Zbliżający się koniec roku szkolnego to dobry czas na organizację rozmaitych wypraw dla uczniów. Dzięki temu młodzi ludzie mogą lepiej poznać kraj i dowiedzieć się ciekawych rzeczy o różnych zakątkach Polski. Choć nie zawsze trzeba jeździć daleko, żeby czegoś się nauczyć.
Doświadczyli tego całkiem niedawno uczniowie z Zespołu Szkół w Krzynowłodze Małej. Najpierw w ostatnich dniach maja dzieci ze starszych klas szkoły podstawowej wybrały się do Trójmiasta. Trzydniowy wyjazd pozwolił na zwiedzenie żelaznych punktów znanych z podobnych wypraw na Wybrzeże. Uczniowie byli więc na Westerplatte, odwiedzili oliwską katedrę, z bliska obejrzeli okręt OSP Błyskawica i zatrzymali się w gdyńskim Oceanarium. Niezapomniane wrażenia pozostawiła także wizyta w kaszubskim Szymbarku, gdzie znajduje się m.in. dom… postawiony do góry nogami! Wrażeń więc z wycieczki było mnóstwo i dzieci jeszcze wiele dni po jej zakończeniu prześcigały się we wskazywaniu co ciekawszych wydarzeń.
Z kolei w poniedziałek, 9 czerwca, gimnazjaliści z I i II klasy wyjechali na dużo krótszą wyprawę, która jednak pozostawiła równie silne wrażenia. Młodzież odwiedziła bowiem Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Czarni. Tu uczą się dzieci niepełnosprawne oraz upośledzone umysłowo. Szkolna delegacja obejrzała, jak pracują i żyją uczniowie oraz nauczyciele ośrodka z Czarni. Reprezentanci ZS z Krzynowłogi wzięli nawet udział w próbie do przedstawienia przygotowywanego przez wychowanków tej szkoły na zakończenie roku.
- Wycieczka ta uświadomiła nam, że wszyscy jesteśmy tacy sami, niezależnie od choroby i kalectwa. Mamy podobne marzenia i plany na przyszłość. Dzieci z tego ośrodka oddałyby z pewnością wszystko, by być zdrowym. My bardzo często tego daru nie doceniamy. Wystawiamy swoje zdrowie, a nawet życie na wiele prób, nie licząc się z ich konsekwencjami – mówiła po tej wizycie pierwszoklasistka Joanna Bugaj. Ta wypowiedź jest najlepszym dowodem na to, że nawet krótkie wycieczki mogą naprawdę czegoś uczyć.
Pomysłodawcami wyprawy do Czarni byli wychowawcy klas: Agnieszka Urbańska i Marcin Sokół.
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie