Reklama

Bryła lodu spadła na kobietę. Mogło skończyć się tragicznie

16/12/2010 21:34

Ewę Matraszek spotkał nieszczęśliwy i groźny wypadek. Gdy 54-letnia kobieta szła ulicą Ciechanowską, z dachu jednego z położonych przy niej budynków spadła wprost na nią ogromna bryła lodu. Minęła głowę i trafiła w obojczyk pani Ewy, powodując poważne obrażenia. - Do dzisiaj mam duże kłopoty z poruszaniem się – mówi nam pani Ewa. Wypadek mógł się skończyć tragicznie, więc przestrzega ona pozostałych przechodniów przed niebezpieczeństwem. Tymczasem właściciele budynków położonych bezpośrednio przy ulicach dalej nie robią sobie nic z apeli zarówno władz, jak i naszych, a śnieg i lód, jak zalegały na dachach – tak zalegają dalej.

- Chciałem zgłosić poważny problem naszego miasta. W ostatnich dniach na moją mamę w Przasnyszu zsunęła się bryła lodu. Mama jest osobą silną, ale mimo wszystko, mogło się to skończyć bardzo poważnie, gdyby bryła uderzyła w głowę. Na chwilę obecną mama ma rękę na temblaku i jest poturbowana. Nie chce zgłaszać tego na policję bo stwierdziła że to nic nie pomoże – napisał do nas Wojciech Matraszek, który na co dzień mieszka w Warszawie.
Mężczyzna wyprowadził się z Przasnysza, jednak wciąż mieszka tu jego najbliższa rodzina. Między innymi – jego mama, którą spotkał bardzo nieszczęśliwy wypadek.

Nie byłam w stanie wstać
Spotkaliśmy się z Ewą Matraszek, by opowiedziała nam o pechowym wydarzeniu.
- Szłam właśnie ulicą Ciechanowską. Poruszam się tamtędy często, bo pomagam w codziennych sprawach pewnej starszej kobiecie. Przy jednej z posesji znajduje się tam dość wysoki budynek. Przechodziłam przy nim, gdy usłyszałam dźwięk pękającego lodu. Na głowie nie miałam nawet kaptura – relacjonuje naszemu portalowi pani Ewa – Zorientowałam się co się dzieje, jednak nie zdążyłam odskoczyć. Ogromna, spadająca z dachu bryła lodu trafiła mnie w obojczyk. Pozostałymi odłamkami dostałam w głowę. Zatoczyłam się i przewróciłam, nie byłam w stanie wstać, czułam ogromny ból – kontynuuje 54-letnia kobieta – wolę nie myśleć, co by się stało, gdyby bryła trafiła mnie w głowę – dodaje.
Na szczęście, zachowała przytomność umysłu. Wyjęła komórkę i zadzwoniła do męża – okazało się jednak, że pech tego dnia był silniejszy. Właśnie wtedy bowiem jej mąż utknął samochodem w śniegu na jednym z przasnyskich parkingów. Wobec tego, wystukała numer córki – ta zjawiła się samochodem najszybciej, jak się dało.
- Bardzo się przejęła, widząc mnie w tym stanie. Chciała dzwonić na policję, by pociągnąć do odpowiedzialności kogoś, przez kogo doszło do tego wydarzania – mówi nam Ewa Matraszek.

Ogromny ból, ręka na temblaku
Choć rozgoryczenie pani Ewy minęło – rozmawiała z nami pełna werwy i uśmiechnięta - konsekwencje dla jej zdrowia ciągną się dalej. Jak nam opowiada – ból jest tak dotkliwy, że do dzisiaj ma kłopot choćby z ubieraniem się.
- Udałam się do chirurga wkrótce po wydarzeniu. Sądziłam, że mam złamany obojczyk. Okazało się, że to tylko silne stłuczenie. Mimo to, w nocy z bólu nie mogłam spać, przez dłuższy czas rękę musiałam nosić na temblaku – opowiada poszkodowana.
Mimo to, ma poważne problemy z wiedzeniem codziennego życia.
- Miałam przez ten wypadek utrudnienie w związku z zajmowaniem się moimi wnuczkami, które są dla mnie najważniejsze. Wiadomo, że człowiek staje się dużo mniej sprawny – stwierdza pani Ewa – To niesamowity pech. Jak żyję pięćdziesiąt cztery lata, tak jeszcze mi się coś takiego nie przytrafiło – dodaje nasza rozmówczyni.

By uprzedzić innych
Sprawa pewnie nigdy nie wyszłaby na jaw, bo Ewa Matraszek nie chciała wokół siebie robić zamieszania. Z interwencją do nas udała się jednak jej najbliższa rodzina – a konkretnie syn, którego cytujemy na początku artykułu. Mimo naszych nacisków, pani Ewa utrzymywała, że nie chce podawać do publicznej wiadomości, o który konkretnie budynek chodzi. Końcem końców, o sprawie nie wie też policja.
- Warto jednak uprzedzić inne osoby. Na ulicy Ciechanowskiej jest ogromny ruch. Budynek, z którego zerwała się na mnie bryła lodu, mijają codziennie dziesiątki ludzi. Proszę tam na siebie uważać – zwraca się do nas Ewa Matraszek.
Poświadcza za nią jedna z jej znajomych.
- Moja koleżnka opowiadała mi, że nieraz była świadkiem, jak na Ciechanowskiej – zresztą nie tylko tam – z wyższych budynków naszego miasta spadały bryły lodu, czy zsuwał się śnieg – mówi nam anonimowo.

Pytaliśmy panią Ewę o budynek, gdyż to właśnie jego właściciel odpowiada za usunięcie z dachu brył lodu, lub śniegu, które mogłyby zagrażać przechodniom. Zdradzamy jedynie, że chodzi o jeden z prywatnych zakładów mieszczących się na Ciechanowskiej. Donosimy zaś, że wojewoda mazowiecki i burmistrz Przasnysza skierowali ostatnio apel do mieszkańców, w którym przypominali właścicielom budynków położonych przy ulicach, że należy do nich obowiązek zadbania o bezpieczeństwo przechodniów w związku z zalegającym na dachach lodem i śniegiem. Apele publikowaliśmy niedawno.
Za wojewodą powtarzamy, że widoczne zaniedbania należy zgłaszać do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego.
W świetle obowiązującego prawa zarządcom i właścicielom budynków, którzy nie będą odśnieżali dachów grozi kara grzywny lub ograniczenia bądź pozbawienia wolności do roku (zgodnie z art 91a. Prawa Budowlanego).

Powszechny problem marginalizowany?
Problem zalegające na dachach i balkonach lodu, czy śniegu, jedynie wydaje się marginalny. "Życie Warszawy" donosi o kobiecie poważnie zranionej w głowę soplem lodu. Sprawcę ukarano mandatem w wysokości 500 złotych. Gazeta wymienia szczególnie niebezpieczne pod tym względem ulice stolicy. Z kolei białostocka "Wyborcza" informuje o samochodzie, którego maskę wgniótł śnieg. Spadł on z dachu sklepu, pod którym zostawiła go właścicielka. Od donosów o podobnych zdarzeniach roi się w prasie ogólnokrajowej i lokalnej.
Dla niedowiarków, którym niestarszne starcie ze spadającym śniegiem: Przyjmuje się, iż 1 metr sześcienny śniegu waży około 245 kg, lecz w nieprzyjaznym środowisku może ważyć nawet około 600 kg.
(GA)

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    b - niezalogowany 2010-12-21 19:52:13

    Wszyscy jesteście mocni w gębach jak jestescie anonimowi . A w realu jesteście do dupy patałachy.Zygzć mi sie chce jak czytam wasze wypociny

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    a - niezalogowany 2010-12-21 19:44:06

    wielki goorol przez 2O palant jesteś i tyle lecz sie i n ie udawj kogoś kim nie jesteś. Bo fjny eż nie jesteś

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Szwejk - niezalogowany 2010-12-21 12:28:42

    A może wystarczy w tym wypadku zwykła znajomość prawa, zamiast mielenia tematu, proponuję merytoryczne podejście do sprawy. Jest taka ustawa, która powołała odpowiednią służbę, między innymi do tych zadań. Jest to ustawa z dn. 24 sierpnia 1991 r o Państwowej Straży Pożarnej (Dz.U. z 2002 r Nr 147, poz. 1230). Jeśli ta jednostka ratownicza może i przyjeżdża do likwidacji gniazd szerszeni i os latem, to myślę, że powinna również likwidować zagrożenia powstałe ze strony zwisających sopli lodu. Inną kwestią jest spadający lawinowo śnieg z dachu, na dach, tak w zimie, jak i w lecie, nie powinno się wchodzić bez wyraźnej potrzeby (wyjątek stanowi konserwacja - malowanie). Gdy pokrycie dachowe wykonuje fachowiec, wie co trzeba zrobić, by nie dochodziło do tego typu zjawisk, w postaci spadania lawin śnieżnych. Montuje się specjalne zapory ochronne, które skutecznie uniemożliwiają spadanie śniegu z dachu. I to by było na tyle.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    axe - niezalogowany 2010-12-20 23:31:12

    Czy schody prowadzące do Urzędu Gminy Przasnysz to nie mogłyby zostać doprowadzone do porządku? Dziś o mało nie wywinęłam tam orła :(( Czy ktoś się w ogóle poczuwa do odpowiedzialności za to?????

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    arbiter - niezalogowany 2010-12-20 09:36:12

    Szwejk - Szyder 1:0

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    MIX - niezalogowany 2010-12-20 08:48:26

    do szwydra ja sie z toba kolego spotkac moge i takze nauczyc sie ogłady i kultury osobistej

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Anonim - niezalogowany 2010-12-20 08:43:57

    Poznać głupiego, po śmiechu jego ! Nie mam przyjemności spotykania się z takim osobnikiem ! Przyganiał kocioł garnkowi - przecież sam jesteś anonimem na tym forum- pustaku.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Meteor - niezalogowany 2010-12-20 01:14:57

    Dyskusja z Panem Szwejkiem trwa. Jednak chciałbym zauważyć że tutaj przede wszystkim chodzi o zdrowie i życie ludzi. Mi nie chodzi o moją mamę która teraz chodzi drugą stroną ulicy i napewno nie będzie ofiarą tego budynku. Ale może być tak że jakaś matka wyjdzie ze swoim dzieckiem w wózku na spacer i spadnie taki kawał lodu na dziecko. Jasnym staje się fakt że dziecko umże. I wtedy będzie lament i czas na refleksję. To takie polskie martwić się dopiero jak ktoś zginie. A jeśli chodzi o to że w Przasnyszu nie ma firm oczyszczających. Ja tego nie wiem. Jednak nie jestem właścicielem ani zażądcą budynku więc o to martwić się nie muszę. Prawo polskie zmusza nas do wielu innych czynności. Np mogę powiedzieć że nie będę robił przeglądu bo nie mam do dyspozycji stacji diagnostycznej a najbliższa jest 20 km stąd. Nie muszę też posyłać dzieci do szkoły bo nie mam takowej niedaleko. Tak na doprą sprawę to podatków też lepiej nie płacić bo najbliższy bank mam kawał drogi piechotą. Nie usprawiedliwia nas żaden z tych przypadków. Jako obywatel Polski mamy prawa i obowiązki. Myślę a jest to oczywiście moje prywatne zdanie że dobrze by było przestrzegać prawa. Pozdrawiam wszystkich i życzę żeby nikomu nie przytrafiło się nic podobnego co mojej mamie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Grzegorz - niezalogowany 2010-12-19 15:22:51

    Musi ktoś zginąć żeby ludzie dostrzegli powagę problemu. Bo jak na razie to obrażenia u przechodniów i potłuczone samochody nie robią na zarządcach budynku większego wrażenia...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    szyder - niezalogowany 2010-12-19 12:42:13

    szwejk,powiem ci tak, jak jestes taki kozak to spotkajmy sie,pogadamy,anonimowy juz nie bedziesz,ciekawe czy nadal bedziesz urowal??!!buahaha,a jak nie to....ty wiesz co pajacu,hahaha

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Pogromca_Sniegu - niezalogowany 2010-12-19 11:37:51

    Pani Ewo, na pani miejscu to by wniosł sprawe do sadu o odszkodowanie od wlasciciela lub zarzadcy tej drogi NIECH PLACI jak nie umie odsniezyc. Zycze Zdrowia:)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Misiura - niezalogowany 2010-12-18 19:04:16

    A ja bym proponował dać teraz podwyżkę radnym bo pewnie bidaki nie ma ją za co odśnieżyć swoich dachów.Nic nie robią

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    aspi - niezalogowany 2010-12-18 17:48:48

    mało jest miast w kraju gdzie jest tyle sniegu i lodu co u nas wstyd

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Szwejk - niezalogowany 2010-12-18 17:11:42

    Szyder, jak widzę, ty nawet nie umiesz czytać ze zrozumieniem, przeczytaj dokładnie , zastanów się nad tekstem, a dopiero wówczas odpisuj. Zawodówkę zapewne ukończyłeś? Jak jesteś taki mocny w tym łażeniu po dachach, to proponuję ci Kotku, żebyś założył firmę, która będzie realizowała usługę usuwania śniegu z dachów. Do dzieła, teoretyku ! Przepraszam, praktyku, gdyż już takie zlecenia wykonywałeś, jesteś fachowcem od łażenia po dachach i usuwania z nich śniegu. Czy tylko to potrafisz. I jeszcze na koniec przypomnienie : ucz się czytania ze zrozumieniem, jeśli potrafisz. Co do ściskania tej części ciała, to odpowiem ci tak - pocałuj mnie w to miejsce, gdzie plecy przestają mieć przyzwoitą nazwę.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kocyk - niezalogowany 2010-12-18 16:56:29

    pozdro dla Meteora.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    szyder - niezalogowany 2010-12-18 11:17:04

    szwejku drogi!!!!wyobrazni mi nie brakuje,bylem nie na jednym oblodzonym dachu i wyzej niz 1 pietro i nie jestem szczypiorem koleżko,o moją kondycję psycho-fizyczną nie martw się,jest na bardzo dobrym poziomie man, ściśnij d..ę jak nie jestes w tym klimacie!!!!!nie obrazaj kogoś gdy ten ktoś cie nie obraża!!!!!!!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2010-12-17 19:53:16

    Znam ten budynek, właściciele mają się za wielkie państwo,a ich córka była radna to wie jak załatwić z władzami przasnysza bycie bezkarną .Na miejscu tej kobiety poszlłabym do sądu.Może ktoś w końcu zrobiłby z nimi porządek

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Szwejk - niezalogowany 2010-12-17 17:25:56

    Z tą poszkodowaną panią, to tak jak w tym dowcipie: Chłopcy rzucali kamieniami. Jeden z nich odbił się od ziemi i trafił Żyda w piętę. Oj moje oko ! Moje oko ! - wrzeszczy Żyd. Żydzie, przecież kamień nie trafił cię w oko, tylko w piętę ! - No tak, ale mógł mnie trafić w oko !

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2010-12-17 17:20:21

    do @chamazwarszawy i @szyder: Nie nazywaj mnie ignorantem, gdy sam jesteś zielony jak szczypiorek na wiosnę, owszem znam sposoby (podnośniki koszowe, ma je zapewne zakład energetyczny i straż pożarna) ale czy każdy właściciel domu mógłby z tych urządzeń skorzystać, natomiast szelki i lina zabezpieczająca też jest mi znana, ale cwaniaczkowie i mądrale, próbowaliście chociaż raz w życiu wejść na dach 1 piętrowego budynku, który jest pokryty warstwą śniegu pod którą znajduje się lód. To wymaga specjalnych umiejętności i niezłej kondycji psycho-fizycznej. Znam takich "krokodyli" jak wy, macie szerokie paszcze do gadania i króciutkie łapki do roboty. Zamiast pyszczyć, ogłoście na tym forum, że świadczycie odpłatnie usługi oczyszczania dachów ze śniegu, a tak, to wy jesteście ignorantami, gdyż brak wyobraźni jest praprzyczyną organicznej głupoty. Flancowany @chamzwarszawy niech zajmie się nauką logicznego rozumowania. Zgadzam się, tam gdzie można, powinno się usuwać sople lodu, ale gdy występuje ryzyko utraty zdrowia lub życia nie należy podejmować we własnym zakresie takich czynności. Widziałem ludzi, a raczej zwłoki ludzi, którzy spadli z dachu. Z tymi panami kończę dyskusję, gdyż jest ona w tym wypadku bezprzedmiotowa.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    trefl - niezalogowany 2010-12-17 14:39:10

    biedny sopel, dostał 5 stów mandatu :)))

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    chamzwarszawy - niezalogowany 2010-12-17 11:55:53

    @Szwejk: Ignorancie, a podnośnikach koszowych to nie słyszałeś? W Przasnyszu nie ma wieżowców, wystarczy właśnie taki pojazd, żeby oczyścić dach.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    szyder - niezalogowany 2010-12-17 11:46:58

    do szwejk,o jakim spadaniu ludzi ty mowisz?!?haha sa zabezbezpieczenia,zakladasz tzw szelki wiążesz sie(liną) np do komina,piorunochron tez jest dobry i jadymy z koksem;)wiem bo robilem takie zlecenia.i na prawde nie zdajecie sobie sprawyu jak wielkim zagropzeniem jest zalegajacy snieg na dachach!!!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Szwejk - niezalogowany 2010-12-17 10:29:23

    PS. Jestem ciekawy, jak niektórzy wyobrażają sobie odśnieżanie pokryć dachowych budynków piętrowych ze spadzistymi dachami ? Już wyobrażam sobie tych spadających z dachów ludzi ! Czy w Przasnyszu jest taka firma specjalistyczna (alpinistyczna) do wykonywania tego typu usług ? Można od ludzi wymagać, gdy spełni się warunki do tego wymagania.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Szwejk - niezalogowany 2010-12-17 10:25:09

    Rada: Nie chodzić w pobliżu ścian wysokich budynków, nie tylko w zimie, gdyż w lecie, też może człowiekowi spaść na głowę źle zamocowana dachówka. A jak ktoś ma pecha, to w drewnianym kościele cegła spadnie mu na głowę.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    wan - niezalogowany 2010-12-17 06:40:53

    Chyba wulkanizator!Na Ciechanowskiej nie ma galwanizerni.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    dr House - niezalogowany 2010-12-16 22:39:33

    ja to panie tak se myśle, coby wydać taki nakaz, coby każden w mieście we w zimie w kasku chodził .. toć to panie taniej i bezpieczniej niźli ten śnieg z chaupy strzonsać na chodnik, bo to nigdy panie nie wiadomo kto akurat będzie lazł chodnikiem i komu co na łeb spadnie. Wszystkie w kaskach majom chodzić! i w łochraniaczach coby sie nie połamały jakby sie łobaliły na lodzie

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    mieszkanka P - niezalogowany 2010-12-16 21:50:30

    Wspolczuje tej Pani , bo sama moglabym byc rowniez ofiara. Wracajac w niedziele z kosciola O.Pasjonistow wlasnie na ulicy Ciechanowskiej z budynku spadly zwały sniegu .Chodzi o budynek , w ktorym miesci sie galwanizator. Władze Przasnysza nie chca widziec i slyszec co dzieje sie w naszym miescie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do