Miasto i Gmina Chorzele ma w planach zlikwidować szkołę w Krukowie, a w jej miejsce utworzyć filię Zespołu Szkół w Zarębach. Plany te zostały większością głosów zaakceptowane przez chorzelskich radnych, lecz sprzeciwiają się nim mieszkańcy wsi oraz rodzice dzieci uczęszczających do placówki. Aby zapobiec zmianom przybyli na spotkanie zorganizowane w połowie grudnia na Sali gimnastycznej szkoły, a także na sesję Rady Miasta i Gminy Chorzele.
Rodzice i nauczyciele pracujący w szkole są niezadowoleni z powodu likwidacji ich szkoły. Przybyli na sesję rady Miasta i Gminy Chorzele, aby w demokratyczny sposób przekazać radnym swoje zdanie. Niestety nie otrzymali prawa głosu. - Nie ładnie się stało, że nie zgodziliście się na udzielenie głosu mieszkańcom, rodzicom. To oni przecież powinni decydować o losie swoich pociech. Ja, jako radny wsi Krukowo zwracam się z prośbą do pani Burmistrz i innych radnych o całkowite zaniechanie planów przekształcenia naszej szkoły w filię, bo to jest całkowicie niemożliwe. W naszych wioskach nie znajdzie się ani jedna osoba, która byłaby za przekształceniem tej szkoły. Zwracam się o zrezygnowanie z tych planów i rozsądne przemyślenie tej sprawy. Ja, jako radny wsi Krukowo, rodzice, i dzieci będziemy zmuszeni walczyć o tą szkołę jak tylko możemy – mówił tuż przed głosowaniem radny Piotr Skorupski.
Beata Szczepankowska, Burmistrz miasta i gminy Chorzele przekonuje rodziców, że zmiana ma na celu zapewnienie odpowiednich warunków dzieciom. - Poczucie wartości dziecka bierze się z sukcesów, a nie z siedzenia w magazynku, w małych pomieszczeniach szkoły w Krukowie. Państwo dzisiaj chcecie swoje dzieci włożyć do małych pomieszczeń, żeby te dzieci nie mały takich warunków jak mają inne dzieci w gminie Chorzele. Trzeba dać dzieciom to, co się im należy. My nie chcemy likwidować szkoły, mało tego my ją chcemy utrzymać - informuje Burmistrz.
Na spotkaniu w swojej szkole z oburzeniem sprzeciwiali się władzy próbując w ten sposób wymusić zmianę decyzji. Władze usprawiedliwiają swoja decyzję tym, że szkoła jest za mała i nie wszystkie sale spełniają wymagania sanitarne, natomiast szkoła w Zarębach ma dobrze przygotowane sale lekcyjne. Jest ich 13. Po reformie oświaty, jaka jest przewidziana na kolejny rok w szkole będzie nieodpowiednia ilość sal lekcyjnych.
Zarówno rodzice, jak i dyrekcja szkoły uważają, że mimo zmian oświatowych szkoła jest w stanie normalnie funkcjonować, a Anna Kostrzewa, dyrektorka placówki zapewnia, że przeniesie się wraz z sekretariatem na poddasze, aby w obecnym pokoju powstała sala lekcyjna. Rodzice boją się o swoje dzieci. Uważają, że obecnie w Zarębach jest ich bardzo dużo, co powoduje chaos. Próba przeniesienia ich może źle wpłynąć na rozwój dzieci. - Szkoła dysponuje 8 salami, co prawda jakiś czas temu w szkole były dwie pracownice Urzędu Gminy i mierzyły sale lekcyjne i jakoś się tak dziwnie stało, że z tego wykazu po drodze zginęło kilkadziesiąt metrów z tych sal. My wymierzyliśmy wszystkie sale i pomieszczenia, którymi dysponujemy. Chyba tak poważna Rada powinna uczciwie podchodzić do sprawy. Wszystkie sale spełniają wszelkie normy, dysponuję także opinią Państwowej Straży Pożarnej - dodaje Anna Kostrzewa.
Podczas spotkania trwała wymiana zdań pomiędzy rodzicami, a władzą. Krzyk powodował, że zarówno jedni, jak i drudzy nie słyszeli swoich argumentów. Beata Szczepankowska przedstawiła wszystkim zebranym sprawozdanie finansowe, w którym ukazała sumy, jakie przeznaczone są na dane placówki oświatowe w całej gminie. Zwróciła uwagę, że nie są wykorzystywane wszystkie środki, więc błędne jest stwierdzenie, że szkoła ma za mało pieniędzy. Rodzice uważają, że gdyby szkoła miała innego dyrektora, który żyłby w dobrych stosunkach z panią Burmistrz nie byłoby problemów i mowy o utworzeniu filii. Beata Szczepankowska poinformowała ich, że decyzję o szkole podejmie kurator.
Nowa reforma oświatowa, która została przyjęta przez sejm zabrania jednak powstawaniu filii, więc mieszkańcy powinni być spokojni o swój los.
Anna Kostrzewa w rozmowie z nami, a także na sesji rady poinformowała, że powodem tejże zmiany jest przede wszystkim chęć usunięcia stanowiska dyrektora. Główną przesłanką likwidacji i przekształcenia, szkoły w Krukowie jest likwidacja stanowiska dyrektora, bo to jest bardzo niewygodny dyrektor. Wszelkie próby podejmowane od 4 lat okazały się bezskuteczne. Obecna próba odbywa się kosztem dzieci ich rodziców, nauczycieli. Jest to szczególnie przykre, że władze grają na uczuciach naszych dzieci- mówiła Anna Kostrzewa, dyrektorka Szkoły Podstawowej w Krukowie.
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Ależ skrupulatnosc Mieszkanki, 3 x obsługa + obsługa nauczycielska = 12 osob obsługi ogolnej, czy to pomniejszyło koszt kształcenia 1 dziecka.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Mieszkanka - niezalogowany
2016-12-29 20:36:03
Do wiadomości ;mieszkańca; w szkole w Lipie jest 39 dzieci a obsługi 3,najpierw proszę się upewnić ,co się pisze
odpowiedz
Zgłoś wpis
ABC - niezalogowany
2016-12-29 18:02:41
pANI bURMISTRZ chyba zapomina, że kto pod kim dołki kopie, to sam w nie wpada
odpowiedz
Zgłoś wpis
mieszkaniec - niezalogowany
2016-12-29 15:17:14
Szkoła w Lipie gm. Jednorożec także do likwidacji, na 36 uczniów jest zatrudnionych bagatela 12 osób obsługi, bardzo łatwo obliczyć ile kosztuje kształcenie 1 dziecka, czy Polskę stać na taką rozrzutność.
odpowiedz
Zgłoś wpis
mieszkanka - niezalogowany
2016-12-29 14:11:41
Dyrektorka i tak za długo się tam zasiedziała...wywalić ją!!!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Realny - niezalogowany
2016-12-29 12:24:04
Pani Burmistrz,robi Pani swoje bo dyrektorka boi się tylko o swój stołek i namawia ludzi niech mieszkańcom pokaże swoje zarobki i ludzie zmienią zdanie a kuratorium niech sprawdzi wiedzę dzieci z jej przedmiotu i sprawa się rozwiąże
odpowiedz
Zgłoś wpis
Edyta - niezalogowany
2016-12-29 12:02:50
ładna i bardzo zadbana szkoła
odpowiedz
Zgłoś wpis
browar - niezalogowany
2016-12-29 11:46:32
to nie chodzi o szkle i dzieci to chodzi o stanowisko i kasę i wszystko na ten ten temat
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ależ skrupulatnosc Mieszkanki, 3 x obsługa + obsługa nauczycielska = 12 osob obsługi ogolnej, czy to pomniejszyło koszt kształcenia 1 dziecka.
Do wiadomości ;mieszkańca; w szkole w Lipie jest 39 dzieci a obsługi 3,najpierw proszę się upewnić ,co się pisze
pANI bURMISTRZ chyba zapomina, że kto pod kim dołki kopie, to sam w nie wpada
Szkoła w Lipie gm. Jednorożec także do likwidacji, na 36 uczniów jest zatrudnionych bagatela 12 osób obsługi, bardzo łatwo obliczyć ile kosztuje kształcenie 1 dziecka, czy Polskę stać na taką rozrzutność.
Dyrektorka i tak za długo się tam zasiedziała...wywalić ją!!!
Pani Burmistrz,robi Pani swoje bo dyrektorka boi się tylko o swój stołek i namawia ludzi niech mieszkańcom pokaże swoje zarobki i ludzie zmienią zdanie a kuratorium niech sprawdzi wiedzę dzieci z jej przedmiotu i sprawa się rozwiąże
ładna i bardzo zadbana szkoła
to nie chodzi o szkle i dzieci to chodzi o stanowisko i kasę i wszystko na ten ten temat