Reklama

Koncert z okazji otwarcia bazy rodzin Szlachetnej Paczki (ZDJĘCIA)

01/12/2015 09:41

W niedzielne popołudnie na stołówce w przasnyskiej szkole podstawowej nr 2 odbył się koncert z okazji otwarcia bazy rodzin zorganizowany przez wolontariuszy Szlachetnej Paczki. Przybyli goście mogli posłuchać dobrej muzyki w wykonaniu takich wokalistów jak Tomasz Gaczyński, Ola Ćwiek, Natalia Jaworska, Kasia Bukowska oraz grup Bobek i Kacper, Pszczoła&Enigma oraz grupy Aby Pograć, i Martess, które pojawiły się specjalnie na koncercie, aby wspomóc idee całej akcji charytatywnej.

Grupa animatorów Live Events przygotowała atrakcje dla najmłodszych. Każde przybyłe dziecko mogło umalować sobie twarz, a także pobawić się wspólnie z animatorami. Dla każdego czekał słodki poczęstunek oraz zimne i ciepłe napoje. Cele spotkania było zapoznanie mieszkańców z rodzinami z tych terenów, które potrzebują pomocy i wsparcia. Za zorganizowanie koncertu Lider rejonu i wolontariusze dziękują: Dyrekcji oraz pracownikom Szkoły Podstawowej nr 2, Dyrekcji raz pracownikom Publicznego Gimnazjum, Burmistrzowi oraz pracownikom Urzędu Miasta, Restauracji Zajazd Staropolski, wszystkim wykonawcom, którzy wystąpili tego dnia, Panu Szymonowi Knieć za zakup koszulek dla wolontariuszy, Chojnacki Band i Mateuszowi Kowalczyk za nagłośnienie koncertu.

ZOBACZ ZDJĘCIA

Do obdarowania z 40 rodzin zostało jeszcze 13. Oto one:

Kod rodziny: MAZ III-1494-500768
Pan Paweł (35 l.) wychowuje samotnie czworo dzieci: Sebastiana (16 l.), Weronikę (15 l.), Dominika (13 l.), Klaudiusza (12 l.).
Rodzina największy kryzys przeszła trzy lata temu, kiedy to pan Paweł rozwiódł się ze swoją żoną. Rodzina została podzielona i z panem Pawłem została czwórka starszych dzieci, natomiast dzieci młodsze zostały przy matce. Rodzina przed tym wydarzeniem radziła sobie lepiej, pan Paweł wyjeżdżał za granicę, aby dorobić i zapewnić lepszy byt rodzinie. Obecnie pan Paweł zajmuje się zarówno dziećmi i domem, jak również pracą zarobkową. Rodzina utrzymuje się z pracy pana Pawła oraz z zasiłku rodzinnego (łącznie 2384 zł). Po odliczeniu kosztów mieszkania pozostaje 358 zł na osobę miesięcznie. Rodzina żyje w skromnych warunkach, ale widać, że pan Paweł stara się zapewnić dzieciom bezpieczeństwo i godny byt.
Pan Paweł mimo trudnego wydarzenia, jakim był dla niego rozwód, nie poddał się i walczy dalej o poprawę życia swojego i swoich dzieci. Twierdzi, że całe wydarzenie go wzmocniło. W dzieciach widzi cały swój świat. Cytat "Co cię nie zabije, to cię wzmocni" jest aktualnie jego mottem życiowym.
Rodzina najbardziej ucieszyłaby się z obuwia. Dzieci szybko rosną i praktycznie co sezon potrzebują nowych butów. Bardzo potrzebne są również środki czystości i żywność. Przy licznej rodzinie wydatki te są dużym obciążeniem dla budżetu.

Kod rodziny: MAZ III-1494-506345
Pani Zofia (40 l.) wraz z partnerem Krzysztofem (49 l.) wychowują dwóch synów pani Zofii: Adama (6 l.) i Łukasza (3 l.). Ostatnio na świat przyszła najmłodsza pociecha pani Zofii i pana Krzysztofa córka Agatka.
Pani Zofia odeszła od byłego męża i wzięła z nim rozwód. Jak sama mówi - to była najlepsza decyzja w jej życiu. Były mąż był alkoholikiem i awanturował się w domu. Obecnie mieszka z partnerem w jego jednopokojowym mieszkaniu. Warunki są skromne, lecz pani Zofia cieszy się że ona i dzieci mogą żyć spokojnie. Rodzina ma trudną sytuację, ponieważ pracuje tylko pan Krzysztof. Dorabia u gospodarzy. Pani Zofia ze względu na dzieci nie może podjąć pracy. Po odliczeniu wszystkich kosztów na osobę zostaje 308 złotych. Przy trójce dzieci nie zawsze starcza na wszystkie potrzeby.
Pani Zosia bardzo lubi szyć. Chciałaby w przyszłości pójść na jakiś dodatkowy kurs zawodowy, aby wspomóc budżet rodzinny. Jak podkreśla - dzieci są dla niej najważniejsze i chciałaby, aby niczego im nie brakowało. Cieszy się, że pan Krzysztof ma dobry kontakt z jej synami, a oni czują się z nim bezpiecznie.
Rodzina wśród najważniejszych potrzeb wymienia środki czystości, które przy małych dzieciach zużywają się bardzo szybko oraz ciepłe piżamy dla dzieci na zimę. Pani Zosia prosi też o maszynę do szycia, która mogłaby być używana, aby dalej rozwijać swoją pasję i w przyszłości iść do pracy w tym kierunku.

Kod rodziny: MAZ III-1494-513683
Pani Katarzyna wraz z mężem Rafałem są rodzicami trójki dzieci: Roksany (7 l.), Wiktorii (5 l.) i Alanka (1,5 l.).
Rodzina radziła sobie dużo lepiej. kiedy pani Katarzyna pracowała dorywczo. Po przyjściu na świat Alanka, musiała zrezygnować z pracy. Choć chłopiec już jest trochę starszy, znalezienie pracy również stanowi problem. W odstępie kilkudziesięciu kilometrów nie ma żadnego żłobka, a na przedszkole chłopiec jest za mały. Nie mogą też liczyć na pomoc bliskich, ponieważ teściowie pani Katarzyny mieszkają dosyć daleko, rodzina nie posiada nawet auta, żeby dowozić małego ok 50 km pod ich opiekę. Na nianię również ich nie stać. Rodzina utrzymuje się dzięki dorywczej pracy pana Rafała. Po odliczeniu kosztów mieszkania rodzinie pozostaje ok 280 złotych miesięcznie na osobę. Wprowadzili się teraz do domu, w którym mają jeszcze wiele do zrobienia. Jest również dość zimno. Dzieci w czasie naszego pobytu wtulały się w kocyk.
Pani Kasia chciałaby zrobić studia z psychologii i pracować z ludźmi. Chciałaby pomagać im przy rozwiązywaniu problemów. Rodzina jest silnie ze sobą związana, dzieci są bardzo dobrze wychowane, kulturalne i kochane. Mimo młodego wieku bardzo pomagają mamie. Nawet 1,5 roczny Alanek umie po sobie posprzątać. Widać, że Pani Kasia poświęca dzieciom dużo czasu.
Rodzinie najbardziej przyda się żywność, oraz obuwie dla dzieci, na co zwykle brakuje pieniędzy. Problem stanowi również opał, koszt który pochłania im większość pieniędzy.

Kod rodziny: MAZ III-1494-503053
Pani Ania (31 l.) wraz z mężem Adamem (33 l.) wychowują trójkę dzieci: Patrycję (12 l.), Kacpra (10 l.) i Emila (6 l.).
Jedyna, wymarzona córka pani Ani i pana Adama ma ciężką chorobę genetyczną. Ubytek czwartego chromosomu. W Polsce na te schorzenie choruje zaledwie kilka osób. Rodzina radziła sobie dopóki dzieci nie dorosły. Pani Anna zawozi niepełnosprawną dziewczynkę do specjalistycznej szkoły oddalonej o kilkanaście kilometrów. Patrycja wymaga stałej opieki. Pan Adam pracuje na pełen etat. Młodsze dzieci pogodziły się z chorobą siostry. Rodzice traktują dzieci równo. Nie dzielą dzieci na chore i zdrowe. Wszyscy są jednakowi i równi. Po odliczeniu opłat i kosztów leczenia Patrycji na miesięczne utrzymanie zostaje niecałe 489 złotych.
Mocną stroną rodziny jest umiejętność rozmowy. Rodzice zawsze starają się rozmawiać ze sobą, ze swoimi dziećmi i tak pokonywać małe problemy. Rodzeństwo opiekuje się sobą wzajemnie. Rodzina jest ciepła, pomocna, miła. Wszyscy członkowie są gotowi za sobą pójść w ogień. Kiedy koledzy Kacpra wyśmiewali się z chorej Patrycji, Kacper miał na tyle odwagi, by wytłumaczyć kolegom, że Patrycja jest normalną dziewczynką, taką jak każda inna, tylko trochę inaczej wygląda i mało mówi.
Rodzinie najbardziej przyda się łóżko dla Patrycji, dziewczynka już niedługo zacznie dorastać, potrzebuje więc własny kącik. Ze względu na koszty dowozu Patrycji do szkoły i inne podstawowe wydatki, rodzinie przydałoby się obuwie zimowe oraz kurtki dla dzieci.

Kod rodziny: MAZ III-1494-501109
Pani Anna (45 l.) mieszka z mężem Janem (47 l.) oraz trzema synami Adamem (19 l.), Patrykiem (7 l.) i Dawidem (5 l.).
Rodzina do roku 2013 radziła sobie bardzo dobrze, kiedy to oprócz pana Jana pracowała również pani Anna jako opiekunka osoby niepełnosprawnej. Niestety, z powodu braku etatów straciła pracę. W ciągu tych dwóch lat pogorszył się jej wzrok i słuch, choruje też na astmę, co w dużej części utrudnia jej podjęcie nowej pracy. Pan Jan sam utrzymuje rodzinę jako pracownik fizyczny. Rodzina ma bardzo skromne warunki mieszkaniowe - tylko jeden pokój z kuchnią. Nie mają łazienki, lecz pan Jan, aby rodzina nie musiała wychodzić na dwór, sam zamontował toaletę w pomieszczeniu gospodarczym. Łączne przychody rodziny to 1576 zł, po odliczeniu wszystkich kosztów na osobę zostaje 214 zł.
Cała rodzina jest ze sobą bardzo związana; są dla siebie ogromnym wsparciem. Pani Ania podkreśla, że jest bardzo dumna z synów. Marzeniem rodziców jest zabezpieczenie przyszłości chłopców. Dlatego też pani Ania chciałaby podjąć dodatkowe kursy, aby zwiększyć swoje szanse na znalezienie pracy.
Wśród najważniejszych potrzeb rodzina najbardziej podkreśla żywność i środki czystości, które pochłaniają sporo rodzinnego budżetu. Byliby wdzięczni również za odzież dla synów.

Kod rodziny: MAZ III-1494-510118
Pani Agnieszka (32 l.) jest samotną matką,dzielnie wychowującą Weronikę (13 l.), Ilonę (12 l.) oraz Krystiana (7 l.).
Przyczyną trudnej sytuacji tej rewelacyjnej rodziny jest odejście ojca dzieci. W styczniu pan Janusz zostawił panią Agnieszkę i dzieci. Matka bardzo ciężko to przeżyła, została bez środków do życia. Pan Janusz był jedynym żywicielem rodziny. Obecnie rodzina utrzymuje się dzięki wynagrodzeniu pani Agnieszki z pracy dorywczej, pomocy z ośrodka pomocy społecznej oraz środkom z funduszu alimentacyjnego. Po odliczeniu kosztów mieszkania, daje to 211 zł na osobę miesięcznie. W przypadku przejściowych chorób, kiedy dzieci zarażają się od siebie nawzajem, trudno jest pokryć z tej niewielkiej kwoty dodatkowe wydatki na leki.
Największą radością pani Agnieszki są zgrane ze sobą dzieci. Mimo niełatwej sytuacji kobieta jest wzorową matką, nie poddaje się i pracuje aby zapewnić dzieciom jak najlepszy byt. Pani Agnieszka bardzo się stara, aby zapewnić dzieciom ciepły pożywny obiad. Jednak najczęściej jest to zupa ugotowana zaledwie na kostce rosołowej.
Rodzina nie potrzebuje wiele, jednak nie stać ich na zakup odzieży oraz obuwia dla dzieci. Przyda się również żywność, której zakup mocno obciąża budżet rodziny.

Kod rodziny: MAZ III-1494-507295
Pani Maria (54 l.) i jej mąż Jan (54 l.) mieszkają wraz ze swoją córką Anetą (24 l.) i jej synkiem Kacprem (2 l.).
Rodzina radziła sobie samodzielnie do momentu wypadku Pana Jana, którego doświadczył w pracy, w grudniu zeszłego roku. Od tego czasu sytuacja materialna rodziny znacznie się pogorszyła. Pan Jan cierpi na padaczkę pourazową, a także jest częściowo sparaliżowany, w związku z czym pomoc i obecność żony jest niezbędna do funkcjonowania. Pani Maria oprócz opieki nad schorowanym mężem zajmuje się domem, a także przejęła czynności wykonywane na co dzień przez małżonka. Dodatkowo sytuację rodziny utrudnia fakt, iż zarówno Pani Maria, jak również jej córka cierpią na nerwicę. Obecnie rodzina utrzymuje się z renty chorobowej Pana Jana i alimentów przyznanych Anecie na jej dwuletniego synka. Po odliczeniu kosztów utrzymania mieszkania oraz kosztów związanych z leczeniem członków rodziny, pozostaje 263 złote miesięcznie na osobę.
Mimo trudności, których doświadczyli, nie poddają się, wierzą że uda im się poprawić obecną sytuację. Siłę i motywację do działania napędza miłość i wzajemny szacunek, który jest wyczuwalny od pierwszego kontaktu z rodziną. Pani Maria każdego dnia otacza swojego męża dużą troską i jest gotowa do wszelkich poświęceń w imię dobra swojego męża. Aneta pragnie zapewnić godną przyszłość swojemu synkowi, a wie że jest to możliwe dzięki znalezieniu stałej pracy. W ostatnim czasie ukończyła kurs na ochroniarza, aby podnieść swoje kwalifikacje i zwiększyć szansę na osiągnięcie celu. Jednak brak prawa jazdy skutecznie utrudnia jej wszelkie podejmowane działania. Dlatego w swoich planach uwzględnia także podejście do egzaminu, gdy tylko pozwoli jej na to sytuacja materialna.
Wśród najważniejszych potrzeb rodzina wymienia żywność i środki czystości, które pochłaniają na co dzień najwięcej pieniędzy, i na które niejednokrotnie brakuje. Poza tym Pani Maria marzy o nowym brodziku z kabiną prysznicową, przystosowanym dla osoby niepełnosprawnej, ponieważ z obecnego Pan Jan nie ma możliwości korzystania.

Kod rodziny: MAZ III-1494-403271
Pani Grażyna (62 l.) mieszka razem z córką Agatą (33 l.) i synem Łukaszem (38 l.).
Ponad 30 lat temu na świat przyszła mała Agatka. Radość z narodzin dziecka trwała niestety krótko. Dziewczynka urodziła się z zespołem Downa. Na tę informacje mąż pani Grażyny stchórzył i zostawił ją samą. Mimo przeciwności losu pani Grażyna wychowała czwórkę swoich dzieci w duchu optymizmu i uczciwości. Oprócz opieki nad Agatą musi sprawować pieczę nad synem Łukaszem, cierpiącym z powodu zaburzeń psychicznych. Rodzina utrzymuje się jedynie z emerytury i dwóch rent, co w porównaniu z wydatkami na leki stanowi bardzo małą kwotę. Mieszkają w starym domu, który ogrzewają drewnem. Koszt opału przekracza możliwości finansowe pani Grażyny, dlatego chodzi do lasu i zbiera chrust, aby ogrzać mieszkanie. Mama, również schorowana, nie poddaje się. Pragnie co roku zapewnić córce turnus rehabilitacyjny, dlatego pomaga okolicznym gospodarzom w obejściu, zbiera grzyby, chwyta się dodatkowych prac. Jest bardzo oddana swoim dzieciom. Po odliczeniu kosztów utrzymania domu oraz kwoty wydawanej na leki, na jednego członka rodziny pozostaje 445 złotych.
Agatka to bardzo uzdolniona dziewczyna. Na co dzień uczęszcza w pobliskim mieście na warsztaty terapeutyczne dla osób niepełnosprawnych. Tworzy m.in. piękne ręcznie robione ozdoby świąteczne. Mimo choroby stara się pomagać mamie np. przy sprzątaniu mieszkania. Choć nie jest to łatwe, Łukasz również dzielnie stara się sprostać rzeczywistości i trudnej chorobie. Wszyscy domownicy bardzo się kochają i szanują.
Rodzinie najbardziej przydadzą się żywność i środki czystości, ponieważ bardzo obciążają domowy budżet. Niezwykle pomocna byłaby również dostawa drewna lub węgla do opalania domu, bo temperatury na zewnątrz stają się niestety coraz niższe.

Kod rodziny: MAZ III-1494-518797
Pani Katarzyna (48 l.) wraz z mężem Józefem (48 l.) są rodzicami dwójki dzieci: Adama (8 l.) i Huberta (23 l.).
Problemy rodziny rozpoczęły się 12 lat temu, kiedy pan Józef zaczął mieć problemy z nerkami. W związku z chorobą musiał zrezygnować z pracy. Obecnie czeka na przeszczep. Pani Marzena musiała przejąć obowiązki męża i sama zatroszczyć się o zapewnienie podstawowych potrzeb swojej rodzinie. Udało jej się wystarać o nowe mieszkanie socjalne, które było marzeniem rodziny, ponieważ mieszkała w ciężkich warunkach. Niestety nowe mieszkanie przysporzyło jeszcze więcej kłopotów rodzinie. Jedynym źródłem ogrzewania mieszkania jest elektryczna instalacja. Przez rok mieszkania w nowym miejscu rodzina popadła w długi z powodu bardzo wysokich rachunków za energię elektryczną (nawet 950 zł/miesięcznie). Niska pensja pani Marzeny nie wystarcza na pokrycie kosztów. Starszy syn Hubert, aby odciążyć mamę, podjął się pracy. Z zarobionych pieniędzy pomaga mamie, ale musi również odkładać pieniądze na czesne i leki na walkę z łuszczycą. Marzy, aby skończyć z bardzo dobrym wynikiem swoje informatyczne studia. Po odliczeniu kosztów utrzymania mieszkania oraz kosztów leków, na miesięczne utrzymanie jednej osoby pozostaje 445 złotych miesięcznie. Z tej kwoty rodzina musi jeszcze spłacać zadłużenie związane z rachunkami za prąd.
Rodzina pomimo przeciwności losu nie poddaje się i nie traci ducha nadziei i optymizmu. Pan Józef, pomimo choroby, stara się być dobrym ojcem dla swoich synów. Razem mają wspólną pasję - wykrywaczem metalu przeczesują okoliczne tereny w poszukiwaniu historycznych pamiątek. Pani Marzena jest ciągle zapracowana, ale kiedy opowiada o synach rozpogadza się - bardzo ich kocha.
Pani Marzenie dwa tygodnie temu udało się załatwić montaż kominka w jednym z pokoi w mieszkaniu. Dzięki opalaniu drewnem uda im się ograniczyć wydatki na energię elektryczną. Najbardziej potrzebują drzewa liściastego i brykietu drewnianego. Ponadto dla młodszego syna Adama brakuje odzieży zimowej, ponieważ już wyrósł z zeszłorocznych ubrań. Bardzo wdzięczni byliby za środki czystości, gdyż na to przeznaczana jest spora część domowego budżetu.

Kod rodziny: MAZ III-1494-500938
Pan Bogdan (46 l.) i Pani Jolanta (43 l.) wychowują dwójkę dzieci - Martę (10 l.) i Mateusza (8 l.)
Pan Bogdan i dzieci cierpią na wrodzone choroby serca, są po operacjach kardiologicznych. Pani Jolanta jest niepełnosprawna (z powodu porażenia mózgowego ma trudności z chodzeniem). Pan Bogdan ma wykształcenie wyższe, ale z powodu niezdolności do pracy nie jest w stanie utrzymać rodziny. Źródło utrzymania stanowi renta chorobowa obojga rodziców, zasiłek rodzinny i pielęgnacyjny. Po odjęciu kosztów leczenia i opłat mieszkania na osobę zostaje 382 zł miesięcznie.
Rodzina mimo przeciwności losu nie traci pogody ducha. Marta rozwija swoje zainteresowania ucząc się gry na klarnecie, tata pomaga jej w przygotowaniach do konkursów przedmiotowych, w których odnosi sukcesy. Mimo niepełnosprawności pani Jolanta szuka pracy jako opiekunka do dziecka, ale jak dotąd bezskutecznie.
Rodzina najbardziej potrzebuje zimowej odzieży oraz obuwia - szczególnie dla dzieci oraz dla pani Jolanty, która ze względu na swoją niepełnosprawność bardzo szybko zużywa buty. Rodzina będzie również wdzięczna za żywność.

Kod rodziny: MAZ III-1494-514937
Pani Olga (34 l.) wraz z mężem Dariuszem (38 l.) są rodzicami czterech córek: Karoliny (14 l.), Pauliny (13 l.), Weroniki (12 l.) i Ani (7 l.).
Rodzina radziła sobie kiedy dzieci były małe, nie uczęszczały do szkoły. Zarobki Pana Darka i pomoc ze strony rodziców Pani Olgi wystarczały na utrzymanie rodziny. Aby zapewnić dzieciom godziwe warunki mieszkaniowe Pani Olga i Pan Darek zdecydowali się na budowę niedużego domu jednorodzinnego. Wraz z dorastaniem córek oraz oszczędzaniem każdego grosza na budowę sytuacja finansowa znacznie się pogorszyła a utrata pracy przez mamę Pani Olgi nie pozwala już na dalsze wsparcie z jej strony. Obecnie rodzina żyje w bardzo skromnych warunkach,łączne dochody rodziny to 2056 zł. Po odliczeniu kosztów utrzymania mieszkania 324 zł pozostaje 288 zł. na osobę miesięcznie.
Mimo trudnej sytuacji finansowej rodzina nie poddaje się. Pan Darek próbuje znaleźć lepszą pracę. Pani Olga zajmuje się jak najlepiej potrafi wychowaniem córek i stara się aby w małym drewnianym i w nie najlepszym stanie domku było czysto i ciepło. Aby ogrzać dom zimą dzieci wspólnie z rodzicami pracują u właścicieli pobliskich lasów, przygotowując w ten sposób opał. Dzieci i ich dobro są najważniejsze dla rodziców i choć jest ciężko to czuć silną więź i miłość, która jest motywacja do działania.
Rodzinie najbardziej przydadzą się żywność i środki czystości, to potrzeby, które najmocniej obciążają budżet rodziny na co dzień. Bardzo potrzebne są również ubrania na których zakup nie wystarcza pieniędzy.

Kod rodziny: MAZ III-1494-512917
Pani Magda (34 l.) i pan Grzegorz (44 l.) wychowują trójkę dzieci: Anię (8 l.) Oskara (4 l.) i Marysię (2 l.).
Pół roku temu ich rodzina miała się powiększyć o kolejną córeczkę. Niestety, los odebrał im tą możliwość. Przy porodzie okazało się, że dziecko już nie żyje. Pani Magda załamała się. Rodzice i dzieci do tej pory nie mogą się pogodzić z tak wielką stratą. Wiedzą jednak, że muszą być silni ze względu na dzieci. To dla nich codziennie wstają i żyją. Finansowo rodzina też zmaga się z problemami. Pracuje tylko pan Grzegorz. Jako brukarz zarabia 1600 zł. Na osobę rodzinie zostaje tylko 234 złotych miesięcznie. Nie starcza więc pieniędzy na wszystkie potrzeby.
Rodzina stara się radzić sobie w codziennym życiu. Pani Magda myśli o dodatkowych kursach. Chciałaby na jakiś pójść, gdy Marysia będzie na tyle duża, aby iść do przedszkola. Żyją skromnie w wynajmowanym mieszkaniu. Cieszą się z tego, co mają mimo przeciwności losu.
Dla pani Magdy i pana Grzegorza najważniejszymi potrzebami są odzież i obuwie dla dzieci. Ogromnie byliby wdzięczni też za lodówkę (nawet używaną) ponieważ ich się popsuła i używają pożyczonej, ale niedługo muszą ją zwrócić.

Kod rodziny: MAZ III-1494-525551
Pani Anna (33 l.) wraz z mężem Zdzisławem (46 l.) są rodzicami czwórki dzieci: Marcina (7 l.), Karola (6 l.) oraz bliźniąt: Julki i Mateusza (3 l.)
Rodzina radziła sobie skromnie, ale samodzielnie do czasu, gdy zaczął się pogarszać stan chorej nogi pana Zdzisława. Nie posiada on uprawnień do renty i oboje z żoną pozostają bez pracy, utrzymując się z prac dorywczych Zdzisława i zasiłków na dzieci. Noga wymaga operacji, ale panu Zdzisławowi trudno się na nią zdecydować, gdyż musiałby zrezygnować z dorabiania, co pogorszyłoby już obecnie dramatyczną sytuację rodziny. Po odliczeniu kosztów mieszkania na członka rodziny przypada niecałe 125 złotych miesięcznie. Rodzina mieszka w dwupokojowym domku, ale przebywa tylko w jednym pokoju ze względu na ogrzewanie.
Pan Zdzisław marzy o remoncie i wykończeniu domu, umie sam zrobić wiele rzeczy. Posiada prawo jazdy i mógłby pracować jako kierowca. Ewa i Zdzisław bardzo kochają swoje dzieci, całą rodzinę łączą silne więzy. Dzieci są bardzo wdzięczne i szanują siebie nawzajem.
Rodzinie najbardziej przydałoby się łóżko dla starszych chłopców, gdyż stare jest zarwane. Potrzebna jest też żywność i środki czystości dla całej rodziny, gdyż na to przeznaczana jest duża część domowego budżetu.

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do