(fot. KP PSP)Motocyklista przy czołowym zderzeniu z autem nie miał żadnych szans. 23- latek zginął na miejscu, gdy w jego yamahę czołowo wjechał mieszkaniec Przasnysza. Tragedia rozegrała się na oczach gości weselnych.
Do wypadku doszło 1 października (sobota) koło 18:45 na drodze z Dobrogost do Dzierzgowa (powiat mławski).
Paweł, mieszkaniec Dzierzgowa jechał na swoim wymarzonym czarnym motorze – yamaha R6. Było ciepło, zbliżała się godzina 19:00. W kierunku Mławy jechał orszak weselny.
Kierowca hyundaia, 40 – letni mieszkaniec Przasnysza, kamerzysta – wyprzedzał orszak weselny, aby dotrzeć jako pierwszy na miejsce i zrobić dobre zdjęcie młodej parze.Podczas manewru wyprzedzania pojazdów, zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z prawidłowo jadącym motocyklistą, 23–letnim Pawłem.
Jednym z gości weselnych był kolega Pawła, również zapalony motocyklista. Wybiegł z samochodu i próbował go reanimować. Niestety chłopak nie miał szans na przeżycie. 23- latek zginął na miejscu. Kierowca hyundaia z obrażeniami głowy, został przewieziony do szpitala w Przasnyszu.
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Jacek uda debila i wyjdzie jak zawsze w takiej st na dozywocie ciwoka
odpowiedz
Zgłoś wpis
lukasz - niezalogowany
2017-12-13 22:56:20
Jacek uda debila i wyjdzie jak zawsze w takiej st na dozywocie ciwoka
odpowiedz
Zgłoś wpis
mm - niezalogowany
2012-03-07 22:24:21
mmm mógłbyś się jeszcze zdziwić co do znajomości z Pawlem! ... właśnie dlatego mi zależy aby facet odpowiedział za swoje nieodpowiedzialne zachowanie... zjeżdżać to możesz sam... bo masz problemy z rozpoznawaniem prostych faktów. (prawda boli?)
odpowiedz
Zgłoś wpis
mmm - niezalogowany
2012-01-30 09:40:47
Do mm. Ty już swój wyrok wydałeś i zjeżdżaj stąd. Nie znałeś ani Pawła ani nie znasz Jacka - więc co ty możesz wiedzieć? Nic!
odpowiedz
Zgłoś wpis
mm - niezalogowany
2011-11-04 13:20:50
o ile szykanowaniem można nazwać to,że wyraża się zdanie, ze to jego wina - a bez wątpienia tak jest. A więc będzie musiał się nastawić na poważne szykanowanie - na rozprawie sądowej...
odpowiedz
Zgłoś wpis
m. - niezalogowany
2011-10-25 00:49:09
Widzę, że niewiele w życiu widziałeś. Nic nie jest albo czarne albo białe! Czy ja mówię, że zrobił dobrze, że to nie jego wina? Nie! Tylko, że ten facet doskonale o tym wie i z tego co się orientuję nie uniknie poniesienia odpowiedzialności. Zrobił błąd to nie ulega wątpliwości! Pana Jacka nie znam, a to tym bardziej nie upoważnia mnie to szykanowania drugiego człowieka! I dla Ciebie mogę być psełdo psiapsiułko, ale to nie Ty musiałeś pożegnać kumpla, patrzeć w oczy jego siostrze i nie móc powiedzieć słowa, ani nie Tobie różnicę to czy Paweł jest wśród nas czy już nie! Więc szukaj sobie dalej taniej sensacji i mam nadzieję, że nigdy nie będziesz musiał wypowiadać się w takiej sprawie o osobie którą znasz!
odpowiedz
Zgłoś wpis
mm - niezalogowany
2011-10-21 17:42:30
Koleżanko Pawła - A jaki błąd Paweł wg Ciebie na pewno popełnił? i co miał za tymi uszami? CO CHCESZ PRZEZ TO POWIEDZIEĆ? Jechał lewą stroną tak jak nazywany przez prawie wszystkich Pan Jacek? Myślę,że raczej jesteś koleżanką tego Pana Jacka... tak jak chyba większość na tym forum przyjaciół, psiapsiółek, znajomych itp. Ja go nie znam i dla mnie to jest gość, który świadomie jechał lewą stroną narażając inne osoby.
odpowiedz
Zgłoś wpis
m. - niezalogowany
2011-10-19 12:22:58
Jestem dobrą koleżanką Pawła. Czytając te posty cholera mnie bierze! Owszem Paweł miał swoje za uszami, na pewno popełnił jakiś błąd(ale kto z nas ich nie popełnia?). Tylko, że zapłacił za to najwyższą cenę, więc czego chcecie więcej, co mu udowodnić? Co do Pana Jacka... Tak, ponosi winę za ten wypadek, ale nikt nie ma prawa tak go oczerniać. Dla niego to też tragedia, nikt nie chciałby żyć ze świadomością, że doprowadził do czegoś takiego. Każdy normalny człowiek tego nie chce! To był wypadek.!!! Pawła już nie ma, nic mu życia nie zwróci, a na pewno nie takiego typu komentarze! Tania sensacja okolic małych miejscowości. Gdyby ktoś znał Pawła albo chociaż widział jego pogrzeb dwa razy by się zastanowił czy warto sprawiać jeszcze większy ból rodzinie i przyjaciołom którzy pewnie (jak ja) znaleźli takie forum! Przestańcie oceniać obie strony, bo dla wszystkich ZAINTERESOWANYCH wielka tragedia!
odpowiedz
Zgłoś wpis
jagoda - niezalogowany
2011-10-15 01:29:09
@ JA , @ das - Motorzysta - podstawowa (nieoficerska) funkcja w dziale maszynowym na statku handlowym (okręcie). W marynarce handlowej wyróżnia się dwa stanowiska motorzysty: młodszy motorzysta oraz motorzysta wachtowy, na motorze jedzie motocyklista
odpowiedz
Zgłoś wpis
heh - niezalogowany
2011-10-14 15:18:20
das czytaj ze zrozumieniem co ludzie piszą, belfer wytknąl ten bład a Ty polotem nie grzeszysz :D
odpowiedz
Zgłoś wpis
do YYY - niezalogowany
2011-10-13 20:47:17
YYY zastanów się co piszesz i puknij się w ten głupi łeb! Nie wiesz nawet kogo widziałaś. Tak się składa że nie jeden w okolicy ma motocykl. No i kogo widziałaś? Zajmij się tymi dziećmi bo większe przemyślenia tzn. zmyślania w ogóle Ci nie wychodzą. Jak był ślub to On nawet w Dzierzgowie nie był. A Ty kogoś widziałaś i dalej sobie dośpiewałaś historię... Za dużo bajek dla dzieci się naczytałaś... i to ty nie rób zamieszania i nie popisuj się swoimi przemysleniami...
odpowiedz
Zgłoś wpis
YYY - niezalogowany
2011-10-13 19:11:17
widziałam...I niestety prawda jest taka ze w świetle prawa to kamerzysta jes winny ale chłopak na motorze poprostu jechał szybko i to bardzo szybko... zreszta jezdził przed kosciołem i sama sie zastanawiałam czy on wogóle mysli, przeciez widzi ze jest wesele dzieci biegaja, mnóstwo samochodów, zamieszanie jak to na ślubie. Dla mnie to były popisy, które niestety zle sie skonczyły.
odpowiedz
Zgłoś wpis
das - niezalogowany
2011-10-13 18:01:29
@belfer - sam idź do książek ... kto to jest motorzysta?
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2011-10-13 10:26:16
Po to jest medium internetem zwane, aby móc podjąć publiczną debatę. Uważam, że ludzie powinni pisać własne przemyślenia, gdyż może do co niektórych dotrze, jak debilnie postępują narażając własne życie i, co gorsze, innych...
odpowiedz
Zgłoś wpis
KONIEC!! - niezalogowany
2011-10-12 00:41:17
Zakończcie to dajcie spokój, zacznijcie prowadzić prywatne dyskusje na ten temat nikt nie musi wyrażać swoich głupich przemyśleń publicznie. Dziękuję osobom które są na tyle mądre by nikogo samemu nie osądzać i nie winić nikogo i osobom które swoje przemyślenia zostawiły dla siebie.Lepiej pójdźcie do kościoła zamiast siedzieć przed komputerem bądź laptopem. Współczujmy obu rodzinom i na tym zakończmy ten chory temat
odpowiedz
Zgłoś wpis
widz - niezalogowany
2011-10-12 00:21:48
nie znam osoby,która tak tragicznie zmarła,nie ma słów,które by określiły bólu dla rodziny,ból pozostanie do końca życia,jest 1000 i więcej pytań-dlaczego???nie jestem katem i wyrocznią,przeżyłem śmierc bliskiej mi osoby w podobnym wieku i wiem jak nagle gości pustka,serce krwawi i dusza płacze...odszedł tak młody kwiat.nauczmy się kochac i wybaczac,bo największą zemstą jest przebaczenie...wiem,na to potrzeba wiele lat.rodzinie zmarłemu składam szczere kondolencje
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2011-10-12 00:09:42
mógł pomocników wynając i ustawić na trasie, ale dla niego ludzkie życie mniej znaczyło niż kasa, którą zarobił!!!
odpowiedz
Zgłoś wpis
endo - niezalogowany
2011-10-11 20:12:14
"Nie powinny na pewno wypowiadać się osoby które go nie znają i nie wiedzą jak on się teraz czuje.".... A kogo obchodzi teraz jego samopoczucie? Rodzina tego co zginąl pewnie czuję sie o wiele gorzej. Do tego złosc bierze, za dla kilku groszy ktos lamie przepisy i naraza zycie osob trzecich.
odpowiedz
Zgłoś wpis
belfer - niezalogowany
2011-10-11 19:33:18
LUDZIE KOCHANI MOTORZYSTA ZAPIEPRZAŁ MÓGŁ ZJECHAĆ ..co za baran to pisal, idz motorzysto do ksiązek!
odpowiedz
Zgłoś wpis
fajper - niezalogowany
2011-10-11 19:24:18
Życia mu nikt już nie wróci, może wiedział kiedy umrze... Jest teraz taka stronka, która oblicza precyzyjnie datę smierci... http://sites.google.com/site/news048/
odpowiedz
Zgłoś wpis
zamknąć temat - niezalogowany
2011-10-10 17:35:17
Przeczytałam artykuł. artykuł napisany mało poprawnie z dużą ilością błędów merytorycznych pisany dla prostych ludzi, aby wzbudzić sensację plując pojedynczymi skrawkami niespójnych zdań. Potem przeczytałam Państwa komentarze i jestem przerażona. Gdybanie, wypisywanie co "który" powinien a czego nie powinien jest chyba bez sensu i nie ma już żadnego znaczenia. Motocyklista nie żyje. Nie wiemy czy to on zawinił czy kamerzysta, ale Wy już sądzicie. Chłopak nie żyje więc teraz trzeba linczować Jacka. Ten kto go zna wie, że jest bardzo wrażliwym facetem i swoje już przeżył a przed nim na pewno jeszcze wiele. Nie wypowiadam się na temat wypadku bo mnie tam nie było. Ale czuje wewnętrzny obowiązek żeby choć spróbować zatrzymać tę lawinę oszczerstw i domysłów rzuconych na Jacka. Widziałam go wiele razy w tzw "akcji" i jest bardzo opanowanym profesjonalisto w tym co robi. W każdy film który robił wkładał wiele serca ale zawsze rozsądek był trzeźwy. Dlatego uważam, że nie ma sensu skazywać go na arenie nędznego forum. Nie powinny na pewno wypowiadać się osoby które go nie znają i nie wiedzą jak on się teraz czuje. Mam nadzieje, że cała sprawa szybko znajdzie finał i skończą się domysły.
odpowiedz
Zgłoś wpis
mm - niezalogowany
2011-10-10 14:57:45
tak się składa, że widziałam jak odjeżdza spod kościoła w Dzierzgowie - również LEWĄ stroną, nawet pomyślałam co ten człowiek robi, nawet nie wiedziałam wówczas że to kamerzysta, myślałam że to ktoś z gości chce się wcisnąć w kolumnę. Jechał lewą stroną nawet na ostrym zakręcie przy restauracji. Może to rodzinie sprawia ból ale niestety, jakby zachował odrobinę rozsądku zaoszczędziłby wszystkim cierpienia. W Danii za takie coś odpowiada się za usiłowanie zabójstwa, bo kto przy zdrowych zmysłach podejmuje sie takiego manewru, narażając inne osoby. To mógł być każdy. Twój Brat, Ojciec, Siostra... wówczas nie miał być dla tego człowieka wyrozumiałości i wówczas byś go nie tłumaczył. Co ty piszesz - się zastanów? Postaw się ty na miejscu rodziny motocyklisty, a nie dbasz wyłącznie o to co czuje rodzina człowieka, który ten wypadek spowodował. To uczucia myślę że nieporównywalne. Na szczęście (mam nadzieje żyjemy w państwie prawa) i ten człowiek poniesie karę za to co zrobił.
odpowiedz
Zgłoś wpis
bbb - niezalogowany
2011-10-10 00:29:58
Tak może od razu 10 km lewą stroną przejechał !! Zastanów ty się człowieku co ty piszesz ..?! Nikt z was wszystkiego dokładnie nie wie a w tylko osądzacie i wyroki wydajecie, a postawcie się w sytuacji kamerzysty albo kogoś z jego rodziny ... kiedy czytają te bzdury jaki muszą czuć ból. Ciekawe jak WY byście się czuli czytając takie komentarze na swój temat ! Więc zastanówcie się nad sobą i swoimi przemyśleniami !
odpowiedz
Zgłoś wpis
mm - niezalogowany
2011-10-10 00:08:52
Brak słów...byleś na miejscu? Widziałeś moment zderzenia? Patrzyłeś motocykliście na licznik? Czy piszesz komentarze jak statystyczny kowalski, bez przemyśleń, co ślina na język przyniesie?!!!... niektórzy powinni zdawać prawko przynajmniej raz do roku aż się naucza myśleć za kółkiem. Motocyklista wbił się w samochód nie dlatego ze jechał szybko tylko dlatego ze gość pozbawiony wyobraźni nie upewnił się ze może wyprzedzić. To on jemu zajechał drogę a nie motocyklista w niego wjechał. To,że pracuje jako kamerzysta wcale go nie usprawiedliwia, nawet karetka pogotowia jadąc na sygnale nie jest zwolniona z całkowitego przestrzegania przepisów ruchu drogowego. Jakby tak jeździli to może jednemu uratowali by życie, a 50 zabili. Poza tym kamerzysta jechał dobry kilometr lewą stroną, a za głupotę trzeba płacić. Ludzie to nie Londyn!!! ps. dla tych którzy nie znają terenu - jest wzniesienie i lekki łuk - proponuję wybadać teren przed wymyślaniem bzdur i szukaniem sensacji.
odpowiedz
Zgłoś wpis
JA - niezalogowany
2011-10-09 23:58:59
LUDZIE KOCHANI MOTORZYSTA ZAPIEPRZAŁ MÓGŁ ZJECHAĆ ....CO WY W OGÓLE WYPISUJECIE ZASTANÓWCIE SIE WYPISUJĄC TAKIE RZECZY ,ŻE TEN WŁAŚNIE MOTORZYSTA JECHAŁ PRAWIDŁOWO SWOIM PASEM RUCHU WINA JEST NIESTETY TEGO KTÓRY ZJECHAŁ NA JEGO PAS I WCALE NIE USPRAWIEDLIWIA JEGO TO ,ŻE JECHAŁ ABY NAGRAĆ MŁODA PARĘ PONIEWAŻ DECYDUJĄC SIĘ NA TAKI MANEWR POWINIEN UPEWNIĆ SIĘ ,ŻE NIC Z NAPRZECIWKA NIE JEDZIE NIKT NIE BYŁ I NIE WIDZIAŁ ILE JECHAŁ MOTORZYSTA TERAZ MOŻE KAŻDY SIĘ WYPOWIEDZIEĆ 200-250......KAŻDY COŚ USŁYSZY I TWORZY PLOTKĘ ŻEBY CO KOLWIEK POWIEDZIEĆ TO POWINNO SIĘ BYĆ TEGO ŚWIADKIEM. NIESTETY PRZEZ BEZMYŚLNOŚĆ CZYJĄŚ KTOŚ STRACIŁ NIEPOTRZEBNIE ŻYCIE. BO MOŻNA BYŁO TEGO UNIKNĄĆ A WYSTARCZYŁO BY TYLKO ZDJĄĆ NOGĘ Z GAZU I PAMIĘTAĆ ŻE SAMEMU SIĘ NIE JEST NA DRODZE WYSTARCZYŁO BY TROCHĘ POMYŚLEĆ. NIESTETY ŻYĆ, ZE ŚWIADOMOŚCIĄ,ŻE SIĘ KOMUŚ ODEBRAŁO ŻYCIE JEST TEŻ BARDZO CIĘŻKIE.I ZANIM WYPISZE SIĘ JAKIŚ BEZMYŚLNY KOMENTARZ TRZEBA POMYSLEĆ ,ŻE KTOŚ Z RODZINY TEZ MOŻE CZYTAĆ TO I TAKIE GŁUPOTY TEŻ POTRAFIĄ WYRZĄDZIĆ DUŻĄ KRZYWDĘ
odpowiedz
Zgłoś wpis
zzz - niezalogowany
2011-10-09 23:58:15
Nieszczęśliwy wypadek to byłby w sytuacji gdy np odpadłoby Mu koło i nagle zjechał na lewy pas jezdni. Skoro wyprzedzał to był świadomy tego, że może.
odpowiedz
Zgłoś wpis
.... - niezalogowany
2011-10-09 23:46:12
Mówicie że kierowcy nie mają wyobraźni ..?! To był nieszczęśliwy wypadek gdyby samochód jechał bardzo szybko to by było więcej ofiar... I nie wydawajcie wyroków na kamerzystę bo on wykonywał zwykły manewr i zdarzył się ten nieszczęśliwy wypadek. Powinnismy wszyscy współczuć rodzinie kamerzysty i Pawła [*]
odpowiedz
Zgłoś wpis
ona - niezalogowany
2011-10-09 21:10:35
Stało się i się nie odstanie :( nie mamy co tu tej oceniać. Ale jak dla mnie kamerzyści powinni wyciągnąć wnioski i moim zadaniem to mogło się nie zdarzyć przez lepsze zgranie się młodych i Kamerzysty. Przecież Młodzi mogą jechać po woli tak aby kamerzysta mógł ich na spokojnie wyprzedzić. A tak w pośpiechu to tylko diabeł się cieszy.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Ted - niezalogowany
2011-10-09 21:09:24
Z tego co wiem to ten motocyklista 180km/h zapieprzał.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Śmiertelnik - niezalogowany
2011-10-09 19:44:06
Dziwne wogóle ze motocyklista widząc nadjezdzający pojazd z przeciwka nie zjechał maxymalnie do pobocza tak jak i kierowca osobówki. Jakaś szczelina napewno by sie znalazła i do tego wypadku mogłoby nie dojsc ,mozna było tego uniknąc.Motor nie tylko szybko przyspiesza ale też i szybko hamuje. A jeśli pan kamerzysta bedzie dalej takie błędy mnożył to niech lepiej skonczy z profesją,bo na szlaku trzeba być na oriencie
odpowiedz
Zgłoś wpis
czytelniczka - niezalogowany
2011-10-09 18:11:09
Pierwsza sprawa, to przykre, że państwo redaktorzy przasnyskich gazetek szukają taniej sensacji i przedstawiają wszystko tak, żeby nakład się sprzedał. Nie pomyślą, że krzywdzą ludzi. Druga rzecz, szanowni państwo, to nie wyobrażajcie sobie, że kierowca wyprzedzał ileś samochodów naraz. wesele jechało wolno i auta były w odstępach, miał możliwość się schować. Z waszych komentarzy wynika, że nie wolno wyprzedzać aut, bo w każdej chwili z naprzeciwka może nadjechać motor. Nie rozumiem: prosta droga, żadnych ograniczeń, linii, dobra widoczność, więc czemu nie można wyprzedzać? Wiele tu pytań bez odpowiedzi. Nie chcę pisać nic na temat motocyklisty, bo nie wypada. Ale czy na pewno szybka jazda po naszych drogach jest wskazana? Moim zdaniem obaj popełnili jakieś błędy i policja to wyjaśni, a nie my. Współczuję bardzo obu rodzinom i pamiętajcie to był wypadek, nie obwiniajcie człowieka nie znając wszystkich okoliczności.
odpowiedz
Zgłoś wpis
a - niezalogowany
2011-10-09 17:56:08
Usprawiedliwienie, że motor może w kilka sekund rozpędzić się do 200km/ha to dawanie przyzwolenia na taką jazdę i proszenie się o przeniesienie na tamten świat. To był nieszczęśliwy wypadek. Wszyscy użytkownicy - nie tylko kierowcy aut - powinni myśleć co robią na drodze, a nie szukać winnych i oceniać, tym zajmą się odpowiednie służby.
odpowiedz
Zgłoś wpis
gette - niezalogowany
2011-10-09 13:31:58
Po zatem bardzo mi żal Państwa Młodych , dla których ten dzień będzie zapamiętany inaczej niż powinien być.
odpowiedz
Zgłoś wpis
gette - niezalogowany
2011-10-09 13:25:29
To bardzo przykre. Nie doszłoby do tego , gdyby ci kierowcy mieli więcej wyobraźni. Może to niestosowne , ale wina jest po obu stronach.
odpowiedz
Zgłoś wpis
kolega - niezalogowany
2011-10-09 00:15:32
Bardzo żałuję młodego motocyklisty i współczuję jego rodzinie ale Jackowi też. Wiem, że wyprzedzać kolumnę weselną to tak jakby kolumnę tirów, z tą różnicą, że z tirami może się udać, zawsze jakiś "wpuści"... Nie usprawiedliwiam Jacka, bo popełnił życiowy błąd. Znam go i wiem, że żadna kara nie będzie gorsza od życia z tą świadomością. Motocykliści niech wyciągną też wnioski... najczęściej giną z czyjejś winy, choćby jak wiele lat temu +pasjonat sportu motorowego+ , znajomy Jacka, mój i wielu przasnyszan. Żałowało go całe miasto... i co z tego?
odpowiedz
Zgłoś wpis
justin - niezalogowany
2011-10-08 23:55:44
kazda tragedia niesie za soba komentarze nasze zycie tak jest skonstruowane z chwil dobrych i zlych pewnym zdarzeniom mozemy zapobiec innym nie, latwo oceniac z boku kogos ale zawsze trzeba postawic sie na czyims miejscu i nie oceniac pochopnie, czlowiek z samochodu cierpi nie jest jakis szalony czy nawiedzony, normalny czlowiek ktorego spotkalo nieszczescie, pamietajcie nie znacie dnia ani godziny, kazdego z nas jutro moze cos spotkac, opanujcie sie nie jestescie idealami.
odpowiedz
Zgłoś wpis
muzyk - niezalogowany
2011-10-08 22:32:07
Ci którzy życzą Jackowi wyroku z miejsca dał bym dożywocie. Pomyślcie o tym barany ze każdemu z was może się coś takiego zdarzyć i nie przy wyprzedzaniu aż tylu samochodów i ciekaw jestem jak byście skomentowali wtedy siebie. Stało się i trudno każdy ma swoja świeczkę więc mordy w kubeł i swoje durne komentarze zostawcie dla siebie amatorzy kwaśnych jabłek
odpowiedz
Zgłoś wpis
fff - niezalogowany
2011-10-08 22:31:55
tam niema zadnej góry - to kawał prostej drogi
odpowiedz
Zgłoś wpis
dr House - niezalogowany
2011-10-08 21:43:34
goście mogą być co najwyżej świadkami, a na pewno nie świadkiem
odpowiedz
Zgłoś wpis
znany - niezalogowany
2011-10-08 21:27:08
a ja bym wam motory pozabieral Banda choloty
odpowiedz
Zgłoś wpis
nsz - niezalogowany
2011-10-08 20:36:58
Kierowca auta mógł się zastanowić 2 razy nad tym manewrem zanim podjął się manewru. Jak chciał zrobić dużo lepsze ujęcia mógł wyprzedzić orszak weselny dużo wcześniej zanim ruszył w drogę. Dożywocie dla nie go.
odpowiedz
Zgłoś wpis
nieznany - niezalogowany
2011-10-08 20:07:55
niedawno motocyklistę widziałem a nawet z nim jeździłem jak mailem motor. Dla kamerzysty 15lat bym dał więzienia
odpowiedz
Zgłoś wpis
mika... - niezalogowany
2011-10-08 18:49:24
tragedia...
odpowiedz
Zgłoś wpis
Margaret - niezalogowany
2011-10-08 18:27:36
Szkoda ich obu :( Współczuję... Niestety tego nikt nie mógł przewidzieć ...
odpowiedz
Zgłoś wpis
Marcin - niezalogowany
2011-10-08 17:19:32
Szanowni Państwo - czasami filmuję uroczystości i wiem, że jest to wyścig z czasem. Nie wszystko układa się według scenariusza imprezy (zazwyczaj jest pośpiech - bo coś się przesunęło) i się goni, bo trzeba być zawsze przed młodymi. Bardzo mi przykro z powodu śmierci tego, młodego człowieka i nie ulega wątpliwości, że Pan kamerzysta jest winny, ale proszę postawić się w roli kamerzysty - czy nigdy nie dodaliście gazu gdy się śpieszycie - nieszczęśliwy wypadek.Przykro mi.
odpowiedz
Zgłoś wpis
A. - niezalogowany
2011-10-08 15:11:53
Szkoda chłopaka, 23 lata... Współczuję też młodej parze, to miał być najszczęśliwszy dzień w ich życiu, a tu taka tragedia...
odpowiedz
Zgłoś wpis
Olo - niezalogowany
2011-10-08 15:11:12
Tyle tylko, że kamerzysta wyprzedzał z dużą prędkością POD GÓRĘ- NIE WIDZĄC CO JEST Z PRZODU! (wyprzedzanie przed wierzchołkiem wzniesienia) Oni się zobaczyli dosłownie 5-10 metrów przed sobą. To, że trafiło na motor to przypadek - równie dobrze mogło to być jakieś auto. Takiego zachowania nic nie usprawiedliwia.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Roman - niezalogowany
2011-10-08 15:01:13
Niektóre wypowiedzi które są tu pisane są śmieszne czy wy w ogóle zdajecie sobie sprawę co to jest motor? tu nie potrzeba długiej drogi by rozpędzić do do 200km/h wiec ten który decyduje się wyprzedzać powinien pomyśleć teraz nic nie ma a za ułamek sekundy widzi już coś które wjeżdża prosto w niego wiec powinien się zastanowić tym bardziej ze tam na te wesele nie jechało na pewno 4 samochody które można tak łatwo wyprzedzić i czy ten chłopak jechał motorem 200 czy na jednym kole czy jak chciał to jechał swoim pasem i nic tu nie jest winny a Ci którzy myślą ze zdążał przed motorem nie powinni w ogóle jeździć..... Człowiek który jechał samochodem ma brak wyobraźni powinien teraz zastanowić się nad tym co się stało bo tamtemu chłopakowi już życia nie wróci..... R.I.P
odpowiedz
Zgłoś wpis
AK - niezalogowany
2011-10-08 14:43:10
Dajcie spokój Jackowi. Moi przedmówcy mają rację to jest jego praca i nieszczęśliwy wypadek. Swoimi głupimi komentarzami nie ożywicie motocyklisty a i Jackowi nie pomożecie.
odpowiedz
Zgłoś wpis
DeZe - niezalogowany
2011-10-08 13:17:34
no fakt faktem, że spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym, czyli zabił nieumyślnie. Gdyby role odwrócić i to Paweł by wymijał, na pewno pojawiłoby się 150 komentarzy, że wariat i dawca organów. Teraz nie ma co tu dyskutować, lepiej się pomodlić za nich...
odpowiedz
Zgłoś wpis
* - niezalogowany
2011-10-08 13:04:11
Boże ,ale nieszczęście
odpowiedz
Zgłoś wpis
K - niezalogowany
2011-10-08 12:23:31
Czy był ktos z czytwlników na weselu? Jak się bawiono?
odpowiedz
Zgłoś wpis
max - niezalogowany
2011-10-08 12:13:57
Powiem Tak! Jacek miał taką prace i musiał wyprzedzić bo to jest właśnie robota kamerzysty. Motocyklista widząc orszak weselny powinien zwolnić. Również trochę śmigam i zawsze zwalniam bo boje się że mi dzieci wyjdą z myślą zrobienia bramy itp.
odpowiedz
Zgłoś wpis
obserwator - niezalogowany
2011-10-08 11:47:48
szkoda ze nikt nie doda iz motocyklista zasuwal na jednym kole
odpowiedz
Zgłoś wpis
wpz - niezalogowany
2011-10-08 10:43:19
No nie mów, że po prostu zabił bo tak nie było - TO BYŁ NIESZCZĘŚLIWY WYPADEK! Nie wiem czy rozumiesz różnicę? Szkoda ich obu...
odpowiedz
Zgłoś wpis
marek - niezalogowany
2011-10-08 10:41:29
Nie masz pojęcia o czym piszesz Pawełku może będziesz kiedyś w takiej sytuacji jak Jacek, czego Ci nie życzę to wtedy zrozumiesz.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Pawel - niezalogowany
2011-10-08 02:22:29
25 LAT DLA KAMERZYSTY nic go nie usprawiedliwia on po prostu ZABIL TEGO CHŁOPAKA!!!!!!!!!!
odpowiedz
Zgłoś wpis
przasnyszanka - niezalogowany
2011-10-08 02:14:40
szok
odpowiedz
Zgłoś wpis
xxx - niezalogowany
2011-10-08 02:02:07
szkoda chłopaka nie szarżował a zginął ale szkoda też jacka ś bo to wpożo gość wypadki były są i będą
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jacek uda debila i wyjdzie jak zawsze w takiej st na dozywocie ciwoka
Jacek uda debila i wyjdzie jak zawsze w takiej st na dozywocie ciwoka
mmm mógłbyś się jeszcze zdziwić co do znajomości z Pawlem! ... właśnie dlatego mi zależy aby facet odpowiedział za swoje nieodpowiedzialne zachowanie... zjeżdżać to możesz sam... bo masz problemy z rozpoznawaniem prostych faktów. (prawda boli?)
Do mm. Ty już swój wyrok wydałeś i zjeżdżaj stąd. Nie znałeś ani Pawła ani nie znasz Jacka - więc co ty możesz wiedzieć? Nic!
o ile szykanowaniem można nazwać to,że wyraża się zdanie, ze to jego wina - a bez wątpienia tak jest. A więc będzie musiał się nastawić na poważne szykanowanie - na rozprawie sądowej...
Widzę, że niewiele w życiu widziałeś. Nic nie jest albo czarne albo białe! Czy ja mówię, że zrobił dobrze, że to nie jego wina? Nie! Tylko, że ten facet doskonale o tym wie i z tego co się orientuję nie uniknie poniesienia odpowiedzialności. Zrobił błąd to nie ulega wątpliwości! Pana Jacka nie znam, a to tym bardziej nie upoważnia mnie to szykanowania drugiego człowieka! I dla Ciebie mogę być psełdo psiapsiułko, ale to nie Ty musiałeś pożegnać kumpla, patrzeć w oczy jego siostrze i nie móc powiedzieć słowa, ani nie Tobie różnicę to czy Paweł jest wśród nas czy już nie! Więc szukaj sobie dalej taniej sensacji i mam nadzieję, że nigdy nie będziesz musiał wypowiadać się w takiej sprawie o osobie którą znasz!
Koleżanko Pawła - A jaki błąd Paweł wg Ciebie na pewno popełnił? i co miał za tymi uszami? CO CHCESZ PRZEZ TO POWIEDZIEĆ? Jechał lewą stroną tak jak nazywany przez prawie wszystkich Pan Jacek? Myślę,że raczej jesteś koleżanką tego Pana Jacka... tak jak chyba większość na tym forum przyjaciół, psiapsiółek, znajomych itp. Ja go nie znam i dla mnie to jest gość, który świadomie jechał lewą stroną narażając inne osoby.
Jestem dobrą koleżanką Pawła. Czytając te posty cholera mnie bierze! Owszem Paweł miał swoje za uszami, na pewno popełnił jakiś błąd(ale kto z nas ich nie popełnia?). Tylko, że zapłacił za to najwyższą cenę, więc czego chcecie więcej, co mu udowodnić? Co do Pana Jacka... Tak, ponosi winę za ten wypadek, ale nikt nie ma prawa tak go oczerniać. Dla niego to też tragedia, nikt nie chciałby żyć ze świadomością, że doprowadził do czegoś takiego. Każdy normalny człowiek tego nie chce! To był wypadek.!!! Pawła już nie ma, nic mu życia nie zwróci, a na pewno nie takiego typu komentarze! Tania sensacja okolic małych miejscowości. Gdyby ktoś znał Pawła albo chociaż widział jego pogrzeb dwa razy by się zastanowił czy warto sprawiać jeszcze większy ból rodzinie i przyjaciołom którzy pewnie (jak ja) znaleźli takie forum! Przestańcie oceniać obie strony, bo dla wszystkich ZAINTERESOWANYCH wielka tragedia!
@ JA , @ das - Motorzysta - podstawowa (nieoficerska) funkcja w dziale maszynowym na statku handlowym (okręcie). W marynarce handlowej wyróżnia się dwa stanowiska motorzysty: młodszy motorzysta oraz motorzysta wachtowy, na motorze jedzie motocyklista
das czytaj ze zrozumieniem co ludzie piszą, belfer wytknąl ten bład a Ty polotem nie grzeszysz :D
YYY zastanów się co piszesz i puknij się w ten głupi łeb! Nie wiesz nawet kogo widziałaś. Tak się składa że nie jeden w okolicy ma motocykl. No i kogo widziałaś? Zajmij się tymi dziećmi bo większe przemyślenia tzn. zmyślania w ogóle Ci nie wychodzą. Jak był ślub to On nawet w Dzierzgowie nie był. A Ty kogoś widziałaś i dalej sobie dośpiewałaś historię... Za dużo bajek dla dzieci się naczytałaś... i to ty nie rób zamieszania i nie popisuj się swoimi przemysleniami...
widziałam...I niestety prawda jest taka ze w świetle prawa to kamerzysta jes winny ale chłopak na motorze poprostu jechał szybko i to bardzo szybko... zreszta jezdził przed kosciołem i sama sie zastanawiałam czy on wogóle mysli, przeciez widzi ze jest wesele dzieci biegaja, mnóstwo samochodów, zamieszanie jak to na ślubie. Dla mnie to były popisy, które niestety zle sie skonczyły.
@belfer - sam idź do książek ... kto to jest motorzysta?
Po to jest medium internetem zwane, aby móc podjąć publiczną debatę. Uważam, że ludzie powinni pisać własne przemyślenia, gdyż może do co niektórych dotrze, jak debilnie postępują narażając własne życie i, co gorsze, innych...
Zakończcie to dajcie spokój, zacznijcie prowadzić prywatne dyskusje na ten temat nikt nie musi wyrażać swoich głupich przemyśleń publicznie. Dziękuję osobom które są na tyle mądre by nikogo samemu nie osądzać i nie winić nikogo i osobom które swoje przemyślenia zostawiły dla siebie.Lepiej pójdźcie do kościoła zamiast siedzieć przed komputerem bądź laptopem. Współczujmy obu rodzinom i na tym zakończmy ten chory temat
nie znam osoby,która tak tragicznie zmarła,nie ma słów,które by określiły bólu dla rodziny,ból pozostanie do końca życia,jest 1000 i więcej pytań-dlaczego???nie jestem katem i wyrocznią,przeżyłem śmierc bliskiej mi osoby w podobnym wieku i wiem jak nagle gości pustka,serce krwawi i dusza płacze...odszedł tak młody kwiat.nauczmy się kochac i wybaczac,bo największą zemstą jest przebaczenie...wiem,na to potrzeba wiele lat.rodzinie zmarłemu składam szczere kondolencje
mógł pomocników wynając i ustawić na trasie, ale dla niego ludzkie życie mniej znaczyło niż kasa, którą zarobił!!!
"Nie powinny na pewno wypowiadać się osoby które go nie znają i nie wiedzą jak on się teraz czuje.".... A kogo obchodzi teraz jego samopoczucie? Rodzina tego co zginąl pewnie czuję sie o wiele gorzej. Do tego złosc bierze, za dla kilku groszy ktos lamie przepisy i naraza zycie osob trzecich.
LUDZIE KOCHANI MOTORZYSTA ZAPIEPRZAŁ MÓGŁ ZJECHAĆ ..co za baran to pisal, idz motorzysto do ksiązek!
Życia mu nikt już nie wróci, może wiedział kiedy umrze... Jest teraz taka stronka, która oblicza precyzyjnie datę smierci... http://sites.google.com/site/news048/
Przeczytałam artykuł. artykuł napisany mało poprawnie z dużą ilością błędów merytorycznych pisany dla prostych ludzi, aby wzbudzić sensację plując pojedynczymi skrawkami niespójnych zdań. Potem przeczytałam Państwa komentarze i jestem przerażona. Gdybanie, wypisywanie co "który" powinien a czego nie powinien jest chyba bez sensu i nie ma już żadnego znaczenia. Motocyklista nie żyje. Nie wiemy czy to on zawinił czy kamerzysta, ale Wy już sądzicie. Chłopak nie żyje więc teraz trzeba linczować Jacka. Ten kto go zna wie, że jest bardzo wrażliwym facetem i swoje już przeżył a przed nim na pewno jeszcze wiele. Nie wypowiadam się na temat wypadku bo mnie tam nie było. Ale czuje wewnętrzny obowiązek żeby choć spróbować zatrzymać tę lawinę oszczerstw i domysłów rzuconych na Jacka. Widziałam go wiele razy w tzw "akcji" i jest bardzo opanowanym profesjonalisto w tym co robi. W każdy film który robił wkładał wiele serca ale zawsze rozsądek był trzeźwy. Dlatego uważam, że nie ma sensu skazywać go na arenie nędznego forum. Nie powinny na pewno wypowiadać się osoby które go nie znają i nie wiedzą jak on się teraz czuje. Mam nadzieje, że cała sprawa szybko znajdzie finał i skończą się domysły.
tak się składa, że widziałam jak odjeżdza spod kościoła w Dzierzgowie - również LEWĄ stroną, nawet pomyślałam co ten człowiek robi, nawet nie wiedziałam wówczas że to kamerzysta, myślałam że to ktoś z gości chce się wcisnąć w kolumnę. Jechał lewą stroną nawet na ostrym zakręcie przy restauracji. Może to rodzinie sprawia ból ale niestety, jakby zachował odrobinę rozsądku zaoszczędziłby wszystkim cierpienia. W Danii za takie coś odpowiada się za usiłowanie zabójstwa, bo kto przy zdrowych zmysłach podejmuje sie takiego manewru, narażając inne osoby. To mógł być każdy. Twój Brat, Ojciec, Siostra... wówczas nie miał być dla tego człowieka wyrozumiałości i wówczas byś go nie tłumaczył. Co ty piszesz - się zastanów? Postaw się ty na miejscu rodziny motocyklisty, a nie dbasz wyłącznie o to co czuje rodzina człowieka, który ten wypadek spowodował. To uczucia myślę że nieporównywalne. Na szczęście (mam nadzieje żyjemy w państwie prawa) i ten człowiek poniesie karę za to co zrobił.
Tak może od razu 10 km lewą stroną przejechał !! Zastanów ty się człowieku co ty piszesz ..?! Nikt z was wszystkiego dokładnie nie wie a w tylko osądzacie i wyroki wydajecie, a postawcie się w sytuacji kamerzysty albo kogoś z jego rodziny ... kiedy czytają te bzdury jaki muszą czuć ból. Ciekawe jak WY byście się czuli czytając takie komentarze na swój temat ! Więc zastanówcie się nad sobą i swoimi przemyśleniami !
Brak słów...byleś na miejscu? Widziałeś moment zderzenia? Patrzyłeś motocykliście na licznik? Czy piszesz komentarze jak statystyczny kowalski, bez przemyśleń, co ślina na język przyniesie?!!!... niektórzy powinni zdawać prawko przynajmniej raz do roku aż się naucza myśleć za kółkiem. Motocyklista wbił się w samochód nie dlatego ze jechał szybko tylko dlatego ze gość pozbawiony wyobraźni nie upewnił się ze może wyprzedzić. To on jemu zajechał drogę a nie motocyklista w niego wjechał. To,że pracuje jako kamerzysta wcale go nie usprawiedliwia, nawet karetka pogotowia jadąc na sygnale nie jest zwolniona z całkowitego przestrzegania przepisów ruchu drogowego. Jakby tak jeździli to może jednemu uratowali by życie, a 50 zabili. Poza tym kamerzysta jechał dobry kilometr lewą stroną, a za głupotę trzeba płacić. Ludzie to nie Londyn!!! ps. dla tych którzy nie znają terenu - jest wzniesienie i lekki łuk - proponuję wybadać teren przed wymyślaniem bzdur i szukaniem sensacji.
LUDZIE KOCHANI MOTORZYSTA ZAPIEPRZAŁ MÓGŁ ZJECHAĆ ....CO WY W OGÓLE WYPISUJECIE ZASTANÓWCIE SIE WYPISUJĄC TAKIE RZECZY ,ŻE TEN WŁAŚNIE MOTORZYSTA JECHAŁ PRAWIDŁOWO SWOIM PASEM RUCHU WINA JEST NIESTETY TEGO KTÓRY ZJECHAŁ NA JEGO PAS I WCALE NIE USPRAWIEDLIWIA JEGO TO ,ŻE JECHAŁ ABY NAGRAĆ MŁODA PARĘ PONIEWAŻ DECYDUJĄC SIĘ NA TAKI MANEWR POWINIEN UPEWNIĆ SIĘ ,ŻE NIC Z NAPRZECIWKA NIE JEDZIE NIKT NIE BYŁ I NIE WIDZIAŁ ILE JECHAŁ MOTORZYSTA TERAZ MOŻE KAŻDY SIĘ WYPOWIEDZIEĆ 200-250......KAŻDY COŚ USŁYSZY I TWORZY PLOTKĘ ŻEBY CO KOLWIEK POWIEDZIEĆ TO POWINNO SIĘ BYĆ TEGO ŚWIADKIEM. NIESTETY PRZEZ BEZMYŚLNOŚĆ CZYJĄŚ KTOŚ STRACIŁ NIEPOTRZEBNIE ŻYCIE. BO MOŻNA BYŁO TEGO UNIKNĄĆ A WYSTARCZYŁO BY TYLKO ZDJĄĆ NOGĘ Z GAZU I PAMIĘTAĆ ŻE SAMEMU SIĘ NIE JEST NA DRODZE WYSTARCZYŁO BY TROCHĘ POMYŚLEĆ. NIESTETY ŻYĆ, ZE ŚWIADOMOŚCIĄ,ŻE SIĘ KOMUŚ ODEBRAŁO ŻYCIE JEST TEŻ BARDZO CIĘŻKIE.I ZANIM WYPISZE SIĘ JAKIŚ BEZMYŚLNY KOMENTARZ TRZEBA POMYSLEĆ ,ŻE KTOŚ Z RODZINY TEZ MOŻE CZYTAĆ TO I TAKIE GŁUPOTY TEŻ POTRAFIĄ WYRZĄDZIĆ DUŻĄ KRZYWDĘ
Nieszczęśliwy wypadek to byłby w sytuacji gdy np odpadłoby Mu koło i nagle zjechał na lewy pas jezdni. Skoro wyprzedzał to był świadomy tego, że może.
Mówicie że kierowcy nie mają wyobraźni ..?! To był nieszczęśliwy wypadek gdyby samochód jechał bardzo szybko to by było więcej ofiar... I nie wydawajcie wyroków na kamerzystę bo on wykonywał zwykły manewr i zdarzył się ten nieszczęśliwy wypadek. Powinnismy wszyscy współczuć rodzinie kamerzysty i Pawła [*]
Stało się i się nie odstanie :( nie mamy co tu tej oceniać. Ale jak dla mnie kamerzyści powinni wyciągnąć wnioski i moim zadaniem to mogło się nie zdarzyć przez lepsze zgranie się młodych i Kamerzysty. Przecież Młodzi mogą jechać po woli tak aby kamerzysta mógł ich na spokojnie wyprzedzić. A tak w pośpiechu to tylko diabeł się cieszy.
Z tego co wiem to ten motocyklista 180km/h zapieprzał.
Dziwne wogóle ze motocyklista widząc nadjezdzający pojazd z przeciwka nie zjechał maxymalnie do pobocza tak jak i kierowca osobówki. Jakaś szczelina napewno by sie znalazła i do tego wypadku mogłoby nie dojsc ,mozna było tego uniknąc.Motor nie tylko szybko przyspiesza ale też i szybko hamuje. A jeśli pan kamerzysta bedzie dalej takie błędy mnożył to niech lepiej skonczy z profesją,bo na szlaku trzeba być na oriencie
Pierwsza sprawa, to przykre, że państwo redaktorzy przasnyskich gazetek szukają taniej sensacji i przedstawiają wszystko tak, żeby nakład się sprzedał. Nie pomyślą, że krzywdzą ludzi. Druga rzecz, szanowni państwo, to nie wyobrażajcie sobie, że kierowca wyprzedzał ileś samochodów naraz. wesele jechało wolno i auta były w odstępach, miał możliwość się schować. Z waszych komentarzy wynika, że nie wolno wyprzedzać aut, bo w każdej chwili z naprzeciwka może nadjechać motor. Nie rozumiem: prosta droga, żadnych ograniczeń, linii, dobra widoczność, więc czemu nie można wyprzedzać? Wiele tu pytań bez odpowiedzi. Nie chcę pisać nic na temat motocyklisty, bo nie wypada. Ale czy na pewno szybka jazda po naszych drogach jest wskazana? Moim zdaniem obaj popełnili jakieś błędy i policja to wyjaśni, a nie my. Współczuję bardzo obu rodzinom i pamiętajcie to był wypadek, nie obwiniajcie człowieka nie znając wszystkich okoliczności.
Usprawiedliwienie, że motor może w kilka sekund rozpędzić się do 200km/ha to dawanie przyzwolenia na taką jazdę i proszenie się o przeniesienie na tamten świat. To był nieszczęśliwy wypadek. Wszyscy użytkownicy - nie tylko kierowcy aut - powinni myśleć co robią na drodze, a nie szukać winnych i oceniać, tym zajmą się odpowiednie służby.
Po zatem bardzo mi żal Państwa Młodych , dla których ten dzień będzie zapamiętany inaczej niż powinien być.
To bardzo przykre. Nie doszłoby do tego , gdyby ci kierowcy mieli więcej wyobraźni. Może to niestosowne , ale wina jest po obu stronach.
Bardzo żałuję młodego motocyklisty i współczuję jego rodzinie ale Jackowi też. Wiem, że wyprzedzać kolumnę weselną to tak jakby kolumnę tirów, z tą różnicą, że z tirami może się udać, zawsze jakiś "wpuści"... Nie usprawiedliwiam Jacka, bo popełnił życiowy błąd. Znam go i wiem, że żadna kara nie będzie gorsza od życia z tą świadomością. Motocykliści niech wyciągną też wnioski... najczęściej giną z czyjejś winy, choćby jak wiele lat temu +pasjonat sportu motorowego+ , znajomy Jacka, mój i wielu przasnyszan. Żałowało go całe miasto... i co z tego?
kazda tragedia niesie za soba komentarze nasze zycie tak jest skonstruowane z chwil dobrych i zlych pewnym zdarzeniom mozemy zapobiec innym nie, latwo oceniac z boku kogos ale zawsze trzeba postawic sie na czyims miejscu i nie oceniac pochopnie, czlowiek z samochodu cierpi nie jest jakis szalony czy nawiedzony, normalny czlowiek ktorego spotkalo nieszczescie, pamietajcie nie znacie dnia ani godziny, kazdego z nas jutro moze cos spotkac, opanujcie sie nie jestescie idealami.
Ci którzy życzą Jackowi wyroku z miejsca dał bym dożywocie. Pomyślcie o tym barany ze każdemu z was może się coś takiego zdarzyć i nie przy wyprzedzaniu aż tylu samochodów i ciekaw jestem jak byście skomentowali wtedy siebie. Stało się i trudno każdy ma swoja świeczkę więc mordy w kubeł i swoje durne komentarze zostawcie dla siebie amatorzy kwaśnych jabłek
tam niema zadnej góry - to kawał prostej drogi
goście mogą być co najwyżej świadkami, a na pewno nie świadkiem
a ja bym wam motory pozabieral Banda choloty
Kierowca auta mógł się zastanowić 2 razy nad tym manewrem zanim podjął się manewru. Jak chciał zrobić dużo lepsze ujęcia mógł wyprzedzić orszak weselny dużo wcześniej zanim ruszył w drogę. Dożywocie dla nie go.
niedawno motocyklistę widziałem a nawet z nim jeździłem jak mailem motor. Dla kamerzysty 15lat bym dał więzienia
tragedia...
Szkoda ich obu :( Współczuję... Niestety tego nikt nie mógł przewidzieć ...
Szanowni Państwo - czasami filmuję uroczystości i wiem, że jest to wyścig z czasem. Nie wszystko układa się według scenariusza imprezy (zazwyczaj jest pośpiech - bo coś się przesunęło) i się goni, bo trzeba być zawsze przed młodymi. Bardzo mi przykro z powodu śmierci tego, młodego człowieka i nie ulega wątpliwości, że Pan kamerzysta jest winny, ale proszę postawić się w roli kamerzysty - czy nigdy nie dodaliście gazu gdy się śpieszycie - nieszczęśliwy wypadek.Przykro mi.
Szkoda chłopaka, 23 lata... Współczuję też młodej parze, to miał być najszczęśliwszy dzień w ich życiu, a tu taka tragedia...
Tyle tylko, że kamerzysta wyprzedzał z dużą prędkością POD GÓRĘ- NIE WIDZĄC CO JEST Z PRZODU! (wyprzedzanie przed wierzchołkiem wzniesienia) Oni się zobaczyli dosłownie 5-10 metrów przed sobą. To, że trafiło na motor to przypadek - równie dobrze mogło to być jakieś auto. Takiego zachowania nic nie usprawiedliwia.
Niektóre wypowiedzi które są tu pisane są śmieszne czy wy w ogóle zdajecie sobie sprawę co to jest motor? tu nie potrzeba długiej drogi by rozpędzić do do 200km/h wiec ten który decyduje się wyprzedzać powinien pomyśleć teraz nic nie ma a za ułamek sekundy widzi już coś które wjeżdża prosto w niego wiec powinien się zastanowić tym bardziej ze tam na te wesele nie jechało na pewno 4 samochody które można tak łatwo wyprzedzić i czy ten chłopak jechał motorem 200 czy na jednym kole czy jak chciał to jechał swoim pasem i nic tu nie jest winny a Ci którzy myślą ze zdążał przed motorem nie powinni w ogóle jeździć..... Człowiek który jechał samochodem ma brak wyobraźni powinien teraz zastanowić się nad tym co się stało bo tamtemu chłopakowi już życia nie wróci..... R.I.P
Dajcie spokój Jackowi. Moi przedmówcy mają rację to jest jego praca i nieszczęśliwy wypadek. Swoimi głupimi komentarzami nie ożywicie motocyklisty a i Jackowi nie pomożecie.
no fakt faktem, że spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym, czyli zabił nieumyślnie. Gdyby role odwrócić i to Paweł by wymijał, na pewno pojawiłoby się 150 komentarzy, że wariat i dawca organów. Teraz nie ma co tu dyskutować, lepiej się pomodlić za nich...
Boże ,ale nieszczęście
Czy był ktos z czytwlników na weselu? Jak się bawiono?
Powiem Tak! Jacek miał taką prace i musiał wyprzedzić bo to jest właśnie robota kamerzysty. Motocyklista widząc orszak weselny powinien zwolnić. Również trochę śmigam i zawsze zwalniam bo boje się że mi dzieci wyjdą z myślą zrobienia bramy itp.
szkoda ze nikt nie doda iz motocyklista zasuwal na jednym kole
No nie mów, że po prostu zabił bo tak nie było - TO BYŁ NIESZCZĘŚLIWY WYPADEK! Nie wiem czy rozumiesz różnicę? Szkoda ich obu...
Nie masz pojęcia o czym piszesz Pawełku może będziesz kiedyś w takiej sytuacji jak Jacek, czego Ci nie życzę to wtedy zrozumiesz.
25 LAT DLA KAMERZYSTY nic go nie usprawiedliwia on po prostu ZABIL TEGO CHŁOPAKA!!!!!!!!!!
szok
szkoda chłopaka nie szarżował a zginął ale szkoda też jacka ś bo to wpożo gość wypadki były są i będą