W styczniu 2017 roku Anna Zalewska, Minister Edukacji Narodowej skierowała do rodziców oraz grona pedagogicznego placówek oświatowych w całej Polsce list informujący o rozpoczęciu wprowadzania w życie reformy oświatowej.
– Szanowni Państwo, drodzy rodzice i opiekunowie rozpoczynamy kolejny etap reformy edukacji. Chcemy przejść przez niego wspólnie z państwem. Nowa szkoła będzie bezpieczna i przyjazna dla uczniów oraz rodziców, z dobrze przygotowaną i uczciwie wynagradzaną kadrą pedagogiczną. Nowe zasady wejdą w życie 1 września 2017 roku. Jednak reforma oświaty to nie tylko przekształcenie samego ustroju szkolnego. Szkoła powinna być przede wszystkim nowoczesna, przyjazna i bezpieczna. Dążymy między innymi do zmniejszenia liczby dzieci w klasach, ograniczenia dwuzmianowości i konieczności dowożenia uczniów do szkół, wzmocnienia pozycji rodziców w szkole, dostępu do szerokopasmowego Internetu do wszystkich szkół. Dziecko już od szkoły podstawowej będzie rozwijało umiejętności czytelnicze. Na lekcjach nauczyciel będzie czytał wspólnie z uczniami. Dzieci nauczą się pracy zespołowej i kreatywności. Przywrócimy znaczenie kształcenia przedmiotowego – informowała Zalewska.
Do 31 marca 2017 roku samorządy mają czas, aby podjąć decyzje i poinformować o tym, jak będzie wyglądała sieć nowych szkół na danym obszarze. Taki proces rozpoczął się w miejscowości Przasnysz.
Kto w komisji wprowadzającej reformę oświaty?
Podczas ostatnich komisji Rady miasta Przasnysza Waldemar Trochimiuk, Burmistrz miasta przekazał radnym, jak będzie wyglądała taka sieć w mieście, a także kto będzie zasiadał w komisji wdrażającej reformę w Przasnyszu. - Ustawa o reformie oświatowej została podpisana przez prezydenta, w związku z powyższym stała się dla nas obowiązująca i w dniu podpisania ustawy rozpoczęliśmy prace w celu wdrożenia jej w naszym mieście. Za przeprowadzenie tej reformy w Przasnyszu odpowiada Burmistrz, więc poprosiłem do współpracy w celu uniknięcia jakichkolwiek niedomówień kilkanaście osób, które będą ze mną tą ustawę wprowadzały. Z wysokiej rady poprosiłem Piotra Jeronima, przewodniczącego rady oraz Małgorzatę Żbikowską, przewodniczącą komisji oświatowej, z Publicznego Gimnazjum będzie w zespole pracował dyrektor Grzegorz Grabowski, przedstawicielem rady pedagogicznej będzie Bożena Bugaj, przedstawicielem rady rodziców będzie pan Zbigniew Makowski. W Szkole Podstawowej nr 1 dyrektor Arkadiusz Siejka, z rady pedagogicznej Anna Durska, rady rodziców Justyna Wydrzyńska. W Szkole Podstawowej nr 2 dyrektor Hanna Tomaszewska, z rady pedagogicznej Barbara Bartoszewicz, przedstawiciel rady rodziców Anna Piotrowska. Do zespołu poprosiłem także przedstawicielki związków zawodowych Barbarę Długokęcką oraz Barbarę Żarnecką. Ten zespół 9 stycznia spotkał się u mnie w gabinecie i praktycznie przygotowane przeze mnie koncepcje opiniodawczo zatwierdził – poinformował Trochimiuk.
Rejonizacja.
W Przasnyszu zostanie przywrócona Szkoła Podstawowa nr 3, a wraz z nią rejonizacja. - Chciałbym państwa poinformować, iż planujemy w mieście utworzenie trzech 8-klasowych szkół podstawowych. Szkoła Podstawowa nr 1, Szkoła Podstawowa nr 2, oraz w miejsce Publicznego Gimnazjum Szkoła Podstawowa nr 3. Przygotowaliśmy w związku z takim przyjętym rozwiązaniem trzy obwody w których będą przyjmowane dzieci do szkół. Obwody planujemy wprowadzić na podobne do tych, jakie były kiedyś, kiedy były trzy szkoły podstawowe – dodał.
Dzieci zostały policzone.
- Są policzone wszystkie dzieci dokładnie, które w tych obwodach aktualnie chodzą do szkoły i te które urodziły się w latach na 2010 i 2011. Jest to zrobione sprawiedliwie, tak żeby w każdym obwodzie mniej więcej było sprawiedliwie. Jest to tak zrobione, ze przez cały okres 8-letniej szkoły podstawowej wszystkie dzieci będą prawie równomiernie rozłożone w obwodach. Na przykład dzieci urodzone w roku 2010 to są dzieci, które w tym roku pójdą do pierwszych klas. 84 - SP3, 92- SP1, 54 - SP2, ale to będzie napędzone w przyszłym roku i z liczb starszych roczników wynika, że średnia dzieci we wszystkich szkołach powinna być prawie jednakowa – dodał włodarz.
Jak będzie wyglądał wrzesień 2017 roku?
W roku szkolnym 2017/2018 do pierwszych klas pójdą nabory do wszystkich trzech szkół w ilościach dzieci planowanych. - Obecne I klasy pozostaną tylko w dwóch szkołach podstawowych Sp 1 i Sp 2. W trójce (gimnazjum) nie będzie rocznika 2 klasy. Również 3 klasy nie będzie w Sp 3. Czyli obecna 1 i 2 klasa pozostaną w swoich szkołach. Obecne trzecie klasy, które w przyszłym roku pójdą do klasy 4, jest to zawarte u ustawie, będziemy musieli podzielić na trzy szkoły. Mamy tych oddziałów 12, w związku z tym prawdopodobnie podział ten będzie po 4 oddziały na szkołę. Z kolei obecne 4 i 5 klasy pozostają bez zmian. Dzielimy również obecne klasy 6, które w przyszłym roku pójdą do klasy 7. Żeby to zrobić w miarę płynnie i nie pozbawić głosu rodziców, odbyły się spotkania w szkołach, a także rozdano ankiety w których rodzice wypowiedzą się, do której szkoły chcą chodzić. Jednocześnie informuję w ankiecie, że państwa wola na tym etapie ma charakter opinii i nie będzie wiążąca dla organu prowadzącego. Będziemy jednak starali się państwa opinię w miarę możliwości uszanować. Po przeprowadzeniu tej ankiety zespół zbierze się po raz kolejny i ustali podział dzieci, na konkretne oddziały. W zależności, ile dzieci w jednym oddziale będzie chciało przejść do innej szkoły będziemy decydować, czy przenosimy całe oddziały czy dzieci indywidualnie – informował Trochimiuk.
Zmianom reformy oświatowej podlegają także pedagodzy pracujący w szkołach.
- W tej chwili dyrektorzy i pan Graczyk od oświaty znając już podstawę programową, wiedząc jaka jest siatka godzin i mniej więcej, ile oddziałów będą miały szkoły, podzielą i przygotują mi rozwiązanie dotyczące przydatności nauczycieli do nauki w każdej szkole podstawowej i w dwóch klasach gimnazjum. Z takim wyliczeniem, żeby nauczyciele którzy zostaną w tych klasach gimnazjalnych, wiedzieli co się stanie za rok, czy dwa jak wygaśnie gimnazjum, a dojdzie 7 i 8 klasa szkoły podstawowej – dodał.
Co się stanie z nauczycielami dla których nie starczy godzin?
- Jeżeli będzie nauczyciel przydatny, zabraknie kilku godzin, to ja się zobowiązałem, że podejmę decyzję o zwiększeniu liczby oddziałów. Dziś prosiłem policzyć oddziały z 25-osobowymi klasami, natomiast jeśli dojdzie do sytuacji, że zbraknie godzin dla nauczycieli, to zwiększymy ilość oddziałów i zmniejszymy ilość dzieci w klasach. Do 20 można śmiało zejść, a jak będzie 18 to też się nic nie stanie. Oczywiście my troszkę do tego dołożymy, bo jak policzyliśmy, jeden oddział to jest kilkadziesiąt tysięcy złotych, ale dla dobra sprawy taką decyzję podejmę. Z nauczycielami, których nie będzie możliwości zatrudnić odejdą na emeryturę, lub przejdą do innej placówki. Nie ma godzin w jednej szkole, są godziny w drugiej, wiec będzie decyzja o przeniesieniu nauczyciela z jednej do drugiej szkoły. Będzie to decyzja dwóch dyrektorów za zgodą organu prowadzącego. Zabroniłem dyrektorom prowadzenia jakichkolwiek indywidualnych rozmów, będziemy to robili w zespole i dotąd będziemy siedzieli, aż wszystko poukładamy – dopowiedział.
Stan nieczynny?
- Jeśli w żadnej szkole nie będzie godzin dla nauczyciela, może on przejść w stan nieczynny. Jeżeli nie wyrazi zgody zostanie zwolniony. Na czym ma polegać stan nieczynny, nikt nie był mi wstanie jeszcze odpowiedzieć. Prawdopodobieństwo jest duże, że stan nieczynny to będzie także obciążenie samorządu. Myśmy na takie rozwiązanie powiedzieli stanowcze nie, jak byliśmy z wojewodą na spotkaniu. Pani minister Zalewska mówiła, że będą korzystne niespodzianki dla samorządów, mam nadzieje, ze jedną z tych niespodzianek będzie fakt, że nie będziemy musieli płacić na nauczyciela będącego w stanie nieczynnym – dodał burmistrz.
Spotkania z rodzicami.
Do obowiązków powołanego zespołu należy także konsultowanie wprowadzanych zmian z rodzicami. Takie spotkanie Hanna Tomaszewska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Przasnyszu zorganizowała w swojej placówce podczas zebrania semestralnego. Wszystkim zebranym została przekazana informacja, w jaki sposób będzie wyglądać wprowadzenie reformy oświatowej w szkole. Podczas spotkania rozdano rodzicom uczniów obecnych klas trzecich i szóstych ankiety, która ma charakter opinii.
Proponowane obwody Szkół Podstawowych w Przasnyszu:
Obwód Szkoły Podstawowej nr 1 z Oddziałami Integracyjnymi im. Kawalerów Orderu Uśmiechu Do obwodu Szkoły wchodzą następujące ulice Miasta Przasnysz: 9 Maja, Asnyka Adama, Aleja Jana Pawła II, Aleja Wojska Polskiego, Baczyńskiego Krzysztofa Kamila, Baranowska, Broniewskiego Władysława, Brzechwy Jana, Chełmońskiego Józefa, Cicha, Dąbrowskiej Marii, Gałczyńskiego Konstantego Ildefonsa, Iwaszkiewicza Jarosława, Jasna, Jesionowa, Kisielewskiego Stefana, Konopnickiej Marii, Kopernika Mikołaja, Kossaka Wojciecha, Królowej Jadwigi, Księcia Janusza, Lotników, Makowska, Matejki Jana, Matuszewskiego Bronisława, Malczewskiego Jacka, Mickiewicza Adama, Miłosza Czesława, Młot-Przepałkowskiego Zygmunta, Narutowicza Gabriela, Norwida Cypriana Kamila, Nowa, Orzeszkowej Elizy, Oszkobłok, Ostrołęcka, Prusa Bolesława, Reymonta Władysława, Rubinowa, Różana, Skargi Piotra ks., Sikorskiego Władysława, Spółdzielcza, Starzyńskiego Stefana, Strażacka, Św. Kingi, Św. Krzysztofa, Św. Floriana, Tęczowa, Twardowskiego Jana ks., Tuwima Juliana, Witkiewicza Stanisława Ignacego, Witosa Wincentego, Wojskowa, Wyszyńskiego Stefana Kardynała, Żeromskiego Stefana, Żwirki i Wigury.
Obwód Szkoły Podstawowej nr 2 im Henryka Sienkiewicza Do obwodu Szkoły wchodzą następujące ulice Miasta Przasnysz: 3 Maja, Chabrowa, Chełchowskiego Stanisława, Ciechanowska, Czeladnicza, Dąbrowskiego Jarosława, Długa, Dobra, Gdańska, Glinki, Gołymińska , Handlowa, Hoppe Romana, Inżynierska, Joselewicza Berka, Jelińskiego Stanisława, Kacza Kąpielowa, Kilińskiego Jana, Kochanowskiego Jana, Kolejowa, Kościelna, Królewiecka, Krótka, Krzywa, Kurpiowska, Ojca Bernarda Kryszkiewicza, Leszno, Ławnicza, Łąkowa, Mazowiecka, Medyczna, Miła, Mirowska, Młodych, Mokra, Mostowa, Nadrzeczna, Nowowarszawska, Okopowa, Obrońców Westerplatte, Piaski. Pielgrzymkowa, Piękna, Pileckiego Witolda, Piłsudskiego Józefa, Marszałka, Polna, Prosta, Poziomkowa, Przechodnia, Przemysłowa, Przyjemna, Pstra, Reja Mikołaja, Rostkowska, Rowerowa, Ruda, Rumiankowa, Rycerska, Rynek, Rzemieślnicza, Sienkiewicza Henryka, Sienna, Słoneczna, Słowackiego Juliusza, Spacerowa, Spokojna, Stawki, Szosa Ciechanowska, Szpitalna, Świerczewo, Św. Stanisława Kostki, Św. Wojciecha, Targowa, Tylna, Warszawska, Wąska, Wiejska, Willowa, Wiosenna, Zaciszna, Zamkowa, Zawodzie, Zduńska, Zielona, Żniwna, Żytnia.
Obwód Szkoły Podstawowej nr 3 Do obwodu Szkoły wchodzą następujące ulice Miasta Przasnysz: Agrestowa, Akacjowa, Azaliowa, Bienia Adama, Brzoskwiniowa, Brzozowa, Bukowa, Bukszpanowa, Dębowa, Jabłoniowa, Jałowcowa, Jaśminowa, Kalinowa, Klonowa, Kwiatowa, Leszczynowa, Lipowa, Magnolii, Malinowa, Miodowa, Morelowa, Obojskiego Michała, Ogrodowa, Orlika, Osiedlowa, Ostoja-Kotkowskiego Stanisława, Pszeniczna, Pukijańca Konstantego, Rolnicza, Sadowa, Skłodowskiej-Curie Marii, Sosnowa, Sportowa, Szkolna, Świerkowa, Wiśniowa, Wrzosowa.
Aplikacja eprzasnysz.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Nie będzie pozytywnych zmIan :) czasy się zmieniły.. to że sto lat temu w osmioklasowej podstawówce było dobrze, nie oznacza ze teraz tez się to sprawdzi. Co do problemów wychowawczych - ja ze swoimi dziećmi takich nie mam, mimo że jedno i drugie skończyło gimnazjum (wspominają je najlepiej z całej swojej edukacji). Być może wynika to z tego, że ja wychowywałam swoje dzieci a nie oczekiwałam tego od innych osób, a coraz więcej rodziców chyba traktuje szkołę jako przechowalnię i kozła ofiarnego jeśli coś idzie nie tak :)
odpowiedz
Zgłoś wpis
XXX - niezalogowany
2017-01-24 08:25:04
W mojej klasie było 35 dzieci i jedna pani wszystko ogarniała. Wiadomo było, że w klasie a są uczniowie najlepsi i najlepsi nauczyciele, w b słabsi i.t.d. Teraz wszystko wymieszane.Wiadomo, że z lepszymi można więcej i szybciej, ze słabszymi wolniej. W normalnych krajach tak jest zawsze. Wyłapuje się najzdolniejszych od początku, bo to na ich barkach leży przyszłość kraju.Dzisiejszy system edukacji u nas wygląda tak, jakby komuś zależało na złej edukacji. Może nowa reforma spowoduje pozytywne zmiany?
odpowiedz
Zgłoś wpis
julian - niezalogowany
2017-01-23 23:31:50
Bardzo się cieszę że wraca 8 klasowa szkoła podstawowa.Sam sie w takiej uczyłem i uważam że było w porządku.Dzieci sie integrowały sobie pomagały i nie było problemów wychowawczych takich jak teraz.
odpowiedz
Zgłoś wpis
dżony - niezalogowany
2017-01-23 18:55:05
Bardzo dobrze, że stary system powraca. System 8 klasowy jest lepszy, pamiętam jak dzieci zachowywały się gdy chodziły do podstawówki i miały przed sobą 8 lat w jednej szkole, a jak weszły gimnazja. Gimnazja to stan umysłu...Kiedyś też były 4 klasy i nikt nie narzekał, nauczyciele nie płakali tylko ze stoickim spokojem prowadzili zajęcia i robili swoje. Byłem uczniem JEDYNKI i bardzo miło wspominam te czasy. Starsi pomagali młodszym, a młodsi uczyli się od starszych. W gimnazjach zebrano tylko wyodrębnioną grupę rówieśników, którzy nie mieli szansy spotkania się z niesieniem pomocy innym, tam wytworzył się instynkt rywalizacji rówieśników, cwaniactwa i świadomości tego, że skoro jest się w gimnazjum to już nie podstawówce, czuli się "mądrzejsi" na swój sposób i uważali za dorosłych. Niestety tak to wygląda i mam nadzieję, że te złe nawyki się zmienią. A nauczycielom nie powinno przeszkadzać czy mają 20 osób czy 28 jak to bywało dawniej. Jeśli jesteś dobrym mentorem to trafisz i do tych 8 osób więcej, a jeśli nie potrafisz przekazać wiedzy to znaczy, że nie nadajesz się do tego typu zadań. Oczywistość oczywistości ;) Pozdrawiam dawną ekipę szkolną i tych wszystkich mądrych obecnie.
