Reklama

Otrzęsiny w gimnazjum

10/10/2008 00:39
Jak co roku powitano pierwszoklasistów serwując im kilka godzin zabawy czyli gimnazjalne otrzęsiny. Na oficjalnym zaprzysiężeniu jako gimnazjalistów pojawiło się około dwustu pierwszaków.

Wczorajsza impreza rozpoczęła się o godzinie siedemnastej. Organizacją zajęła się klasa II e (ubiegłoroczny zwycięzca w klasowej konkurencji podczas otrzęsin), jednak pomagało także szkolne RSU oraz dyrekcja i nauczyciele. Na oficjalnym zaprzysiężeniu jako gimnazjalistów pojawiło się około dwustu pierwszaków.

Głównym punktem zabawy były konkursy – każda klasa miała za zadanie desygnować przedstawiciela do każdej konkurencji. Wybrano przedstawicieli do konkursu wokalnego karaoke, konkursu plastycznego (zadaniem było wykonanie rysunku pt. „Nasza Szkoła”), ale uczniowie wykazywali się także niebywałym wygimnastykowaniem (zabawa taneczno-akrobatyczna), wysportowaniem (należało stworzyć mumię poprzez owinięcie papierem toaletowym wychowawcę klasy), umiejętnościami polonistycznymi (recytacja „łamańca językowego”) oraz talentami poetyckimi (należało napisać wiersz rozprawiający o swojej klasie). Zawody w ogólnym rozrachunku wygrała klasa I i, drugie miejsce zajęła klasa I c , a najniższym stopniu podium uplasowała się klasa I e.

Nad wzorowym wykonywaniem poleceń czuwał kat, który wymierzał kary – niesubordynowani uczniowie musieli na przykład klęczeć na grochu. Po konkursach przyszedł czas na dyskotekę, która potrwała do godziny dwudziestej. Po dyskotece radośni uczniowie rozeszli się do domów.

-Otrzęsiny zostały zorganizowane bardzo dobrze. Należy pochwalić organizatorów za świetne opiekowanie się pierwszakami, przygotowanie techniczne oraz za odpowiednią muzykę podczas dyskoteki. Uważam, że widok kata dodawał całej zabawie pikanterii. Najlepszą oceną tegorocznych otrzęsin są wypieki na twarzach pierwszoklasistów – mówi Monika Szlachetka, wychowawca klasy I c.

-Wbrew pozorom wybory najlepszej klasy nie zostały sfałszowane jak wybory na Białorusi. Cała impreza odbyła się bardzo sprawnie, zabawa  była przednia. GROM czuwał nad bezpieczeństwem pierwszaków, więc nie można było się niczego obawiać. Spełniłem wszystkie moje założenia, jestem bardzo zadowolony, ale zawsze można było zrobić więcej – dodaje z przekąsem Jan Jeronim, przewodniczący Rady Samorządu Uczniowskiego.

WR

Zobacz galerię zdjęć z tego wydarzenia:

Aplikacja eprzasnysz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2008-10-11 10:07:58

    no bo to w końcu gimnazjum a nie KEN, a pierwszaki to jeszcze dzieci, więc olejem ich smarować nie będziemy... :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2008-10-10 16:53:13

    cienko cienki, wręcz bardzo cienko ...nie ma to jak Juwenalia w KEN :D

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2008-10-10 11:42:33

    moim zdaniem ,to nauczyciele nie powini pozwolic na takie glupoty bo dla mnie to jest totalna glupota..nie popieram takiej zabawy..

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    lex - niezalogowany 2008-10-10 11:13:27

    Do roboty się lepiej dzieci weźcie!!! Tylko zabawy wam w głowie

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ePrzasnysz.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do