Zapraszamy Czytelników do przeczytania naszego przeglądu prasy lokalnej. To już druga odsłona rubryki. Wybieramy najciekawsze artykuły z "Tygodnika w Przasnyszu", "Tygodnika Przasnyskiego" i "Kuriera Przasnyskiego", po czym weryfikujemy informacje i komentujemy.
"Kurier Przasnyski" i "Tygodnik Przasnyski" solidarnie uczyniły najważniejszą informacją tygodnia pożar domu rodzinnego państwa Krzykowskich, który miał miejsce w nocy z 4 na 5 grudnia w Bogdanach Wielkich. "Wszyscy mieszkańcy wydostali się z niego. Stracony dorobek życia to nie jedyne nieszczęście rodziny. Państwo Krzykowscy Z Bogdan Wielkich mają chorą córeczkę Ewelinę, któej leczenie jest bardzo drogie. Dziewczyna ma stwardnienie guzowate" – czytamy w "Kurierze". Gazeta pisze również o pomocy, jakiej udzielił chorzelski Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej rodzinie, a także jej kłopotach w poszukiwaniu pracy. "Domowników przygarnęła rodzina" – donosi z kolei "Tygodnik". - Uciekaliśmy przez okna. (...) Wszystko było w ogniu. Nie było na nic czasu, Uciekaliśmy boso, a było minuś osiemnaście stopni. W ciągu piętnastu minut spalił się dorobek naszego życia – opowiadał Krzysztof Krzykowski dziennikarce "TP". Tytuły artykułów to odpowiednio "Stracili dorobek całego życia w ciągu jednej nocy" i "Spłonął dom, mieszkańców przygarnęła rodzina".
To rzeczywiście tragedia, pozostaje jeden, bardzo ważny powód do radości – nikt nie zginął. Powody pożaru? Najprawdopodobniej zaczął się on od niesprawnego pieca. Stąd też apelujemy do mieszkańców, by na bieżąco kontrolowali ich stan. Nie wystarczy "napalić". "Kurier" podał numer konta, można na nie wpłacać pieniądze, które przeznaczone zostaną na pomoc dla pogorzelców. I my go publikujemy: 97 8913 0005 0000 1427 2000 02 00.
W kolejnym artykule "Kurier" donosi, że "Janusz Starosz zrezygnował z mandatu radnego". Były kandydat dostał się do rady miejskiej z list Prawa i Sprawiedliwości. Gazeta nie szczędzi gorzkich słów pod adresem Starosza: "To już druga osoba, która w Przasnyszu zlekceważyła z różnych przyczyn swoich wyborców. Zastępca burmistrza Wiesława Helwak również zrezygnowała z mandatu do rady powiatu".
W naszej opinii sprawa drażliwa jest z dwóch powodów. Pierwszy - przez czyjś kaprys w naszym mieście będzie trzeba przeprowadzić wybory uzupełniające. To oznacza m. in. dodatkowe wydatki, które poniesiemy wszyscy. Dlaczego napisaliśmy "kaprys"? To właśnie drugi powód. Janusz Starosz nie pofatygował się bowiem o wyjaśnienie sytuacji swoim wyborcom - nie podał żadnych przyczyn swojej rezygnacji w piśmie, w którym zrzekł się funkcji radnego. Oczywiście obowiązku ich podania nie miał, ale... W powyższym komentarzu nie padły sformułowania takie jak "naciąganie mieszkańców", "brak szacunku do wyborców", czy "szafowanie naszymi głosami wyborczymi", bo i nie mają one nic wspólnego z tą sytuacją... Prawda?
A co słychać w Przasnyszu według "Tygodnika w Przasnyszu"? Z pierwszej strony gazety patrzą na nas trzy twarze. Pierwsza i uśmiechnięta twarz należy do Beaty Szczepankowskiej, świeżo wybranej burmistrz Chorzel. Druga, nieco mniej pogodna, do Michała Lorenca, nowego-starego wójta Jednorożca. A trzecia, twarz wręcz smutna, należy do Marka Brzezińskiego, również nowego-starego wójta Czernic Borowych. Artykuł zatytułowany został "Oni wygrali!" i traktuje o drugiej turze wyborów w naszym powiecie. Zwyciężyli właśnie wspomniani wyżej kandydaci.
Mamy swoją teorię, dla której nastrój zwycięzców tak się różni, co obrazują zdjęcia z "Tygodnika w Przasnyszu". Beata Szczepankowska jest zadowolona, bo jako jedyna w powiecie zdetronizowała wcześniejszą władzę. Michał Lorenc nie jest ani smutny, ani wesoły, bo choć nikt mu nie pociął opon w samochodzie (ktoś za to pociął jego kontrkandydatowi), to i sprawę, którą Lorenc skierował do sądu przeciwko Ireneuszowi Gosiowi, ów sąd oddalił. Z kolei Marek Brzeziński jest smutny, gdyż w trakcie ciszy wyborczej nieznany sprawca rozwieszał ulotki skierowane przeciwko niemu. W dodatku, ulotki wyjątkowo niechlujne i niestarannie wykonane – każdy by się załamał. A poza tym - gratulujemy zwycięzcom.
Na koniec bardzo mocny temat. "Prezes ZEC-u odwołany" – donosi "Tygodnik w Przasnyszu". "Jan Przybyłek, prezes ZEC, zwolniony przez radę nadzorcą" – zajawia Kurier Przasnyski na pierwszej stronie. - Obecnie czekam na wyznaczenie terminu sprawy w sądzie pracy w Ostrołęce – powiedział "Tygodnikowi w Przasnyszu" Jan Przybyłek, do niedawna prezes ZEC. Jak podaje gazeta, na świadectwie pracy widnieje, że powodem jego zwolnienia było to, że wykonał w ciągu trzech miesięcy pracę, którą miał wykonać w trzy lata. On sam uważa, ze prawdziwym powodem jego odwołania było obniżenie ceny ciepła. Prezes spółki Dalkia term, Jean-Piere Corbin, uznał, że marża za 2009 rok powinna wynieść nie 2,7, a 10 procent. Tymczasem Przybyłek protestował, bo wiedział, że nie zaakceptuje tego Urząd Regulacji Energetyki. Jan Przybyłek ma żal do burmistrza Przasnysza. - Gdy przedstawiciele Dalkii pojechali do burmistrza i przedstawili mu fakty, burmistrz zgodził się z ich stanowiskiem. Tym samym uznał, że źle pracuję, bo doprowadziłem do obniżenia kosztów ciepła dla mieszkańców Przasnysza – powiedział "Tygodnikowi w Przasnyszu".
(GA)
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
zmniejszenie etatów w księgowości ZEC-Dalkii Przasnysz i przeniesienie niektówych działań księgowych do Dalkii w Łodzi ma podobno kosztować rocznie ok. 400 tys. zł - taryfa na pewno pójdzie w górę. Dostawca węgla już podniósł cenę na miał. A na koszty ogrzewania ma wpływ nie tylko stawka w taryfie, ale też temperatura zewnętrzna wpływająca na ilośc pobranego ciepła. A ta jest ostatnio "korzystna" dla odbiorców ciepła.
odpowiedz
Zgłoś wpis
zec-ek - niezalogowany
2010-12-18 00:18:26
burmistrz szmaciasz koniec kropka
odpowiedz
Zgłoś wpis
związkowiec - niezalogowany
2010-12-16 21:44:56
Prawdziwy obrońca ludu z tego Pana Jane czyżby zasłużony komunista bo toć to oni tak kochali lud. Szkoda, że Pan tak nie kochał swoich związkowców z Solidarności i aż musieli do sądu pracy z Panem chodzić, wygrali tam ale i tak się Pan ich pozbył. Oliwa nie żywa... Prawda?
odpowiedz
Zgłoś wpis
rmp - niezalogowany
2010-12-14 07:38:13
Zwolnienie/wyrzucenie p. Przybyłka to też jedna z większych plam na dorobku naszego burmistrza. Miasto nie ma wielkiego wpływu na działalność spółki, ale może nie zostałby taki niesmak... pozbycie się człowieka, który zrobił tyle dla tego miasta, w tej na wskroś miejskiej (chociaż główny właściciel siedzi w paryżu i wpiernicza ślimaki) firmie nie było rozsądnym posunięciem. W Kurierze czytamy też o zmniejszeniu etatów w księgowości... czyli tam musi się źle dziać.
odpowiedz
Zgłoś wpis
mep - niezalogowany
2010-12-14 03:59:15
zwolnienie pana Przybyłka to rzeczywiście sprawa wręcz niegodna obecnego burmistrza. mieszkańcy, którzy nie mają pojęcia o faktach ZECu nie powinni się wypowiadać, a obnizka ciepła no cóż, w takim wypadku przydałaby się, bo zimy u nas więcej niźli lata:( a futra drogie:) Myślę, że każdy przasnyszanin, który orientuje się, choć trochę w działalności ech... firmy Dalkia (czyt. ZEC) stoi murem Przybyłkiem. Życzymy wygranej i trzymamy kciuki.
odpowiedz
Zgłoś wpis
dr House - niezalogowany
2010-12-13 20:38:43
Panie Janie, Pan nawet nie wiesz ile ludzisków za Panem stoi i ilu Pana szanuje. Takie som nawet co im żal serce chwyta, że takie porządne ludzie jak Pan to po dupie zawsze dostać muszom. Panie Janie, toć Pan twardy chop jesteś i byś sie Pan, Panie Janie, tylko nie dał złamać! Tak jak się Pan całe życie nie dawałeś! I nie słuchaj wsiowych głupków co źle na Pana mówiom, bo to zazdrość je i zawiść! Pan jesteś porządny chop i wiela ludzisków widzi ile Pan dobrego zrobiłeś! To se Pan wydrukuj gdzie na wierzchu i se Pan powieś i czytaj dzień w dzień. I patrzaj Pan przed siebie bo za siebie to ni ma co ino żal i zgryzota
odpowiedz
Zgłoś wpis
rmp - niezalogowany
2010-12-13 13:03:38
do "mieszkańca": Nikt nie zauważył obniżki cen ciepła, bo weszła ona w życie niedawno (październikowe zwolnienie p. Przybyłka = wejście w życie nowej taryfy opłat... czysta dedukcja). Mieszkańcy bloków rozliczają się wg ryczałtowej stawki ustalanej przez zarządcę i ewentualne uwzględnienie obniżki zauważą dopiero po zakończeniu okresu obrachunkowego danej wspólnoty.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Prasmen - niezalogowany
2010-12-13 11:39:53
Ooo! A co to? To w pras-niszu są gazety... No nie, chyba nie. TO i Tote Eee... Nie...
odpowiedz
Zgłoś wpis
mieszkaniec - niezalogowany
2010-12-13 10:15:34
Wobec przytoczonej opinii Pana Przybyłka o obniżeniu kosztów ciepła chcę zauważyć iż mieszkańcy bloków nie odczuli żadnej obniżki cen i kto tu ma racje!!!.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nosił wilk razy kilka , ponieśli i wilka.
zmniejszenie etatów w księgowości ZEC-Dalkii Przasnysz i przeniesienie niektówych działań księgowych do Dalkii w Łodzi ma podobno kosztować rocznie ok. 400 tys. zł - taryfa na pewno pójdzie w górę. Dostawca węgla już podniósł cenę na miał. A na koszty ogrzewania ma wpływ nie tylko stawka w taryfie, ale też temperatura zewnętrzna wpływająca na ilośc pobranego ciepła. A ta jest ostatnio "korzystna" dla odbiorców ciepła.
burmistrz szmaciasz koniec kropka
Prawdziwy obrońca ludu z tego Pana Jane czyżby zasłużony komunista bo toć to oni tak kochali lud. Szkoda, że Pan tak nie kochał swoich związkowców z Solidarności i aż musieli do sądu pracy z Panem chodzić, wygrali tam ale i tak się Pan ich pozbył. Oliwa nie żywa... Prawda?
Zwolnienie/wyrzucenie p. Przybyłka to też jedna z większych plam na dorobku naszego burmistrza. Miasto nie ma wielkiego wpływu na działalność spółki, ale może nie zostałby taki niesmak... pozbycie się człowieka, który zrobił tyle dla tego miasta, w tej na wskroś miejskiej (chociaż główny właściciel siedzi w paryżu i wpiernicza ślimaki) firmie nie było rozsądnym posunięciem. W Kurierze czytamy też o zmniejszeniu etatów w księgowości... czyli tam musi się źle dziać.
zwolnienie pana Przybyłka to rzeczywiście sprawa wręcz niegodna obecnego burmistrza. mieszkańcy, którzy nie mają pojęcia o faktach ZECu nie powinni się wypowiadać, a obnizka ciepła no cóż, w takim wypadku przydałaby się, bo zimy u nas więcej niźli lata:( a futra drogie:) Myślę, że każdy przasnyszanin, który orientuje się, choć trochę w działalności ech... firmy Dalkia (czyt. ZEC) stoi murem Przybyłkiem. Życzymy wygranej i trzymamy kciuki.
Panie Janie, Pan nawet nie wiesz ile ludzisków za Panem stoi i ilu Pana szanuje. Takie som nawet co im żal serce chwyta, że takie porządne ludzie jak Pan to po dupie zawsze dostać muszom. Panie Janie, toć Pan twardy chop jesteś i byś sie Pan, Panie Janie, tylko nie dał złamać! Tak jak się Pan całe życie nie dawałeś! I nie słuchaj wsiowych głupków co źle na Pana mówiom, bo to zazdrość je i zawiść! Pan jesteś porządny chop i wiela ludzisków widzi ile Pan dobrego zrobiłeś! To se Pan wydrukuj gdzie na wierzchu i se Pan powieś i czytaj dzień w dzień. I patrzaj Pan przed siebie bo za siebie to ni ma co ino żal i zgryzota
do "mieszkańca": Nikt nie zauważył obniżki cen ciepła, bo weszła ona w życie niedawno (październikowe zwolnienie p. Przybyłka = wejście w życie nowej taryfy opłat... czysta dedukcja). Mieszkańcy bloków rozliczają się wg ryczałtowej stawki ustalanej przez zarządcę i ewentualne uwzględnienie obniżki zauważą dopiero po zakończeniu okresu obrachunkowego danej wspólnoty.
Ooo! A co to? To w pras-niszu są gazety... No nie, chyba nie. TO i Tote Eee... Nie...
Wobec przytoczonej opinii Pana Przybyłka o obniżeniu kosztów ciepła chcę zauważyć iż mieszkańcy bloków nie odczuli żadnej obniżki cen i kto tu ma racje!!!.