odpowiedz
Zgłoś wpis
A - niezalogowany
2017-01-23 16:10:36
Dzieci w klasach nie powinno przekraczać 20 osób . Im mniej tym lepiej . Dzieci są bardziej nauczone a Pani nie ma chaosu . Szkoda tylko że nie wzięliście pod uwagę jak zlikwidowaliście jedną klasę w Sp 2 i dzieci zostały od września powciskane do innych klas trzecich ... Chaos i tyle ... Pani połowę lekcji uspokaja a kiedy ma materiał przerobić ...:(Najpierw robicie 5 klas pierwszych a już w trzeciej klasie są 4 klasy ... Miało być dla dobra dzieci ...to znaczy tylko przez dwa lata dobro dzieci a później to już nie ważne ...szkoda słów !!!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie będzie pozytywnych zmIan :) czasy się zmieniły.. to że sto lat temu w osmioklasowej podstawówce było dobrze, nie oznacza ze teraz tez się to sprawdzi. Co do problemów wychowawczych - ja ze swoimi dziećmi takich nie mam, mimo że jedno i drugie skończyło gimnazjum (wspominają je najlepiej z całej swojej edukacji). Być może wynika to z tego, że ja wychowywałam swoje dzieci a nie oczekiwałam tego od innych osób, a coraz więcej rodziców chyba traktuje szkołę jako przechowalnię i kozła ofiarnego jeśli coś idzie nie tak :)
W mojej klasie było 35 dzieci i jedna pani wszystko ogarniała. Wiadomo było, że w klasie a są uczniowie najlepsi i najlepsi nauczyciele, w b słabsi i.t.d. Teraz wszystko wymieszane.Wiadomo, że z lepszymi można więcej i szybciej, ze słabszymi wolniej. W normalnych krajach tak jest zawsze. Wyłapuje się najzdolniejszych od początku, bo to na ich barkach leży przyszłość kraju.Dzisiejszy system edukacji u nas wygląda tak, jakby komuś zależało na złej edukacji. Może nowa reforma spowoduje pozytywne zmiany?
Bardzo się cieszę że wraca 8 klasowa szkoła podstawowa.Sam sie w takiej uczyłem i uważam że było w porządku.Dzieci sie integrowały sobie pomagały i nie było problemów wychowawczych takich jak teraz.
Bardzo dobrze, że stary system powraca. System 8 klasowy jest lepszy, pamiętam jak dzieci zachowywały się gdy chodziły do podstawówki i miały przed sobą 8 lat w jednej szkole, a jak weszły gimnazja. Gimnazja to stan umysłu...Kiedyś też były 4 klasy i nikt nie narzekał, nauczyciele nie płakali tylko ze stoickim spokojem prowadzili zajęcia i robili swoje. Byłem uczniem JEDYNKI i bardzo miło wspominam te czasy. Starsi pomagali młodszym, a młodsi uczyli się od starszych. W gimnazjach zebrano tylko wyodrębnioną grupę rówieśników, którzy nie mieli szansy spotkania się z niesieniem pomocy innym, tam wytworzył się instynkt rywalizacji rówieśników, cwaniactwa i świadomości tego, że skoro jest się w gimnazjum to już nie podstawówce, czuli się "mądrzejsi" na swój sposób i uważali za dorosłych. Niestety tak to wygląda i mam nadzieję, że te złe nawyki się zmienią. A nauczycielom nie powinno przeszkadzać czy mają 20 osób czy 28 jak to bywało dawniej. Jeśli jesteś dobrym mentorem to trafisz i do tych 8 osób więcej, a jeśli nie potrafisz przekazać wiedzy to znaczy, że nie nadajesz się do tego typu zadań. Oczywistość oczywistości ;) Pozdrawiam dawną ekipę szkolną i tych wszystkich mądrych obecnie.
Dzieci w klasach nie powinno przekraczać 20 osób . Im mniej tym lepiej . Dzieci są bardziej nauczone a Pani nie ma chaosu . Szkoda tylko że nie wzięliście pod uwagę jak zlikwidowaliście jedną klasę w Sp 2 i dzieci zostały od września powciskane do innych klas trzecich ... Chaos i tyle ... Pani połowę lekcji uspokaja a kiedy ma materiał przerobić ...:(Najpierw robicie 5 klas pierwszych a już w trzeciej klasie są 4 klasy ... Miało być dla dobra dzieci ...to znaczy tylko przez dwa lata dobro dzieci a później to już nie ważne ...szkoda słów !!!