Reklama

Felieton: "Lenistwo trwa..."

07/08/2012 23:42

Z racji moich związków ze szkolnictwem, co roku w porze letniej wysłuchuję od znajomych, jak mi dobrze i ileż to mam teraz czasu wolnego dla siebie. Ponieważ dość już mam tłumaczenia, że moja sytuacja jest zupełnie inna niż reszty tzw. ciała pedagogicznego i okres wakacji jest dla mnie niemal tak samo „twórczy”, jak reszta roku – niech im już będzie –  jak chcą, jak lubią i jak się przyzwyczaili – Tak! Mam wakacje i – jak widać – byczę się!...



Ktoś podobny do mnie skonkludował nawet, że w zawodzie nauczycielskim trzymają go dwie rzeczy – jedna to lipiec, a druga – sierpień.

Lenistwo  –  to w definicji ogólnej „apatyczny stan ducha, powodujący zaniechanie jakiegoś wymaganego działania lub działań i powodujący przedłużenie czasu wypoczynku pasywnego ponad uznane w danej chwili i dziedzinie normy”. Ale co mi tam „normy”... Są podobno względne i przecież zbudowane jedynie na statystyce, opisującej zaledwie pewien stereotyp.

Bardziej trafia do mnie definicja filozoficzna, podająca lenistwo jako „pogodę ducha, uspokojenie duszy i myśli”. A przecież w życiu doczesnym  – by zasłużyć na wieczne – dusza jest najważniejsza, a myśli na ziemskiej drodze mają ponoć ją kształtować.
Owszem – może ono (lenistwo) prowadzić do ubóstwa i jest jako tzw. acedia – zaliczane przez Kościół do siedmiu grzechów głównych, bo przecie krytykowane w Piśmie Świętym – List do Hebrajczyków, Ewangelia Św. Mateusza, Księga Koheleta i Księga Przysłów.
Nawet ze społecznego punktu widzenia – indywidualne lenistwo może mieć jednak swoje pozytywne strony. Bertrand Russell twierdził w Pochwale lenistwa (1932), że gdyby wszyscy ludzie byli leniwi i nieskorzy do działania, to na świecie byłoby mniej konfliktów i wojen, ponieważ nikomu nie chciałoby się walczyć. Twierdził także, że ludzie pracują zawodowo za dużo i nie mają w związku z tym czasu na rozwój swoich pozazawodowych talentów, pogłębianie zainteresowań i przez to nie są szczęśliwi.

Leniąc się tłumię zatem agresję, mając tym sposobem –  drobny acz potrzebny –  wkład w pokój na Ziemi, jestem bardziej dostępny dla przyjaciół i rodziny, mogę nieść szczęście i być szczęśliwszy, a przez to odporniejszy na choroby i bardziej żywotny w przyszłosci (jako lepiej zakonserwowany...). Zapobiegam też przy okazji groźnej chorobie społecznej, zwanej pracoholizmem.
Zresztą – człowiek z natury leniwy, starając się czynić swoje życie wygodniejszym, dążył do jego racjonalizacji, wcielając w czyn różne wynalazki – zatem bez lenistwa nie byłoby postępu. A wszakże tylko człowiek, który może wyrwać się z owczego pędu, zatrzymać i wyciszyć – ma szansę odkryć i wnieść coś nowego.

Oskar Wilde mawiał – nigdy nie odkładam na jutro tego, co mogę zrobić pojutrze...
Wszyscy powszechnie wiemy, że czas to pieniądz, a przecież chcemy mieć pieniędzy jak najwięcej.. Johann Wolfgang Goethe pytał – Co skraca mi czas? - Działanie! Co wydłuża go niemiłosiernie? - Bezczynność! Goethe tym sposobem złamał być może tajemnicę kamienia filozoficznego – lenistwo – jak wynika – pomnażając czas, przyczynia się zarazem do mnożenia pieniędzy...
Henry David Toreau o czasie pisał następująco; Czas to jedynie strumień, w którym łowię ryby. Czerpię z niego, lecz pijąc, dostrzegam piaszczyste dno. Płytka woda toczy się leniwym nurtem, wieczność jednak nie przemija. Napiłbym się, czerpiąc głębiej, łowiłbym ryby w niebiosach, których dno usiano gwiazdami. Nie potrafię zliczyć do jednego. Nie znam pierwszej litery alfabetu. Zawsze żałuję, że nie jestem tak mądry, jak w dzień narodzin. Intelekt to topór – wie, jak wyrąbać sobie drogę do tajemnic poznania.

Zaś Agata Christie – mądra baba – zauważyła w „Zatrutym piórze”, że; Większość naszych wielkich wynalazków i genialnych osiągnięć zawdzięczamy lenistwu, czy to narzuconemu, czy dobrowolnemu. Umysł nasz lubi być karmiony, jak łyżeczką, pomysłami innych ludzi, jeśli się go jednak pozbawi tej pożywki zaczyna, zrazu niechętnie, myśleć samodzielnie, a tego rodzaju myślenie, proszę pamiętać, jest myśleniem oryginalnym i może przynieść bardzo cenne rezultaty.

Tak więc – jak już tam chcecie – moje wakacje trwają, a ja „bycząc” się z nadmiaru czasu – dojrzewam dla świata do wielkości... Przynajmniej w odróżnieniu od Was – nie udaję, że pracuję...


Tomasz Ulatowski
blog autora:www.e-ulatowski.pl

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2012-08-10 22:08:37

    nie taka prosta sprawa dostać sie do pracy w szkole,znam wiele osób po wykształceniu pedagogicznym i nic z tego,przeważnie etaty dostają dzieci nauczycieli

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    była licealistk - niezalogowany 2012-08-10 19:16:54

    bardzo mi przykro, że ktoś się podszył pode mnie, tak się tchórzu nie robi!!!!! moja WYPOWIEDZ JEST Z 9 sierpnia. Wszyscy tylko dają na nauczycieli to było samemu iść na nauczyciela, zgarniać te dolary o których tu mowa i leżeć!!! No czemu nie poszliście skoro to taki luksus nie rozumiem....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    była licealistk - niezalogowany 2012-08-10 16:38:35

    do "pedagoga"; widać taka z Ciebie była ekonomistka, że nikt Cię nie chciał zatrudnić, mam nadzieję, że pedagogiem będziesz lepszym, ale sądząc po sposobie pisania chyba też nie za bardzo... A idąc Twoim tokiem myślenia, to ekonomiści nie powinni być nauczycielami - tylko kto wtedy uczyłby ekonomii?...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    graf - niezalogowany 2012-08-10 13:56:31

    Nauczycielem jest każdy z nas, a tylko nielicznym za to płacą i dają kupę wolnego. Tylko czy aby każdy nadaje się do tego zawodu. Ja nawet za 2 miesiące urlopu nie chciałbym na codziennie "użerać" się z obecna młodzieżą. Dlatego pozdrawiam belfrów niech sobie odpoczywają bo za 3 tygodnie znowu czeka ich "kierat".

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    pedagog - niezalogowany 2012-08-10 13:14:21

    @była licealistk - ja właśnie po tejże ekonomii miałam problemy z pracą. W sumie skończyła podyplomowe pedagogiczne i pracuję w przedszkolu. Lepsza praca z pasją niż bezrobocie z pasją. Także takie rady belfra można włożyć między bajki. Zresztą sam też jak widać woli pracować jako nauczyciel.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    wxy - niezalogowany 2012-08-10 12:00:08

    jeśli chodzi o ortografię - robiłam to celowo i czekałam czy ktoś zwróci uwagę- bo rozumię, żę większośc to wykształceni nauczyciele /jednak jeszcze są wśród WAS "inteligentni"

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    marian - niezalogowany 2012-08-10 08:30:53

    Zgodze sie w 100% z Frankiem. Jest to cenna kształtująca literatura a że dyskusja jak widać odbiega od rzeczowego przesłania i sensu felietonu to jedyna propozycja moze byc tylko taka zeby kolejnym feliteonom nie udostępniać komentarzy. Jak ktos szuka miejsca na narzekanie niech sobie tworzy do felietonów forum na eprzasnysz. Jest jeszcze czesc społeczeństwa (niestety zdecydowana mniejszosc) które bardziej stawia na rozwoj osobisty, a nie na narzekania i osadzanie innych !!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    była licealistk - niezalogowany 2012-08-09 18:49:00

    He Pan Tomek był moim nauczycielem, nie lubię czytać, ale na jego felieton zawsze wejdę, kiedyś powiedział mi pewne zdanie które do dziś mam w pamięci! Dzięki Panu właśnie skończyłam licencjat z ekonomii, po tym jak Pan mi pojechał, że chcę iść na pedagogikę! Dziękuję! Uchronił mnie Pan przed bezrobociem!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Franek - niezalogowany 2012-08-09 14:53:57

    Panie Tomaszu, szkoda Pańskiego czasu, bo patrząc na większość komentarzy - pisanie dla takich czytelników, to rzucanie "pereł przed wieprze"...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    (...) - niezalogowany 2012-08-09 14:51:52

    Panie Tomku! Koleżanka z pracy zwraca Panu uwagę, że wkłada Pan kij w mrowisko;))) Nawet najbardziej inteligentna próba wytłumaczenia ludziom, na czym polega specyfika naszego zawodu, nie ma obecnie żadnych szans powodzenia. I w to, że nasza godzina pracy z uczniami prowadzi często do skrajnego i nieodwracalnego w skutkach wyczerpania fizycznego i psychicznego też nikt nie uwierzy. Więc skoro tak, poleżmy sobie spokojnie do góry brzuchem, dopóki możemy. Zbierzmy siły, bo potem będzie już tylko pod górę. Syzyfową. Poważnie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    obserwator - niezalogowany 2012-08-09 14:50:22

    do "wyz"; ...może najpierw warto byłoby nauczyć się pisać poprawnie, bo nie "morze i dobrze", lecz "może i dobrze" - wątpię, czy Ty sam mówisz "poprawną poszczyzną", a już z pewnością nie Tobie tę "poprawność" oceniać... Czyli chcesz pewnie dać do zrozumienia, że Twoja nieznajomość ortografii to też wina nauczycieli, a nie Twoja?... ;))))

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    wyz - niezalogowany 2012-08-09 14:40:16

    do nauczyciel II- tak tylko jeśli ten uczeń miał takich nauczycieli którzy nie potrafili dostrzec i rozwinąć talent dziecka to morze i dobrze, że nosi te worki a nie opowiada głupoty tym małym nie ukształtowanym talentom sory ale nauczyciele nawet nie potrafią mówić oporawną polszczyzną a jak uczeń zwrócił uwagę to miał przechlapane itp....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    nauczyciel II - niezalogowany 2012-08-09 13:52:52

    Każdy chodził do szkoły chociażby podstawowej czyli była szansa się "naumieć" zrobić maturę, potem studia skończyć i zostać nauczycielem. Ale się nie chciało. A potem pretensja, że trzeba w hurtowniach worki nosić. Trzeba było popracować w tym zawodzie i doświadczyć tych "przywilejów" a nie wylewać jad w komentarzach

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Krystyna - niezalogowany 2012-08-09 13:48:31

    umieć zupełnie inaczej - bardzo oryginalnie - spojrzeć na wydawałoby się oczywistą rzecz i z humorem wydobyć z niej coś nowego - to wymaga inteligencji, wiedzy i naturalnie lotnego pióra tak, jak u autora tego felietonu. To jest klasyczny felieton w odróżnieniu od zwykłej pisaniny w internecie, zwanej nie wiedzieć czemu "felietonem". Gratulacje i pozdrowienia dla autora :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2012-08-09 13:37:50

    do "wyz"; ...większość "reszty społeczeństwa" póki co udaje, że pracuje.. ;)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    obserwator - niezalogowany 2012-08-09 13:35:20

    do "xyz"; ...trudno jednak kochać bez wzajemności. Nie tylko w Polsce panuje powszechne przekonanie, że nauczycielem może być każdy i to w każdej chwili. Tak się myśli od samego "dołu", aż po wyżyny władzy i dlatego oszczędza się na wydatkach na naukę, dlatego też traci się z zawodu najleoszych nauczycieli i dlatego tych co potrafią jeszcze "kochać ten zawód" jest te "2%", a niebawem nie będzie już nawet 1-go proc. Stąd właśnie bierze się ta cała "dojutrkowość" oświaty. A proces ten zaczyna się jednak w Waszych domach, gdzie wyrabiany jest stosunek do uczenia się i nauczycieli...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    wyz - niezalogowany 2012-08-09 13:35:14

    Sory ale tylko nauczyciele mogą sobie pozwolic na takie leniuchowanie reszta społeczeństwa nie ma czasu musi pracować

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    xyz - niezalogowany 2012-08-09 13:31:58

    Nauczuciel powinien być wzorem i autorytetem dla dzieci za moich czasów pani na biologię przynosiła swoje np.owoce żeby je omówić a teraz pani każe dzieciom przynieść i bierze je do domu lub mówi do ucznia idź ukradnij z następnej klasy a później narzekamy, że dzieci są złe a co ma powiedzieć kierownik jak później z tak wyuczonymi pracownikami musi pracować on ma dopiero lekko za najniższą krajową i nie 4 godz a 10 nauczyciele by chcieli mieć dużo za nic pewne pieniądze nie martwią się, że może sąopóźnienia płatności,że ktoś oszuka im się należy i już za notatki ściągnięte z internetu-mam nadzieję, że po tym wypoczynku wezmą się za pracę i dadzą coś od siebie

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2012-08-09 13:29:29

    A może wróćmy do tematu i porozmawiajmy o "lenistwie", a nie tylko jak "dopieprzyć" nauczycielom na wakacjach? ;)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    xyz - niezalogowany 2012-08-09 13:14:27

    Powińniśmy wrócić do dawnych czasów wtedy nauczyciel był nauczycielem jeśli nie nauczył dzieci w normalnym programie nauczania musiał prowadzić zajęcia dodatkowe bez wynagrodzeni tzw.douczki nie było żadnych korków a teraz jak ktoś nigdzie nie może się odnaleźć to idzie na nauczyciela /z szacunkiem dla tych którzy ten zawód kochają może 2%/

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    xx - niezalogowany 2012-08-08 19:35:40

    zadna grupa zawodowa nie ma tak jak nauczyciele, a bez korepetycji nigdzie sie nie dostanie, tak ciezko pracuja /nie umieja pracowac/

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ciemniak - niezalogowany 2012-08-08 19:09:20

    dobra prowokacja aż niektórym żal serce ściska chciałoby się powiedzieć więcej!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    tubylec - niezalogowany 2012-08-08 18:43:15

    Tak trzymać Tomek.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2012-08-08 17:29:58

    Bardzo doby felietonista skoro po każdym artykule na forum piszczy!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    x - niezalogowany 2012-08-08 17:13:06

    Do były belfer- Gdyby praca nauczyciela była ciężka,to nauczyciele -emeryci mając ponad 60 lat życia by nie pracowali.Przykłady można znależć w każdej szkole,a młodzi wykształceni nie mogą znależć pracy.A dzieci się śmieją"Babuszka jeszcze przyszła na lekcję".Były belfsze,tak jak mają nauczyciele,nie ma żadna grupa zawodowa.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    marian - niezalogowany 2012-08-08 17:08:26

    Rewelacyjna dyskusja. Wiem osobiscie ze różnica jest niewiarygodna miedzy nauczycielem a skutecznym nauczycielem. Nauczycielem może być każdy. Niestety żyjemy w czasach beznadziejnych ze względu na to że każdy z nas indywidualnie nie łódźmy sie jest wyjątkowy, ale ręce mi opadają jak ludzie w wieku 30 lat dalej są kierowani przez rodziców i nie mają włąsnego zdania, życia, decyzji etc. Ilu tak naprawde z nas robi to co lubi, to w czym sie realizuje, robi to co w zyciu zawsze chciał????? 5% populacji ?? Rzeczywistosc jest taka ze wiekszosc złapie sie czego sie da i sie trzyma a kolejna rzeczywistosc jest taka ze na wyposazeniu pracowniczym powinny byc kołnierze ortopedyczne bo przed weekendem kazdemu głowa kreci sie miedzy pracą a zegarem i jak wybije godzina weekendowa to ludzie w panice wrecz biegną do domu. To ma być ŻYCIE ?? To jakis chory film, absurd który sie dzieje naprawde. Nie dziwie sie ze my jako naród jestesmy tak cholernie nie efektywni.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Maxx - niezalogowany 2012-08-08 16:48:52

