
Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Przasnyskiego Radny Krzysztof Nieliwodzki odniósł się do oskarżeń pojawiających się w komunikatach medialnych, jakoby rzekomo wykazywał brak woli porozumienia w kwestii basenu. Odpowiadając na zarzuty wyraził przekonanie, iż zgodnie ze wcześniejszym porozumieniem władze gminy Chorzele, na terenie której znajduje się basen, powinny zapłacić chociaż taką kwotę, jaka była przed podwyżką.
Ponadto oznajmił, że to Gmina Chorzele swoim postępowaniem dąży do zamknięcia tego obiektu. Wyraził wdzięczność, iż władze Powiatu pomimo negatywnego stanowiska gminy Chorzele finansują pływalnię oraz zadeklarował ufundowanie biletów dla dzieci z ubogich rodzin.
Radny Krzysztof Nieliwodzki zwrócił również uwagę na błędy popełnione podczas projektowania basenu w Chorzelach, gdzie poprzedni starosta nie uwzględnił w projekcie budowy trybun, z których można by było obserwować dzieci uczestniczące np. w lekcjach pływania i dopingować osoby biorące udział w zawodach. Jest to szczególnie kłopotliwe dla rodziców, którzy nie mają gdzie się podziać w czasie zajęć dzieci na basenie. Za to zaniedbanie odpowiedzialny jest były starosta Zenon Szczepankowski, który planował i nadzorował budowę basenu.
Ponadto Radny Nieliwodzki podkreślił, że będąc radnym w poprzednich kadencjach zwracał uwagę na zniszczenie boiska na zewnątrz szkoły ZSP w Chorzelach, które powstało w wyniku budowy basenu. W związku z tym dzieci chcąc uczestniczyć w zajęciach wychowania fizycznego na świeżym powietrzu, muszą przejść na stadion przez ruchliwą drogę krajową. W opinii radnego jest to skrajna głupota i brak wyobraźni ze strony byłego starosty Zenona Szczepankowskiego. „To była Pana koncepcja, oczywiście którą uważam za niesłuszną i dlatego od samego początku zajmowałem wówczas stanowisko, lecz Pan z niczyim zdaniem się nie liczy” - dodał na zakończenie Radny.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
BASEN W CHORZELACH to jedna wielka klapa /. brud syf na basenie/ to na porządku dziennym /.na początku była super ekipa sprzątająca dbająca o basen /. teraz to tragedia jest /pracownicy wulgarni nie przyjemni ganiający z miotłami za osobami korzystającymi z basenu /śpiący ratownicy -dziewczynka się topiła i kolega z klasy to zauważył i ją uratował -powinien być podgląd kamery na dno basenu nie ma tego a tak można zauważyć jak jest duża grupa dzieci/nikt z okolicy na basen nie chodzi bo syfu nikt nie chce złapać ,
Jestem klientem basenu od początku jego istnienia i obecnie pracujący tam pracownicy są bardzo mili, pomocni i widać, że zależy im na funkcjonowaniu pływalni. Zarządzający obiektem cały czas starają się by usunąć niedociągnięcia poprzedników, usuwają awarie, facebook wreszcie działa prężnie, szukają sposobów na przyciągnięcie ludzi i firm. Rozmawiałem z pracownikami podczas ostatniej wizyty na basenie i kierownictwo ma wiele pomysłów na rozwój działalności oraz pozyskanie środków i partnerów dla basenu. Nie krytykujmy tylko dla krytykowania, poczekajmy, bo jest końcówka roku wspierajmy taki obiekt w swojej miejscowości.
Korzystam z basenu oraz ze szkółek organizowanych przez basen . Basen jest czysty a obsługa miła . Nie wiem skąd biorą się takie złe komentarze