Coraz mniej przasnyskiej młodzieży, która wciągu roku uczy się poza miastem, wraca do domu na wakacje. Wolą zostać, bo przecież w dużym mieście zarobią znacznie więcej podczas wakacji niż w Przasnyszu.
Dla porównania, w Przasnyszu można dostać najwyżej 800 zł. Oczywiście pod warunkiem, że znajdzie się jakąś pracę. A z tym łatwo nie jest.
- To już moje czwarte wakacje, podczas których dorabiam. W Przasnyszu nie jest łatwo o pracę dla młodych ludzi bez doświadczenia zawodowego, ale jeśli ktoś dobrze się rozejrzy to znajdzie. Jednak tylko w ramach tzw. "dorabiania", bo jeżeli szuka się pracy na dłuży okres, to lepiej wyjechać do większego miasta. Zarobione pieniądze można zainwestować w siebie, wakacje i przyjemności - opowiada Łukasz Turkowski, tegoroczny maturzysta. Wtóruje mu inny młody przasnyszanin.
- Chciałem iść do pracy, aby trochę zarobić sobie na wakacje. Wybrałem Warszawę, bo tam są najlepsze perspektywy. Oczywiście, że wolałbym pracować w Przasnyszu, ale zarobki są tu dużo niższe i to zupełnie się to nie opłaca - mówi Paweł Chodkowski, student Politechniki Warszawskiej.
Więcej w papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
a dziewczyny też mogą iść na budowę? chyba niekoniecznie....
odpowiedz
Zgłoś wpis
robert - niezalogowany
2008-07-23 10:50:05
w przasnyszu 800 zł? idz na budowe a dostaniesz 2 razy tyle
odpowiedz
Zgłoś wpis
;) - niezalogowany
2008-07-22 20:17:45
ale i życie np. w Warszawie jest dużo droższe...co z tego, że się zarobi np. 1500 jak połowę trzeba oddać za mieszkanie czy pokój. To chyba już lepiej pracować tutaj, mieszkać u rodziców i całą kaskę mieć dla siebie ;) ale wydaje mi się, że problem jest gdzie indziej...w Warszawie jest więcej możliwości, więcej ofert niż w Przasnyszu i myślę, że to bardziej przyciąga młodych ludzi.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
a dziewczyny też mogą iść na budowę? chyba niekoniecznie....
w przasnyszu 800 zł? idz na budowe a dostaniesz 2 razy tyle
ale i życie np. w Warszawie jest dużo droższe...co z tego, że się zarobi np. 1500 jak połowę trzeba oddać za mieszkanie czy pokój. To chyba już lepiej pracować tutaj, mieszkać u rodziców i całą kaskę mieć dla siebie ;) ale wydaje mi się, że problem jest gdzie indziej...w Warszawie jest więcej możliwości, więcej ofert niż w Przasnyszu i myślę, że to bardziej przyciąga młodych ludzi.