Młodzież naszej diecezji po raz kolejny mogła się spotkać na wspólnej modlitwie. Tym razem jednak już nie w Płocku, czy na pielgrzymim szlaku, a w Rostkowie koło Przasnysza.
Pielgrzymka młodzieży wyglądała w tym roku zupełnie inaczej niż dotychczas. Oddzielono ją od grup dziecięcych, a pielgrzymi do Rostkowa przybyli autokarami. Pogoda nie sprzyjała wszystkim, którzy w sobotni wieczór zebrali się na placu przy kościele w miejscu urodzin św. Stanisława. Jednak mimo zimna, wiatru i deszczu, organizatorom udało się stworzyć wspaniałą atmosferę.
Całe spotkanie rozpoczęła modlitwa świadectw. Młodzi ludzie opowiadali o swoich przeżyciach związanych z wiarą i egzystowaniem w dzisiejszym świecie. Ich wzruszające opowieści przerywane były krótkimi modlitwami, śpiewami oraz fragmentami ewangelii. Następnie miała miejsce Droga Światła. To nabożeństwo w roku milenijnym zapoczątkował Jan Paweł II. Czternaście spotkań z Jezusem zostało przedstawionych w postaci pantomimy przygotowanej przez młodzież z Rypina. Po wyciszającej modlitwie wszyscy uczestnicy spotkania przeszli przez Bramę Światła, w trakcie której trakcie przechodzenia mogli dotknąć monstrancji z wystawionym Najświętszym Sakramentem. Następnie przyszedł czas na wspomnienia. Ks. Rafał Grzelczyk – diecezjalny duszpasterz młodzieży wspominał lipcowe Sydney Mazowsza oraz zapowiedział już teraz Festiwal Młodych, który odbędzie się w czerwcu następnego roku, a swoją formą przypominać będzie wspomniane „Sydney”.
O 21. rozpoczęła się Msza Św., której przewodniczył ks. bp Piotr Libera. Św. Stanisław Kostka był twardym głosicielem Słowa Bożego, poprzez swoje postępowanie – mówił do młodych w homilii biskup. Po Mszy Świętej, wszyscy uczestnicy spotkania rozjechali się do swoich domów.
MaG
Zajrzyj do naszej galerii zdjęć z tego wydarzenia:
Zobacz galerię zdjęć z pieszej pielgrzymki przasnyskiej grupy do Częstochowy:
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Co za różnica pod kościołem, czy za remizą, skoro pielgrzymka jedna i ta sama ?
Jak zwykle gosciu nie poszedles pod ołtarz tylko za remizę. No i się napatrzyłeś...
taa modlitwy, byłem i widziałem chlali jak zawsze