(fot. UMiG Chorzele)Już po raz drugi kolarska karawana organizowana przez Cezarego Zamanę, zwycięzcę prestiżowego Tour de Pologne, zawitała do Chorzel. W niedzielę, 22 kwietnia, ponownie setki kolarzy z całej Polski wystartowały z chorzelskiego stadionu sportowego do wyścigu Mazovia MTB Mararthon. Współorganizatorem trzeciego etapu tej największej imprezy sportowo-rekreacyjnej na Mazowszu była Gmina Chorzele.
Mazovia MTB Mararthon to wydarzenie, które ma propagować kolarstwo w wydaniu terenowym. Cykl wyścigów dla amatorów, wymyślony kilka lat temu przez Cezarego Zamanę, jest dziś uznaną imprezą w kolarskim świecie, na której regularnie startuje ponad tysiąc osób. Nic zatem dziwnego, że w niedzielny poranek Chorzele zostały wprost zalane zawodnikami z całego kraju. Łącznie do startu na czterech dystansach zgłosiło się aż 1031 osób – o kilkadziesiąt więcej niż w ubiegłym roku. Nie brakowało kolarzy z nawet odległych miejscowości, takich jak Żywiec, Wrocław czy Gdańsk. Wśród nich była też pokaźna grupa entuzjastów z naszej gminy, którzy dzielnie zmagali się z rywalami z całego kraju.
Start do wyścigu punktualnie o godzinie 11.00 dała burmistrz Beata Szczepankowska, jako gospodarz gminy i zarazem główny współorganizator trzeciego etapu Mazovii MTB. Kolarze wyruszyli ze stadionu miejskiego, by zwiedzić znaczną część naszej gminy. Największej frajdy dostarczyły wszystkim odcinki wytyczone po Górach Dębowych, czyli najwyższych wzniesieniach historycznego Mazowsza. Już na mecie uczestnicy bardzo chwalili sobie zarówno samą trasę, jak i organizację wyścigu.
Ale tego dnia wiele atrakcji mieli nie tylko sami startujący. Dla widzów uruchomiono specjalne strefy rodzinnej rozrywki, w których najmłodsi mogli spróbować swych sił m.in. na puky junior race, czyli rowerkach biegowych. Te ostatnie robiły prawdziwą furorę – niektóre dzieci trzeba było wręcz siłą odrywać od zajmowanych rowerków. Oprócz tego uruchomiono punkty fitness dla całych rodzin, z których korzystały zarówno osoby przyjezdne, jak i mieszkańcy gminy.
Co ważne, organizatorom tego dnia sprzyjała pogoda. Dwa pierwsze starty tego sezonu Mazovii – w Otwocku i Piasecznie – odbywały się w ekstremalnych warunkach. Ale w Chorzelach do wszystkich uśmiechnęło się słońce, co zaowocowało wspaniałą imprezą, prawdziwym świętem amatorskiego kolarstwa. Dlatego Cezary Zamana na zakończenie wyścigu obiecał wszystkim, że Chorzele znajdą się w kalendarzu startów na sezon 2013.
>>> Galeria Zdjęć
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Ja chce do Chor - niezalogowany
2012-04-24 22:05:14
Gdzie P-sz ? Jak zwykle w czarnej d... W zeszłym roku kolega J.S. zaprosił Czesława Langa do p-sza w celu zorganizowania 1 z 8 edycji wyścigu MTB organizowanego przez Lang Team. Burmistrz w 7-niebie !!! Promocja miasta, relacja w TV, rmf fm,propagowanie zdrowego stylu życia, również dystans dla całych rodzin itd. W efekcie końcowym kasztelan był ważniejszy, namioty z piwem i wata cukrowa wygrała! A Chorzelom pozostaje pogratulować mały a może !!!
odpowiedz
Zgłoś wpis
g - niezalogowany
2012-04-24 14:06:19
fajna impreza, szkoda że nie w przaśni
odpowiedz
Zgłoś wpis
mix - niezalogowany
2012-04-24 08:55:40
Nic dodać nic ująć a gdzie Przasnysz ?
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gdzie P-sz ? Jak zwykle w czarnej d... W zeszłym roku kolega J.S. zaprosił Czesława Langa do p-sza w celu zorganizowania 1 z 8 edycji wyścigu MTB organizowanego przez Lang Team. Burmistrz w 7-niebie !!! Promocja miasta, relacja w TV, rmf fm,propagowanie zdrowego stylu życia, również dystans dla całych rodzin itd. W efekcie końcowym kasztelan był ważniejszy, namioty z piwem i wata cukrowa wygrała! A Chorzelom pozostaje pogratulować mały a może !!!
fajna impreza, szkoda że nie w przaśni
Nic dodać nic ująć a gdzie Przasnysz ?