
Apelujemy aby ze względów bezpieczeństwa nie korzystać z samowolnie pobudowanej kładki nad zalewem w Karwaczu.
Urząd Gminy po uzyskaniu informacji o pomoście powstałym na zbiorniku w m. Karwacz, zgodnie z obowiązującym prawem był zobowiązany w pierwszej kolejności podjąć działania mające na celu ochronę zdrowia i życia ludzkiego. I takie działania podjęto oznaczając teren i informując mieszkańców, żeby do czasu zajęcia stanowiska przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Przasnyszu, nie korzystali z pomostu. Trudno jest bowiem ocenić stabilność i wytrzymałość takiej budowli na którą nie ma dokumentacji ani pozwoleń.
Gmina realizując jakąkolwiek konstrukcję korzysta z usług inżynierów budownictwa i innych fachowców o stosownych uprawnieniach. Jeżeli budowla powstała samowolnie trzeba najpierw sprawdzić czy korzystanie z niej nie zagraża bezpieczeństwu. Inne podejście byłoby skrajną nieodpowiedzialnością. Nie ma w tym przypadku żadnej złej woli ze strony urzędników. Gdyby przepisy pozwalały na budowanie tego typu konstrukcji nad wodami bez dokumentacji, pozwoleń lub zgłoszeń, to Gmina z pewnością rozważyłaby wyrażenie zgody na taką budowę. Nasze prawo nie dopuszcza jednak swobody w tym zakresie. Pomost wykonany jest z palet posadowionych w wodzie na drewnianych podporach. Właściwy do oceny stabilności i możliwości bezpiecznego użytkowania pomostu jest Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego i to on podejmie decyzję co do dalszego losu tego pomostu.
Do zakończenia postępowania, Gmina ze względów bezpieczeństwa oznaczyła i zabezpieczyła teren wokół pomostu oraz apeluje o niekorzystanie z pomostu. O ostatecznej decyzji Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w tej sprawie, poinformujemy niezwłocznie po jej wydaniu.
Wyjaśniamy też, że użytkownikiem wód zbiornika nie jest Gmina Przasnysz, tylko Okręg Mazowiecki Polskiego Związku Wędkarskiego w Warszawie na podstawie umowy użytkowania z 2005 roku z dyrektorem Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie obwodu rybackiego rzeki Orzyc, do którego obowiązków należy m.in. dbanie o czystość pasa nabrzeży i lustra wody, pomoc organizacyjna przy wykaszaniu nadmiaru traw i krzewów wokół zbiornika, informowanie o konieczności wywozu śmieci, partycypacja w 50 % w kosztach wywozu śmieci, monitoring poziomu i stanu czystości wód, a w razie jakichkolwiek nieprawidłowości, zgłaszanie tych zjawisk.
Okręg Mazowiecki PZW w Warszawie nie informował Gminy Przasnysz o budowie kładki, ani też o jej powstaniu.
Przy okazji przypominamy, bo publiczna dyskusja na temat zagospodarowania zalewu w Karwaczu trwa od lat, że kompleksowe zagospodarowanie terenu wokół zalewu to według ostrożnych szacunków koszt rzędu 25 – 35 milionów złotych. Samo opracowanie dokumentacji będzie kosztować kilkaset tysięcy, a jej wykonanie ze względu na pracochłonność i procedury (decyzja środowiskowa, ewentualny raport oddziaływania na środowisko, pozwolenia wodnoprawne, pozwolenia na budowę) potrwa ok. 2 – 3 lata. Gmina ze środków własnych nie jest w stanie zrealizować takiej inwestycji samodzielnie. Dlatego też wielokrotnie czyniono starania i będą one nadal czynione, w celu pozyskania funduszy zewnętrznych na inwestycję.
W obecnej kadencji wsparcie finansowe dla inwestycji w Karwaczu deklarował Powiat Przasnyski, ale oferowana kwota 20 tys. zł w zestawieniu z potrzebami w zakresie 25 – 35 milionów nie pozwoliły nawet na sfinansowanie wstępnej koncepcji.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie