Reklama

Polska dyskryminuje rodziny

20/08/2010 08:26

Korzystniejsze od Polski wsparcie rodziców mają nawet Ukraina i Białoruś - piszą w Fakcie Tomasz i Karolina Elbanowscy ze stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców

Jest wiele powodów, dla których w Polsce nie warto mieć dzieci. Jednym z głównych jest stosunek państwa do rodziny. Brak polityki prorodzinnej to eufemizm, którym można elegancko nazwać wytrwałą dyskryminację rodziców.

Niekorzystny system podatkowy promujący rozwody, ograniczenia rynku pracy, czy chora służba zdrowia, to tylko niektóre z przykładów. Matka, której uda się uciułać na opiekę lekarza przed porodem, a potem na bezprawnie pobieraną opłatę za poród w ludzkich warunkach, nie ma co marzyć o łatwym powrocie do pracy. Urlop macierzyński jest tak krótki, że nie wystarczy nawet na wykarmienie dziecka piersią. Do żłobka dostać się trudniej niż na dobrą uczelnię. Jeśli jakimś cudem uda się zdobyć miejsce w przedszkolu, co jest możliwe tylko w niektórych częściach Polski, to nigdy nie wiadomo, w którym momencie dziecko zostanie z niego wyrzucone. Już w wieku 5 lat może zostać przeniesione do szkoły, w której, jak pokazują tegoroczne badania sanepidu, najprawdopodobniej nie będzie mydła ani ciepłej wody. Po rozstaniu ze szkołą podstawową, rodziców wraz z dzieckiem czeka prawdziwa szkoła życia w publicznych gimnazjach.

Generalna zasada jest taka: im więcej masz dzieci, w tym większych jesteś opałach. Już dziś na politykę rodzinną nasz kraj wydaje najmniej w całej Unii. Polska prowadzi za to w statystykach, w kategorii tempa wyludniania się kraju (1 miejsce w UE). Mamy też największy odsetek dzieci żyjących w ubóstwie (znów 1 miejsce w UE). Mimo to dodatek nazwany rodzinnym, zarezerwowany tylko dla rodzin najuboższych, nie jest rewaloryzowany, tak jak renty czy zasiłek pogrzebowy. Do tego państwo wypłaca go co roku kilkuset tysiącom osób mniej, dzięki zamrożeniu progów dochodowych. Rząd postanowił zresztą ostatnio dokręcić śrubę. Premier zapowiedział 30 lipca, że zlikwiduje nawet odliczenie podatkowe na dzieci i becikowe.

Korzystniejsze wsparcie rodziców ma nawet Ukraina i Białoruś, ale dla premiera i te drobne instrumenty, które zaledwie od trzech lat są listkami figowymi polskiej polityki rodzinnej, to widać za duży ciężar dla budżetu. A demografia nie należy do problemów bieżących. Przecież system emerytalny, który wcześniej czy później zawali się pod ciężarem armii emerytów, spadnie na głowę dopiero kolejnym rządom.

Państwo zamiast dbać o równomierne obciążenie obywateli wychowujących i niewychowujących dzieci, wskakuje tym pierwszym na plecy. Teraz postanowiło jeszcze podłożyć im nogę. 1 sierpnia weszła w życie nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. De facto jest to raczej prawo o przemocy państwa wobec rodziny. Każdy kto ma dzieci, stać się może obiektem zainteresowania jednej z tysięcy speckomisji, które właśnie są tworzone w całym kraju. Nie chodzi tu o przeciwdziałanie brutalnej agresji, która oburza każdego normalnego człowieka. Ustawa wprowadza nas do grona społeczeństw, w których wychowuje się nie dzieci, ale dorosłych.

Nowelizacja będzie tropiła takie zachowania niegrzecznych rodziców jak: ograniczanie kontaktów, ciągłe krytykowanie czy zawstydzanie, które zdefiniowano jako przemoc. Za klapsy, odtąd zakazane, nie przewidziano rzekomo sankcji karnych, ponieważ nowelizacja ma „tylko” zmieniać nawyki i postawy. Zbrodnia bez kary? Niezupełnie. Klaps zrównano z rękoczynem wobec dorosłej osoby, który jak wiadomo jest karalny. Zanim jednak, tak jak w Szwecji czy Norwegi pracownicy socjalni reagować będą na każdą najdrobniejszą próbę wychowywania dziecka, czeka nas fala donosów, do których nowelizacja zobowiązuje każdego kto widzi, że nieletniemu dzieje się specyficznie rozumiana krzywda.

Osoby, które nie skończyły psychologii i którym zdarza się mieć gorszy dzień, czy nie daj Boże stracić cierpliwość, nie powinny w ogóle mieć dzieci. Państwa nie obchodzi bezinteresowne poświęcenie, setki nieprzespanych nocy i wyrzeczeń. Rodzic musi być ideałem. Może wychowywać tylko bezstresowo, a najlepiej tak jak aktor Tom Cruise: pozwalać dziecku na wszystko, na co akurat ma ono ochotę.

Zwykli rodzice już nigdy nie uwolnią się od poczucia winy. Dodatkową karą dla nich będzie publiczne strofowanie przez współobywateli. We wtorkowym programie „Pytanie na śniadanie” prezenterka TVP2 wyznała, że podąża krok w krok za matkami, które w jej opinii nie spełniają wymagań i mówi im: „nie zasługujesz na to dziecko”. Można to uznać za najkrótszy opis filozofii nowej ustawy.
Dokąd zawiedzie nas galopujący postęp obyczajowy? Zapewne, podobnie jak w Skandynawii, Niemczech czy Anglii, dojdzie w końcu do odbierania dzieci rodzicom, uznanym za zbyt mało inteligentnych a nawet zbyt troskliwych. Ale gdy stutysięczna dziś rzesza sierot, jeszcze się powiększy, nie umieścimy ich przecież w zastępczych rodzinach, bo ich także brakuje. Już teraz konieczny jest więc narodowy program budowy biduli. dom%20dziecka">Domy dziecka, jak sama nazwa wskazuje, zapewnią maluchom domowe ciepło i troskliwą miłość państwa.

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    kolega - niezalogowany 2010-08-24 13:52:40

    aby byla praca to zyc sie da.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    dżabrail - niezalogowany 2010-08-24 13:50:58

    ale czy Polska na pewno dyskryminuje rodziny uchodzcow??? mamy okolo 500 zł na dziecko, a ze zakladamy liczne rodziny to kasa calkiem niezla. do tego niektorzy maja dach nad glowa - darmo lub z doplatami i darmowe obiady.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    emilia - niezalogowany 2010-08-21 18:00:15

    niektorych ludzi nie stac na wychowanie dzieci....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ja23 - niezalogowany 2010-08-20 09:41:25

    slowianie sa na wyginieciu , ot, cala prawda. a nasze miejsca zajma Azjaci.. nie mowie tylko o Chinczykach.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    madzior - niezalogowany 2010-08-20 08:40:27

    I jak tu zyc

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do