(Fot. R. Osowski)Najbliżsi błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki: siostra Teresa Boguszewska z córką Grażyną i brat Józef z żoną Alfredą odwiedzili klasztor klarysek kapucynek. Okazało się ile wydarzeń łączy rodzinę męczennika z siostrami z Przasnysza.
Gdy tylko latem tego roku do mniszek dotarła wiadomość, że ks. Andrzej Maciejewski, proboszcz parafii farnej, zaprosi rodzinę Popiełuszków do Przasnysza, opatka klasztoru kapucynek wystosowała pisemne zaproszenie do rodziny, aby przy okazji uroczystości w przasnyskiej farze, odwiedziła również klasztor kapucynek.
- To była bardzo serdeczna, rodzinna atmosfera, nie obyło się bez wzruszeń sióstr. Pytaniom, opowiadaniom i wspomnieniom nie było końca. Siostry przywoływały w pamięci historyczny, miesięczny pobyt swych poprzedniczek kapucynek, w czasie okupacji niemieckiej, w Grodzisku w 1942 roku, w domu państwa Gniedziejków (u babci i dziadka ks. Jerzego), gdzie malowały kaplicę. Po przeżyciach obozu koncentracyjnego w Działdowie w 1941 roku, cała wspólnota została niespodziewanie uwolniona i wyrzucona przez Niemców w rowie w lesie pod Augustowem, a po dwóch tygodniach tułaczki, przyjął siostry na cztery lata ks. Stefan Porczyk i ks. Witold Ostrowski, proboszcz z wikarym parafii Suchowola, w Białostockiem.
Mniszki wspominały wizytę ks. Jerzego w klasztorze kapucynek w latach 70. Siostry opowiadały również, że po porwaniu ks. Jerzego 19 października 1984 roku, mieszkańcy Przasnysza przychodzili do klasztoru, z prośbą o modlitwę o ocalenie księdza i przynosili ofiary w tej intencji. Wspomniały również, jak wykonywały wieniec w kształcie krzyża z biało czerwonych kwiatów, który zamówiła ”Solidarność” z Przasnysza, udająca się na pogrzeb ks. Jerzego do Warszawy - relacjonują siostry.
Siostra i brat ks. Jerzego, jak również bratowa i siostrzenica błogosławionego, nie ukrywali wzruszenia. Siostry słuchały również opowiadań rodziny o księdzu jako synu, szanującym swoich rodziców, o bracie, wujku... o świętym normalnym, delikatnym, ludzkim, kochającym nade wszystko Boga i swoje powołanie.
Słuchały siostry wspomnień o ostatnim pożegnaniu ks. Jerzego z bratem i siostrą we wrześniu 1984 roku... - Rzewne to były chwile! Ks. Jerzy prawie był pewien, że odda życie za Chrystusa! – mówili najbliżsi.
s. Donata Koska
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Ładny gest, ze odwiedzili siostry krewni świętego. Siostry na to zasluzyly za swoje zycie poświęcone całkowicie Bogu.
odpowiedz
Zgłoś wpis
patryk - niezalogowany
2014-11-13 06:09:14
naprawdę piękne spotkanie, piękne chwile, Siostry są też wspaniale, jak i wspaniała jest Rodzina błogosławionego. modlcie się kochane siostry za nasze sprawy.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Anna - niezalogowany
2014-11-12 18:47:02
Piękna historia związana z Siostrami i błogosławionym ks Jerzym.Przasnysz ma szczęście mając Siostry ,które poświęciły swoje życie jednocząc się z Bogiem i wypraszają dla nas zbawienie. Chwała Panu !
odpowiedz
Zgłoś wpis
----- - niezalogowany
2014-11-12 17:47:54
DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM!!!!
odpowiedz
Zgłoś wpis
parafianka - niezalogowany
2014-11-12 16:13:05
Podziękujmy też związkom zawodowym Solidarność ze szpitala.To dzięki nim odbyła się taka piękna uroczystość.
odpowiedz
Zgłoś wpis
uczstnik - niezalogowany
2014-11-12 15:29:43
serdeczne podziękowanie dla księdza dziekana, za tak głębokie duchowe przezycia w parafii dotyczące błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki. Podziękowanie dla siostr również.
odpowiedz
Zgłoś wpis
parafianka - niezalogowany
2014-11-12 11:06:27
Niesamowita historia, pięknie. Widać, ze siostry są szczęśliwe z wizyty Gosci! Pewnie Rodzina błogosławionego będzie w Przasnyszu jeszcze nie raz. Może po kanonizacji Ks. Jerzego!
odpowiedz
Zgłoś wpis
zofia - niezalogowany
2014-11-12 10:52:39
Nasze Mateczki są kochane.
odpowiedz
Zgłoś wpis
ewa - niezalogowany
2014-11-12 09:29:02
Niech błogosławiony męczennik błogosławi teraz miastu!!!siostro autorko, gratulacje, za odwagę!!!
odpowiedz
Zgłoś wpis
przasnyszanin - niezalogowany
2014-11-12 09:20:50
ale wspaniala wiadomość. dzięki księdzu dziekanowi takie wydarzenia mogą mieć miejsce!!! Siostry kapucynki miały bezpośredni kontakt z Rodziną błogosławionego w czasie okupacji niemieckiej, i potem były odwiedzane przez krewnych błogosławionego, potem odwiedzil ich klasztor sam ks. Jerzy, teraz 8 listopada przez jego najbliższych! Niech wszyscy ludzie się dowiedzą, że blogoslawiony męczennik nawiedzil Przasnysz!!!
odpowiedz
Zgłoś wpis
parafianka - niezalogowany
2014-11-12 08:26:38
Pragnę poinformować,że rodzinę Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki zaprosiły Związki Zawodowe Solidarność Szpitala w Przasnyszu.
odpowiedz
Zgłoś wpis
mieszkanka - niezalogowany
2014-11-12 07:35:19
Z całym szacunkiem dla Proboszcza ale pragnę sprostować informację.Rodzinę Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki zaprosiły Związki Zawodowe Solidarność.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Błogosławiony Księże Jerzy, módl się za nami.
Ładny gest, ze odwiedzili siostry krewni świętego. Siostry na to zasluzyly za swoje zycie poświęcone całkowicie Bogu.
naprawdę piękne spotkanie, piękne chwile, Siostry są też wspaniale, jak i wspaniała jest Rodzina błogosławionego. modlcie się kochane siostry za nasze sprawy.
Piękna historia związana z Siostrami i błogosławionym ks Jerzym.Przasnysz ma szczęście mając Siostry ,które poświęciły swoje życie jednocząc się z Bogiem i wypraszają dla nas zbawienie. Chwała Panu !
DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM!!!!
Podziękujmy też związkom zawodowym Solidarność ze szpitala.To dzięki nim odbyła się taka piękna uroczystość.
serdeczne podziękowanie dla księdza dziekana, za tak głębokie duchowe przezycia w parafii dotyczące błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki. Podziękowanie dla siostr również.
Niesamowita historia, pięknie. Widać, ze siostry są szczęśliwe z wizyty Gosci! Pewnie Rodzina błogosławionego będzie w Przasnyszu jeszcze nie raz. Może po kanonizacji Ks. Jerzego!
Nasze Mateczki są kochane.
Niech błogosławiony męczennik błogosławi teraz miastu!!!siostro autorko, gratulacje, za odwagę!!!
ale wspaniala wiadomość. dzięki księdzu dziekanowi takie wydarzenia mogą mieć miejsce!!! Siostry kapucynki miały bezpośredni kontakt z Rodziną błogosławionego w czasie okupacji niemieckiej, i potem były odwiedzane przez krewnych błogosławionego, potem odwiedzil ich klasztor sam ks. Jerzy, teraz 8 listopada przez jego najbliższych! Niech wszyscy ludzie się dowiedzą, że blogoslawiony męczennik nawiedzil Przasnysz!!!
Pragnę poinformować,że rodzinę Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki zaprosiły Związki Zawodowe Solidarność Szpitala w Przasnyszu.
Z całym szacunkiem dla Proboszcza ale pragnę sprostować informację.Rodzinę Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki zaprosiły Związki Zawodowe Solidarność.