W 2014 roku w powiecie przasnyskim do matury przystąpiło 479 uczniów, z czego nie zdało 169 osób. To ponad 35% w skali powiatu.
W Zespole Szkół w Przasnyszu do matury przystąpiło 203 osoby, a nie zdało 125. To dokładnie 61,5%.
Najlepsze wyniki osiągnęli uczniowie I LO im. KEN w Przasnyszu – tu egzamin oblało tylko 18 osób (10% zdających).
Inaczej było w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Chorzelach, gdzie na niespełna 50 osób, matury nie zdało 16 – tj. 33,3 %, czyli najbliżej średniej krajowej.
Natomiast w Liceum w Jednorożcu na 37 maturzystów egzaminu nie zdało 10 osób.
W obliczu takich danych warto zadać sobie pytanie: kto jest odpowiedzialny za tak słabe wyniki? Czy sami uczniowie są temu winni? A może kuleje system edukacji, w którym jakość kształcenia jest zbyt niska?
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Nie ma co porównywać matury która była 10 lat temu do tej obecnej. Z roku na rok arkusze maturalne są coraz trudniejsze. W 2015 wchodzi nowa matura. Będzie jeszcze gorzej .
odpowiedz
Zgłoś wpis
przemekuk - niezalogowany
2014-07-24 23:58:00
Wynik Zsp to dramat...ponad 60% oblala?! Chodzilem do Zsp i zdawalem mature 10 lat temu. duzo sie olewalo, melanzowalo a nie zdalo kilkanascie osob. marnie widze moje dawne miasto i moj dawny kraj. pizdrawiam kumatych
odpowiedz
Zgłoś wpis
aga - niezalogowany
2014-07-22 17:57:01
Matura w ALO wypadła bardzo ładnie.Dwie osoby nie zdały.A reszta osiągnęła ładne wyniki.
odpowiedz
Zgłoś wpis
older - niezalogowany
2014-07-22 11:54:31
Szkoły stają się prywatnym folwarkiem do uprawiania swojej gry czy polityki, to nie to co kiedyś :((Ludzie ze sobą pracują ale się mało znają, rywalizują o przetrwanie jak podróżnicy na pustyni o wodę. A potem narzekamy na wyniki.
odpowiedz
Zgłoś wpis
xyz - niezalogowany
2014-07-21 16:00:07
Do grześ Udzielaj korepetycji. To takie proste.Przedmiotem do zagospodarowania jest fizyka.Kup sobie duży portfel
odpowiedz
Zgłoś wpis
buka - niezalogowany
2014-07-21 11:09:42
Do "przyszły" : Maturę w tym roku zdawała już jedna klasa ALO . Natomiast w następnym roku będą to dwie. Wyników nikt nie podaje jak wypadła tegoroczna matura w tym liceum.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Przykro - niezalogowany
2014-07-21 09:38:26
Szkoły straciły tzw. instynkt pedagogiczny, przegrały walkę z ekonomią. Ponad 20 lat , wstecz decydującym , etapem nauki i przyszłej edukacji cznia był pierwszy rok. W LO i technikum , po pierwszym koku odpadało ok. 10-15 %, uczniów. Potem praktycznie 95 % , zdawało matury i chcący się uczyć, kończyli studia po których mieli pracę. Dziś ważne jest tzw. trzymanie etatu, ponieważ z niego są pieniądze. Uczeń pierwszej klasy szkoły średniej , otrzymuje 7 ocen niedostatecznych , które dziwnym trafem poprawia w wakacje i otrzymuje promocję do drugiej klasy. Niestety efekty mamy na maturze.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Przyszły - niezalogowany
2014-07-21 08:31:37
W szkole "policyjnej", czyli w ALO dopiero dwie klasy, w przyszłym roku dopiero będą zdawać tam matury.Młodzi ludzie są coraz mniej zorganizowani i coraz bardziej leniwi, myślą, że wszystko przyjdzie samo, a papierek uprawnia do bardzo dobrze płatnej pracy zaraz po studiach, bez stażów i doświadczenia w czymkolwiek. Ale to dobrze dla tych ostoi, które wiedzą, co robią i co mają robić, żeby być w czymś dobrym - tym uda się nawet bez matury.
odpowiedz
Zgłoś wpis
M - niezalogowany
2014-07-20 21:41:52
Przeczytałam wszystkie opinie i chyba wszyscy mają rację. Współczesny uczeń nie chce się uczyć, wybiera szkołę nie dla siebie (wszyscy pchają się na studia, gdzie uczą tylko teorii),mało kto wybiera zawód "praktyczny", humanistów jak mrówków ;-) , nauczyciele też różni... Jedni za starzy i już im się nie chce, drudzy zbyt młodzi i niedoświadczeni...A jeszcze inni leniwi albo zrezygnowani i nie chce im się wysilać... (przecież każdy uczeń to potencjalny konkurent na rynku pracy, w dodatku młodszy ;-)
odpowiedz
Zgłoś wpis
sas - niezalogowany
2014-07-20 18:00:17
Matura jak i studia nie s dane dla wszystkich, tylko dla tych co chcą . jest brak ludzi z wykształceniem zawodowym.Najwyższa pora aby rodzice zdali z tego sobie sprawe.Im lepszy zawód tym lepiej. Po studiach będą robić jako nie fachowiec to samo co po zawodówce.
odpowiedz
Zgłoś wpis
saks - niezalogowany
2014-07-20 17:44:38
A jak w szkole policyjnej?
odpowiedz
Zgłoś wpis
GalAnonim - niezalogowany
2014-07-20 14:45:13
Wiecej ćpajcie kochani maturzyści, więcej ćpajcie...
odpowiedz
Zgłoś wpis
belfer - niezalogowany
2014-07-20 11:44:32
To zamierzone, w przyszłym roku bedize nowa matura wiec wyniku musi byc spektakularny, dlatego dla kontrastu w tym roku musiało polec tylu by w przyszłym roku wygladało to pięknie.
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2014-07-20 00:08:53
Puste gadanie o tym, że się nie uczyło. Nie mogę sobie zarzucić braku przygotowania do matury z matematyki, tymbardziej po sprawdzeniu odpowiedzi uważałam, że mature mam za soba. Jak się okazało po sprawdzeniu wyników- nieprawda
odpowiedz
Zgłoś wpis
DO KIBIC - niezalogowany
2014-07-19 23:22:20
w szkołach nadgodziny są sporadyczne i to, że ich nie ma to nie tyle wina nauczycieli co siła wyższa. Aby były etaty dla pracujących trzeba zapomnieć o nadgodzinach. Najpierw trzeba się zorientować jak sytuacja wygląda a później wygłaszać sądy.
odpowiedz
Zgłoś wpis
realista - niezalogowany
2014-07-19 21:30:45
....wydaje mi się, że to głównie wina uczniów. Powinni iść do szkoły zawodowej, a nie za wszelką cenę do średniej.
odpowiedz
Zgłoś wpis
m - niezalogowany
2014-07-19 19:14:04
młodzieży do książek, a nie do komputerów - chyba, że na odpowiednie strony, korepetycjom nie, zwiększcie własne zaangażowanie i nie wińcie nikogo za własne błędy i niedoróbki, nauczyciele zapewne mogą pomóc, ale nikt za Was nie nauczy się
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2014-07-19 18:49:05
A może tak ktoś popatrzy na wyniki w kraju i porówna je z zeszłym rokiem. Np. średni wynik z matematyki podstawowej jest niższy o kilkanaście punktów procentowych i zdawalność poleciała w dół. Chyba, że w całym kraju trafił nam się słaby rocznik uczniów i nauczycieli??? Jak ktoś przez 2 lata niewiele robi, uczy się tylko na klasówki , a później nic i w ciągu ostatniego roku rozwiązuje trzy zestawy i to tylko te które były w ostatnich latach i uważa że jest przygotowany to później można się zdziwić, szczególnie jak pojawia się test trochę trudniejszy niż dotychczasowe.Może wartoby napisać ile z tych osób które nie zdały w maju może poprawiać wynik w sierpniu. Ciekawe jak to wygląda w poszczególnych szkołach.
odpowiedz
Zgłoś wpis
m - niezalogowany
2014-07-19 18:27:38
A jak zdawalność wygląda w Edukatorze i ALO? Z roku na rok coraz więcej klas tam powstaje, a wyników nie znamy.
odpowiedz
Zgłoś wpis
lol - niezalogowany
2014-07-19 18:07:39
Uczyli (się) pod klucz. Ktoś przyszedł i wymienił zamek.
odpowiedz
Zgłoś wpis
kibic - niezalogowany
2014-07-19 14:41:53
To prawda, część osób zatrudnia się w szkole na gołych etatach a potem znacznie więcej dają korepetycji niż pracują w swoich szkołach. I tak jeden drugiemu napędza korki. Tworzą się swoiste "kółka różańcowe" popierające się wewnątrz nawzajem, dyskredytujące konkurencję. Najczęściej to są osoby uczące języków i matematyki a pozostali to margines!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Loska - niezalogowany
2014-07-19 14:35:41
Kiedyś duża część z tych uczniów szła do zasadniczej szkoły zawodowej a teraz ambicja rodziców powoduje, że chcą nagle stać się licealistami a ich moce obliczeniowe są niewydolne na takową szkołę i wynik mamy w postaci matury - szczególnie matematyka ich powala!
odpowiedz
Zgłoś wpis
MMMMMMM - niezalogowany
2014-07-19 14:20:52
Przedmówco, Twój komentarz trafia w samo sedno.
odpowiedz
Zgłoś wpis
grzes - niezalogowany
2014-07-19 12:15:39
W 100 % popieram wypowiedź umieszczoną powyżej .Niech kadra weżmie się za pracę a nie liczenie ILE ZAROBIĘ NA KORKACH.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Przyszły - niezalogowany
2014-07-19 11:09:03
I co, poziom egzaminów jeszcze się obniży?Głąbiejemy ludzie, głąbiejemy...
odpowiedz
Zgłoś wpis
Przykro - niezalogowany
2014-07-19 10:21:39
Niestety, dbanie o własne interesy, m. in. pseudokorepetycje i kompletny, brak zaangażowania w pracę edukacyjną, przynoszą właśnie takie efekty. Kadra , tzw, ciała pedagogicznego to obecnie grupa powiązań koleżeńsko-rodzinnych, związanych robieniem biznesu.
odpowiedz
Zgłoś wpis
ol - niezalogowany
2014-07-19 08:37:39
Nie wiem czy można czuć się tu winnym skoro przygotowanie trwało tyle czasu i było dobre, a na maturę przykładowo z matematyki szło się pewnie... Tymczasem wynik,który nie jest nawet 15 pkt jest wielkim zaskoczeniem. Więc nie potrafię sobie odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak ...
odpowiedz
Zgłoś wpis
J - niezalogowany
2014-07-19 08:28:15
... tak, tak "może kuleje system". A może ci co uczą "kuleją"? Jeżeli w LO-KEN system nie kuleje to dlaczego w ZS czy w Chorzelach kuleje? Kto stoi za systemem? My!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie ma co porównywać matury która była 10 lat temu do tej obecnej. Z roku na rok arkusze maturalne są coraz trudniejsze. W 2015 wchodzi nowa matura. Będzie jeszcze gorzej .
Wynik Zsp to dramat...ponad 60% oblala?! Chodzilem do Zsp i zdawalem mature 10 lat temu. duzo sie olewalo, melanzowalo a nie zdalo kilkanascie osob. marnie widze moje dawne miasto i moj dawny kraj. pizdrawiam kumatych
Matura w ALO wypadła bardzo ładnie.Dwie osoby nie zdały.A reszta osiągnęła ładne wyniki.
Szkoły stają się prywatnym folwarkiem do uprawiania swojej gry czy polityki, to nie to co kiedyś :((Ludzie ze sobą pracują ale się mało znają, rywalizują o przetrwanie jak podróżnicy na pustyni o wodę. A potem narzekamy na wyniki.
Do grześ Udzielaj korepetycji. To takie proste.Przedmiotem do zagospodarowania jest fizyka.Kup sobie duży portfel
Do "przyszły" : Maturę w tym roku zdawała już jedna klasa ALO . Natomiast w następnym roku będą to dwie. Wyników nikt nie podaje jak wypadła tegoroczna matura w tym liceum.
Szkoły straciły tzw. instynkt pedagogiczny, przegrały walkę z ekonomią. Ponad 20 lat , wstecz decydującym , etapem nauki i przyszłej edukacji cznia był pierwszy rok. W LO i technikum , po pierwszym koku odpadało ok. 10-15 %, uczniów. Potem praktycznie 95 % , zdawało matury i chcący się uczyć, kończyli studia po których mieli pracę. Dziś ważne jest tzw. trzymanie etatu, ponieważ z niego są pieniądze. Uczeń pierwszej klasy szkoły średniej , otrzymuje 7 ocen niedostatecznych , które dziwnym trafem poprawia w wakacje i otrzymuje promocję do drugiej klasy. Niestety efekty mamy na maturze.
W szkole "policyjnej", czyli w ALO dopiero dwie klasy, w przyszłym roku dopiero będą zdawać tam matury.Młodzi ludzie są coraz mniej zorganizowani i coraz bardziej leniwi, myślą, że wszystko przyjdzie samo, a papierek uprawnia do bardzo dobrze płatnej pracy zaraz po studiach, bez stażów i doświadczenia w czymkolwiek. Ale to dobrze dla tych ostoi, które wiedzą, co robią i co mają robić, żeby być w czymś dobrym - tym uda się nawet bez matury.
