Reklama

DKK: Bukareszt

09/11/2015 09:09

Podczas listopadowego spotkania koneserów dobrej książki w czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej toczyliśmy dyskusję na temat zbioru reportaży autorstwa Małgorzaty Rejmer „Bukareszt. Kurz i krew." To wyśmienity portret miasta, namalowany przez historię tego pięknego kraju. Nazywany niegdyś Paryżem Europy Wschodniej był świadkiem niejednego ważnego wydarzenia.

Nad tomem unosi się duch rumuńskiego fatalizmu i bezdennej rozpaczy, ale też trudno, by było inaczej, gdy pisze się o dyktatorskich rządach Ceaușescu, systemie, w którym "każdy jest ofiarą", tajnych służbach i terrorze, donosach i podsłuchach, biedzie i głodzie, przerażającym więzieniu Pitesti, w którym skazanych reedukowano przez tortury (Sołżenicyn nazwał ten eksperyment "najstraszniejszym barbarzyństwem współczesnego świata"), monumentalnym Domem Ludu, nielegalnych aborcjach, trzęsieniach ziemi czy watahach bezpańskich psów snujących się po mieście i od czasu do czasu atakujących mieszkańców (własną "przygodę" z rozwścieczonym stadem opisuje również sama Rejmer).

Autorka zapytała kiedyś przyjaciół, co jest pięknego w Bukareszcie. Odpowiedzieli: „Bukareszt jest jak ciastko kupowane w niedzielę, niby czekoladowe i słodkie, ale z gorzką polewą. Nie znajdzie się tu łatwego piękna. Bukareszt to realizm magiczny. Trzeba na siłę wymyślać, co jest w Bukareszcie pięknego, a po wyjeździe i tak się umiera z tęsknoty".


Następne spotkanie 10 grudnia omawiać będziemy książkę „Dom Augusty" Majgull Axelsson.

Zapraszamy.

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do