    W teorii nauczyciel ciężko pracuje żeby przygotować każda lekcję a w praktyce zajrzy do książki, podyktuje coś, pomarudzi co wie o sprawach związanych z tematem a jak nie wie nic to o sprawach niezwiązanych. Kartkówki? Przecież wiemy, ze nauczyciele rzucają i na podłogę i te które upadną na wierzchu są na szóstkę a te które na dnie jedynkowe. Prawie zawsze okazuje się, że ktoś odpowiedział dobrze na wszystkie pytania czy zadania i ma 3 a ktoś inny ma 1/3 i 6. Komuś kto nie chodził do szkoły można wciskać, że praca nauczyciela jest ciężka ale u nas jest obowiązek nauki i do szkoły chodzi każdy. Nauczyciela z powołaniem który potrafi z zapałem tłumaczyć, sam rozumie o czym mówi to szukać ze świecą.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2012-08-08 16:40:23

    powinni pracowac 8 godzin dziennie, 4 godz zajęć w klasie ,a następne 4 poświęcic na sprawdzanie klasówek bądż przygotowanie się do lekcji.Wtedy by mieli w domu czas wolny i by nie narzekali jak to ciężko zasuwaja po godzinach.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    bb - niezalogowany 2012-08-08 16:30:49

    Pan Ulatowski zauważył nudę na portalu i poprzez prowokację chciał rozruszać trochę towarzystwo,i jak widać udało mu się.Wszak ten Pan to człowiek inteligentny i bardzo świetny pedagog.A tak co do zawodu nauczycielskiego (nie jestem nauczycielem) to wielu z rodziców bardzo by się zdziwiło widząc co robią ich pociechy w szkole.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    xyz - niezalogowany 2012-08-08 15:34:52

    Do były belfer z szacunkiem ale sprzątaczka jak nie posprząta to widać, biurowa jak nie ma dokumentów to sprawdzi nawet za 5 lat o 12 nie ma jej w domu jak lekarz nie wyleczy lub źle to pacjent to wie a wy jak nie nauczycie to dziecko nie zdolne,rodzice nie dopilnowali itd. pełna mobilizacja-przeczytajcie sobie ja zaraz wracam....szok,że masz taki stosunek do innych zawodów-znam nauczycieli co i na sprzątackę kiepsko by się nadawali!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    były belfer - niezalogowany 2012-08-08 15:18:40

    Ciekawi mnie ile czasu w ciągu dnia przepracowuje "typowa biurwa" - godzinę, może dwie, policjant, lekarz na dyżurze w szpitalu, sprzątaczka, itp. Przypuszczam, że nauczyciele pracują w stosunku do nich najdłużej w pełnej mobilizacji. Mądralom winszuję inteligencji!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    y. - niezalogowany 2012-08-08 15:07:44

    ... a czytanie tym bardziej ;)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    x. - niezalogowany 2012-08-08 14:36:42

    ...słusznie, pisanie nie jest pożyteczne ;)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    click - niezalogowany 2012-08-08 14:22:57

    Chyba jednak się nudzi. Zrobiłby coś pożytecznego zamiast pisać o niczym

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2012-08-08 14:19:45

    Nie "kilka" godzin, ale osiemnaście, a czasem więcej. Nie 3 miesiące wakacji, ale tak naprawdę 1,5 miesiąca. Nie "plus sprawdzanie kartówek", ale jest to chyba jedyny z zawodów, gdzie przymusowo trzeba zabierać pracę do domu; klasówki, arkusze ocen, sprawozdania, plany realizacji programów, wypisywanie świadectw, IPETÓW itd. oraz wykonywać część pracy nieodpłatnie tzw. godziny karciane - 18 w semestrze. Niektórzy nauczyciele uczą po kilka różnych przedmiotów, a każda godzina pracy przed "publicznością" musi być "z twarzą", a więc wymaga też jakiegoś przygotowania i naturalnie predyspozycji. Czy podjąłbyś się np. jutro wygłosić publicznie 4-5 sensownych wykładów mądralo?... A praca np. urzędnika? Ile godzin dziennie tak naprawdę efektywnie pracuje? A można wskazać jeszcze parę innych zawodów i nie koniecznie w administracji, nawet produkcyjnych... Zresztą to wszystko zależy indywidualnie od charakteru człowieka. W sumie w każdym zawodzie można się w pracy opierd.... To, co się w sumie czepiać nauczycieli ? Aaaaa, zapomniałem, że to taka narodowa tradycja - księży, lekarzy i nauczycieli ;)))

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Dana - niezalogowany 2012-08-08 14:01:08

    do komentatora powyżej; wyobrażenie o zawodzie nauczyciela powalające ;) Dlatego właśnie tak jest z docenianiem nauki, a przy okazji wykształcenia w naszym narodzie i państwie - że powszechnie wydaje się że nauczanie to takie... nic i każdy może przecież "dzieci popilnować"...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2012-08-08 13:55:57

    Lenistwo nauczyciela, pracującego kilka godzin w tygodniu + sprawdzenie kartkówek w domu, i 3 miesiące urlopu i zarabianie np. na korepetycjach...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    marian - niezalogowany 2012-08-08 13:33:07

    "Przynajmniej w odroznieniu do Was nie udaję że pracuję" - właśnie o to chodzi ! Słusznie autorze zwracasz uwage na różnicę w lenistwie. Wszyscy dokonujemy wyborów osobiście i indywidualnie, mimo że większość odbywa sie za pośrednictwem RAD, PLOTEK, OPINII etc. co w gruncie rzeczy nie jest Naszą decyzją lecz decyzją Naszą przez wpływ osób trzecich. A różnica którą rewelacyjnie autor uwidocznił jest bardzo prosta do pojęcia, albo lenimy sie: 1. efektywnie - wyłączając się od wszelkich myśli zakłócających nasze wszelkie procesy psycho-fizjologiczne i cieszymy się "chwilą dla siebie", często w takich chwilach przez kontemplację i działanie nadswiadomosci dochodzimy do rewelacyjnych rozwiązan wielu zyciowych kwestii, LUB 2. nieefektywnie - niestety 90% ludzi z tego rodzaju lenistwa korzysta, a wyglada to tak że nie robimy nic ale głowa cały czas nie kontempluje lecz czuwa bo: albo wpadnie za chwilę szef, albo wejdzie żona/mąż, albo może komuś obok nie spodoba sie mój odpoczynek itd. I tak oto robimy kolejny mały krok ku schorzeniom psychicznym które w niedalekiej pryszłości zapukają do naszych Drzwi :) POzdrowienia dla felietonisty

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    fitek - niezalogowany 2012-08-08 11:17:17

    "Przynajmiej nie ma agresji" - no może tym razem wyjątkowo nie ma :))

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    E. - niezalogowany 2012-08-08 11:15:16

    Marek - to raczej pan piszący felietony zawsze atakuje innych próbując udowodnić że tylko jego poglądy są słuszne. Kto mieczem wojuje...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    E. - niezalogowany 2012-08-08 10:34:00

    A mnie się felieton bardzo podoba. Przynajmiej nie ma agresji

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Marek - niezalogowany 2012-08-08 10:21:15

    Klasyczne w Przasnyszu - komentując jakiś artykuł, nie nawiązuje się do tematu, tylko dawaj nawalać na autora! Nie ważne, co kto robi, ważne żeby go zgnoić - wszystkich i wszystko!!!! Po co go widać? Zdławić go! Hajda na Soplicę!!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    fitek - niezalogowany 2012-08-08 10:16:33

    do komentatora *): Napisz swój - będzie lepszy ;)))))

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    * - niezalogowany 2012-08-08 09:31:18

    brak opinii do tego artykułu też jest opinią . Żenada .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do