Wdrożony, udokumentowany i certyfikowany System Zarządzania Jakością w SP 2 w Przasnyszu jest sposobem na zapewnienie skutecznego nadzoru i sprawnego zarządzania Szkołą, monitorowania i doskonalenia wszystkich procesów w niej realizowanych. Zwiększa zadowolenie Klientów (uczniów, rodziców) oraz zapewnia zgodność stosowanego systemu zarządzania ze standardami światowymi.Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
wdrożenie ISO kosztuje przynajmniej 30 tys zł + stosy niepotrzebnych papierów, a więc niszczenie drzew.Bylem kiedyś na spotkanie z Korvinem który nawiązał do ewangelii i narodzenie Zbawiciela. W tym czasie cezar nakazał spisać wszystek świat, czyli Spis Powszechny. Wg JKM Imperium rzymskie ugięło się pod ciężarem biurokracji
ISO niegłupie? Ja twierdzę , że to kosmiczna głupota!!!!!!!!. Spróbujcie przeczytać księgę jakości, czy jak tam się ta biblia w języku ISO nazywa. Wszystkie czynności ktore od wieków wykonywano w szkole, czyli nauczanie, ocenianie, promowanie uczniów lub zostawianie na drugi rok, teraz nazywa się procedurami i produkuje kilogramy debilnych raportów, z ktorych ma wynikać, że dzięki ISO szkoła jest super. A tymczasem poziom wiedzy wyniesiony z tych szkół jest co roku niższy, tylko patrzeć jak szkoły i uczelnie z certyfikatami ISO w najnowszej wersji produkować bedą wtórnych analfabetów, bo co drugi absolwent ma ,dysgrafię, dyslekcję czy inne dys.... , a wyciągnięcie w pamięci pierwiastka z 36 urasta do rangi matematyki wyższej. Aż strach pomyśleć, że absolwent tych ISO-skich placówek będzie kiedyś lekarzem z dysgrafią, lub inżynierem z dysgeometrią.
pius ..... nasz szpital też ma certifikat i co???? .A naj.... podstwowka byla i jest szkola nr 1 pozaderwia
Świat gna do przodu i "dwójka" stara się nie tracić dystansu. A co by nie mówić, drodzy przedmówcy, to jednak ten system nie jest aż taki głupi i dobrze stymuluje grono do lepszej pracy. Efekty tego są już widoczne, bo sami przyznacie, że to najlepsza podstawówka w mieście. Moje najszczersze gratulacje !
to wszystko robi się po to aby byłby się czym chwalic i pisac w sprawozdaniach. Nauka zaś będzie się odbywac tak samo a nauczyciele i bez ISO potrafią uczyc (co niektórzy oczywiście
Wielkie panie nauczycielki "ciekawe-co-dostanę-na-dzień-nauczyciela-tym-razem" podłechtały swoją próżność.
O rany! ISO w szkole! Czy świat już kompletnie zwariował? A dzieci z tych "coraz lepszych" szkół wychodzą coraz słabiej wykształcone, bo nauczyciel musi postępować zgodnie z procedurą. Rozsądku nam jednak brakuje.