
Kiedy myślimy o wakacjach, często w pierwszej kolejności do głowy przychodzą nam kierunki oczywiste – Włochy, Hiszpania, Grecja. Tymczasem tuż za rogiem, niemal na wyciągnięcie ręki, leży Chorwacja – kraj, który od kilku lat nieprzerwanie podbija serca turystów. Co ciekawe, to nie tylko kierunek na lipiec i sierpień. Coraz więcej osób planuje wakacje na Hvar, wakacje na Brac czy wakacje na Korculi poza sezonem – i nie bez powodu. Chorwacja wtedy oddycha spokojniej, pokazuje swoje autentyczne oblicze i zaprasza do odkrywania bez pośpiechu.
Trzeba przyznać, że Dalmacja, czyli jedno z najbardziej malowniczych miejsc w Chorwacji, bywa w sezonie naprawdę oblegana. Ale wystarczy poczekać do września czy wybrać się tu wiosną, by poczuć, że jesteśmy w zupełnie innym świecie. Ciszej, taniej, spokojniej – a morze wciąż ciepłe, słońce obecne i atrakcje dostępne na wyciągnięcie ręki.
Spacer po kamiennych uliczkach Splitu czy Dubrownika, które poza sezonem odzyskują lokalny charakter, to zupełnie inne doświadczenie niż przeciskanie się przez tłumy turystów z aparatami. To też świetny czas na aktywny wypoczynek – trekkingi po górach, rowerowe wycieczki wzdłuż wybrzeża czy odwiedziny w lokalnych winnicach, gdzie właściciele mają czas i ochotę porozmawiać.
Wyspa Brac słynie z legendarnej plaży Zlatni Rat – tej, która zmienia swój kształt w zależności od wiatru. W sezonie trudno tam znaleźć miejsce, ale jesienią? Masz ją niemal dla siebie. Wakacje na Brac jesienią to świetna okazja, by na spokojnie odkryć też mniej znane miejsca – jak zatoczkę Lovrečina z miękkim piaskiem i cieniem sosen czy wioskę Škrip, w której czas się zatrzymał.
Po sezonie nie musisz walczyć o stolik w restauracji ani czekać na prom – wyspa staje się znów dostępna, przyjazna i po prostu – prawdziwa.
Jeśli kochasz naturę, jesień w Chorwacji to strzał w dziesiątkę. Tłumy znikają, ale Krka czy Plitwickie Jeziora nadal zachwycają. Woda płynie, liście zmieniają kolory, a Ty słyszysz każdy szmer i śpiew ptaków. To najlepszy czas, by odwiedzić Park Narodowy Krka – spacerować wśród wodospadów, zobaczyć historyczne młyny i skansen, w którym można dosłownie dotknąć przeszłości.
W takich miejscach naprawdę widać, że Chorwacja ma do zaoferowania znacznie więcej niż tylko plaże. Choć one również nie zawodzą.
Korcula często bywa pomijana w pierwszym wyborze, ale to błąd. Zwłaszcza po sezonie. Wtedy jej urokliwe miasteczko z czerwonymi dachami, przypominające miniaturowy Dubrownik, wreszcie pokazuje się w pełnej krasie. Można tu spokojnie posiedzieć przy kawie na starówce, odwiedzić dom Marco Polo i pójść na spacer wzdłuż nabrzeża, gdzie słychać jedynie szum fal.
Dla wielu osób wakacje na Korculi stają się synonimem regeneracji. Cisza, lokalne wina, świeże ryby, słońce muskające skórę – czego chcieć więcej? No może tylko czasu, by zostać tu trochę dłużej.
Wyspa Hvar latem słynie z imprez, luksusowych jachtów i celebrytów. Ale we wrześniu czy październiku… zmienia się nie do poznania. Miasteczka jak Stari Grad czy Jelsa pokazują swój lokalny charakter. Lawendowe pola dojrzewają, w winnicach trwają zbiory, a restauracje serwują świeże owoce morza w spokojniejszej atmosferze.
Jeśli marzysz o zwolnieniu tempa i prawdziwym odpoczynku, wakacje na Hvar po sezonie to doskonały pomysł. Zwłaszcza że pogoda nadal rozpieszcza, a morze zaprasza do kąpieli.
Poza oczywistymi zaletami – mniejszy tłok, lepszy klimat, więcej spokoju – Chorwacja po sezonie po prostu... bardziej się opłaca. Ceny noclegów spadają nawet o połowę, łatwiej o miejsca w restauracjach, a do tego bilety lotnicze są tańsze. To idealna opcja dla tych, którzy chcą podróżować świadomie, nie przepłacać i naprawdę odpocząć.
Chorwacja po sezonie to zupełnie inna jakość podróży. Kraj ten ma do zaoferowania znacznie więcej niż letnie tłumy i zorganizowane wycieczki. Jeśli chcesz poznać go naprawdę – postaw na wrzesień, październik albo wiosenny maj. Odkryjesz miejsca, które trudno zapomnieć. Czy będą to wakacje na Hvar, wędrówka przez Brac czy spacer uliczkami Korculi – jedno jest pewne: wrócisz zakochany.
I być może już nigdy nie wybierzesz się do Chorwacji… w środku sezonu.
(art.sponsorowany)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie