Mieszkańcy powiatu przasnyskiego mają ogromne serca – podsumowanie zbiórki darów dla obywateli Ukrainy

Społeczność powiatu całym sercem wspiera uciekających przed wojną uchodźców, których uporządkowany świat z dnia na dzień legł w gruzach. Ukraińskie kobiety i dzieci wyruszyły w długą i niepewną drogę, zabierając ze sobą jedynie najważniejsze przedmioty. Aby umożliwić im bezproblemowy pobyt na polskiej ziemi, potrzebne było wsparcie, którego Państwo hojnie udzieliliście, odpowiadając na nasz apel.

W ciągu niespełna tygodnia zapełnione zostały dwa magazyny w Starostwie Powiatowym w Przasnyszu: ze środkami czystości i higieny, lekami, opatrunkami, środkami odkażającymi, żywnością z długim terminem przydatności, artykułami dla niemowląt i dzieci, odzieżą, kocami, poduszkami, karimatami, śpiworami i pościelą. Chylimy czoła przed mieszkańcami, którzy otworzyli dla bliźnich swoje serca!

Część zgromadzonych darów przekazaliśmy do Miasta Przasnysz, które zorganizowało transport produktów dla ludności cywilnej w miejscowości Berdyczów na Ukrainie. Były to m.in.: opatrunki, leki, środki odkażające, woda, koce, śpiwory, karimaty i materace. Produkty na bieżąco są udostępniane gościom z Ukrainy, przebywającym na terenie powiatu przasnyskiego za pośrednictwem Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Pracownicy PCPR, w ścisłej współpracy z pracownikami Starostwa Powiatowego w Przasnyszu, organizują dostawy niezbędnych środków higieny, żywności i odzieży dla mieszkańców hotelu.

- W odbiorze i porządkowaniu artykułów pomagali wolontariusze z Młodzieżowej Rady Powiatu Przasnyskiego: Oliwia Goździewska, Angelika Wojciechowska, Alicja Banach, Jakub Jezierski i Igor Andrychowski, a także uczniowie szkół powiatowych: Aleksandra Nowicka, Bartosz Gaweł i Maksymilian Pogwizd. Młodzież dodatkowo kontaktuje się z obywatelami Ukrainy zakwaterowanymi w hotelu ZSP, dostarcza im potrzebne artykuły, służy pomocą.

Dzięki zgromadzonym darom będziemy mogli wspomóc rodziny z terenu powiatu przasnyskiego, które przyjęły pod swój dach obywateli Ukrainy — informuje Magdalena Kowalewska.