Bal gimnazjalny to dla trzecioklasistów moment równie radosny, co sentymentalny. Wydarzenie to przypomina, że to już koniec nauki w gimnazjum, a zarazem początek nowego etapu w życiu. Stąd na balu gimnazjalnym zorganizowanym w Zespole Szkół w Krzynowłodze Małej radość mieszała się po trosze ze smutkiem.
W uroczystości wzięło udział w sumie czterdzieścioro jeden uczniów z klasy III a (z wychowawczynią Agnieszką Urbańską) oraz III b (z Krystyną Lubańską). Razem z nimi na hali sportowej pojawiło się wielu zaproszonych gości. Wśród nich byli m.in. wójt Jerzy Humięcki, przewodniczący Rady Bogdan Stryjewski, reprezentanci Rady Rodziców, księża, nauczyciele całego zespołu szkół, koleżanki i koledzy z klas II, a także rodzice dzieci.
Spotkanie rozpoczęło się odśpiewaniem hymnu narodowego, po czym goście z ostali zaproszeni na część artystyczną. Tu m.in. widzowie obejrzeli program „Uwaga”, oczywiście w wersji humorystycznej. Prowadzący Rysio Cebula rozmawiał z przedstawicielami mieszkańców, uczniów, nauczycieli, a nawet wójtem – o tym, dlaczego tak utalentowana młodzież musi odejść z tutejszego gimnazjum.
I rzeczywiście, szkole będzie brakować tego rocznika, w którym jest kilku wzorowych uczniów, wielu dobrych sportowców, tancerki, utalentowani plastycy, recytatorki, działacze społeczni, wolontariusze…
Następnie przyszedł czas na podziękowania skierowane pod adresem dyrekcji, wychowawców, grona pedagogicznego, pracowników obsługi i administracji, zaproszonych gości oraz rodziców. Na zakończenie części oficjalnej kilka słów do uczniów skierowali dyrektorzy, wójt i przedstawiciele klas drugich.
Dodatkową atrakcją w tym roku była ściana wspomnień, na której widniały dziesiątki zdjęć z różnych uroczystości, wyjazdów – od pierwszej klasy szkoły podstawowej do trzeciej gimnazjum.
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie