Reklama

Nasz news: Burzliwy regulamin wynagrodzeń dla nauczycieli w Chorzelach

25/11/2016 16:41

Podczas ostatniej sesji Rady Miasta i Gminy Chorzele rozgorzała dyskusja na temat regulaminu wynagradzania nauczycieli zatrudnionych w szkołach prowadzonych przez Gminę Chorzele. Na sali pojawiła się Barbara Żarnecka, prezes Oddziału Powiatowego ZNP, która prosiła o głos jeszcze przed uchwaleniem regulaminu przez radnych.

Niestety go nie otrzymała. Został on uchwalony, dwóch radnych wstrzymało się od głosu. Prezes ZNP postanowiła jednak przemówić, mimo, że jak sama uważa traktowana jest jak wróg.
- Ja przyjeżdżam tutaj do państwa nie jako Barbara Żarnecka, która stała się wrogiem numer jeden, tylko ja jestem prezesem oddziału powiatowego ZNP i pełnię taką rolę, a jedynie nazywam się Barbara Żarnecka. Nie udzielił mi pan głosu przed regulaminem, a w tym wypadku można było to zrobić – mówiła.

Uzgodnienia?

Zwróciła uwagę radnym, iż regulamin nie został uzgodniony ze związkami zawodowymi.
- Przeczytał pan, iż regulamin płac nauczycieli został uzgodniony ze związkami zawodowymi. Ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego tenże regulamin nie został uzgodniony, natomiast z „Solidarnością Oświaty” został uzgodniony w jednej części. Tłumaczę dlaczego. W okresie lipca otrzymałam regulamin i po raz pierwszy mi się wydarzyło na 19 lat, bo tyle jestem prezesem, że żądano ze mną uzgodnienia korespondencyjnego regulaminu, ponieważ drugi związek otrzymał takie samo pismo, a więc złożyliśmy pisma do pani Burmistrz o to, aby powołała pani komisję, tak jak było do tej pory. Ja nigdy na komisji nie byłam sama, zawsze były ze mną trzy osoby, które są również członkami zarządu powiatowego. Na pisma nie otrzymałyśmy, sprawdziłam to, ani Solidarność Oświaty, ani ja odpowiedzi. Nie było więc komisji, gdyż pani Burmistrz jej nie powołała. Tak więc, nie pamiętam tylko daty, przepraszam, otrzymałam regulamin i z komisji oświaty protokół, która się odbyła przed zaproszeniem nas na tą komisję. Termin, który był wyznaczony na 17 był dla mnie terminem, tłumaczę, bo ktoś powiedział, nie przyjechała. W tym dniu miałam spotkanie w zarządzie Głównym ZNP w Warszawie, a o szesnastej miałam spotkanie na dniu edukacji nauczycieli, którzy należą do ZNP. Zwolniłam się może niecałą godzinę w Warszawie i dosłownie na szesnastą z Warszawy dotarłam. Wiedziałam o tym dużo wcześniej, bo my dostajemy pisma. Zadzwoniłam do pani Burmistrz prosząc o przesuniecie tego terminu, ponieważ nie będę mogła w nim uczestniczyć. Pani Burmistrz odpowiedziała, przekażę. Z tego, co dowiedziałam się później komisja oświaty była zaskoczona, że mnie nie ma. W tym czasie byłam w Warszawie, proszę sprawdzić. Związek Nauczycielstwa Polskiego nie uczestniczył, podkreślam to mocno, w uzgodnieniu tego regulaminu, dlatego też ja pana prosiłam, że by to było przed podjęciem decyzji. W takim razie już raz pan Wojewoda regulamin uchylił i to było po raz pierwszy moje wystąpienie do Wojewody. W tym przypadku również to zrobię, ponieważ nie było uzgodnień regulaminu, a jeżeli złożyliśmy pisma to należało odpowiedzieć, tak jak ja dostaje pisma od państwa, to często mam siedem dni na odpowiedź, nawet kiedy to pismo dostanę w czasie urlopu. To tyle na temat regulaminu – mówiła Żarnecka.

Brak merytorycznej rozmowy…..

Głos zabrał także Krzysztof Milewski, przewodniczący Rady Miasta i Gminy Chorzele.
– Można było wyznaczyć osobę, zastępcę lub reprezentanta, który by przyszedł i reprezentował, natomiast konsultacje się odbyły. Ja bym naprawdę chciał wziąć budżet i z wykonania budżetu, wziąć nawet informacje ze szkół, i pokazać, jak my opiekujemy się tymi szkołami, ile dokładamy do tego z naszego budżetu. Bo to jest prawda. Naprawdę chciałbym, aby kiedyś można by było z panią usiąść i merytorycznie porozmawiać, skupić się na jakieś działalności, na jakiejś części, dochodzić tego i tu naprawdę nie ma w zasadzie, o co się kłócić. - mówił

Przewodnicząca Komisji Kultury, Oświaty, Zdrowia i Spraw Socjalnych także postanowiła się odezwać i poinformować, iż Beata Szczepankowska, burmistrz miasta i gminy Chorzele poinformowała o telefonie Barbary Żarneckiej. Według niej radnym nie odpowiadał inny termin. Prezes ZNP wtrąciła się stwierdzając, że chciała się dostosować do rady, jedynie, aby spotkanie nie odbyło się siedemnastego.
- Każdy miał swój odpowiedni dzień. Jak najbardziej pani burmistrz przekazała mi to od razu. Dla każdego było zaskoczeniem, że nie była pani obecna i nie wysłała żadnego pełnomocnika na przykład z naszej gminy. Była by to najodpowiedniejsza osoba, bo dotyczy to nauczycieli naszej gminy – stwierdziła przewodnicząca.

Do dyskusji wtrąciła się także Beata Szczepankowska wspominając o uchyleniu przez Wojewodę Mazowieckiego ostatniego regulaminu.
- Rada miejska zachowała się całkowicie zgodnie z prawem. Kiedy przyszło rozstrzygniecie nadzorcze my mamy 30 dni na podjęcie decyzji. To rozstrzygnięcie nadzorcze poszło do analizy prawnej. Panu wojewodzie, jeśli dobrze pamiętam, chodziło głównie o, to, że nie był sporządzony protokół zbieżności, a nie ,że nie było uzgodnień. Protokół był sporządzony, ale nie był podany do pana wojewody. Osoba, która sporządzała, w jakiś sposób po prostu tego dokumentu nie wysłała. Żadne prawo, żadne przepisy nie nakazują nam sporządzania protokołu rozbieżności.  Wojewoda uchylił, ale odwoływanie się do sądu by bardzo długo trwało w czasie, bo rok czy dwa i byśmy nie wiedzieli, czy działamy do końca zgodnie z prawem. To by sprowadziło ogromne zamieszanie. Uznaliśmy, że nie będziemy się odwoływać, chociaż nie ma takiego prawa, że musimy taki protokół sporządzać, ale takie było stanowisko wojewody. Uznaliśmy, że w związku z tym działa stary regulamin. Wykonaliśmy telefony, i wszyscy zostali poinformowani, że działa stara podstawa regulaminu – dodała.

Wystąpili ze związków?

Podczas tychże rozmów poruszono temat przynależności do związków zawodowych. Barbara Żarnecka zwróciła uwagę Krzysztofowi Milewskiemu, iż ten wpłynął na nauczycieli w swojej szkole, aby się wypisali ze związków.
- Nie prawda, proszę pani, tutaj popełnia pani błąd. Nauczyciele, po pani skandalicznym wystąpieniu, w którym obraziła pani mnie, obraziła pani całą radę złożyli na panią skargę i sami wystąpili ze związku. Ja nie maczałem w tym palców. I proszę nie kłamać, albo to udowodnić – mówił wzburzony radny.

- Wzywał pan do siebie do gabinetu, miał przygotowane karty, wypisuj się – stwierdziła Żarnecka.

- Proszę podać świadków. Może pani odczyta, co związkowcy napisali na panią, jaką skargę. Ja naprawdę się w to nie wtrącałem. Pani atak na mnie i pani atak na radę i gminę, a naprawdę, żeby pani merytorycznie usiadła, bez zawiści, bez kombinowania wzięła dane i policzyła, to by pani doszła do innych wniosków, ale pani nie chce tego zrobić. Z tego co wiem, to ludzie sami wypisali się ze związku. Taka była moja rozmowa z panią prezes, która może potwierdzić. Naprawdę proszę nie robić problemów, bo to pani spowodowała atak na dniu nauczyciela na mnie, na radę. Wszystko pani nie pasowało – dodał.

Wymiana zdań trwała jeszcze bardzo długo. Każdy miał coś do powiedzenia. Jedno jest pewne. To nie jest koniec burzy w sferze edukacji w mieście i gminie Chorzele. Kolejne wystąpienia, kolejne pisma nadal nie prowadzą do kompromisu.

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Bartek - niezalogowany 2016-11-27 20:08:42

    Ciemny lud wierzy w PIS!!, oraz w Rydzyka!! Brawo

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Mieszkaniec Prz - niezalogowany 2016-11-26 21:43:46

    A ja Panią Barbare Zarnecks uważam za osobę odpowiedzialna i dbająca o interesy nauczycieli a Gmna Chorzele jest złe zarządzana może PiS zrobi porządek

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    kamil - niezalogowany 2016-11-26 07:36:49

    Regionalna walka PO PIS

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    pius - niezalogowany 2016-11-25 20:11:53

    Popatrzcie ile w tych przepychankach troski o dzieci? Na Żoliborzu rączki różowe od zacierania. Wychowamy naród, który kupi wszystko, jak mawia szef propagandy. Chorzele na czele dobrej zmiany oświaty w powiecie!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Wróć do