5 stycznia po godzinie 16:00 mieszkanka Przasnysza powiadomiła policję, że w Przasnyszu na ul. Leszno kierując fordem escortem potrąciła przechodzącą przez przejście dla pieszych mieszkankę Jednorożca.
Pokrzywdzona doznała obrażeń ciała w postaci otarć i zadrapań skutkujących rozstrojem zdrowia do dni 7. Kobieta kierująca fordem była trzeźwa.
Więcej zdarzeń zgłoszonych do KPP można znaleźć Tutaj
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Macie rację lampy zima można zapalić o 15 i zgasić o 22 a potem włączyć o 5 i wyłączyć przed 8. Na tak szerokiej ulicy jak Orlika najlepiej było by ustawić słupy naprzeciw siebie i lampy powiesić na linach nad jezdnią albo kiedy ulica była remontowana trzeba było pomyśleć i zrobić 40 centymetrów pasa rozdzielającego i tam ustawić latarnie. Na Lesznie przy rondzie pasy są za blisko, Kiedy 2 auta zjeżdżające w tym kierunku przepuszczają pieszego rondo się blokuje. Niestety zachowanie pieszych też jest dziwne. Kiedy jedzie się szybciej wskakują przed maskę a kiedy się ich przepuszcza zastanawiają się 20 sekund czy przejść. Stanie przy przejściu i plotkowanie to też normalka auto się zatrzymuje a oni się odwracają duapmi. Kolejna zmora to rowerzyści przejeżdżający po pasach. Nie można na chwile wyłączyć tego owczego pędu? Nie tylko światła i nie tylko kierowcy są winni.
odpowiedz
Zgłoś wpis
fest - niezalogowany
2012-01-10 22:48:19
moją babcię juz tam potracono i biedaczka połamana była.....gdyby bylo dobrze oświetlone....
odpowiedz
Zgłoś wpis
ewa - niezalogowany
2012-01-10 21:45:54
fakt ul Orlika jest żle oświetlona..... tylko czekac jak stanie sie nieszczęscie na przejsciu.....KTO za to odpowieada???
odpowiedz
Zgłoś wpis
Żaba - niezalogowany
2012-01-10 15:08:17
Jest godzina 12.36 (po południu) a lampy na Piłsudskiego się palą. Pewnie zgaszą po zmroku. Nóż się w kieszeni otwiera.
odpowiedz
Zgłoś wpis
zygi - niezalogowany
2012-01-10 14:57:52
proszę niech ktoś zwróci uwagę na lampy na Orlika!!!!!!!!!! Gdzie one świecą???????????????????????????? na drzewa?????????? na parking przy ulicy???????????????????????????????????????????????????????? a nie powinny czasem na ulicę????????????????????? po co na drzewa? ptaszkom??????? to jakas paranoja, jeżdze tamtędy co wieczór i nic nie widze! ale ptaszki widzą to najwazniesze! przyjzyjcie się!moze ktoś jakiś artykulik na ten temat napisze? pozdrawiam
odpowiedz
Zgłoś wpis
Żaba - niezalogowany
2012-01-10 12:59:41
Całkowicie zgadzam się z Witkiem i Anną. Zwłaszcza popołudniu, kiedy szybko zapada zmrok zaciemnienie miasta jest wyjątkowo niebezpieczne. Musi minąć czas zanim ludzkie oko przyzwyczai się do ciemności, stąd wskazane jest jak najwcześniejsze doświetlenie ulic, by zminimalizować skutki tego najgorszego pod względem widoczności momentu dnia. W Przasnyszu dopiero po zupełnym zapadnięciu ciemności włączają się latarnie, na początku świecąc bardzo słabiutko, potrzebując czasu, by się "rozbujać". Oszczędności energii elektrycznej (zwłaszcza zimą, gdzie na okolicę godziny 7.00 i 16.00 przypada największy ruch pojazdów) odbywają się kosztem bezpieczeństwa zarówno pieszych jak i kierowców. Ps. Czy musi dojść do tragedii na rondzie przy dworcu, by w końcu pomyślano o naprawieniu stojącej tam latarni?
odpowiedz
Zgłoś wpis
anna - niezalogowany
2012-01-10 11:03:33
zgadza sie o tejporze roku lampy nie moge byc gaszone w tych godzinach poniewaz jest bardzo ciemno a ruch jest duzy .7 rano 16 po poludniu to jest bardzo duzy ruch:(
odpowiedz
Zgłoś wpis
witek - niezalogowany
2012-01-10 02:59:42
Od dawna zastanawia mnie co musi się zdarzyć aby do aszych pożal się Boże miejskich włodarzy trafiło, że o zarówno o 7 rano jak i o 16 w Polsce o tej porze roku NIE jest widno. Brak oświetlenia na ulicach w godzinach naprawdę dużego nasilenia ruchu to jakaś kpina. Trzeba być d.....m żeby takie działania nazywać oszczędzaniem. Władzom życzę oświecenia a miastu i mieszkańcom oświetlenia.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Macie rację lampy zima można zapalić o 15 i zgasić o 22 a potem włączyć o 5 i wyłączyć przed 8. Na tak szerokiej ulicy jak Orlika najlepiej było by ustawić słupy naprzeciw siebie i lampy powiesić na linach nad jezdnią albo kiedy ulica była remontowana trzeba było pomyśleć i zrobić 40 centymetrów pasa rozdzielającego i tam ustawić latarnie. Na Lesznie przy rondzie pasy są za blisko, Kiedy 2 auta zjeżdżające w tym kierunku przepuszczają pieszego rondo się blokuje. Niestety zachowanie pieszych też jest dziwne. Kiedy jedzie się szybciej wskakują przed maskę a kiedy się ich przepuszcza zastanawiają się 20 sekund czy przejść. Stanie przy przejściu i plotkowanie to też normalka auto się zatrzymuje a oni się odwracają duapmi. Kolejna zmora to rowerzyści przejeżdżający po pasach. Nie można na chwile wyłączyć tego owczego pędu? Nie tylko światła i nie tylko kierowcy są winni.
moją babcię juz tam potracono i biedaczka połamana była.....gdyby bylo dobrze oświetlone....
fakt ul Orlika jest żle oświetlona..... tylko czekac jak stanie sie nieszczęscie na przejsciu.....KTO za to odpowieada???
Jest godzina 12.36 (po południu) a lampy na Piłsudskiego się palą. Pewnie zgaszą po zmroku. Nóż się w kieszeni otwiera.
proszę niech ktoś zwróci uwagę na lampy na Orlika!!!!!!!!!! Gdzie one świecą???????????????????????????? na drzewa?????????? na parking przy ulicy???????????????????????????????????????????????????????? a nie powinny czasem na ulicę????????????????????? po co na drzewa? ptaszkom??????? to jakas paranoja, jeżdze tamtędy co wieczór i nic nie widze! ale ptaszki widzą to najwazniesze! przyjzyjcie się!moze ktoś jakiś artykulik na ten temat napisze? pozdrawiam
Całkowicie zgadzam się z Witkiem i Anną. Zwłaszcza popołudniu, kiedy szybko zapada zmrok zaciemnienie miasta jest wyjątkowo niebezpieczne. Musi minąć czas zanim ludzkie oko przyzwyczai się do ciemności, stąd wskazane jest jak najwcześniejsze doświetlenie ulic, by zminimalizować skutki tego najgorszego pod względem widoczności momentu dnia. W Przasnyszu dopiero po zupełnym zapadnięciu ciemności włączają się latarnie, na początku świecąc bardzo słabiutko, potrzebując czasu, by się "rozbujać". Oszczędności energii elektrycznej (zwłaszcza zimą, gdzie na okolicę godziny 7.00 i 16.00 przypada największy ruch pojazdów) odbywają się kosztem bezpieczeństwa zarówno pieszych jak i kierowców. Ps. Czy musi dojść do tragedii na rondzie przy dworcu, by w końcu pomyślano o naprawieniu stojącej tam latarni?
zgadza sie o tejporze roku lampy nie moge byc gaszone w tych godzinach poniewaz jest bardzo ciemno a ruch jest duzy .7 rano 16 po poludniu to jest bardzo duzy ruch:(
Od dawna zastanawia mnie co musi się zdarzyć aby do aszych pożal się Boże miejskich włodarzy trafiło, że o zarówno o 7 rano jak i o 16 w Polsce o tej porze roku NIE jest widno. Brak oświetlenia na ulicach w godzinach naprawdę dużego nasilenia ruchu to jakaś kpina. Trzeba być d.....m żeby takie działania nazywać oszczędzaniem. Władzom życzę oświecenia a miastu i mieszkańcom oświetlenia.