Przeczytałam wszystkie opinie i chyba wszyscy mają rację. Współczesny uczeń nie chce się uczyć, wybiera szkołę nie dla siebie (wszyscy pchają się na studia, gdzie uczą tylko teorii),mało kto wybiera zawód "praktyczny", humanistów jak mrówków ;-) , nauczyciele też różni... Jedni za starzy i już im się nie chce, drudzy zbyt młodzi i niedoświadczeni...A jeszcze inni leniwi albo zrezygnowani i nie chce im się wysilać... (przecież każdy uczeń to potencjalny konkurent na rynku pracy, w dodatku młodszy ;-)
Matura jak i studia nie s dane dla wszystkich, tylko dla tych co chcą . jest brak ludzi z wykształceniem zawodowym.Najwyższa pora aby rodzice zdali z tego sobie sprawe.Im lepszy zawód tym lepiej. Po studiach będą robić jako nie fachowiec to samo co po zawodówce.
A jak w szkole policyjnej?
Wiecej ćpajcie kochani maturzyści, więcej ćpajcie...
To zamierzone, w przyszłym roku bedize nowa matura wiec wyniku musi byc spektakularny, dlatego dla kontrastu w tym roku musiało polec tylu by w przyszłym roku wygladało to pięknie.
Puste gadanie o tym, że się nie uczyło. Nie mogę sobie zarzucić braku przygotowania do matury z matematyki, tymbardziej po sprawdzeniu odpowiedzi uważałam, że mature mam za soba. Jak się okazało po sprawdzeniu wyników- nieprawda
w szkołach nadgodziny są sporadyczne i to, że ich nie ma to nie tyle wina nauczycieli co siła wyższa. Aby były etaty dla pracujących trzeba zapomnieć o nadgodzinach. Najpierw trzeba się zorientować jak sytuacja wygląda a później wygłaszać sądy.
....wydaje mi się, że to głównie wina uczniów. Powinni iść do szkoły zawodowej, a nie za wszelką cenę do średniej.
młodzieży do książek, a nie do komputerów - chyba, że na odpowiednie strony, korepetycjom nie, zwiększcie własne zaangażowanie i nie wińcie nikogo za własne błędy i niedoróbki, nauczyciele zapewne mogą pomóc, ale nikt za Was nie nauczy się
A może tak ktoś popatrzy na wyniki w kraju i porówna je z zeszłym rokiem. Np. średni wynik z matematyki podstawowej jest niższy o kilkanaście punktów procentowych i zdawalność poleciała w dół. Chyba, że w całym kraju trafił nam się słaby rocznik uczniów i nauczycieli??? Jak ktoś przez 2 lata niewiele robi, uczy się tylko na klasówki , a później nic i w ciągu ostatniego roku rozwiązuje trzy zestawy i to tylko te które były w ostatnich latach i uważa że jest przygotowany to później można się zdziwić, szczególnie jak pojawia się test trochę trudniejszy niż dotychczasowe.Może wartoby napisać ile z tych osób które nie zdały w maju może poprawiać wynik w sierpniu. Ciekawe jak to wygląda w poszczególnych szkołach.
A jak zdawalność wygląda w Edukatorze i ALO? Z roku na rok coraz więcej klas tam powstaje, a wyników nie znamy.
Uczyli (się) pod klucz. Ktoś przyszedł i wymienił zamek.
To prawda, część osób zatrudnia się w szkole na gołych etatach a potem znacznie więcej dają korepetycji niż pracują w swoich szkołach. I tak jeden drugiemu napędza korki. Tworzą się swoiste "kółka różańcowe" popierające się wewnątrz nawzajem, dyskredytujące konkurencję. Najczęściej to są osoby uczące języków i matematyki a pozostali to margines!
Kiedyś duża część z tych uczniów szła do zasadniczej szkoły zawodowej a teraz ambicja rodziców powoduje, że chcą nagle stać się licealistami a ich moce obliczeniowe są niewydolne na takową szkołę i wynik mamy w postaci matury - szczególnie matematyka ich powala!
Przedmówco, Twój komentarz trafia w samo sedno.
W 100 % popieram wypowiedź umieszczoną powyżej .Niech kadra weżmie się za pracę a nie liczenie ILE ZAROBIĘ NA KORKACH.
I co, poziom egzaminów jeszcze się obniży?Głąbiejemy ludzie, głąbiejemy...
Niestety, dbanie o własne interesy, m. in. pseudokorepetycje i kompletny, brak zaangażowania w pracę edukacyjną, przynoszą właśnie takie efekty. Kadra , tzw, ciała pedagogicznego to obecnie grupa powiązań koleżeńsko-rodzinnych, związanych robieniem biznesu.
Nie wiem czy można czuć się tu winnym skoro przygotowanie trwało tyle czasu i było dobre, a na maturę przykładowo z matematyki szło się pewnie... Tymczasem wynik,który nie jest nawet 15 pkt jest wielkim zaskoczeniem. Więc nie potrafię sobie odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak ...
... tak, tak "może kuleje system". A może ci co uczą "kuleją"? Jeżeli w LO-KEN system nie kuleje to dlaczego w ZS czy w Chorzelach kuleje? Kto stoi za systemem? My!