Reklama

Nuda, po prostu – nuda?

17/12/2009 02:13

Jest tylko jedno takie, datujące się od IV  wieku, najważniejsze święto w polskiej tradycji, kiedy to przypominamy sobie datę upamiętniająca narodziny Jezusa. Boże Narodzenie, czyli czas wybaczania, zgody, miłości i pokoju.
  
Jakże pięknie brzmią te określenia  w naszym skłóconym, pełnym waśni, nienawiści i zła świecie, gdzie bycie owieczką wydaje się nie na miejscu. Kłócą się więc pan prezydent z panem premierem, minister z byłym ministrem, generał z generałem, polityk z politykiem. Często nie chodzi tu o jakąkolwiek rację, ale o udowodnienie, że przeciwnik nie nadaje się do niczego. Nie operuje się argumentami, lecz inwektywami. Bo argumenty trzeba rozumieć, a inwektywy zna każdy telewidz, czy czytelnik.
    
Jestem ciekawa, jak czas wybaczania i zgody przebiegać będzie w Sejmie, który dziś także przypomina jedno wielkie pole bitwy, gdzie nie ma już zgody nie tylko miedzy zwalczającymi się partiami czy ugrupowaniami politycznymi, ale także wśród tych ugrupowań.
  
Nie dziwota więc, że Sejm ma tak niskie notowania wśród polskiego społeczeństwa, które zamiast twórczej  pracy tego organu władzy musi oglądać codziennie walkę na słowa, na epitety. Musi, bo walka ta jest  popierana niestety  przez nasze media, bo przecież nic tak nie ubarwia  widowiska jak lejąca się krew, sińce, nokauty. A  dla mediów liczy się przede wszystkim oglądalność. Co mediom po scence pokazującej żmudną pracę parlamentarzystów? Na to nikt – słyszę od dziennikarzy -  nie chce patrzeć. Nuda, po prostu, nuda. A nam są potrzebne igrzyska.
  
Istnieje dobry zwyczaj, że w czasie świąt przerywane są wojny. Mam nadzieję, iż w naszym życiu politycznym, ale także tym normalnym, codziennym będzie to miało miejsce. Że przekażemy sobie wszyscy znak pokoju, że się do siebie uśmiechniemy, że sobie pomożemy.
  
I tego właśnie życzę z okazji Świąt Bożego Narodzenia nie tylko moim Szanownym Wyborcom, ale wszystkim mieszkańcom Mazowsza.

Jolanta Szymanek-Deresz

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    TEAkNYza - niezalogowany 2012-07-13 08:24:17

    pisze:Tomku, zacznę od końca jeśli zamierzasz oidwamać komukolwiek prawa do komentowania, to zwyczajnie w świecie ograniczasz demokrację. Tym bardziej, jeśli jednocześnie stosujesz jeden z podstawowych błędf3w logicznych uogf3lnianie indywidualnej autopsji na sytuację makroekonomiczną. Podobne uogf3lnienia prowadzą w prostej drodze np. do twierdzeń, że budżet państwa to to samo co budżet domowy, co nie do końca jest prawdą.To, co mnie osobiście zniechęca do własnego biznesu w Polsce, to owszem, biurokracja, brak stabilności prawnej i trudność w dostępie do kapitału. Składki nie przerażają mnie w ogf3le, bowiem wiem, że bez nich nie byłoby możliwe zaspokojenie podstawowych potrzeb społecznych. Ich wysokość już dziś zresztą sprawia, że mamy niższy niż unijna średnia poziom wydatkf3w na opiekę zdrowotną, więc nie dziwota, że wygląda, jak wygląda. Można oczywiście przejść na bezpośrednie finansowanie publiczne, nie ze składek tylko z podatkf3w, ale wtedy trzeba być gotowym na podwyżki podatkf3w, żeby to wszystko się domknęło jak w Skandynawii.Niespecjalnie protestowałem przeciwko postulatom nie tylko Palikota, ale i innych formacji, proponujących np. ułatwienia przy zakładaniu firmy, odprowadzanie przez firmy podatkf3w i składek w momencie faktycznego przyjścia pieniędzy od kontrahentf3w, nawet nie mierzi mnie wizja zastępowania faktur zwykłymi paragonami. Problem w tym, że by to wszystko działało, potrzeba sprawnie działającego aparatu publicznego, a więc i biurokracji. Znajomy zdziwił się, że w Niemczech papierologia rf3żnego rodzaju zajęła mu nie pf3ł dnia, a pf3ł godziny. Wystarczy spojrzeć z jednej strony na tradycje biurokratyczne (bo nie zawsze państwowe otoczenie instytucjonalne i historyczne rf3wnież ma znaczenie w ekonomii), a z drugiej na poziom składek i podatkf3w, by uzyskać odpowiedź, dlaczego tam to działa.Jeśli zmiany kodeksu pracy, to tylko i wyłącznie w wyniku trf3jstronnego dialogu. Właśnie dlatego nie lubię jednostkowych przykładf3w tak jak ludziom wydaje się, że rozwiążą problemy społeczne, wpłacając pieniądze na pojedyncze, chore dziecko (zamiast skupić się na architekturze ochrony zdrowia), tak samo myśli się w kategoriach działania państwa. Nie mam nic przeciwko, a wręcz przeciwnie dużo o tym pisałem gdyby w wyniku wspf3lnych negocjacji udałoby się analogicznie do Danii wprowadzić akceptowane przez związki zawodowe uelastycznienie rynku pracy w zamian za finansowanie przez państwo z wysokich podatkf3w aktywne programy rynku pracy (szkolenia, staże etc.) to spoko.Ja, jako osoba ktf3ra szukała pracy, mam rf3wnież rf3żne doświadczenia z pracodawcami. Na każdą historię o męce przedsiębiorcy mf3głbym znaleźć kilka na temat męki pracownika, bycia wyzyskiwanym przezeń etc., co nie sprawia, że chciałbym np. upaństwowienia wszystkich przedsiębiorstw. Mało kto zastanawia się tu np. dlaczego w Polsce jest taki wysoki odsetek przedsiębiorcf3w, tworząc mit przedsiębiorczego narodu i pomijając kwestię np. roli samozatrudnienia. Właśnie dlatego obok niewątpliwej korzyści z posiadania wiedzy z autopsji, tyle że z drugiej strony rynku pracy warto spojrzeć na poziom makro, a z tej perspektywy program Palikota, w mojej opinii, nie trzyma się kupy. Elastyczny rynek pracy, bez adekwatnych wydatkf3w społecznych państwa (zarf3wno pasywnych, jak zasiłki, jak i aktywnych, jak szkolenia), z niskim poziomem uzwiązkowienia, co de facto uniemożliwia przejęcie przez związki zawodowe części roli państwa na rynku pracy, a na dokładkę z ujednoliconym VAT-em, co spowoduje chociażby wzrost cen żywności to recepta na dalsze rozwarstwienie społeczne, dużo bardziej niż na spektakularny rozwf3j przedsiębiorczości. Pomijam już tu badania psychologiczne dotyczące korelacji między jakością pracy a stopniem bezpieczeństwa zatrudnienia, bo to już nieco inna broszka, chociaż rf3wnież wpływająca zarf3wno na wyniki pojedynczych przedsiębiorstw, jak i całej gospodarki.Nie mf3wiąc już o tym, że moi rodzice swego czasu przedsiębiorcami byli i na kodeks pracy nie narzekali i nie przyczynia się to u mnie do uogf3lnienia, że wszystko jest z nim w porządku :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    adamo - niezalogowany 2009-12-21 14:51:12

    mieszkańcy Mazowsza dziękują za pamięć i życzenia ale pokoju , zgody i pojednania brakuje też na lewicy im bliżej wyborów tym gorzej.Powiem złośliwie stawiacie na niewłaściwego konia ta szkapa nie ukończy tego wyścigu. A swoją drogą jedna trzecia lewicy deklaruje się jako osoby niewierzące to co oni świętują? To święta dla wierzących pozdrawiam pa

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do