Pracownicy podczas ścinania "suchej" topoliDo Prokuratury Rejonowej w Przasnyszu 9 grudnia wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa dotyczące rozpoczęcia robót budowlanych na ulicy Berka-Joselewicza. Autor zawiadomienia wskazał na – jego zdaniem - nieuzasadnioną wycinkę drzew i poświadczenie nieprawdy przez burmistrza Przasnysza, jakoby wycinane drzewa i krzewy były suche i zagrażały mieniu oraz bezpieczeństwu.
Sprawa miała swój początek w ubiegłym roku. 16 lipca 2010 do Starostwa Powiatowego w Przasnyszu trafił z Urzędu Miasta wniosek o pozwolenie na wycinkę drzew i krzewów znajdujących się na działkach przy planowanym parkingu. We wniosku padło stwierdzenie, że drzewa i krzewy są suche, oraz zagrażają bezpieczeństwu osób i mienia.
30 lipca 2010 roku Starostwo Powiatowe udzieliło zgody na wycinkę trzech topoli, dwóch jesionów i 146 m krzewów – między innymi śliwy, klonu, orzechu. W pozwoleniu możemy przeczytać, że wniosek był uzasadniony – "tym, że drzewa i krzewy są usychające i nie rokują szansy na przeżycie". Jest w nim również napisane, że postępowanie wyjaśniające potwierdziło konieczność usunięcia drzew i krzewów.
Tymczasem autor zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa twierdzi, że potężne drzewa i krzewy wcale suche nie były. Według niego rosnące w dolinie Węgierki rośliny nie stanowiły też żadnego zagrożenia. "Były jednymi z najpiękniejszych okazów w Przasnyszu, cieszyły swoją urodą od dziesiątków lat" - twierdzi. Według niego kilka suchych gałęzi jednego z drzew było skutkiem jednostronnego nadgryzienia przez bobry przed wielu laty, a pozostałe okazy były całkowicie zdrowe. Dodaje, że pnie drzew były w ostatnich latach ochraniane metalową siatką. Skąd to wszystko wie? "Drzewa te rosły w sąsiedztwie mojej działki, doskonale znana mi była ich kondycja (...). Stan drzew znany był lekarzom przychodni rejonowej przy Joselewicza, pracownikom urzędu pracy oraz okolicznym mieszkańcom" – czytamy w zawiadomieniu. Zwraca też uwagę na to, że wycinki dokonano w dniach 11 – 15 sierpnia 2011 roku, bez zezwolenia, które według niego wygasło 31 grudnia 2010 roku.
Zadzwoniliśmy do Waldemara Trochimiuka, burmistrza Przasnysza, by zapytać o jego racje w sprawie wycinki drzew na Berka-Joselewicza. Odmówił nam komentarza.
Skontaktowaliśmy się z przasnyską prokuraturą. - Potwierdzam, że wpłynęło do nas takie zawiadomienie. Dotyczy nieprawidłowości przy budowie parkingu przy Berke-Joselewicza, w tym wycinki drzew – mówi Artur Folga, prokurator rejonowy w Przasnyszu – Prowadzimy teraz wstępne czynności. Póki co, nie możemy stwierdzić, kiedy sprawa się wyjaśni – dodaje szef przasnyskiej prokuratury.
(GA)
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Życzliwych to naszemu burmistrzowi nie brakuje niestety.Sami nic nie zrobią,a i innym nie dadzą,bo tylko mącić umieją.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Przykro - niezalogowany
2011-12-16 20:40:29
Tak, byłem również na wschodzie, jednak co do wschodu, niestety nic się nie dowiecie z mediów. Tam trzeba być żeby to ocenić. Nadmienię tylko, że budowy dróg, to nasi drogowcy mogą się od nich uczyć, jeżeli ktoś nie wierzy porozmawiajcie z tzw. Tir owcami. Cóż na razie ten kraj jest co najmniej ciekawy, przykład zauważenia mchu na korze i sto kilkanaście milionów zł, idzie w błoto, a o obwodnicy Augustowa można zapomnieć. Przykład Niemiec, dlaczego oni są bogaci i będą bogaci, ponieważ już dawno odkryli że dla rozwoju i postępu, można wyciąć kilka drzew. Obecnie Berlin wygląda jak jeden wielki park. Drzewa są tam niemalże wszędzie. Jednak jeżeli, trzeba przeprowadzić jakąkolwiek inwestycję która ma służyć społeczeństwu nikt tam nie protestuje. Tam wycina się nie tylko stare drzewa, ale również młode, jednak zawsze pamięta się o PLANOWYM posadzeniu nowych.
odpowiedz
Zgłoś wpis
wersal - niezalogowany
2011-12-16 16:38:14
Przykro nie kompromituj się człeku , te Twoje wywody , sposób kojarzenia faktów i pogląd na otaczającą rzeczywistość kojarzą się się faktycznie z komuną czyli czymś wulgarnym . czy Ty chłopie nie byłeś przypadkiem za naszą wschodnią granicą ?
odpowiedz
Zgłoś wpis
p - niezalogowany
2011-12-16 14:36:30
Pan Polakowski się w grobie przewraca... W przyszłym roku mija dziesiąta rocznica jego śmierci. Jak bardzo go brakuje!
odpowiedz
Zgłoś wpis
xxx - niezalogowany
2011-12-16 14:30:02
Akurat topole znad Węgierki nie zostały posadzone przez "komunistów", tylko dużo wcześniej. Kwalifikowały się na pomniki przyrody. Były częścią naszego współnego dziedzictwa, które z komunizmem nie ma nic wspólnego. Wręcz przeciwnie. Przykro ma coś nie tak z głową.
odpowiedz
Zgłoś wpis
QUETZALCOATL - niezalogowany
2011-12-16 12:37:09
Swego czasu ajent stacji paliw przy kościele oo. Pasjonistów musiał przesadzić stare drzewo (!), by móc w jego miejscu ustawić jakąś blaszaną budkę magazynową. Operacja ta, przeprowadzona przez specjalistyczną firmę, kosztowała go kilkanaście tysięcy, zaś drzewo, posadzone w przykościelnym parku uschło. Być może urzędnikowi nie przyszło do głowy, że za wycięte stare, przeszkadzające drzewo ajent mógłby posadzić - i chętnie by to zrobił - dziesięć drzewek, które do dziś byłyby już drzewami. Przytaczam ten absurd nie po to, by usprawiedliwiać bezprawie - jeśli faktycznie z bezprawiem mamy tu do czynienia - ale pokazać, jak czasem bzdurne przepisy i głupota stosujących je urzędników utrudniają życie.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Przykro - niezalogowany
2011-12-16 11:03:27
Tak się składa że widziałem drzewa w wielu krajach europejskich, zachodnich. Mądra polityka przyrodnicza może być, bardzo dobrym projektem architektonicznym. Zastępowanie starych chorych, a nawet przeszkadzających drzew, nowymi jest niczym złym. Jeżeli rozwój infrastruktury miejskiej ma być zatrzymany, bo KILKU komunistów , tak sobie życzy, cóż na to poradzić, wszak prokuratura jest blisko należy złożyć zawiadomienie, że demokracja w Przasnyszu jest nielegalnym stanem. No więc komuniści informuję was że, granice państwa polskiego, są otwarte i można jechać do innych państw zobaczyć jak tam wyglądają parki, i aleje pięknych drzew, a PRL niestety dla was już nie istnieje.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Żaba - niezalogowany
2011-12-16 01:43:12
Gajowy, masz 100% racji. Bardzo mi szkoda tych drzew nad Węgierką. A to co zrobiono z parkiem u Ojców Pasjonistów woła o pomstę do nieba - starodrzew tak pięknie korespondował z potężną gotycką sylwetką kościoła. Teraz jest pusto, nijako i szaro od kostki brukowej... Niestety ten stan rzeczy nie ulegnie zmianie przez najbliższe kilkadziesiąt lat. Drzewa wycina się szybko, lecz zanim urosną trzeba kilku pokoleń. A jeśli Użytkownik "Przykro" chce zachodnią cywilizację i nowoczesność wdrażać za pomocą wycinki drzew, to jest nie tylko przykro ale i głupio.
odpowiedz
Zgłoś wpis
mały - niezalogowany
2011-12-16 01:42:31
znając życie to nic ""panu burmistrzowi""nie zrobią no bo jak ruszyć taką osóbkę
odpowiedz
Zgłoś wpis
wac - niezalogowany
2011-12-15 23:41:20
Przykro Ty wycinaj komunistów a od drzew wara
odpowiedz
Zgłoś wpis
mieszkaniec - niezalogowany
2011-12-15 22:22:17
Drzewa 80 -100 i więcej lat zostały posadzone zdaniem użytkownika o nazwie Przykro za " komuny " . pozwolę sobie zamieścić początek wypowiedzi tegoż użytkownika : Tępota ludzi nie zna granic,......// nowoczesność to asfalt i beton ,, a przyroda to przeżytek
odpowiedz
Zgłoś wpis
Przykro - niezalogowany
2011-12-15 18:59:17
Tępota ludzi nie zna granic, w tym mieście jest jeszcze około 200 drzew do wycięcia. Drzewa posadzone, bez składu ni ładu za komuny komunistom przasnyskim są teraz potrzebne. Komuniści z Przasnysza kupić uprzęże i wspinać się na drzewa, brońcie starego systemu, wszak nowoczesność i zachodnia cywilizacja to BRUD.
odpowiedz
Zgłoś wpis
gajowy - niezalogowany
2011-12-15 12:37:47
tylko głupiec może sądzić , że sprawa trafiła do właściwej instytucji we właściwym mieście . mając na uwadze poziom jaki reprezentuje na dzień dzisiejszy polska prokuratura wyjaśnienie tej sprawy w rozsądnym terminie i w uczciwy sposób jest niemożliwe . fakty są jednoznaczne , drzewa były zdrowe i nie zagrażały nikomu . zwykła samowola upośledzonych urzędników , która jest i pozostanie całkowicie bezkarna . kiedy wycięto zarejestrowany pomnik przyrody / 2010 rok / , wspaniały park przy klasztorze ojców pasjonistów , też nikomu to nie przeszkadzało . na miejsce zdrowych , wiekowych drzew posadzono szpaler bukszpanów i różyczek . skoro ksiądz stanowi prawo w tym kraju to dlaczego urzędnik ma być gorszy w swoim działaniu ?
odpowiedz
Zgłoś wpis
orlik - niezalogowany
2011-12-15 12:34:23
na bukowej wycięli mi moje kultowe drzewo. tak łyso strasznie jest tu teraz...
odpowiedz
Zgłoś wpis
qaz - niezalogowany
2011-12-15 11:09:45
Tak tam było pięknie że się ż..gać chciało jak się tam przechodziło.
odpowiedz
Zgłoś wpis
ww - niezalogowany
2011-12-15 10:18:36
Zezwolenie jest wazne do chwili wycięcia drzewa i nie wygasa a ten parking bardzo by się przydał w środku miasta tylko ci mieszkańcy sami nie wiedzą czego chcą
odpowiedz
Zgłoś wpis
123 - niezalogowany
2011-12-15 08:01:20
tak tak niech wytna wszystkie drzewa.. zwyrodnialce
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2011-12-15 02:06:56
No to baca znowu ma ciepło . Trzymam kciuki żeby sie znowu nie wywinął ignorant.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Życzliwych to naszemu burmistrzowi nie brakuje niestety.Sami nic nie zrobią,a i innym nie dadzą,bo tylko mącić umieją.
Tak, byłem również na wschodzie, jednak co do wschodu, niestety nic się nie dowiecie z mediów. Tam trzeba być żeby to ocenić. Nadmienię tylko, że budowy dróg, to nasi drogowcy mogą się od nich uczyć, jeżeli ktoś nie wierzy porozmawiajcie z tzw. Tir owcami. Cóż na razie ten kraj jest co najmniej ciekawy, przykład zauważenia mchu na korze i sto kilkanaście milionów zł, idzie w błoto, a o obwodnicy Augustowa można zapomnieć. Przykład Niemiec, dlaczego oni są bogaci i będą bogaci, ponieważ już dawno odkryli że dla rozwoju i postępu, można wyciąć kilka drzew. Obecnie Berlin wygląda jak jeden wielki park. Drzewa są tam niemalże wszędzie. Jednak jeżeli, trzeba przeprowadzić jakąkolwiek inwestycję która ma służyć społeczeństwu nikt tam nie protestuje. Tam wycina się nie tylko stare drzewa, ale również młode, jednak zawsze pamięta się o PLANOWYM posadzeniu nowych.
Przykro nie kompromituj się człeku , te Twoje wywody , sposób kojarzenia faktów i pogląd na otaczającą rzeczywistość kojarzą się się faktycznie z komuną czyli czymś wulgarnym . czy Ty chłopie nie byłeś przypadkiem za naszą wschodnią granicą ?
Pan Polakowski się w grobie przewraca... W przyszłym roku mija dziesiąta rocznica jego śmierci. Jak bardzo go brakuje!
Akurat topole znad Węgierki nie zostały posadzone przez "komunistów", tylko dużo wcześniej. Kwalifikowały się na pomniki przyrody. Były częścią naszego współnego dziedzictwa, które z komunizmem nie ma nic wspólnego. Wręcz przeciwnie. Przykro ma coś nie tak z głową.
Swego czasu ajent stacji paliw przy kościele oo. Pasjonistów musiał przesadzić stare drzewo (!), by móc w jego miejscu ustawić jakąś blaszaną budkę magazynową. Operacja ta, przeprowadzona przez specjalistyczną firmę, kosztowała go kilkanaście tysięcy, zaś drzewo, posadzone w przykościelnym parku uschło. Być może urzędnikowi nie przyszło do głowy, że za wycięte stare, przeszkadzające drzewo ajent mógłby posadzić - i chętnie by to zrobił - dziesięć drzewek, które do dziś byłyby już drzewami. Przytaczam ten absurd nie po to, by usprawiedliwiać bezprawie - jeśli faktycznie z bezprawiem mamy tu do czynienia - ale pokazać, jak czasem bzdurne przepisy i głupota stosujących je urzędników utrudniają życie.
Tak się składa że widziałem drzewa w wielu krajach europejskich, zachodnich. Mądra polityka przyrodnicza może być, bardzo dobrym projektem architektonicznym. Zastępowanie starych chorych, a nawet przeszkadzających drzew, nowymi jest niczym złym. Jeżeli rozwój infrastruktury miejskiej ma być zatrzymany, bo KILKU komunistów , tak sobie życzy, cóż na to poradzić, wszak prokuratura jest blisko należy złożyć zawiadomienie, że demokracja w Przasnyszu jest nielegalnym stanem. No więc komuniści informuję was że, granice państwa polskiego, są otwarte i można jechać do innych państw zobaczyć jak tam wyglądają parki, i aleje pięknych drzew, a PRL niestety dla was już nie istnieje.
Gajowy, masz 100% racji. Bardzo mi szkoda tych drzew nad Węgierką. A to co zrobiono z parkiem u Ojców Pasjonistów woła o pomstę do nieba - starodrzew tak pięknie korespondował z potężną gotycką sylwetką kościoła. Teraz jest pusto, nijako i szaro od kostki brukowej... Niestety ten stan rzeczy nie ulegnie zmianie przez najbliższe kilkadziesiąt lat. Drzewa wycina się szybko, lecz zanim urosną trzeba kilku pokoleń. A jeśli Użytkownik "Przykro" chce zachodnią cywilizację i nowoczesność wdrażać za pomocą wycinki drzew, to jest nie tylko przykro ale i głupio.
znając życie to nic ""panu burmistrzowi""nie zrobią no bo jak ruszyć taką osóbkę
Przykro Ty wycinaj komunistów a od drzew wara
Drzewa 80 -100 i więcej lat zostały posadzone zdaniem użytkownika o nazwie Przykro za " komuny " . pozwolę sobie zamieścić początek wypowiedzi tegoż użytkownika : Tępota ludzi nie zna granic,......// nowoczesność to asfalt i beton ,, a przyroda to przeżytek
Tępota ludzi nie zna granic, w tym mieście jest jeszcze około 200 drzew do wycięcia. Drzewa posadzone, bez składu ni ładu za komuny komunistom przasnyskim są teraz potrzebne. Komuniści z Przasnysza kupić uprzęże i wspinać się na drzewa, brońcie starego systemu, wszak nowoczesność i zachodnia cywilizacja to BRUD.
tylko głupiec może sądzić , że sprawa trafiła do właściwej instytucji we właściwym mieście . mając na uwadze poziom jaki reprezentuje na dzień dzisiejszy polska prokuratura wyjaśnienie tej sprawy w rozsądnym terminie i w uczciwy sposób jest niemożliwe . fakty są jednoznaczne , drzewa były zdrowe i nie zagrażały nikomu . zwykła samowola upośledzonych urzędników , która jest i pozostanie całkowicie bezkarna . kiedy wycięto zarejestrowany pomnik przyrody / 2010 rok / , wspaniały park przy klasztorze ojców pasjonistów , też nikomu to nie przeszkadzało . na miejsce zdrowych , wiekowych drzew posadzono szpaler bukszpanów i różyczek . skoro ksiądz stanowi prawo w tym kraju to dlaczego urzędnik ma być gorszy w swoim działaniu ?
na bukowej wycięli mi moje kultowe drzewo. tak łyso strasznie jest tu teraz...
Tak tam było pięknie że się ż..gać chciało jak się tam przechodziło.
Zezwolenie jest wazne do chwili wycięcia drzewa i nie wygasa a ten parking bardzo by się przydał w środku miasta tylko ci mieszkańcy sami nie wiedzą czego chcą
tak tak niech wytna wszystkie drzewa.. zwyrodnialce
No to baca znowu ma ciepło . Trzymam kciuki żeby sie znowu nie wywinął ignorant.