pojechał zabrać rower i odebrałby go jakby wytrzeźwiał, przynajmniej chłop by miał nauczke żeby nastepnym razem pójść pieszo. Zamiast zachecić do badania się to odstraszyli. A przecież nie chodzi o wlepienie żeby nie jechać po alko, czy to tylko teoria ?
odpowiedz
Zgłoś wpis
xxx - niezalogowany
2015-11-13 12:18:03
I po co było się badać
odpowiedz
Zgłoś wpis
Szok - niezalogowany
2015-11-13 11:28:00
To była na zasadzie : JA nie dam rady , Ja ?!Potrzymaj mi browara .... :D
odpowiedz
Zgłoś wpis
OBYWATEL - niezalogowany
2015-11-13 09:11:21
CAŁA NASZA POLICJA... ROWERZYSTÓW ŁAPAĆ I PO KRZAKACH SIĘ CHOWAĆ
odpowiedz
Zgłoś wpis
mieszczuch - niezalogowany
2015-11-13 09:04:49
standard ...
odpowiedz
Zgłoś wpis
olek - niezalogowany
2015-11-13 07:11:04
A kiedy ktoś przebada panów z Wydziału Kryminalnego którzy zazwyczaj w piątek koło godziny 16 wychodzą trafieni i wsiadają za kierownicę swoich aut i jadą do domku. czy są po za prawem Ci panowie?
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
kretyni czy wy nie widzicie jednego- czowiek PRZYJECHAL pijany wiec chyba nic w tym dziwnego ze policjanci areagowali. skoro mial uzasadnione podejrzenie ze moze byc nietrzezwy to czemu nie przyszedl pieszo ???? jacy wy jesteście żałośni wypisując te bzdury
Z całego serce gratulujemy skuteczności dzielnym policjantom. Statystyki wykrywalności znacząco wzrosły.
Chyba policjanci takim obrotem sprawy chcieli wybić wszystkim chęć korzystania z prawa- z badania się na komendzie. Teraz sa dwa wyjścia- kupować sobie indywidualnie swoje własne alkomaty, albo ryzykować. Ponad promil to sporo, ale wyobrażam sobie, jak ktoś jedzie do rodziny, baluje i na drugi dzień po południu nie wie, czy już jest trzeźwy. Bojąc się represji, świadomie wsiada za kierownicę, nie mając PEWNOŚCI, czy może. BRAWO POLICJA! To mi skuteczność- złapaliście pijanego kierowcę nie odchodząc od kawusi i biureczka!
To było dla beki zrobione :D żeby mieli o czym pisać i mówić :)))
Gdyby przyjechał samochodem to wiadoma sprawa. A jak rowerem to tak do końca nie ma pewności czy jechał czy go prowadził. Mogli by mu dla bezpieczeństwa żeby nie pojechał zabrać rower i odebrałby go jakby wytrzeźwiał, przynajmniej chłop by miał nauczke żeby nastepnym razem pójść pieszo. Zamiast zachecić do badania się to odstraszyli. A przecież nie chodzi o wlepienie żeby nie jechać po alko, czy to tylko teoria ?
I po co było się badać
To była na zasadzie : JA nie dam rady , Ja ?!Potrzymaj mi browara .... :D
CAŁA NASZA POLICJA... ROWERZYSTÓW ŁAPAĆ I PO KRZAKACH SIĘ CHOWAĆ
standard ...
A kiedy ktoś przebada panów z Wydziału Kryminalnego którzy zazwyczaj w piątek koło godziny 16 wychodzą trafieni i wsiadają za kierownicę swoich aut i jadą do domku. czy są po za prawem Ci panowie?