W mroźną niedzielę, 4 marca grupa "Jednorożec robi co może" bardzo licznie uczestniczyła w VI edycji Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych "Tropem Wilczym" w Makowie Mazowieckim.
Zawody te były bardzo niezwykłe, ponieważ odbywały się jednocześnie w 333 miastach w Polsce oraz 8 miastach za granicą: w Londynie (Anglia), Nowym Yorku i Chicago (USA), Hurth (Niemcy), Wilnie (Litwa), Wiedniu (Austria), Penrose Park oraz Healesville (Australia). W sumie w biegu wzięło udział 70 tysięcy biegaczy w kraju oraz żołnierze polscy i państw sojuszniczych w 7 misjach wojskowych w Bośni, Kosowie, Kuwejcie, na Łotwie, w Rumunii oraz w Afganistanie i Iraku.
Głównym celem każdego biegu było oddanie hołdu żołnierzom antykomunistycznego podziemia z lat 1945-1963, a także propagowanie wiedzy o powojennej historii Polski wśród wszystkich Polaków, niezależnie od wieku. Dlatego też bieg miał charakter wielopokoleniowy: imprezie towarzyszyły liczne atrakcje edukacyjne przeznaczone dla całych rodzin. Kulminacyjnym punktem każdego Biegu „Tropem Wilczym” był bieg na dystansie 1963 m., który symbolizuje rok śmierci ostatniego żołnierza wyklętego – Józefa Franczaka, ps. „Lalek”.
Wszyscy uczestnicy zawodów otrzymali pamiątkowe medale, koszulki z wizerunkami żołnierzy powojennego podziemia i różne materiały edukacyjne. Dodatkową atrakcją był pokaz sprzętu wojskowego przywiezionego przez żołnierzy z Przasnysza.
super, ale czemu nie zorganizowali tego w Jednorożcu?