Zapraszamy wszystkich mieszkańców na uroczyste odsłonięcie Krzyża Katyńskiego przy kościele Ojców Pasjonistów. Uroczystość odbędzie się w najbliższy piątek 17 września2010 r. o godz. 18.30.
Społeczny Komitet Budowy Krzyża Katyńskiego w Przasnyszu przez kilka miesięcy prowadził zbiórkę pieniędzy by można było ufundować w naszym mieście Krzyż Katyński. Zbiórka pieniędzy była szeroko nagłośniona w parafiach naszego powiatu. Również na portalu ePrzasnysz.pl zachęcaliśmy do jej wsparcia.
Wiele osób zdecydowało się, często anonimowo, wesprzeć to cenne dzieło. Teraz z ofiar wszystkich mieszkańców powstanie trwały ślad naszej pamięci o ofiarach stalinowskich oprawców. W Katyniu ginęli również zasłużeni mieszkańcy naszego powiatu, którzy przy tego typu uroczystościach zawsze są wspominani.
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Jezu, ciemnogród przasnyski nie wytrzymał. No i ma swój krzyż...
odpowiedz
Zgłoś wpis
fan - niezalogowany
2010-09-16 18:27:11
Ks. ppłk Józef Panaś, kapelan legionowy, o zamachu majowym - 17 maja 1926 r. przed J. E. Arcybiskupem Stanisławem Gallem w kościele garnizonowym przy ul. Długiej w Warszawie, po nabożeństwie za poległych żołnierzy w walce bratobójczej : „Ja, były kapelan wojsk legionowych Piłsudskiego, oświadczam wobec Boga, trumien pomordowanych mych braci i wszystkich obecnych, co następuje ; Zgrzeszyłem ciężko, gdyż niemal bałwochwalczo czciłem i wierzyłem w prawość i uczciwość żołnierską Piłsudskiego, lecz Pan Bóg sprawiedliwy mnie za to ukarał, gdyż dzisiaj muszę patrzeć na największą ze zbrodni w świecie, którą popełnił Piłsudski. – Ordery te, które dotąd zdobiły mi piersi, mianowicie : Krzyż Virtuti Militari V kl. Otrzymany za obronę Przemyśla; Oficerski Krzyż Polonia Restituta, otrzymany za zorganizowanie rewolucji II Brygady przeciw Austrii, bitwy pod Rarańczą i obronę honoru żołnierza polskiego w procesie w Marmorosz-Sziget; czterokrotny Krzyż Walecznych za zasługi w Legionach Polskich i wojnie polsko-bolszewickiej – otrzymane z rąk Piłsudskiego, nosiłem z dumą i chlubą. Dziś po tej zbrodni, którą on popełnił, palą mi pierś; zrywam je, gdyż te same ordery znajdują się na piersiach gen. Dreszera, zwycięzcy w bratobójczej walce, rzucam mu pod nogi, ponieważ zostały zhańbione”. Po tych słowach zerwał z piersi ordery i rzucił je gen. Dreszerowi , po czym oddalił się do zakrystii. W czasie mowy ks. Panasia w kościele zaległa grobowa cisza. Obecna generalicja i wojskowi bladzi, pospuszczali głowy. Po mowie dał się słyszeć płacz i liczne głosy potakujące mowie. (za Gazetą Warszawską Poranną z 18 maja 1926 r., przedrukowane w książce Tadeusz Jordan Rozwadowski. Generał broni, Katowice 1993)
odpowiedz
Zgłoś wpis
qwerty - niezalogowany
2010-09-15 17:55:49
Jeden krzyż który jest już pod pałacem wystarczy.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Zły - niezalogowany
2010-09-15 14:12:51
ale się teraz Krzyże popularne zrobiły no...
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2010-09-14 21:33:40
Znów zaczynają z tym krzyżem chcecie krzyża jedźcie do Warszawy to idealne miejsce dla moherów :P
odpowiedz
Zgłoś wpis
Mieszko II - niezalogowany
2010-09-14 20:03:37
ten kraj jest chory, bardzo
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jezu, ciemnogród przasnyski nie wytrzymał. No i ma swój krzyż...
Ks. ppłk Józef Panaś, kapelan legionowy, o zamachu majowym - 17 maja 1926 r. przed J. E. Arcybiskupem Stanisławem Gallem w kościele garnizonowym przy ul. Długiej w Warszawie, po nabożeństwie za poległych żołnierzy w walce bratobójczej : „Ja, były kapelan wojsk legionowych Piłsudskiego, oświadczam wobec Boga, trumien pomordowanych mych braci i wszystkich obecnych, co następuje ; Zgrzeszyłem ciężko, gdyż niemal bałwochwalczo czciłem i wierzyłem w prawość i uczciwość żołnierską Piłsudskiego, lecz Pan Bóg sprawiedliwy mnie za to ukarał, gdyż dzisiaj muszę patrzeć na największą ze zbrodni w świecie, którą popełnił Piłsudski. – Ordery te, które dotąd zdobiły mi piersi, mianowicie : Krzyż Virtuti Militari V kl. Otrzymany za obronę Przemyśla; Oficerski Krzyż Polonia Restituta, otrzymany za zorganizowanie rewolucji II Brygady przeciw Austrii, bitwy pod Rarańczą i obronę honoru żołnierza polskiego w procesie w Marmorosz-Sziget; czterokrotny Krzyż Walecznych za zasługi w Legionach Polskich i wojnie polsko-bolszewickiej – otrzymane z rąk Piłsudskiego, nosiłem z dumą i chlubą. Dziś po tej zbrodni, którą on popełnił, palą mi pierś; zrywam je, gdyż te same ordery znajdują się na piersiach gen. Dreszera, zwycięzcy w bratobójczej walce, rzucam mu pod nogi, ponieważ zostały zhańbione”. Po tych słowach zerwał z piersi ordery i rzucił je gen. Dreszerowi , po czym oddalił się do zakrystii. W czasie mowy ks. Panasia w kościele zaległa grobowa cisza. Obecna generalicja i wojskowi bladzi, pospuszczali głowy. Po mowie dał się słyszeć płacz i liczne głosy potakujące mowie. (za Gazetą Warszawską Poranną z 18 maja 1926 r., przedrukowane w książce Tadeusz Jordan Rozwadowski. Generał broni, Katowice 1993)
Jeden krzyż który jest już pod pałacem wystarczy.
ale się teraz Krzyże popularne zrobiły no...
Znów zaczynają z tym krzyżem chcecie krzyża jedźcie do Warszawy to idealne miejsce dla moherów :P
ten kraj jest chory, bardzo